Skład: grali m.in. Wostal Piątek Duda Manek
|
Sędzia: Kosiek
Widzów: 2500
Bramki
|
Wostal x2 Piątek Duda Manek x2 jedna samobójcza
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Skład: grali m.in. Kossok Seichter
|
Uwagi
Ostatni mecz Seichtera starszego w barwach "Pasów" z powodu skomplikowanego złamania nogi.
Opis meczu
"Cracovia rozgromiona 0:7 w meczu piłkarskim z Amatorskim w Król. Hucie" -
Przegląd Sportowy
Cracovia rozgromiona 0:7 w meczu piłkarskim z Amatorskim w Król. Hucie
Relacja z meczu w tygodniku
Przegląd Sportowy
Ubiegła niedziela przyniosła na Śląsku szereg bardzo ciekawych spotkań piłkarskich. Na pierwszy plan wysunęła się gościna ligowej drużyny Cracovii, która przybyła do Król. Huty celem rozegrania spotkania towarzyskiego z miejscowym Amatorskim K. S.
Spotkanie to zakończyło się dla krakowian bardzo przykro, gdyż ponieśli oni wprost katastrofaIną porażkę 0:7 (0:5). a w dodatku Seichter złamał nogę.
Mecz odbywał się na boisku wybitnie rozmokłym, na którym musiała się zaznaczyć dużo lepsza kondycja fizyczna miejscowych. Cracovia grająca z Kossokiem a bez Ciszewskiego i Pająka pokazała kilka ładnych technicznie pociągnięć ale na tem też się skończyło.
Bramki zdobyli dla miejscowych Wostal i Machel po dwie oraz Piontek i Duda; jedna była samobójcza. Sędzia p. Kosek nie miał trudnego zadania.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 13 z 21 lutego 1934
Dziennik Poznański
Na Śląsku odbyły się w niedzielę liczne mecze piłkarskie o charakterze towarzyskim. Ze względu na odwilż, stan boisk był fatalny, mecze toczyły się w anormalnych warunkach.
Największą sensację przyniósł mecz Cracovia - AKS, rozegrany w Królewskiej Hucie. Cracovia wystąpiła w pełnym składzie z
Kossokiem jedynie bez
Ciszewskiego i
Pająka. Mimo to, zwycięstwo odniósł amatorski klub sportowy w kompromitującym dla Cracovii stosunku 7:0 (5:0). Ślązacy grali dobrze, a pozatem bardziej umieli się przystosować do ciężkiego terenu. W drugiej połowie meczu znany gracz Cracovii
Seichter poślizgnął się i złamał nogę.
Źródło: Dziennik Poznański 1934
Raz,dwa,trzy
W dniu wczorajszym na boisku AKS-u w Król. Hucie odbył się mecz piłki nożnej między Amatorskim Klubem Sportowym a Cracovią. Mecz powyższy zakończył się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 7:0 (5:0). Gra sama stała na niskim poziomie, ze względu na katastrofalny stan boiska, który uniemożliwiał należytą i normalną grę.
W tych warunkach było z góry do przewidzenia, iż gospodarze, znajdujący się u szczytu formy, będą przewyższać ligową drużynę krakowską, która obecnie znajduje się bez specjalnego treningu. Podczas zawodów zdarzył się przykry wypadek, w którym gracz Cracovii Seichter wskutek fatalnego upadku, złamał nogę.
Zawody wzbudziły wielkie zainteresowanie tak, iż na boisku zebrało się około 2500 widzów. Bramki dla gospodarzy strzelili: Wostal (2), Piątek i Duda (po jednej), Manek (2), jedna samobójcza. Cracovia do powyższych zawodów wystąpiła w osłabionym składzie bez Ciszewskiego i Pająka. Sędziował nieszczególnie p. Kosiek
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 8 z 20 lutego 1934
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Relacja z meczu w dzienniku
Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku
Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Sensacyjna porażka Cracovii na Śląsku
W dniu wczorajszym na boisku AKS u w Król. Hucie odbył się mecz piłki nożnej miedzy Amatorskim Klubem Sportowym a Cracovią. Mecz powyższy zakończył się zwycięstwem gospodarzy w stosunku 7:0 (5:0). Gra sama stała na niskim poziomie, ze względu na katastrofalny stan boiska, który uniemożliwiał należytą i normalną grę.
W tych warunkach było z góry do przewidzenia. iż gospodarze znajdujący się u szczytu formy będą przeważać nad ligową drużyną krakowską, która znajduje się obecnie bez treningu. Podczas zawodów zdarzył się przykry wypadek, w którym gracz Cracovii Seichter wskutek fatalnego upadku złamał nogę.
Zawody same wzbudziły wielkie zainteresowanie tak, iż na boisku zebrało się około 2500 widzów. Bramki dla gospodarzy strzelili: Wostal (2). Piątek i Duda (po jednej). Manek (2), jedna samobójcza. Cracovia do powyższych zawodów wystąpiła w osłabionym składzie bez Ciszewskiego i Pająka. Sędziował nieszczególnie p. Kosiek.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 51 z 20 lutego 1934