1950-07-09 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
(dodany artykuł z Przeglądu Sportowego) |
|||
Linia 70: | Linia 70: | ||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1950/nr054/directory.djvu] | | Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1950/nr054/directory.djvu] | ||
| Skan = | | Skan = | ||
| Tytul_artykulu = | | Tytul_artykulu = Kolejarz Poznań zwycięża Ogniwo Kraków 1:0. Trudne zadanie Parpana w walce z Aniołą | ||
| Autor = | | Autor = (Ol.) | ||
| Tresc = | | Tresc = | ||
POZNAŃ, 9.7. (tel. wł). ''Kolejarz Poznań — Ogniwo Kraków 1:0 (0:0)'', Bramkę zdobył w 75 minucie Anioła.<br> | |||
''Ogniwo'': Rybicki (Hymczak), Kaszuba, Gędłek, Mazur, Parpan, Jabłoński II, Kuczyński, Poświat, Różankowski I, Radoń, Bobula. <br> | |||
''Kolejarz'': Wróblewski, Sobkowiak, Wojciechowski, Słoma, Tarka, Matuszak, Anioła, Gogolewski, Kołtuniak. | |||
Ostatnie spotkanie I rundy przyniosło Kolejarzowi cenne punkty. Zwycięstwo gospodarzy było zasłużone, musiano na nie jednak ciężko pracować. Piątka ofensywna gospodarzy nieszczególnie dysponowana strzałowo, natrafiła w dodatku na dobrze skonsolidowany blok defensywny Ogniwa, w którym rej wodził Parpan. Wszystkie górne podania Kolejarzy w pierwszej połowie stawały się jego łupem, a ruchliwy zazwyczaj Anioła był unieruchomiony przez Parpana. | |||
Po zmianie stron, kiedy miejscowi zaczęli grać dołem, wielkolud krakowski miał trudniejsze zadanie z Aniołą. Ponosi on też w pewnej części winę za jedyną bramkę, Pozwolił Aniole na ucieczkę na lewe skrzydło, skąd poznaniak strzelił celnie pod niewiarogodnym wprost kątem. Z drugiej jednak strony Parpan często wkraczał w niebezpieczne akcje, co go w zupełności rehabilituje. Do Parpana dostroili się dwaj boczni partnerzy, tworząc najsilniejszą 1inię zespołu. Przez 70 proc. gry dziel nie przeciwstawiała się ona Kolejarzom. Również trio defensywne stanęło na wysokości zadania. Rybicki niewątpliwie uratował swą drużynę od wyższej porażki. Umiejętnymi wybiegami wybierał w ostatniej niemal sekundzie piłkę spod nogi wszędobylskiego Anioły. W 61 minucie Rybicki uległ kontuzji, a jego zastępcą. Hymczak bronił, szczęśliwie. | |||
Najsłabszą linią był atak gości. Za wyjątkiem Radonia i chwilami Kuczyńskiego resztą grała bezmyślnie i bez ambicji. Różankowski na boisku prawie nie istniał a Bobuła został kompletnie zastopowany przez Sobkowiaka. | |||
Kolejarz był zespołem o tyle lepszym od krakusów, że jego atak był groźniejszy. W dalszym jednak ciągu dyspozycja strzałowa napastników poznańskich szwankuje. W meczu tym dało się jednak zauważyć powracającą bojowość i dobry ciąg na bramkę. Niewątpliwie wielką zasługę miała w tym pomoc, która ciągle pchała atak do przodu. Z obrońców doskonale wypadł Sobkowiak, który był murem nie do przebycia. Wróblewski w bramce nie miał pracy i zaledwie dwukrotnie interweniował. W sumie mecz stał na zadawalającym poziomie. | |||
Arbiter meczu Wumholz z Bielska prowadził spotkanie na poziomie, a jego rozstrzygnięcia, zwłaszcza wydalenie z boiska Gędłka za niesportowe zachowanie się, spotkało się z aprobatą, całej 5-tysięcznej widowni. | |||
}} | }} |
Wersja z 11:57, 14 gru 2019
|
I liga , 11 kolejka Poznań, niedziela, 9 lipca 1950
(0:0)
|
|
Skład: R. Wróblewski Sobkowiak Tarka R. Wojciechowski Słoma Matuszak Chudziak Białas T. Anioła Gogolewski Kołtuniak Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Krumholz
|
Skład: Rybicki (81' Hymczak) W. Gędłek Parpan Kaszuba Mazur M. Jabłoński Kuczyński L. Poświat E. Różankowski Radoń Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
W. Gędłek został usunięty z boiska w 86'
Opis meczu
Sport
Przegląd Sportowy
Ogniwo: Rybicki (Hymczak), Kaszuba, Gędłek, Mazur, Parpan, Jabłoński II, Kuczyński, Poświat, Różankowski I, Radoń, Bobula.
Kolejarz: Wróblewski, Sobkowiak, Wojciechowski, Słoma, Tarka, Matuszak, Anioła, Gogolewski, Kołtuniak.
Ostatnie spotkanie I rundy przyniosło Kolejarzowi cenne punkty. Zwycięstwo gospodarzy było zasłużone, musiano na nie jednak ciężko pracować. Piątka ofensywna gospodarzy nieszczególnie dysponowana strzałowo, natrafiła w dodatku na dobrze skonsolidowany blok defensywny Ogniwa, w którym rej wodził Parpan. Wszystkie górne podania Kolejarzy w pierwszej połowie stawały się jego łupem, a ruchliwy zazwyczaj Anioła był unieruchomiony przez Parpana.
Po zmianie stron, kiedy miejscowi zaczęli grać dołem, wielkolud krakowski miał trudniejsze zadanie z Aniołą. Ponosi on też w pewnej części winę za jedyną bramkę, Pozwolił Aniole na ucieczkę na lewe skrzydło, skąd poznaniak strzelił celnie pod niewiarogodnym wprost kątem. Z drugiej jednak strony Parpan często wkraczał w niebezpieczne akcje, co go w zupełności rehabilituje. Do Parpana dostroili się dwaj boczni partnerzy, tworząc najsilniejszą 1inię zespołu. Przez 70 proc. gry dziel nie przeciwstawiała się ona Kolejarzom. Również trio defensywne stanęło na wysokości zadania. Rybicki niewątpliwie uratował swą drużynę od wyższej porażki. Umiejętnymi wybiegami wybierał w ostatniej niemal sekundzie piłkę spod nogi wszędobylskiego Anioły. W 61 minucie Rybicki uległ kontuzji, a jego zastępcą. Hymczak bronił, szczęśliwie.
Najsłabszą linią był atak gości. Za wyjątkiem Radonia i chwilami Kuczyńskiego resztą grała bezmyślnie i bez ambicji. Różankowski na boisku prawie nie istniał a Bobuła został kompletnie zastopowany przez Sobkowiaka.
Kolejarz był zespołem o tyle lepszym od krakusów, że jego atak był groźniejszy. W dalszym jednak ciągu dyspozycja strzałowa napastników poznańskich szwankuje. W meczu tym dało się jednak zauważyć powracającą bojowość i dobry ciąg na bramkę. Niewątpliwie wielką zasługę miała w tym pomoc, która ciągle pchała atak do przodu. Z obrońców doskonale wypadł Sobkowiak, który był murem nie do przebycia. Wróblewski w bramce nie miał pracy i zaledwie dwukrotnie interweniował. W sumie mecz stał na zadawalającym poziomie.
Arbiter meczu Wumholz z Bielska prowadził spotkanie na poziomie, a jego rozstrzygnięcia, zwłaszcza wydalenie z boiska Gędłka za niesportowe zachowanie się, spotkało się z aprobatą, całej 5-tysięcznej widowni.Źródło: Przegląd Sportowy nr 54 z 10 lipca 1950 [1]
1950-02-26 Unia Nadwiślan - Ogniwo Kraków 1:8 1950-03-05 Włókniarz Kraków - Ogniwo Kraków 2:3 1950-03-12 Ogniwo Kraków - Unia Groble 2:1 1950-03-19 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:1 1950-03-26 Ogniwo Kraków - Związkowiec Poznań 1:0 1950-04-02 Budowlani Chorzów - Ogniwo Kraków 1:1 1950-04-09 Ogniwo Kraków - Stal Lipiny 5:0 1950-04-09 Stal Gliwice - Ogniwo Kraków 2:4 1950-04-16 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 3:1 1950-04-23 Związkowiec Kraków - Ogniwo Kraków 1:2 1950-04-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 0:1 1950-05-10 Ogniwo Tarnovia - Ogniwo Cracovia 2:2 1950-05-21 Ogniwo Kraków - Unia Chorzów 1:2 1950-05-28 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 0:3 1950-05-29 Ogniwo Rzeszów - Ogniwo Cracovia 1:6 1950-05-31 Kolejarz Wieliczka - Ogniwo Cracovia 4:2 1950-06-04 Ogniwo Kraków - Unia 3:3 1950-06-10 Ogniwo Kraków - Górnik Radlin 1:0 1950-06-17 Ogniwo MPK Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 5:3 1950-06-20 Budowlani Skawina - Ogniwo Kraków 3:7 1950-06-22 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1950-07-02 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 1:2 1950-07-09 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1950-07-30 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1950-08-06 Związkowiec Poznań - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1950-08-15 Ogniwo Wrocław - Ogniwo Kraków 0:7 1950-08-20 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 3:0 1950-08-26 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 2:0 1950-09-03 Ogniwo MPK Kraków - Związkowiec Kraków 1:1 1950-09-10 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 1:3 1950-09-17 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:3 1950-09-28 Ogniwo Kraków - Budowlani Kraków 2:1 1950-10-08 Kolejarz Przemyśl - Ogniwo Kraków 0:2 1950-10-14 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1950-11-05 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Bytom 4:1 1950-11-09 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 2:3 1950-11-12 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 1:1 1950-11-19 Kolejarz Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 1:1 1950-11-26 Ogniwo Kraków - Stal Chełmek 2:2 1950-12-03 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 2:2 1950-12-10 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 4:2