2003-07-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1
Mecz z okazji 97 lecia KS Cracovia
|
 Kraków, sobota, 26 lipca 2003
(1:1)
|
| ||||||||||
| Skład: Olszewski (46' Cabaj) Wacek Węgrzyn (46' Świstak) Miłkowski Baster Makuch (76' Szwajdych) Giza (46' Hajduk) A. Baran (76' Zawadzki) Nowak (46' Dudziński) Bania (46' Szczoczarz) Ankowski |
|
Skład: Maksrytis Michniewicz Szymanek Szwed (46' Nuckowski) Drajer (62' K. Bąk) Gołaszewski (46' Głowacki) Dźwigała 82' (Danilov) Łukaszewicz Plewnia Tarachulski (46' Woźniak) Murdza (62' Lyonsky) | ||||||||||||||||||
Bramki
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia: Olszewski (46 Cabaj) - Wacek, Węgrzyn (46 Świstak), Miłkowski, Baster - Makuch (76 Szwaj dych), Giza (46 Hajduk), A. Baran (76 Zawadzki), Nowak (46 Dudziński) - Bania (46 Szczoczarz), Ankowski.
Polonia: Maksrytis - Michniewicz, Szymanek Szwed (46 Nuckowski), Drajer (62 K. Bąk) - Gołaszewski (46 Głowacki), Dźwi-gała 82 (Danilov), Łukaszewicz, Plewnia - Tarachulski (46 Woźniak), Murdza (62 Lyonsky).
Przyjacielski mecz Cracovii z Polonią Warszawa zaczął się od prezentacji nowych graczy „pasów”. Koszuli z rąk byłego świetnego piłkarza Czesława Rajtara otrzymali: bramkarz Sławomir Olszewski, obrońcy Krzysztof Węgrzyn (hit transferowy ostatnich dni), Marek Baster, Grzegorz Miłkowski (Cracovia podpisze z nim kontrakt, jeśli w czwartek-zostanie odwieszony przez PZPN), Michał Świstak (pozyskany w piątek z Górnika Wieliczka), pomocnicy: Łukasz Kubik (nie grał wczoraj z powodu lekkiej kontuzji kolana), Marcin Makuch, napastnik Łukasz Szczoczarz. Nieobecny był. kontuzjowany Robert Kolasa.
Nowi gracze zaprezentowali się korzystnie. Dwaj debiutanci zdobyli gole, w 3 min bramkę zdobył Makuch mocnym strzałem z 12 metrów po ładnie rozegranej akcji Gizy z Nowakiem. W 67 min po centrze Hajduka, Dudziński odegrał piłkę do Szczoczarza, ten główkował z 5 metrów, bramkarz miał już piłkę w rękach, ale wydusił ją i ta wpadła do siatki. Z dużym refleksem bronił Marcin Cabaj występujący na boisku w drugiej połowie, w 89 min wygrał pojedynki sam na sam z napastnikami gości. Rośnie rutynowanemu Ol-szewskiemu groźny rywal. Oba zespoły miały sporo pozycji w tym sparingu, „główki” A. Barana i Miłkowskiego minimalnie minęły słupek, w 84 min Ankowski z paru metrów trafił w słupek. Kilka „setek” mieli goście, dwie zmarnował Murdza, jedną niewiarygodną, z 3 m nie trafił do pustej bramki! Pudłowali z bliska Tarachulski, Plewnia, Ukrainiec Lyonsky, po strzale Szymanka piłka odbiła się od poprzeczki. W 87 min wydawało się, że musi być remis 2-2, goście strzelali karnego (za rękę Miłkowskiego), ale uderzenie Nockowskiego odbiło się od słupka.
Gra Cracovii była obiecująca, choć nie pozbawiona mankamentów. W zupełnie nowym zestawieniu gra obrona „pasów”, widać było brak zgrania, nie zawsze dobre było ustawienie defensorów, toteż często po prostopadłych piłkach poloniści wybiegali na czyste pozycje. Za dużo było niefrasobliwych strat w środku boiska, takie dwa poważne błędy zdarzyły się dobrze gr
