1953-06-06 Ogniwo MPK Kraków - Unia Chorzów 1:2
|
I liga , 9 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 6 czerwca 1953, 18:00
(1:1)
|
|
Skład: Hymczak (60' Kościołek) W. Gędłek Dudek (75' Pawlikowski) Słaboszowski Mazur M. Kolasa Gołąb Dudoń M. Wilczkiewicz Radoń Glimas Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Janusz Marcinkowski z Łodzi
|
Skład: R. Wyrobek (49'-56' Breguła) Gebur Bartyla Bomba Suszczyk Siemierski Mateja (77' Bochenek) E. Pohl H. Alszer Cieślik H. Pala Ustawienie: 3-2-5 |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowa
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Akcja, po której padła zwycięska bramka wypadła w okresie, gdy gra toczyła się niemal bez przerwy na polu Unii. Wówczas to pomocnik Ogniwa wywalczył piłkę tuż za linią środkową boiska, i zamiast ja oddać zaraz do przodu, rozpoczął rajd w poprzek boiska. Minął jednego, potem drugiego przeciwnika, gdy startujący prostopadle do linii rajdu Suszczyk zdobył piłkę i natychmiast wystawił prawoskrzydłowemu.
Ten, bez sekundy zwłoki posłał piłkę do środka, gdzie Cleślik z bliskiej odległości załatwił resztę. Stało się to w chwili, gdy Ogniwo wycofało rosłego i czujnie pilnującego dostępu do bramki Dudka na słabszego fizycznie Pawlikowskiego. Wprawdzie był on bez winy przy straconej bramce, tak jak nie mógł jej obronić zastępujący wówczas Hymczaka, Kościółek, ale odnosiło się wrażenie, ze Dudek nie zostawiłby tyłe swobody Cleślikowi.
Ogniwo zagrało bardzo dobrze. Słaboszewski w obronie, Mazur, Kolasa w pomocy. Radoń i Gllmnas w napadzie — zademonstrowali szereg zagrań wysokiej klasy, którym Unia przeciwstawić mogła ofiarną i doskonałą grę Wyrobka, zdecydowanie i spokój Barlyli. Słabszą od normalnej, ale wystarczającą do utrzymania w szachu przeciwnika grę Suszczyka, przeboje i rajdy Alszera oraz prawdziwie mistrzowskie akcje Cieślika.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 50 z 8 czerwca 1953 [1]
Gazeta Krakowska
Do pechowego meczu Ogniwa przyczynił się również arbiter tego spotkania ob. Marcinkowski z Lodzi. Jego fatalne orzeczenia, krzywdzące przede wszystkim drużynę gospodarzy i to w decydującym momencie, gdy przy stanie 2:1 Wilczkiewicz został „podcięty" na polu karnym Unii. Wówczas niepoważnie wypadła „konferencja" sędziego głównego z sędzią bocznym, który nie orientował się w wydarzeniach na boisku i w efekcie podyktowany został rzut wolny pośredni, który nie przyniósł zmiany wyniku.
Wynik spotkania Ogniwo — I Unia winien brzmieć 3:1 dla Ogniwa, wówczas byłby sprawdzianem tego co widzieliśmy na boisku. Tymczasem mecz zakończył się zwycięstwem linii w stosunku 2:1.
W drużynie szczęśliwych zwycięzców zabłysnął wspaniała postawą bramkarz Wyrąbcie. Jego błyskawiczny refleks, ofiarność i szczęście zachwyciły widownię. Obok Cieślika, który zdobył obie bramki — Wyrobek jest współautorem zwycięstwa Unii. Z napastników gości bardzo dobrze zagrał Alszer. który mimo „podeszłego" Jak dla napastnika wieku był szybki i umiał zdobywać piłkę. Cieślik — grający raczej w tyle, nie narażał się niepotrzebną walką o piłkę, dobrze dyrygował kolegami i jako doskonały taktyk potrafił w odpowiedniej chwili zrobić swoje — po prostu zdobyć dwie bramki.
W drużynie Ogniwa zauważyliśmy już zmianę na lepsze, kryzys minął. I to jest najważniejsze. Ogniwo przypominało grę z okresu, gdy znajdowało się w czołówce tabeli. Przegrana z mistrzem i to nie przekonywająca nie może załamać Ogniwa, bo mimo trudnej sytuacji w jakiej się nadal znajduje — grając tak jak w sobole ma szanse wygrywać, zdobywać punkty i opuścić nieprzyjemną strefę.
Prowadzenie uzyskało Ogniwo w 23 minucie gry, gdy Wilczkiewicz przejął doskonale podanie Radonia i głową skierował piłkę w górny róg bramki Wyrobka. Radość widowni i gospodarzy była jednak dość krótka, bo trwała tylko dwie minuty. Wykorzystując błąd obrony — Cieślik dość łatwo przedarł się i strzelił celnie obok wybiegającego bramkarza Ogniwa. Zwycięską bramkę uzyskała Unia w 80 minucie gry, gdy Suszczyk podał piłkę tuż przed bramką Cieślikowi. Bramkarz Ogniwa nie miał nic do po-wiedzenia. Silny strzał i piłka znalazła się w siatce. Na tablicy 2:1.
Dziennik Polski
Ogniwo zajmuje obecnie w tabeli jedno z końcowych miejsc i nowa porażka nie rokuje poprawienia lokaty. Toteż inaczej przyjęlibyśmy sobotnią porażką , gdyby Ogniwo znajdowało się w czołówce lub też w środku tabeli. Niemniej jednak możemy pogratulować i kierownictwu drużyny I wszystkim zawodnikom, że w spotkaniu z tak silnym przeciwnikiem pokazali, że minął okres słabości, te następuje konsolidacja, że z taką grą jak w meczu z Unią, mają szanse pełnego powodzenia w następnych spotkaniach. Unia mecz wygrała. Jednak nie jej, ale Ogniwu należą się słowa pochwały. które atakowało bez przerwy, podczas gdy Unia zepchnięta do defensywy okresami broniła się rozpaczliwie i czekała na okazję potknięcia się przeciwnika. Okazji tych było bardzo niewiele, a jednak dwie z nich zostały wykorzystane w sprytny sposób przez Cieślika. On to bowiem był zdobywcą obu bramek.
Na czym polegała w tym meczu siła Unii? Na szybkości dwóch napastników: Alszera i Cieślika oraz dobrej grze bramkarza Wyrobka. Obaj napastnicy są taktykami, jakich życzylibyśmy sobie więcej w naszych drużynach I ligi. Widzą oni dobrze słabe punkty drużyny przeciwnej i potrafią je w odpowiednim momencie wykorzystać. Wyrobek w bramce był przeszkodą trudną do przełamania. Bronił ofiarnie w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach podbramkowych. wyłapywał wicia ostrych strzałów napastników krakowskich. On też wspólnie z Cieślikiem jest autorem zwycięstwa swej drużyny. Fora tymi zawodnikami, pozostali piłkarze Unii grają obecnie przeciętnie i bez nich Unia przedstawialiby się jako zupełnie przeciętny zespół.
Piłkarzom Ogniwa brakuje jeszcze szybkości i celności w strzałach. Do wielu piłek szybciej dochodzili piłkarze Unii, napastnicy krakowscy mimo pomysłowych zagrań, nie potrafili odpowiednio szybko dojść do decydującej piłki przy pozycjach strzałowych Wykazują oni jeszcze nadal skłonność do pod prowadzania piłki w najbliższą odległość od bramki, gdzie zbyt duża ilość piłkarzy drużyny przeciwne! nic pozwala na oddanie strzału. Poza tym zbyt rozciągają grę na boki zamiast jak najkrótszą drogą kierować piłkę w kierunku przeciwnej bramki — jak to właśnie, chociaż niezbyt często czynili napastnicy Unii. Braki te — przy grze jaką pokazali w sobotę — piłkarze Ogniwa będą mogli nadrobić, a wtedy nawet najlepsze drużyny I Hel nie będą miały szans na zwycięstwo.
Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Wilczkiewicz w 27 minucie, wyrównał w 2 min. później Cieślik, który zdobył drugą bramkę w 35 min. drugiej połowy. Sędziował Marcinkowski, który popełnił wiele omyłek w swych decyzjach, (t)
1953-03-01 Ogniwo MPK Kraków - Spójnia Kraków 2:2 1953-03-15 Budowlani Gdańsk - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1953-03-22 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Opole 2:1 1953-03-29 Budowlani Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1953-04-12 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 4:2 1953-04-19 Ogniwo Bytom - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1953-05-03 Stal Sosnowiec - Ogniwo MPK Kraków 3:1 1953-05-17 Kolejarz Poznań - Ogniwo MPK Kraków 1:0 1953-05-23 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Warszawa 1:2 1953-05-31 Górnik Radlin - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1953-06-06 Ogniwo MPK Kraków - Unia Chorzów 1:2 1953-06-14 Ogniwo MPK Kraków - OWKS Kraków 0:1 1953-06-21 Ogniwo MPK Kraków - CWKS Warszawa 0:3 1953-06-24 Ogniwo MPK Kraków - Spójnia KZPS 2:1 1953-07-12 Ogniwo Myślenice - Ogniwo MPK Kraków 0:5 1953-07-26 Ogniwo MPK Kraków - Ogniwo Bytom 3:1 1953-08-02 OWKS Kraków - Ogniwo MPK Kraków 2:1 1953-08-09 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Gdańsk 2:0 1953-08-15 Budowlani Opole - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1953-08-20 Włókniarz Kraków - Ogniwo MPK Kraków 3:2 1953-08-23 Ogniwo MPK Kraków - Budowlani Chorzów 4:0 1953-08-30 CWKS Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 3:2 1953-09-13 Ogniwo MPK Kraków - Włókniarz Kraków 2:2 1953-09-27 Ogniwo MPK Kraków - Górnik Radlin 1:0 1953-09-30 Ogniwo MPK Kraków - OWKS Kraków 3:0 1953-10-04 Ogniwo MPK Kraków - Kolejarz Poznań 2:1 1953-10-08 Gwardia Kraków - Ogniwo MPK Kraków 3:0 1953-10-11 Gwardia Warszawa - Ogniwo MPK Kraków 2:0 1953-10-20 Ogniwo MPK Kraków - Oldboy Start 0:1 1953-10-31 Unia Chorzów - Ogniwo MPK Kraków 0:0 1953-12-06 Ogniwo MPK Kraków - Gwardia Kraków 5:1