1949-09-25 Ogniwo Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 2:1
|
I liga , 18 kolejka Kraków, niedziela, 25 września 1949
(1:0)
|
|
Skład: Rybicki W. Gędłek Parpan Glimas Mazur M. Jabłoński L. Poświat Rajtar S. Różankowski Radoń Bobula Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Alfons Cober z Katowic
|
Skład: Szczurzyński Włodarczyk Łuć Bajan Pietrzak Urban Hogendorf Patkolo Baran Łącz Janeczek Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | Mecz następnego dnia: | |
1949-09-25 Ogiwo Cracovia II - Związkowiec Trzebinia 6:2 |
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Rozbity ŁKS ulega w... 92 min. 1:2
Cracovia: Rybicki, Gędłek, Glimas, Mazur, Parpan, Jabłoński II, Poświat, Rajtar, Różankowski II, Radoń, Bobula.
ŁKS: Szczurzyński, Włodarczyk, Łuć, Bajan, Pietrzak, Urban, Hogendorf, Patkolo, Baran, Łącz, Janeczek.
Łaskawy los i tym razem uśmiechnął się do Cracovii. Decydującą o zwycięstwie bramkę zdobyła ona po upływie 45 min. II połowy (sędzia przez omyłkę przedłużył zawody) wtedy, gdy wyczerpana „dziewiątka" ŁKS czyniła wszystko by utrzymać remisowy rezultat. Mówimy wyraźnie „dziewiątka”, gdyż od przerwy pozycję lewoskrzydłowego zajął kontuzjonowany Łuć, ograniczając się jedynie do statystowania (w obronie grał Janeczek). W kilkanaście minut później doznał kontuzji Patkolo i również statystował na prawym skrzydle.
W tych warunkach atak ŁKS wcale nie istniał, a solowe rajdy Barana i Hogendorfa, wobec scementowanego bloku defensywy Cracovii, z góry skazane były na niepowodzenie. Łącz: był w dniu dzisiejszym wyrażnie niedysponowany i raczej psuły niż konstruował. Wyraźnie słaby był Janeczek, ociężały i unikający walki. Przeciążona pomoc i obrona ŁKS dźwigały długo na swych barkach ciężar przerastający ich siły, gdyż Cracovia jako całość przewyższała przeciwnika pod względem szybkości, wyrównania zespołu i pewnej myśli przewodniej w grze. Najlepszymi punktami w drużynie krakowskiej byli: Parpan, którego rzuty wolne bite z precyzją i siłą zdobyły już sobie sławę, Mazur i Radoń.
Przed meczem wręczyła drużyna ŁKS Jabłońskienu I Edwardowi kosz kwiatów i złożyła gratulacje z okazji jego ślubu, który odbył się w dniu dzisiejszym. Kapitan Cracovii zjawił się na boisku nie w koszulce, lecz w ubraniu, w którym przed czterema godzinami brał ślub.
W drużynie łódzkiej ponad poziom wybili się: bramkarz Szczurzyński interweniujący wielokrotnie równię efektownie jak i skutecznie, dobry taktyk Włodarczyk oraz Patkolo do chwili kontuzji. O dobrym poziomie meczu można mówić tylko w pierwszych 20 min. po przerwie. Wtedy to gra była szybka wyrównana, z licznymi sytuacjami podbramkowymi, powstającymi po składnie przeprowadzonych obustronnie atakach. W pierwszej połowie inicjatywa należała do Cracovii, która w tym okresie zdobyła prowadzenie (12 min.), gdy Radoń ubiegł Szczurzyńskiego i skierował piłkę do pustej bramki.
W 3 min. po przerwie ŁKS wyrównał przez Hogendoria po błędzie obrony Cracovii, zwycięską zaś bramkę zdobył Bobula w zamieszaniu podbramkowym. Sędzie Cober miał skłonności do przeoczania „rąk".
Dziennik Polski
Pierwszą bramkę zdobył dla Cracovii Radoń w w 12 min. wyrównał po przerwie Hogendorf, a wynik ustalił Bobula.
Źródło: Dziennik Polski nr 265 (1676) z 27 września 1949 [2]
Piłkarz
Cracovia: Rybicki, Gędłek. Glimas. Mazur. Parpan, Jabłoński II, Poświat, Różankowski II. Rajtar, Radoń, Bobula.
Bramki dla Cracovii zdobyli: w 13 min. Radon i w 90 min. Bobula, Dla ŁKS w 48 min. Hogendorf.
Stosunek rogów 3:6 dla Cracovii. Widzów 15 tysięcy.
Niedzielne spotkanie pomiędzy ŁKS i Cracovią zakończyło się szczęśliwym zwycięstwem Cracovii w stosunku 2:1. Zwycięstwo Cracovii było o tyle szczęśliwe, że drugą bramkę zdobyli biało-czerwoni
DOSŁOWNIE NA 15 SEK PRZED KOŃCEM SPOTKANIA
które sędzia p. Cober z Katowic przedłużył o 1 min. za rozmyślne odkopnięcie piłki po gwizdku, przez Hogendorfa.
Mecz należał do ciekawych i stał na stosunkowo dobrym poziomie, a od innych spotkań ligowych oglądanych dotychczas w Krakowie różnił się tym. że nie sprawiał wrażenia typowej walki o punkty.
W przekroju całego spotkania, Cracovia miała więcej z gry, akcje jej napadu Jednak nie miały wykończenia. albo też kończymy się anemicznym strzałami, które w większości stawały się łupem dobrze w tym dniu usposobionego Szczurzyńskiego. Na normalnym poziomie z. grały linie defensywne krakowian, które potrafiły skutecznie powstrzymać niebezpieczny atak gości.
Rybicki nie miał okazji do wykazania swojej formy, gdyż był bardzo mało zatrudniony, a puszczonej bramki nie mógł obronić. Gędłek słabszy od Glimasa. wyglądał Jakby przechodził spadek formy.
Najlepszą linią była pomoc, w której brylował Parpan. rozbijający zdecydowanie większość ataków łodzian.
Najsłabszą formacją był atak, aczkolwiek i tutaj nastąpiła znaczna poprawa w stosunku do gry w me czach poprzednich. Do przerwy najlepszym graczem w tej lini był wszędobylski Rajtar, który rozumnym rozdzielaniem piłek i pracowitością. popartą niezłą techniką, powodował duże zamieszanie na tyłach gości, przyczyniając się walnie do uzyskania pierwszej bramki przez Cracovię.
Po przerwie Rajtar został z niezrozumiałych powodów przesunięty na prawe skrzydło, gdzie był mało widoczny. Najsłabszymi w napadzie byli Bobula i Różankowski, którzy swoim niezdecydowaniem i kunktatorstwem, psuli większość pozycji.
ŁKS zagrał ten mecz słabiej jak spotkanie z Wisłą, niemniej jednak POZOSTAWIŁ PO SOBIE DOBRE WRAŻENIE.
Najlepszych zawodników mieli łodzianie w bramkarzu Szczurzyńskim. Hogendorfie i Baranie, któremu można by jednak zarzucić grę zbyt egoistyczną, tym bardziej. Iż wczoraj nie „wychodziły" mu strzały. Łącz fatalnie zaprzepaścił 100- procentową pozycję, gdy z 1 metra nie strzelił do pustej bramki, przenosząc piłkę wysoko nad poprzeczkę. Pomoc i obrona przeciętne, ogranlczały się do gry defensvwnej. nie potrafiąc nawiązać kontaktu z atakiem.
PRZEBIEG GRY:
Pierwsze 10 min. upływają pod znakiem nerwowych zagrań drużyn z lekką przewagą ŁKS, którego ataki tą groźniejsze. W 8 min. po błędzie Gędłka Patkolo idzie na przebój i o mało nie zdobywa bramki.
W 13 min Rajtar z Mazurem wypracowują dogodną pozycję Radoniowi, który zdobywa prowadzenie dla biało-czerwonych strzelając przytomnie obok wybiegającego bramkarza.
Cracovia zdopingowana powodzeniem przejmuje inicjatywę 1 coraz częściej zagraża bramce ŁKS.
W 16 min. precyzyjnie bity przez Parpana rzut wolny broni ładnie Szczurzyńskl a w 2 min. później Hogendorf z bliska pudłuje. W 26 min. bardzo jedyny atak Cracovii kończy się strzałem Poświata tui obok słupka.
Po przerwie ŁKS z miejsca przejmuje Inicjatywę i w 3 min. Hogendorf strzałem nie do obrony uzy¬skuje wyrównanie. W 12 min. Łącz po ładnej akcji ataku fatalnie pudłuje z jednego kroku. W 20 min. ulega kontuzji Patkolo, który wraz z kontuzjonowanym do przerwy Lu¬ciem już do końca spotkania statystują na boisku. Od tej chwili inicjatywę gry przejmuje znów Cracovia, nie oddając jej Już do końca zawodów. W momencie, gdy zdawało się, te wynik nie ulegnie już zmianie — Bobula w zamieszaniu podbramkowym uzyskuje zwycięską bramkę dla Cracovii.
W niedzielę odbył się w Krakowie ślub znanego reprezentacyjnego piłkarza Polski i kapitana drużyny ligowej Cracovii — p. Edwarda Ja¬błońskiego z p. Bożeną Tyszewską.
Na ślubie obecni byli przedstawiciele związków sportowych, ORZZ, cała drużyna ligowa i masy zwolenników Jabłońskiego.
1949 Trening Noworoczny 1949-02-20 Cracovia - Płaszowianka Kraków 9:0 1949-02-27 Cracovia - Dąbski Kraków 3:0 1949-03-06 Cracovia - Wieczysta Kraków 1:1 1949-03-13 Cracovia - KS Chełmek 4:2 1949-03-20 Ogniwo-Cracovia - Lechia Gdańsk 5:1 1949-03-27 Warta Poznań - Ogniwo-Cracovia 4:0 1949-04-03 Ogniwo-Cracovia - AKS Chorzów 3:1 1949-04-10 Polonia Bytom - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-04-17 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-04-18 Resovia Rzeszów - Ogniwo-Cracovia 0:4 1949-04-24 Ogniwo-Cracovia - Ruch Chorzów 3:3 1949-05-01 Związkowiec Dalin - Ogniwo-Cracovia 1:1 1949-05-15 Legia Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:4 1949-05-22 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo-Cracovia 2:2 1949-05-26 Gwardia Kraków - Ogniwo-Cracovia 0:1 1949-05-29 Ogniwo-Cracovia - Kolejarz Poznań 1:1 1949-06-05 Ogniwo-Cracovia - ŠK Žilina 1:1 1949-06-26 Kolejarz Warszawa - Ogniwo-Cracovia 1:2 1949-07-03 Górnik Bytom - Ogniwo Kraków 2:2 1949-07-17 Ogniwo Kraków - Kolejarz Warszawa 4:2 1949-07-22 Ogniwo Kraków - Ogniwo Tarnów 3:1 1949-08-01 Ogniwo-Cracovia - Świt Krzeszowice 9:2 1949-08-07 Ogniwo Kraków - Warta Poznań 1:1 1949-08-14 Lechia Gdańsk - Ogniwo Kraków 1:1 1949-08-28 Ogniwo Kraków - Polonia Bytom 1:0 1949-09-04 AKS Chorzów - Ogniwo Kraków 2:1 1949-09-10 Ogniwo-Cracovia - Polonia Bytom 1:0 1949-09-11 Tarnovia Tarnów - Ogniwo-Cracovia 4:2 1949-09-15 Ogniwo Kraków - Gwardia Kraków 0:0 1949-09-18 Kolejarz Poznań - Ogniwo Kraków 1:2 1949-09-25 Ogniwo Kraków - ŁKS-Włókniarz Łódź 2:1 1949-10-09 Ogniwo Kraków - Legia Warszawa 1:1 1949-10-16 Unia Chorzów - Ogniwo Kraków 2:2 1949-10-23 Kolejarz Warszawa - Ogniwo Kraków 2:1 1949-11-06 Ogniwo-Cracovia - Tarnovia 6:2 1949-11-13 Ogniwo Kraków - Górnik Bytom 5:0 1949-11-27 ŁKS-Włókniarz Łódź - Ogniwo Kraków 1:2 1949-12-04 Ogniwo-Cracovia - Związkowiec-Garbarnia Kraków 1:3 1949-12-08 Stal Lipiny - Ogniwo-Cracovia 2:1