1947-04-27 Rymer Niedobczyce - Cracovia 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Ostatnia w historii porażka Cracovii w nieligowych Mistrzostwach Polski.


Herb_Rymer Niedobczyce


pilka_ico
Mistrzostwa Polski grupa II , 4 kolejka
Rybnik, niedziela, 27 kwietnia 1947

Rymer Niedobczyce - Cracovia

2
:
1

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Zygmunt Chruściński

Sędzia: Nowakowski (Warszawa)
Widzów: ok. 6 000 „ok.” nie może być przypisane do zadeklarowanego typu liczbowego o wartości 6000.

bramki Bramki
Janik (25')
Wilczek (60')
1:0
2:0
2:1


Dycyan (80')
Skład:
Rybicki
W. Gędłek
Parpan
Glimas
E. Jabłoński
M. Jabłoński
Kletschka
Szeliga
E. Różankowski
Dycyan
Bobula

Ustawienie:
3-2-5
Mecze tego dnia:

1947-04-27 Cracovia II - Podgórze Kraków 2:0
1947-04-27 Rymer Niedobczyce - Cracovia 2:1



Opis meczu

Przegląd Sportowy

Sama technika nie wystarcza i Cracovia przegrała z Rymerem 1:2

KATOWICE, 27. 4. (Tel. wł.) - Kopalnia Rymer - Cracovia (Kraków) 2:1 (1:0)

Rymer: Morawiec, Paris, Matłoch, Pawliczko, Motyka, Warczyk, Toman, Branke, Wilczek, Janik, Luska.

Cracovia: Rybicki, Klimas, Gędłek, Jabłoński, I, Parpan, Jabłoński II, Kleczka, Tycjan, Różankowski, Szeliga, Bobula.

Rymer zagrał tym razem nadspodziewanie dobrze we wszystkich liniach. Na wyróżnienie zasługują: bramkarz Morawiec, dalej Matłoch, Motyka, Janik i Luska. W drużynie Cracovii dobra pomoc z Parpanem na czele. Rybicki obronił swoją drużynę od większej porażki. Atak nie miał swojego dnia.

Cracovia była bezsprzecznie zespołem lepszym technicznie, ale nie potrafiła walczyć ambitnie i ofiarnie jak jej przeciwnik dzięki czemu spotkanie przegrała.

Do przerwy gra toczyła się przy lekkiej przewadze Cracovii, której napastnicy nie potrafili jednak wykorzystać dogodnych momentów. Rymer zdobył w tej części gry prowadzenie w 25 min. ze strzału Janika. Wynik ten utrzymał się do przerwy.

Po zmianie stron w 10 min. Franke omija obronę i strzela bramkę, której sędzia nie uznaje, zasądzając rzut wolny za spalony. Rymer atakuje jednak nadal, osiągając przewagę. Drugą bramkę zdobył główką Wilczek w 59 min. Dla Cracovii zdobył honorowy Tycjan. Gra do końca spotkania ostra.

Zawody prowadził b. dobrze p. Nowakowski z Warszawy. Na widowni 6 tys. widzów.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 34 z 28 kwietnia 1947 [1]


"Porażka Cracovii na Śląsku" -
Echo Krakowa

Porażka Cracovii na Śląsku

Opis meczu w dzienniku Echo Krakowa
Jak w ub. niedzielę atak Cracovii zagrał dobrze, względnie Jego środkowy napastnik Różankowski „brylował” na boisku — tak wczoraj znowu ten atak zawodzi na całej linii.

Natomiast tyły Cracovii zagrały na tym meczu zupełnie dobrze zwłaszcza Glimas i Gędłek oraz boczni pomocnicy byli na poziomie. W ataku nie kleiło się. Może przyczynę tego było piaszczyste boisko, na którym tumany kurzu podnosiły się przy każdym kopnięciu piłki do wysokości 1 metra, tak że piłka znikała zupełnie.
Nie umniejsza to jednak umiejętności Rymera, którego linia ataku funkcjonowała b. dobrze, zwłaszcza Janik i Wilczek (strzelcy bramek). Pomoc Rymera grała bardzo dobrze zwłaszcza lewy pomocnik Marczyk był najlepszym ze wszystkich sześciu na boisku. Skrzydłowi sprawiali dużo kłopotu tyłom Cracovii, a trio obron-ne Ślęzaków, stało na wysokości zadania.
W Cracovii — jak powiedziano — zawiódł zupełnie atak, który był dziwnie bojaźliwy zwłaszcza Szeliga.
Najlepszym w tej linii był Bobula, który rwał naprzód i walczył o piłkę.
Z przebiegu gry zanotować wypada: po rzucie wolnym, przebój Janika przynosi pierwszą bramkę w 42 mi¬nucie dla Rymera. Wysiłki Cracovii nie przynoszę rezultatu.
Po pauzie drugą bramkę strzela Wilczek głową w 35 minucie po od¬biciu się piłki od poprzeczki. W minutę później Dycjan wspaniałym volleyem zdobywa honorową bramkę dla Cracovii i wynik aż do końca nie ulega zmianie.
Mecz sam był ciekawy, a sytuacje zmieniały się błyskawicznie. Obie drużyny miały swoje okresy przewagi.

Z przyjemnością należy podkreślić sportowe zachowanie się rybnickiej publiczności, która dopingowała obie strony. Sędziował Nowakowski z Warszawy obiektywnie przy 6.000 publiczności.
Źródło: Echo Krakowa nr 116 z 29 kwietnia 1947


Mecze sezonu 1947