1936-10-11 Brygada Częstochowa - Cracovia 0:2
|
baraże o Ligę grupa finałowa , 3 kolejka Częstochowa, niedziela, 11 października 1936, 14:30
(0:1)
|
|
Skład: Krzyk Głogowski Głowacki Lech Mosz Cieślicki Dressler Hadzik Bien Heine I Heine II Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Wiśniewski z Poznania
|
Skład: W. Pawłowski Pająk Lasota Schmager Grünberg Żiżka Korbas Chudzik S. Malczyk Szeliga Zembaczyński Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia
Według Przeglądu Sportowego arbitrem był Wiśniewski, Głos Częstochowski podaję, że sędziował Tomaszewski.
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Cracovia: Pawłowski; Lasota, Pająk; Żiżka, Grünberg, Sznagel; Korbas, Chudzik, Malczyk, Szeliga, Zembaczyński.
Brygada: Krzyk; Głogowski, Głowacki; Lech, Mosz, Cieślicki; Dressler, Radzik, Bien, Heine I, Heine II.
Licznie zebrana publiczność (w tem 1500 kibiców z Krakowa), oczekiwała lepszej gry, szczególnie ze strony renomowanej Cracovii. Krakowianie, mimo że przewyższali miejscowych techniką i zgraniem, nie spełnili oczekiwań. Bez zarzutu grał Pawłowski w bramce. Brak Dońca nie dawał się odczuwać, gdyż zastąpili go doskonale Lasota i Pająk, szczególnie ten ostatni odznaczał się wielką przytomnością i ratował parokrotnie w krytycznych sytuacjach.
W pomocy Żiżka i Grünberg dobrze zasilali atak, gdzie wyróżniał się Szeliga.
W Brygadzie bez zastrzeżeń zadowolić mogła tylko obrona. Dobrze grał również Cieślicki w pomocy, bardzo pracowity. Natomiast Mosz i Lech przechodzą widoczny spadek formy. Bien w roli kierownika napadu wypadł beznadziejnie, natomiast debiut Dresslera nie był najgorszy. Brygada grała naogół chaotycznie, a jeśli dochodziła do sytuacji podbramkowych, to głównie dzięki wielkiej ambicji. Cracovia mogła mimo wyższego poziomu mecz przegrać, gdyby miejscowi byli mniej niezaradni pod bramką i szybciej decydowali się na strzał. Tak jednak napad Brygady zaprzpaszczał stuprocentowe szanse, gdy przeciwnik potrafił dwukrotnie wyzyskać nadarzające się okazje.
Cracovia z miejsca narzuca system gry i już w 10-ej min. prowadzi ze strzału Szeligi. Gospodarze mają okazję wyrównać przez Biena, który marnuje jednak doskonałą pozycję. Po przerwie Brygada rusza bardzo ambitnie do walki, ma nawet przewagę, mimo to jednak Korbas w 36-ej min. ustala wynik dnia. Pod koniec nadarza się jeszcze Malczykowi okazja podwyższenia wyniku, ostry strzał zostaje jednak odparowany.
Przegląd Sportowy
Goniec Częstochowski
Zapowiedziany mecz Cracovia - Brygada o wejście do Ligi wywołał bardzo duże zainteresowanie, nie tylko w Częstochowie, ale i w Krakowie, skąd przybyło około 1,500 osób.
Mecz zakończył się zwycięstwem Cracovii i to zdecydowanym, mimo, że Brygada meczu tego nie powinna była przegrać, grając na własnym boisku.
Niestety, atak Brygady dobry na środku, po przeprowadzeniu piłki do bramki nie umiał wykorzystać ani jednej z nadarzających się okazji.
Również widoczny brak szczęścia zaważył dużo na wyniku, bowiem po kilkakrotnym strzelaniu do bramki z pola karnego w 41 minucie zdawałoby się, że oddany strzał z odległości 2 mtr. nareszcie będzie w siatce - bramkarz Cracovii zdecydowanym ruchem wybija piłkę prawie z linii bramkowej na dalszy teren. Podobnych sytuacyj było bardzo dużo, szczególniej w drugiej połowie gry, kiedy uwidoczniło się zmęczenie Cracovii, a która dopiero przed końcem meczu po świetnej kombinacji zdobywa drugiego goala.
Pierwszą bramkę w 10 minucie strzela dla Cracovii Szeliga, mijając efektownie obronę Brygady. Natomiast drugi goal padł w 33 minucie, po przerwie i został strzelony w pełnym biegu przez Korbasa.
Reasumując wynik meczu - trzeba podkreślić, że atak Brygady „kuleje” i z tym atakiem w ogóle nawet wejście do Ligi jest wielce ryzykowne.
Natomiast obrona Głogowski i Głowacki oraz Krzyk w bramce pokazali, jak zawsze, grę na wysokim poziomie. Dobry był również Hadzik i Cieślicki. Ponadto wyróżnił się nowy gracz Dresler. Reszta mimo ofiarności gry, nie wykazała swych umiejętności.
Gra prowadzona była w bardzo szybkim tempie. Sędziował p. Wiśniewski z Poznania, który nie reagował na dość częste agresywne odbieranie piłki przez Cracovię.Źródło: Goniec Częstochowski nr 95 z 13 października 1936
Głos Częstochowski
Bramki dla Cracovii zdobyli Szeliga i Korbas.
Widzów około 5000. Sędziował słabo p. Tomaszewski z Poznania.
Zwycięstwo Cracovii raczej nie zasłużone.
Brygada miała więcej pozycji podbramkowych, lecz niedołężny atak zaprzepaścił możliwość zdobycia przynajmniej 3 bramek. W Brygadzie najepszy Dressler na lewym skrzydle. Wstawienie Dresslera po przerwie na łącznika było karygodnym błędem.
biuletyn "Klub Sportowy Cracovia"
PAWŁOWSKI przyczynił się w dużej mierze do utrzymania zwycięstwa swej drużyny, obronił bowiem w okresie przewagi „Brygady” w imponujący sposób niechybną bramkę, dostał też zato potężne brawa.
Również w beznadziejnej sytuacji, bo tuż z przed linji bramkowej uratował wykopem grożącą bramkę PAJĄK. Swą śmiałą i energiczną grą budził on zawsze respekt u przeciwników.
Imponujący przebój KORBASA i wspaniała bomba, której efektem była druga bramka dla „Cracovii” porwały widownię, która huraganowymi oklaskami dała wyraz swego zadowolenia i uznania.
ŻIŻKA jest w doskonałej formie: jego gra w Częstochowie stała na wysokim naprawdę poziomie.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
W Brygadzie najlepsza trójka obronna, w pomocy zadowolił Cieślicki, w napadzie na czoło wybił się doskonały Dresler. Reszta bardzo słaba. Publiczności około 5.000, w tem 1.200 osób z Krakowa.
Pierwsze minuty gry zapowiadają dużą j porażkę Brygady, która nie może opanować się nerwowo. W 10 minucie Szeliga otrzymuje piłkę od Malczyka, mija obronę i strzela nieuchronnego gola. Gra toczy się następnie na środku boiska, bez wyraźnej przewagi którejkolwiek z drużyn. W 20 minucie Habik z Brygady zaprzepaszcza murowaną pozycję do zdobycia bramki. Podobna sytuację Brygada traci w 30 minucie. W 41 minucie Pająk wybija piłkę z linji bramkowej.
Po zmianie stron, po początkowej prze¬wadze Cracovii, która operuje więcej wypadami, do głosu dochodzi Brygada, której napad jednak w dogodnych sytuacjach podbramkowych, traci głowę. Ponadto dobra obrona Crarovii likwiduje pewne niebezpieczne i żywiołowe wypady Brygady. Decyzja o wyniku zapada w 34-tej minucie, kiedy Korbas w pełnym biegu strzela przepiękną bramkę przy olbrzymim entuzjaźmie przybyłych Krakowian.
Nowy Dziennik
Po tej bramce Brygada otrząsa się z przewagi krakowian i przechodząc do ataku góruje nad gośćmi do przerwy. Mimo przewagi, Brygada nie zdołała jednak cyfrowo to udokumentować spowodu niezdecydowania i braku szybkości.
Raz Dwa Trzy
Zawody powyższe, będące dla Częstochowy najdonioślejszem wydarzeniem sezonu, zgromadziły rekordową ilość widzów, bo ponad 5.000, w tern L200 Krakowian. Z 20-mmutowem opóźnieniem grę rozpoczyna Cracovia, odrazu narzucając ostre tempo. Ładne zagrania Cracovii stwarzają wśród tyłów Brygady silne zdenerwowanie, udzielające się również i reszcie drużyny.
Pierwsza bramka padła w 10 minucie, kiedy Szeliga, po przyjęciu piłki od Malczyka i minięciu obrony, ostrym strzałem zdobywa prowadzenie. Powoli Brygada rozgrywa się i nawet zaczyna atakować. Gra toczy się jednak nadal na środku boiska, bez wyraźnej przewagi którejkolwiek strony. W 20 min. za faul Pająka, sędzia dyktuje rzut wolny, wykonany przez Cieślickiego. Piłka otarła się o Pawłowskiego, następnie minęła nieobstawionego Chudzika i wyszła na korner. W 23 min. Szeliga przenosi nad poprzeczka. W 25 min. Dresler odda je silny strzał, obroniony we wspaniałym stylu przez Pawłowskiego. W 30 min. Lasota kiksuje, piłkę dostaje Bień, który strzela obok słupka, bardzo gorący moment pod bramką Cracovii.
Ton grze nadaje nadal Cracovia, czego wyrazem jest kilka kornerów dla biało-czerwonych. W 45 minucie w zamieszaniu podbramkowem Heine i strzela do bramki. — Pawłowski nie może już interweniować, ale Pająk jest na stanowisku i wybija piłkę z linji bramkowej. Po zmianie stron początkowo przeważa Centowa. ile wkrótce odda je inicjatywę Brygadzie, która zaczyna silnie napierać. Nie trwa to jednak długo i znów Cracovia jest przy piłce. W 23 minucie Brygada inicjuj wypad, powstaje zamieszanie. W tym momencie Bień strzela przy ziemnie z odległości 6 m. Pawłowski robinzonuje i wybija piłkę w pole. Moment ten zaważył na lotach zwycięstwa Cracovii, która otrząsnęła się z żywiołowej przewagi Brygady i zaczęła poważnie zagrażać bramce Krzyka.
Rozstrzygnięcie padło w 31 min. kiedy Korbas pełnym biega strzela pod poprzeczkę drugą bramkę, przyjętą entuzjastyczne okrzykami rozradowanych Krakowian Po tej bramce tempo gry jeszcze się wzmogło Brygada za wszelką cenę chce zdobyć honorowy punkt, jednak pod bramką napad jej zawodzi strzałowo. to leż wynik pozostał bez zmiany. Zwycięstwo Cracovii jest zasługą całej drużyny, w której poza b. słabym Grűnhergiem, słabych punktów właściwie nie było. Pawłowski w bramce miał dobry dzień i uchronił drużynę od porażki.
W obronie Pająk był o klasę lepszy od Lasoty i dysponował czystym wykopem: taktycznie był bez zarzutu Zawsze w porę skutecznie likwidował wypady Brygady. W pomocy wyróżnił się Żiszka, zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Rezerwowy Szmagier był dużo lepszy od Grűnberga, który górnemi podaniami psuł wszelkie zagrania Cracovii. W napadzie było dwóch b. dobrych napastników Szeliga i Korbas, nietylko dlatego, że obaj strzelili bramki, lecz właśnie dlatego, że oni pociągali całą drużynę naprzód. Malczyk na środku napadu forsował grę tylko trójką środkową mało zatrudniając skrzydła. Zembaczyński i Chudzik dostroili się do całości. Gracze Cracovii narzekali na zły stan boiska. W drużynie Brygady, jak zwykle, stanęła na wysokości zadania trójka obronna, Cieślicki w pomocy i Dresler w napadzie. Heine II nie pilnował swej pozycji, ustawicznie pchając się do środka wskutek czego wszystkie piłki z lewej strony stawały się łuowem Cracovii albo wychodziły na aut. Ponadto pomoc mogła utrzymać trwalej łączności napadu z tyłami, przez co powstawały niebezpieczne luki i napad musiał wracać po piłkę pod swoją bramkę.
Sądząc z przebiegu gry, przy odrobine szczęścia Brygada, mimo zdecydowanej przewagi, technicznej i taktycznej Cracovii, mogła mecz ten zremisować, niestety w decydującym momencie nastąpilo załamanie drużyny i w końcowych minutach, kiedy zazwyczaj Brygada wydobywa maksimum natężenia, na tym meczu tego wysiłku nie było.
Sędziował p. Wiśniewski z Poznania, naogoł poprawnie. Drużyny grały w następujących składach: Cracovia-Pawłowski, Pająk, Lasota, Szmagier, Grűnberg, Żiszka, Zębaczyński, Szeliga, Malczyk, Chudzik, Korbas. Brygada: Krzyk, Głogowski, Głowacki, Mosz, Lach, Cieślicki, Dresler, Chadzik, Bień, Heine I, Heine II.
1936-02-23 Cracovia - ZSG Kraków 7:1 1936-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 6:4 1936-03-08 Cracovia - KS Roździeń 4:0 1936-03-15 Cracovia - 06 Katowice 4:0 1936-03-22 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:0 1936-03-29 Cracovia - Fablok Chrzanów 4:0 1936-04-05 Cracovia - Krowodrza Kraków 7:2 1936-04-12 Cracovia - Budai Budapeszt 1:1 1936-04-13 Makkabi Kraków - Cracovia 0:0 1936-04-19 Legia Kraków - Cracovia 0:4 1936-04-26 Cracovia - Policyjny Katowice 9:2 1936-05-03 Olsza Kraków - Cracovia 1:3 1936-05-10 Korona Kraków - Cracovia 0:6 1936-05-17 Cracovia - Wisła II Kraków 3:0 1936-05-31 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 4:2 1936-06-04 Podgórze Kraków - Cracovia 1:2 1936-06-07 Cracovia - Nadwiślan Kraków 3:0 1936-06-11 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 3:1 1936-06-18 Cracovia - Garbarnia II Kraków 4:1 1936-06-21 Cracovia - Wawel Kraków 8:0 1936-06-28 Cracovia - Unia Kraków 5:2 1936-06-29 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 9:0 1936-07-05 Skawa Wadowice - Cracovia 2:4 1936-07-19 Pogoń Stryj - Cracovia 0:3 1936-07-26 Polonia Przemyśl - Cracovia 1:3 1936-08-05 Cracovia - Rapid Wiedeń 5:3 1936-08-09 Cracovia - RKS Hajduki 13:0 1936-08-15 Cracovia - Polonia Przemyśl 6:0 1936-08-23 Cracovia - Pogoń Stryj 11:0 1936-08-30 RKS Hajduki - Cracovia 0:0 1936-09-01 Cracovia - Wisła Kraków 2:0 1936-09-06 06 Katowice - Cracovia 2:4 1936-09-13 Cracovia - Team Klubów Ligii 3:5 1936-09-20 Śmigły Wilno - Cracovia 0:0 1936-09-27 Cracovia - AKS Chorzów 1:1 1936-10-11 Brygada Częstochowa - Cracovia 0:2 1936-10-18 AKS Chorzów - Cracovia 2:3 1936-10-25 Cracovia - Śmigły Wilno 5:0 1936-11-01 Cracovia - Brygada Częstochowa 4:1 1936-11-08 Wisła Kraków - Cracovia 3:2 1936-12-06 Cracovia - Garbarnia Kraków 7:6 1936-12-13 Cracovia - Tarnovia 4:0