1936-06-11 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 3:1
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, czwartek, 11 czerwca 1936, 17:30
(0:0)
|
|
Skład: grali m.in. Góra Grunberg Zembaczyński Szmagler Doniec Stępień Szeliga Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Gumplowicz
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Drużyna Grzegórzeckiego Klubu wykazała bardzo wielką ambicję i potrafiła utrzymać do pauzy wynik bezbramkowy. Pod koniec tego okresu Cracovia osiągnęła znaczną przewagę i utrzymała ją aż do końca zawodów.
Bramki dla Cracovii strzelili: Góra (z dobrze bitego rzutu wolnego), Stempień i Szeliga. Strzelcem Grzegórzeckiego Klubu był Haber.
Z drużyny Cracovii wyróżnili się: Góra, Grunberg, Zembaczyński, Szmagler i Doniec. W Grzegórzeckim Klubie najlepszy Haber. Sędziował p. Gunmplowicz.
Zwycięstwo to umocniło w zupełności czołowe miejsce Cracovii w tabeli mistrzostw kl. A. Białoczerwoni wezmą przeto udział w końcowym turnieju, decydującym o tytule mistrza okręgu krakowskiego i zarazem o udziale w rozgrywkach grupowych o mistrzostwo Polski w kl. A. Nazwiska dalszych finalistów z okręgu krakowskiego jeszcze nie są znane, kto nimi będzie, wykażą dalsze rozgrywki w kl. A., które są już na ukończeniu.
Raz Dwa Trzy
Około 2.000 widzów miało uzasadnione pretensje ataku białoczerwonych jego słabą grę pod bramko Wcale dobry w polu, wspomagany doskonale przez najlepszą w tym dniu linję pomocy, nie umiał atak przygotować akcji strzałowej, a jeżeli już do niej doszedł, wstrzymywał się lub strzelał fatalnie. To było przyczyną, że mimo ogromnej przewagi pod każdym względem dopiero po przerwie zdołała Cracovia zaznaczyć swą wyższość małą ilością bramek w stosunku do swych możliwości.
Tylko częściowem usprawiedliwieniem tego by i brak Korbasa, Kossaka i Zielińskiego w linji ataku. W obronie Doniec był bardzo dobrym a także Pawłowski w bramce interwenjował pewnie.
Grzegórzecki przedstawiał się wcale dobrze w linjach defensywnych, szczególnie w obronie a i bramkarz był dobry. W ataku chwilami Strugała dobrze zagrywał, mając dobrych partnerów w obu łącznikach, wykazujących zdolności strzałowe.
Pierwsza połowa ubiega bezbramkowo wobec anemji napastników Cracovii pod bramką i dobrych akcyj trójki obronnej Grzegórzeckiego. W drugiej połowie zaraz po rozpoczęciu gry uzyskuje Ziżka pierwszą bramkę rzutem wolnym, pięknie strzelonym przez mur graczy. Drugą uzyskuje Stępień, a trzecia padła ze strzału Szeligi. Zbyt wysunięci ku przodowi pomocnicy Cracovii pozwalają atakowi przeciwnika na wypady, z których jeden kończy się strzałem w róg bramki.
Sędzia p. Gumplowicz slaby.