1956-03-04 Cracovia - Włókniarz Chełmek 3:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
 Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 4 marca 1956, 11:30
(3:0)
|
| ||||||||||
|
Sędzia: Maciarz z Krakowa
|
||||||||||||||||||||
Bramki
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Kolejnym przeciwnikiem Cracovii była rewelacyjna drużyna z Pucharu Polski, najbliższy przeciwnik mistrza Polski CWKS-u Włókniarz z Chełmka. Włókniarze zaprezentowali się jako drużyna o bardzo bojowym i szybkim ataku ale technicznie o bardzo słabej obronie co …stawia ich w bardzo trudnym położeniu w najbliższą niedzielę w Warszawie. Cracovia wystąpiła bez swych najlepszych piłkarzy Mazura i Radonia, prowadząc do przerwy bliska była później przegranej. Stało się to głównie dzięki bardzo słabej grze pomocy, a zwłaszcza Malarza.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 28 z 5 marca 1956 [1]
Gazeta Krakowska
PIŁKARZE CHEŁMKA POKAZALI „PAZURKI”
Nikt nie przypuszczał, iż piłkarze Cracovii. prowadząc w meczu z Włókniarzem Chełmek 3:0 do przerwy, zdołają uzyskać wynik zaledwie remisowy 3:3. Tymczasem piłkarze Chełmka, po przerwie zagrali bardzo skutecznie, okazując się lepiej przygotowanymi pod względem kondycyjnym. Bramki dla Cracovii zdobyli Kasprzyk 2, Pitala, dla Chełmka Hebda 2 i Jugas z karnego.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 55 z 5 marca 1956
