1956-04-22 Cracovia - Górnik Wałbrzych 2:0
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 22 kwietnia 1956, 11:00
(2:0)
|
|
Skład: L. Michno Gołąb Mazur Glimas Bystrzycki Kłaput Opoka Rajtar Kasprzyk Radoń Reichel Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Piekarski z Łodzi
|
Skład: Woźniak Faruga Stein Otrząsek Syk Chruszcz Wieczorek Pulikowski Kuźma Krawczyk Radojak Ustawienie: 3-2-5 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Echo Krakowa
Trener Finek w superlatywach wyraża się o strzelcu obydwu bramek, Radoniu. — Jest on moim zdaniem bardzo utalentowanym piłkarzem, który w zasadzie kieruje całym napadem. Prócz niego wyróżnili się Rajtar, Glimas, oraz dobrze broniący Michno. Słabo natomiast zagrali skrzydłowi i pomoc.
Górnicy zaprezentowali jeszcze bardzo prymitywną grę w piłkę. Jedynym jaśniejszym ich punktem był Pulikowski w napadzie. Cały zespół nastawił się na defensywną grę, która w szczególności w drugiej połowie dała im planowany efekt, gdyż Cracovia pomimo silnego naporu nie zdołała strzelić, ani jednej bramki więcej.
Gazeta Krakowska
Dopiero w 28-ej min po solowym rajdzie Radonia sympatycy biało-czerwonych odetchnęli z ulgą, a na tablicy zegarowej pojawiła się po stronie: Cracovia — jedynka.
W pięć minut później ten sam zawodnik, który był zresztą bezsprzecznie najlepszym graczem kwintetu ofensywnego gospodarzy, przejąwszy piłkę prawie na środku boiska, przedryblował z nią lewa stroną, minął pomocnika i obrońcę, podciągnął na pole pod¬bramkowe i zmyliwszy bramkarza celnym strzałem w róg zdobył drugi punkt dla swych barw.
Jeszcze nie umilkły brawa, kiedy bramkarz gości w kilkadziesiąt sekund później znów musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Bramki tej prowadzący zawody arbiter Piekarski z Łodzi słusznie jednak nie uznał, gdyż została zdobyta z pozycji upalonej.
Po przerwie pierwszy kwadrans gry upłynął pod znakiem wyraźnej przewagi gospodarzy, niewykorzystany jednak cyfrowo. W miarę upływu minut Cracovia opadła jednakże z sił, napad grał chaotycznie i co¬raz częściej do głosu dochodzili Ślązacy, zagrażając kilkakrotnie bramce Michny.