1958-09-07 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 6:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 19:01, 25 kwi 2024 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Edward Jabłoński
pilka_ico
I liga , 19 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 7 września 1958, 16:30

Cracovia - Polonia Bydgoszcz

6
:
0

(2:0)



Herb_Polonia Bydgoszcz

Trener:
Józef Kotlarczyk
Skład:
L. Michno
Wołoch
Mazur
Szymczyk
Malarz
Dudoń
Opoka
Jarczyk
Manowski
Czarnecki
Kasprzyk

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Edmund Sperling z Łodzi
Widzów: 22 000

bramki Bramki
Manowski (15')
Manowski (26')
Kasprzyk (51')
Manowski (54')
Manowski (56')
Opoka (77')
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
Skład:
Burhardt
Dziadek
Jędrzejczak
Murzyn
Różewicz
Golc
Stachowicz
Cirkowski II
M. Norkowski
Armknecht
Brzeski

Ustawienie:
3-2-5



podczas meczu

Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Manowski strzela dla dobrze grających „pasiaków"" -
Przegląd Sportowy

Manowski strzela dla dobrze grających „pasiaków"

Relacja z przeglądu Sportowego
Była wówczas 44 minuta gry. Pod bramką Cracovii po rzucie rożnym bitym przez Stachowicza powstało bardzo groźne zamieszanie. Strzał Golca z najbliższej odległości odbił się od poprzeczki, a poprawkę Norkowskiego II również z bliskiej odległości wyłapał Michna, otrzymując rzęsiste oklaski.

Bramkarz Cracovii wybił piłkę daleko w pole. Otrzymał ją Manowski i korzystając ze zbytniego wysunięcia się do przodu obrońców Polonii, podprowadził na dogodną odległość do strzału. Burchardt sparował groźny strzał... pod nogi podbiegającego Kasprzyka. Wszyscy „widzieli" już piłkę w siatce, n tymczasem... znalazła się ona ponownie w rękach Burchardta. Tak szybkie ataki natychmiastowe riposty były dość częste w pierwszej fazie meczu. Kiedy Cracovia w kilkunastu minutach po zmianie stron zaaplikowała gościom dalszych czterech wówczas na boisku była już tylko jedna drużyna. Oczywiście drużyna gospodarzy. Aż dziw bierze, że mając przeciwnika „na kolanach", nie pokusiła się Cracovia o podwyższenie swego dorobku bramkowego i zastosowawszy ulgową taryfę zaczęła rozgrywać pliki wszerz a nie wzdłuż boiska.
Co więcej: gospodarze dawali gościom niejednokrotnie szanse na zdobycie honorowego punktu. Szansy tej Polonia nie wykorzystała na skutek zlej taktyki trójki środkowe; napadu, pchającej się ustawicznie środkiem pola oraz na skutek świetne; postawy Michny. Obronił on w kapitalny sposób przed przerwa bombę Cirkowskiego idącą w same okienko, a w końcowych minutach spotkania wykazał świetny refleks, broniąc kilkakrotnie ostro strzały.
Doskonale grali w Cracovii również: Mazur nie dopuszczający do głosu najgroźniejszego napastnika Polonii — Norkowskiego, obaj pomocnicy Malarz i Dudoń oraz Manowski i Kasprzyk.

W Polonii na pozytywną ocenę zasłużyli jedynie Burchardt, Norkowskl II, Cirkowskl i Stachowicz. Pozostali wyraźnie ustępowali innym, wykazując przy tym duże braki kondycyjne.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 143 z 8 września 1958 [1]


"Sześć razy skapitulował Burchrdt przed strzałami biało-czerwonych" -
Echo Krakowa

Sześć razy skapitulował Burchrdt przed strzałami biało-czerwonych

Kibice piłkarscy są niena­syceni. Przed meczem pragną zwycięstwa swej drużyny róż­nicą choćby jednej bramki, ale gdy podczas zawodów ich pupile strzelą gola, już doma­gają się drugiego, trzeciego itd. Tak więc „apetyt rośnie w miarę jedzenia" również w piłkarstwie. Toteż prawdzi­wą ucztą dla amatorów po­kaźnych porcji bramek był wczorajszy mecz Cracovii z Polonią Bydgoszcz wygrany przez biało-czerwonych 6:0 (2:0).

Wynik zadowo­lił kibiców, choć bardziej ostrożni, ciesząc się z wy­sokiego zwycię­stwa Cracovii woleliby rozłożyć tę pokaźną ilość bramek na dal­sze trzy mecze, aby tym sposo­bem mieć spokojne nerwy w następnych zawodach. No, ale taka kalkulacja może mieć miejsce tylko w sferze wyobraźni, a rzeczywistość piłkarzom każe nadal walczyć na zie­lonej murawie o mistrzowskie punkty. Ta sama rzeczywistość pozwala przypuszczać, że piłka­rze Cracovii bynajmniej nie po­wiedzieli jeszcze ostatniego sło­wa i w następnych zawodach li­gowych dołożą wszelkich starań, aby swą grą znów zadowolić licznych sympatyków.
Drużyna krakowska zagrała wczoraj jedno z lepszych spotkań. Po okresie początkowej nerwo­wości, wynikającej z ogromnej wagi zawodów (obydwom zespo­łom bardzo były potrzebne punkty dla ugruntowania swej pozycji w lidze), nastąpiła pewna stabiliza­cja w zespole. Podania stały się celniejsze, akcje bardziej kon­struktywne. Gra, której ton na­dawali zawodnicy biało-czerwo­nych, prowadzona była zwłaszcza w pierwszej połowie w szybkim tempie. Wprawdzie do przerwy padły tylko dwie bramki ze strza­łów Manowskiego, to jednak sy­tuacji do uzyskania dalszych było znacznie więcej, lecz w porę likwidował je bramkarz gości Burchardt.
Polonia miała tylko nieliczne okazje na strzelenie bramki. Raz na początku meczu przy nieporo­zumieniu, jakie wynikło między Malarzem, Szymczykiem i Michną, a następnie na dwie minuty przed przerwą, gdy po strzale Golza pił­ka odbiła się od słupka, a stojący tyłem do bramki Norkowski „nożycami” posłał ją w ręce Michny. Ponadto nie mogąc sforsować brony krakowskiej napastnicy Po­lonii oddali kilka strzałów z dal­szej odległości, z powodzeniem obronionych przez bramkarza Cracovii.
Dalsze trzy bramki dla krakow­skiego zespołu padły w drugiej części meczu ze strzałów Kasprzy­ka, Manowskiego i Opoki. Od tej chwili bydgoszczanie zupełnie stracili chęć do walki. Pod koniec meczu efektownymi dla „oka” zagraniami popisał się kilkakrotnie Dudoń.

Cała drużyna Cracovii zasługuje na pochwałę za swą bardzo ambit­ną i ofiarną grę. W zespole Po­lonii najgroźniejszy był Norkow­ski, którego pieczołowicie pilno­wali w pierwszej połowie meczu Dudoń i Mazur. Najsłabszą częścią drużyny bydgoskiej była obrona. Wysokie, zwycięstwo zawodni­ków biało-czerwonych niewątpli­wie ucieszyło krakowian. Nie mo­że ono jednak przysłaniać piłka­rzom Cracovii spojrzenia na dal­sze mecze. Sytuacja na dole mi­strzowskiej tabeli jest nadal skomplikowana. Każdy punkt mo­że odegrać rolę przysłowiowego języczka u wagi. Dlatego do naj­bliższych spotkań trzeba przygoto­wać się jak najlepiej i walczyć w nich z taką samą ambicją, jaką obserwowaliśmy u zawodników Cracovii w kilku ostatnich zawo­dach.
Źródło: Echo Krakowa nr 208 z 8 września 1958


"6:0 wygrała Cracovia z bydgoską Polonią" -
Gazeta Krakowska

6:0 wygrała Cracovia z bydgoską Polonią

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Wreszcie chyba zadowoleni są sympatycy Cracovii. Takiego wyniku nic spodziewali się zapewne nawet najwięksi optymiści. W meczu dwu zespołów zagrożonych spadkiem w którym oprócz punktów niemal na wagę złota liczyła sic również każda bramka, krakowianie zagrali jak za dawnych dobrych czasów, kiedy to zespól biało-czerwonych należał do czołówki ekstraklasy.

W jedenastce gospodarzy nic było właściwie słabych punktów, za nadzwyczaj ambitną skuteczną grę warto jednakże wyróżnić Dudonia oraz Mazura.
Bydgoszczanie byli równorzędnym przeciwikiem tylko w ciągu kilkunastu pierw¬szych minut spotkania.
Spokój gości zmąciły dopiero dwie bramki, zdobyte w 15 i 25 min. gry. Celnym strzelcem był w obu wypadkach Manowski, który przejął dokładnie adresowane piłki. raz z lewego skrzydła od Kasprzyka, a w chwilę później z prawej strony od Jarczyka.
Tym wszystkim, którzy mimo przewagi dwóch bramek mieli jeszcze wątpliwości czy nic powtórzy się historia meczu ze Stalą, zrobiło się lżej na sercu po pierwszym kwadransie drugiej połowy. Po strzałach Kasprzyka i dwukro¬tnie Manowskiego. przewaga biało-czerwonych wzrosła w 57 min. do pięciu bramek. Tym samym losy meczu zostały już przesądzone.

Mimo, że miejscowi znacznie zwolnili teraz tempo, udało im się w 70 min. uzyskać jeszcze jedną bramkę, strzeloną przez Opokę w pełnym biegu, po solowym rajdzie. W ostatnich minutach spotkania bydgoszczanie mieli kilka okazji, by zdobyć honorowy punkt, w krytycznych sytuacjach ratował jednak doskonale usposobiony Michno.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 213 z 8 września 1958


Mecze sezonu 1958

Cracovia_herb 1958 Trening Noworoczny  Zwierzyniecki Kraków 1958-02-02 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 6:1  Victoria Jaworzno 1958-02-09 Victoria Jaworzno - Cracovia 0:2  BBSV Bielsko 1958-02-15 BBTS Bielsko-Biała - Cracovia 1:3  Ślęza Wrocław 1958-02-23 Ślęza Wrocław - Cracovia 0:0 k.1:3  Tarnovia Tarnów 1958-03-06 Tarnovia Tarnów - Cracovia 1:0  Hutnik Kraków 1958-03-09 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:2  ŁKS Łódź 1958-03-16 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1  Legia Warszawa 1958-03-22 Legia Warszawa - Cracovia 2:1  Górnik Zabrze 1958-03-30 Cracovia - Górnik Zabrze 1:5  Wawel Kraków 1958-04-06 Cracovia - Wawel Kraków 1:0  Wisła Kraków 1958-04-07 Wisła Kraków - Cracovia 0:2  Lechia Gdańsk 1958-04-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 3:0  Wisła Kraków 1958-04-20 Wisła Kraków - Cracovia 1:2  Ruch Chorzów 1958-04-26 Cracovia - Ruch Chorzów 0:5  Gwardia Warszawa 1958-05-04 Cracovia - Gwardia Warszawa 5:0  Polonia Bydgoszcz 1958-05-18 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:1  Cuiavia Inowrocław 1958-05-20 Cuiavia Inowrocław - Cracovia 3:2  Garbarnia Kraków 1958-05-31 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1  Polonia Bytom 1958-06-05 Polonia Bytom - Cracovia 3:0  Odra Opole 1958-06-09 Cracovia - Budowlani Opole 5:1  Zagłębie Sosnowiec 1958-06-15 Cracovia - Stal Sosnowiec 2:2  Honvéd Budapeszt 1958-06-21 Cracovia - Honvéd Budapeszt 1:3  Calisia Kalisz 1958-07-05 Calisia Kalisz - Cracovia 3:1  Start Łódź 1958-07-06 Start Łódź - Cracovia 0:0  Zwierzyniecki Kraków 1958-07-13 Zwierzyniecki Kraków - Cracovia 2:5  ŁKS Łódź 1958-07-20 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0  Legia Warszawa 1958-07-27 Cracovia - Legia Warszawa 2:1  Kolejarz Wieliczka 1958-07-30 Kolejarz Wieliczka - Cracovia 2:2  Górnik Zabrze 1958-08-03 Górnik Zabrze - Cracovia 5:1  Lechia Gdańsk 1958-08-09 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:1  Wisła Kraków 1958-08-14 Cracovia - Wisła Kraków 1:1  Ruch Chorzów 1958-08-16 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1  Gwardia Warszawa 1958-08-24 Gwardia Warszawa - Cracovia 3:1  Lublinianka Lublin 1958-08-25 Unia Lublin - Cracovia 5:3  Polonia Bydgoszcz 1958-09-07 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 6:0  Szczakowianka Jaworzno 1958-09-10 Szczakowianka Szczakowa - Cracovia 1:3  Wawel Kraków 1958-09-13 Cracovia - Wawel Kraków 2:1  Krakowski OZPN (juniorzy) 1958-09-17 Cracovia - Krakowski OZPN (juniorzy) 2:3  Hutnik Kraków 1958-09-19 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 2:2  Stal Rzeszów 1958-09-21 Stal Rzeszów - Cracovia 4:2  Kraków (oldboje) 1958-09-24 Cracovia - Kraków (oldboje) 3:1  Victoria Częstochowa 1958-09-26 Victoria Częstochowa - Cracovia 4:3  Polonia Bytom 1958-10-12 Cracovia - Polonia Bytom 0:2  Kabel Kraków 1958-10-15 Cracovia - Kabel Kraków 3:1  Odra Opole 1958-10-19 Budowlani Opole - Cracovia 2:0  Unia Oświęcim 1958-10-23 Unia Oświęcim - Cracovia 0:1  Zagłębie Sosnowiec 1958-10-26 Stal Sosnowiec - Cracovia 1:4  Polonia Bytom 1958-11-09 Cracovia - Polonia Bytom 0:5  Czarni Szczecin 1958-11-16 Czarni Szczecin - Cracovia 2:3  Unia Tarnów 1958-11-23 Cracovia - Unia Tarnów 0:0  Wawel Kraków 1958-11-30 Cracovia - Wawel Kraków 1:3