1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:09, 29 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Jutrzenki, niedziela, 19 kwietnia 1925, 16:00

Cracovia - III Kerület Budapeszt

2
:
2

(1:1)



Herb_III Kerület Budapeszt


Skład:
Szumiec
Gintel
Fryc
Strycharz
Cikowski
Zastawniak II
Kubiński
Rusin
Chruściński
Ciszewski
Sperling

Sędzia: Seidner
Widzów: 2500

bramki Bramki
Chruściński (2')


Chruściński (84')
1:0
1:1
1:2
2:2

Göttler (4')
(72')
Skład:
Neuhaus
Harrer
Mayherr
Werner
Kovásznay
Keck
Schwitzer
Göttler
Skwarek
Kenyeres
Dröszler
Zobacz również: Zdjęcia z meczu
Mecze poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5
1925-04-18 Cracovia III - Jutrzenka III Kraków 3:0

1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2
1925-04-19 Cracovia II - Unia Kraków 1:0



drużyny przed meczem
Chruściński strzela po centrze Kubińskiego pierwszą bramkę.
Cała galeria ››
Chruściński strzela po centrze Kubińskiego pierwszą bramkę.
Cała galeria ››
Bramkarz gości, Neuhaus, w opałach.
Cała galeria ››

Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu z kronik klubowych Cracovii.

Opis meczu

Opis meczu

Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym
III. Obwód (Budapeszt) – Cracovia (...) 19. IV. 2:2 (1:1).

Po czechosłowackich drużynach przeciętnej I. klasy przyszła kolej na budapeszteńską przeciętną I. klasę. Niema tu wielkiej, ani zasadniczej różnicy. Tasama szkoła i system, tylko u Węgrów nieco więcej biegów, temperamentu, ale i hyperkombinacji.

III. Obwód nie był wcale lepszym od Bratislawy, lub Cechie Karlin, od ostatniego nawet stylowo gorszy, ale w każdym razie jest drużyną, szczególnie w defenzywie silną i bojową, przy skutecznem aż nadto nadużywaniu ostrej gry. Jest on na pewno przyzwyczajonym do defenzywy, gdyż jego trio obronne, z fenomenalnym reprezentatywnym bramkarzem Neuhausem na czele, a także pomocą, jest jakby zahartowane w nieustannej obronie swej świętej twierdzy bramkarskiej. Atak nie pokazał niczego nadzwyczajnego poza bezczelnym wprost spokojem i przeholowaną hyperkombinacją. (...)

A jednak na drugi dzień obraz gry zupełnie się zmienił, chociaż Kałuża nie grał, chociaż Cikowski więcej psuł, niż pomagał. Gintel, Kubiński i Zastawniak, dodali otuchę zmęczonym apatją wczorajszą kolegom i Crac. oblegała III. Obwód dosłownie w ich twierdzy pola karnego, a Neuhaus sam walczył z całym kwintetem napastniczym Crac., dokazując cudów waleczności. Bez przesady dziesiątki strzałów dalekich i bliskich, pięstówek i rogów, wszystko bronił ten zręczny wirtuoz bramkarski. Aktywność napadu Crac. wprowadził Chruściński, który swą „hiszpańską” werwę wyładował od czasu do czasu na biednym Neuhausie. I Chruściński parł na środku ataku naprzód tak, że wkrótce centra wspaniałego Kubińskiego siedziała, zastopowana tylko piersiami „Chruścia”. Cóż to jednak wszystko pomogło, kiedy Szumiec miał 2 kiepskie dni. Wczoraj, to jeszcze mógł mieć jakąś wymówkę, świetna gra gości, słaba gra gospodarzy, ale dziś, prawie żadne ataki, żadnych strzałów, był on chyba jakby zahypnotyzowanym, stał poprostu, nie ruszył się, nie drgnął nawet. Było to niewytłumaczalne! W ten sposób goście ni stąd, ni zowąd, wyrównali do przerwy, chociaż Crac. bombardowała stale ich bramkę i kanonada odchodziła, jak przy oblężeniu szańcu warownego.

Gra jednak tylko do przerwy miała jeszcze jakąś wartość. Goście, widząc, że nie idzie i to na żaden sposób, rozpoczęli brutalizować grę, trzymaną ostro i energicznie przez sędziego p. Seidnera, który widząc to, odrazu wykluczył środk. pomocnika Węgrów, gdy ponownie dopuszczał się krytyki jego rozstrzygnięć. A gdy i lewy pomocnik gości doznał zwichnięcia nogi, goście grali faktycznie w 9-kę, poprzemieniani w niemożliwy sposób. Była to już tylko nędzna, brzydka gra na czas, bez żadnej wartości. Mimo to zdobył jeden z 3 napastników drugą bramkę. Na szczęście Ciszewski zdołał wyrównać. Zwyciężyć jednak już biało-czerwoni nie zdołali, choćby im się zasłużone zwycięstwo należało. – Widzów 2000.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 17 z 21 kwietnia 1925


Kurjer Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy cz.2
Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy cz.3
Cracovia grała dwa dni z doskonałą drużyną węgierską. W pierwszy dzień grała marnie, w drugi dzień pozbawił ją zwycięstwa bramkarz, puszczając, nieprawdopodobnie wprost łatwe do obrony strzały.

Cracovia – III ker. 2:2 (1:1).

W drugim dniu zawodów wystąpiły drużyny w innych składach, co wpłynęło znacznie na przebieg gry. (…)

Po rozpoczęciu przeprowadza Cracovia piękny atak, uwieńczony w 2-ej minucie bramkę przez Chruścińskiego z podania Kubińskiego. Goście jednakże nie długo pozwalają utrzymać taki stan gry, bo już w 4-ej minucie odpowiadają przez prawego łącznika, który lekko strzela, a Szumiec przepuszcza piłkę przez ręce, i dopomaga w ten sposób gościom do wyrównania. Cracovia dobrze w tym dniu usposobiona, atakuje przeciwnika, czego dowodem w pierwszej połowie 6 rzutów z rogu, jednakże tego dnia niewyzyskanych, dzięki wspaniałej grze bramkarza gości. Druga połowa gry rozpoczyna się targiem kierownika sekcji gości o piłkę. Goście żądali, aby grano ich piłką, a nie piłką dostarczoną przez Cracovię. Sędzia jednak uznaje, że piłka krakowska jest lepszą od węgierskiej i gra toczy się dalej. Tempo gry nie słabnie, ale staje się ostrzejsze. Co chwila są „trupy” tak z jednej, jak i z drugiej strony. Za krytykę i obrazę sędziego, wyklucza tenże środkowego pomocnika. W 27-ej minucie goście powiększają stan zdobytych bramek do 2-ch przez lewego łącznika. Bramka ta jest znowu zasługą Szumca, który zupełnie do niej się nie ruszył. Wogóle na dwa strzały oddane przez gości na bramkę Cracovii, oba zostały przy pomocy słabo grającego Szumca, uwieńczone bramkami. Cracovia chce koniecznie wyrównać – atakuje ostrzej, aż w 35-ej min. Chruściński pięknie zamienia centrę Sperlinga na 2-gą bramkę, ustalając temsamem wynik na 2:2. Na dalszych atakach na połowie gości, kończy sędzia zawody. Rogów 9:1 dla Cracovii. Sędziował bez zarzutu p. Seidner. Publiczności około 2.500.
Źródło: Kurjer Sportowy nr 7 z 22 kwietnia 1925


Przegląd Sportowy

Dzień ten był dniem rehabilitacji Cracovii w stosunku do węgrów – niestety, zwycięstwa nie przyniósł. Stosunek gry był zupełnie odwrotny, niż w sobotę. Cracovia gniotła niemiłosiernie gości, którzy tylko znakomitemu Neuhausowi w bramce zawdzięczają uniknięcie porażki. Z drugiej strony Szumiec zawinił najniepotrzebniej w świecie pierwszą bramkę. Gospodarze wystąpili w zwykłym składzie, jedynie za Kałużę grał Chruściński na środku napadu, zaś Cikowski na środku pomocy. Cała drużyna grała znakomicie, zwłaszcza dwaj skrzydłowi, Kubiński i Sperling. Słaby był Rusinek, jak zwykle zresztą, i Cikowski, który jeszcze do formy nie wrócił. Przebieg gry. Już w 2 min. zamienia Chruściński centrę Kubińskiego w pierwszą bramkę, lecz pół minuty później Szumiec puszcza fatalnie strzał napastnika gości. Odtąd goście niemal nie przechodzą za połowę. Cracovia przypuszcza atak za atakiem, grając głównie skrzydłami – lecz wszystkie centry wyłapuje Neuhaus. Jedynie szereg rzutów z rogu zaznacza przewagę Cracovii. Po pauzie ten sam obraz. Cracovia atakuje bez przerwy, lecz napastnicy nie mogą się zdobyć na strzał. Niespodziany wypad gości – lewy łącznik strzela ostro drugą bramkę. Niezrażona tem Cracovia atakuje dalej i wreszcie w 39 min. Chruściński wyrównuje celnym strzałem po ładnej kombinacji, zwycięstwa jednak, na które zupełnie zasłużyli, gospodarze nie wywalczają. Przewagę Cracovii ilustruje stosunek rogów 10:1!!!! Sędzia p. Seidler umiał utrzymać w ryzach niepotrzebnie ostrą grę, wykluczając jednego gracza gości.
Bem.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 16 (205) z 22 kwietnia 1925 [1]


Sport

Relacja z meczu w lwowskim tygodniku Sport
Cracovia wystąpiła do tego spotkania z Chruścińskim na środku ataku zamiast Kałuży i Cikowskim na środku pomocy. Cikowski daleki jest jeszcze od dawnej formy. Gra ostra, a nawet brutalna sprawiała sędziemu wiele kłopotu. Już w drugiej minucie Chruściński zdobywa pierwszą bramkę, Węgrzy zaraz wyrównują. Po pauzie goście zdobywają ponownie bramkę. Gra bardzo ostra. Przewaga Cracovii wybitna. Ku końcowi Chruściński wyrównuje.
Sędzia p. Seidner dobry. Publiczności około 2.000.
Źródło: Sport nr 131 z 21 kwietnia 1925


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.1
Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny cz.2
Zawody niedzielne były dniem rehabilitacji Cracovii, o ile jednak ona zwycięstwa nie osiągnęła, że zasłużyła sobie w zupełności na nie swą grą. Goście, w składzie tym samym, co dnia poprzedniego wyjątkiem prawego łącznika, zawdzięczają uniknięcie porażki jedynie tylko swemu bramkarzowi, Neuhausowi, który liczne strzały napadu Cracovii bronił koncertowo. W składzie Cracovii nastąpiła ta zmiana, iż wszystkich rezerwowych z dnia poprzedniego, zastąpiono graczami właściwymi pierwszej drużyny, brak tylko Kałuży, którego zastąpił Chruściński, dawał się odczuć w ataku. Na środku pomocy wystąpił Cikowski, który jest daleki jeszcze do swej dawnej formy. Najlepsi z drużyny Cracovii, to skrzydłowi Kubiński i Sperling, słaby i jeszcze nienadający się do pierwszej drużyny Cracovii Rusinek.

Pierwsza bramkę uzyskuje Cracovia przez Chruścińskiego, który oddał strzał z ładnej centry Kubińskiego. Ale podobnie, jak Wisła zrewanżowała się w tej samej minucie Amatorskiemu, tak i III Ker. Cracovii, przyczem właściwie dopomógł mu Szumiec, puszczając strzał Węgrów łatwy do obronienia do bramki. Dalszy przebieg gry do pauzy toczy się pod znakiem przewagi Cracovii, która przypuszcza szereg ataków skrzydłami. Atoli centry Sperlinga i Kubińskiego idą zbyt blisko bramki wę-gierskiej i stają się łupem Neuhausa. Pauza 1:1 Ale i po pauzie prawie ten sam obraz, atak Cracovii nie może się jednak zdobyć na skuteczny strzał. — Goście tymczasem z nagłego wypadu uzyskują drugą bramkę, a po chwila w 39 m. następuje rewanż ze strony Cracovii przez Chruścińskiego, który zdobywa celnym strzałem drugi punkt dla swoich barw. Przewagę Cracovii ilustruje stosunek rogów 10:1. Sędzia p. Seidner sprostał swemu zadaniu.

Jeśli się weźmie pod uwagę dotychczasowe wyniki, osiągnięte przez Cracovię i inne czołowe drużyny polskie, to stwierdzić należy bądź co bądź postęp od zeszłego roku. Klasa naszej gry zaczyna dorównywać środkowo-europejskiej pierwszej klasie, porównanie to zaczyna jednak szwankować, kiedy idzie o najsilniejsze zespoły Austrji, Węgier i Czech. To też kiedy już Cracovia miała do czynienia z III Ker., drużyną stojącą na 4 miejscu w mistrzostwie Węgier, widzimy, że zwycięstwo trudno było wywalczyć. Przeciw silniejszym drużynom zagranicznym trzeba wystawić najsilniejszy zespól i nawet prać jedne zawody, aby uzyskać zaszczytny wynik. Zespoły zagraniczne, pierwszorzędne, przewyższają bowiem nasze drużyny jeszcze wyrobieniem, wytrzymałością, a przede wszystkiem racjonalnym treningiem, który pozwoli im wytrzymać lekko dwudniową próbę.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 109 z 21 kwietnia 1925


Mecze sezonu 1925

Zwierzyniecki Kraków 1925-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0  Wawel Kraków 1925-03-08 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  TKS Toruń 1925-03-15 Cracovia - TKS Toruń 5:1  Polonia Warszawa 1925-03-22 Cracovia - Polonia Warszawa 9:1  Slovan Bratysława 1925-03-29 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 2:4  Czarni Lwów 1925-04-05 Cracovia - Czarni Lwów 3:2  Nürnberger FV 1925-04-12 Cracovia - Nürnberger FV 9:1  Čechie Karlín 1925-04-13 Cracovia - Čechie Karlín 1:1  III Kerület Budapeszt 1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5  III Kerület Budapeszt 1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2  SK Pardubice 1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0  Wisła Kraków 1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5  Union Žižkov 1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3  Pogoń Lwów 1925-05-21 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0  Viktoria Žižkov 1925-05-24 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:0  Gallia Club Paryż 1925-05-31 Cracovia - Gallia Club Paryż 7:1  Vasas Budapeszt 1925-06-01 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:4  Czarni Lwów 1925-06-11 Czarni Lwów - Cracovia 0:1  Hasmonea Lwów 1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0  Wacker Wiedeń 1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5  Pogoń Lwów 1925-06-21 Cracovia - Pogoń Lwów 0:1  Vienna 1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1  Makkabi Kraków 1925-07-05 Makkabi Kraków - Cracovia 0:2  ČAFC Praga 1925-07-26 Cracovia - ČAFC Královské Vinohrady 5:0  Vienna 1925-08-05 Cracovia - Vienna 3:2  Hakoah Graz 1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0  Sparta Kraków (1921) 1925-08-23 Cracovia - Sparta Kraków 10:0  Makkabi Kraków 1925-08-30 Cracovia - Makkabi Kraków 6:0  1.FC Katowice 1925-09-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:2  Wawel Kraków 1925-09-19 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  AKS Chorzów 1925-09-20 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:1  Krowodrza Kraków 1925-09-27 Cracovia - Krowodrza Kraków 2:0  Viktoria Žižkov 1925-10-17 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:3  Viktoria Žižkov 1925-10-18 Cracovia - Viktoria Žižkov 5:1  Polonia Warszawa 1925-10-25 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2  AKS Chorzów 1925-11-08 AKS Królewska Huta - Cracovia 0:7  Uniwersytet Jagielloński 1925-11-11 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 1:5  1.FC Katowice 1925-11-15 1.FC Katowice - Cracovia 4:1  Zwierzyniecki Kraków 1925-11-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 2:2  Wawel Kraków 1925-11-29 Cracovia - Wawel Kraków 7:0