1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3
|
mecz towarzyski Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 10 maja 1925, 17:00
(0:0)
|
|
Skład: Malczyk Zastawniak Fryc Zastawniak II Chruściński Strycharz Kubiński Ciszewski Kałuża Ptak Sperling |
Sędzia: Rosenfeld
|
Skład: Kaliba Frana Kouda Tichy Koubik Sousenka Rejgek Madeton Korall Skala Cisar |
Skład zespołu Cracovii
Skład zespołu z kronik klubowych Cracovii.
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Tygodnik Sportowy
Związek Czeski dba bardzo o zagraniczną opinję i dlatego każda prawie drużyna, goszcząca zagranicą, wzmocniona jest w swych słabych pozycjach za zezwoleniem Związku przez pożyczonych graczy z obcych drużyn. My tego u nas nie praktykujemy. Drużyny grają z drużynami, reprezentacje i teamy grają z reprezentacjami i teamami. Wzmocniona była Bratislava, Pardubice, a także Union Żiżkov obcymi graczami. Dla naszych drużyn tem większy to zaszczyt.
(...)
Wspaniałem jest obecnie boisko Cracovii, niby zielony kobierzec. Cracovia w znacznie osłabionym składzie, bez Szumca, Gintla i Cikowskiego. Próba Malczyka i Ptaka z Olszy w gruncie rzeczy zawiodła. Malczyk nie jest złym, ale wcale nielepszym od Szumca, Ptak zaś dopiero w zespole czwórki białoczerwonych okazał się napastnikiem drugoklasowym. Zastępujący Gintla Zastawniak I. stanowił wraz z Frycem najsłabszą linję gospodarzy i tylko dzięki słabej ich grze, oraz nierozumnej taktyce całej defenzywy, grającej ostro i nieekonomicznie, a nie dostosowującej się do taktyki kombinacyjnej gości, Crac. odniosła porażkę.
Union lepiej się czuł na płaskiem, jak stół boisku, niż nieprzyzwyczajona do tak salonowego terenu Cracovia. Goście byli technicznie lepsi i grali mądrzej, precyzyjniej. W Crac. nie szło ani w tyłąch, ani na froncie, akcje się urywały tembardziej, że goście byli dobrze dysponowani we wszystkich linjach i chcieli koniecznie się zrehabilitować za wczorajszą klęskę z Mak., której tyły znacznie lepiej i skuteczniej unieruchamiały ich zakusy. A choć Kaliba zmuszony był już pozostawać w samej bramce, to jednak pomoc i obrona dawały sobie radę z atakiem Crac., szczególnie środkowy i prawy pomocnik wyróżnili się pod tym względem. Toteż Sperling i Kałuża, przedzieleni Ptakiem, wypadli blado.
Do przerwy, jak dnia poprzednio, żadna ze stron nie zaznaczyła cyfrowo swych akcji, choć Union miał przewagę w polu i w sytuacjach podbramkowych. Dopiero po przerwie luki, wytwarzane przez Fryca, umożliwiają gościom zdobycie dość łatwe 2 bramek (druga możliwa do obrony przez Malczyka). Teraz dopiero Crac. się zrywa i starania jej ataku wieńczy wyrównanie (1 gol Ciszewskiego zdaleka z podania Kałuży, 3 gol Kałuży, wyrobiona sytuacja przez Kubińskiego). Zwycięstwo Crac. wisi w powietrzu, ale gruby foul Zastawniaka na polu karnem sprowadza rzut karny, który daje gościom zwycięstwo. Ostrą grę trzymał dzielnie w szachu energiczny sędzia p. Rosenfeld. Widzów 2500.
Kurjer Sportowy
Już jednak dzisiaj admonicja pod adresem Malczyka. Dobry bramkarz, a takim niewątpliwie Malczyk może się stać, musi zrezygnować z gry obliczonej na poklask galerji. Wszelka poza prowadzi do maniery i w ślad zatem upadku formy i klasy.
Słabo prezentowała się wczoraj, silna zazwyczaj obrona Cracovii. Zastawniak I nie jest równorzędnym Gintlowi. Niepotrzebnie ryzykuje pozatem całość swych członków. Fryc popada w manierę. W pogoni za off side’ami, w których doprowadził do mistrzostwa, zapomina o właściwych zadaniach obrońcy. Pomoc w składzie Strycharz-Chruściński-Zastawniak II. grała stosunkowo najlepiej, chociaż o żadnym nie można twierdzić, że grał w zwykłej formie. Obaj skrajni, w drugiej połowie, trzymali się środka, skrzydła przeciwnika miały ułatwioną pracę, rezultat dwie pierwsze bramki Czechów.
Napadu Cracovii chwilami nie było. Żadnej współpracy, żadnej ciągłości. Dwa przebłyski kombinacji i dwie bramki. Ale i akcje solowe pozostawiały niezmiernie wiele do życzenia.
Zawody zapowiadały się bardzo interesująco. Już w pierwszej minucie, pierwszy atak omal nie przynosi Czechom bramki. Z odległości dwu może metrów strzela środkowy napastnik i to słabo Malczykowi w ręce. Riposta Cracovii kończy się strzałem Kubińskiego nad bramką. Z kolei przychodzi do głosu atak Unionu. Zdobywając po części dzięki niepewności Zastawniaka I. 2 rogi niewyzyskane. Cracovia nie pozstaje dłużna, ale strzały Kałuży i Ciszewskiego są za słabe. Chwyta je pewnie Kaliba. Ptak ma piękną szansę, gdy obrońca nie trafia piłki, lecz strzela w pełnym biegu obok. Przy atakach Czechów uderza zatrważająca niepewność Malczyka. Rzut wolny pośredni z pola karnego gości przenosi górą Kałuża. Powoli gra staje się wolna i nudna. Piękną główkę Ptaka chwyta Kaliba, poczem Czesi uzyskują trzeci róg. W ostatniej chwili Ptak strzela ponownie w dobrej sytuacji obok bramki.
Po pauzie już w pierwszej minucie przedziera się lewy skrzydłowy Czechów, Malczyk wypuszcza piłkę z rąk i napastnik wbija ją w siatkę. W 13 min. prowadzą Czesi już 2:0, bo bramkarz krakowski przepuszcza haniebnie daleki, lekki strzał prawego skrzydła. Cracovia zachęcana przez publiczność, zabiera się do roboty i w 22 min. strzela Ciszewski bardzo pięknie z dobrego podania Kałuży. W kilka minut później z podania Kubińskiego strzela Kałuża drugą bramkę 2:2. Cracovia gra na zwycięstwo, ale nie starczyło płuc i energji. W 40 min. przedziera się lewy łącznik Czechów. Foul w polu karnem, karny i Union schodzi jako zwycięsca 3:2 z boiska. Rogów 5:3 dla Czechów.
Widzów ponad 4.000. Doskonałym sędzią był p. Rosenfeld.
Przegląd Sportowy
Źródło: Przegląd Sportowy nr 19 (208) z 13 maja 1925 [1]
Sport
Przebieg gry dość interesujący. Po pauzie goście zdobywają dwie bramki. Wyrównuje Kałuża i Ciszewski. W ostatniej minucie z karnego zdobywa Union zwycięską bramkę.
Nowy Dziennik
Zrazu gra bardzo ospała toczy się na środku boiska. Obie drużyny tracą po dwie dogodne pozycye podbramkowe. Czesi częście w ataku zagrażają bardziej bramce gospodarzy; nie umieją jednak wykorzystać dość ładnie przeprowadzonych kombinacyi. Po przerwie uzyskują czesi dwie bramki skutkiem błędu Malczyka. Cracovia podniecona klęską gra ambitnie i osiąga naprzód przez Ciszewskiego, a później przez Kałużę wyrównanie. Gra zaostrza się kilku graczy skontyzyunowanych. Pod koniec Zastawniak zatrzymuje brutalnie będzącego na bramkę Cisara. Karny. Czesi prowadzą i utrzymują do końca wynik.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Debiut Ptaka, występującego poraź pierwszy wczoraj w barwach białoczerwonych, skończył się zupełnem fiaskiem, kto wie, czy nie lepiej było napad pozostawić w dotychczasowym składzie, a pomoc ze Strycharzem na środku uzupełnić rezerwowym. Albowiem przy Ptaku wypadł i Sperling całkiem blado, a i Ciszewski na prawej stronie czuł się nieswojo.
Debiut Malczyka wypadł też nieszczególnie, puszczenie przezeń drugiej bramki, tak.jak to miało miejsce wczoraj, nie może mieć miejsca nawet u drugorzędnych bramkarzy, ratuje go jednak w opinii dobra obrona szeregu groźnych sytuacji.
Obrona Cracorii niezwykle w tym dniu słaba jest właściwą przyczyną porażki białoczerwonycb, tu zwrócić musimy uwagę na niebezpieczną grę Zastawniaka, która może skończyć się bardzo niemiłym wypadkiem w przyszłości, cześć przedsmak mieliśmy i na wczorajszych zawodach.
Gra sama do pauzy ospała, bez tempa. — wpłynął na to może dzień upalny — dość iż poza pewnymi momentami, interesującymi sam przebieg zawodów do przerwy nudny. W tej fazie gry cały szereg ataków czeskich kończył się na spalonych, dobrze przechwyconych przez sędziego. Z ważniejszych momentów podkreślić należy doskonałą obronę robinzonadą przez Malczyka, niebezpiecznego strzału, idącego z prawego skrzydła Unionu oraz wspomnianą już poprzednio obronę Kaliby.
Gra do pauzy nierozstrzygnięta, ożywiła się po zmianie boiska znacznie, jeden z ataków Unionu, który wyszedł po przerwie z silną wolą zwycięstwa kończy się nieszczęśliwem zderzeniem głowami jednego z napastników czeskich z backiem Cracovii Zastawniakiem, w następstwie czego gracz Unionu musi opuścić boisko, a miejsce jego zastępuje rezerwowy. Pierwszy punkt uzyskuje Union po przeprowadzeniu ładnego ataku lewą stroną, skrzydłowy czeski strzela silnie na bramkę Cracovii. Malczyk broni, ale piłkę odbitą od jego rąk wtłaczają napastnicy Unionu do siatki.
Stadjon
Do pauzy gra monotonna. Bardzo dobrze i szczęśliwie gra bramkarz gości. Atak Cracovii nie może zdobyć się na jednolitą akcję. Kałuża rozdziela piłki, lecz nie znajduje zrozumienia u słabo grających łączników.
1925-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0 1925-03-08 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1925-03-15 Cracovia - TKS Toruń 5:1 1925-03-22 Cracovia - Polonia Warszawa 9:1 1925-03-29 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 2:4 1925-04-05 Cracovia - Czarni Lwów 3:2 1925-04-12 Cracovia - Nürnberger FV 9:1 1925-04-13 Cracovia - Čechie Karlín 1:1 1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5 1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2 1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0 1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5 1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3 1925-05-21 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0 1925-05-24 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:0 1925-05-31 Cracovia - Gallia Club Paryż 7:1 1925-06-01 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:4 1925-06-11 Czarni Lwów - Cracovia 0:1 1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0 1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5 1925-06-21 Cracovia - Pogoń Lwów 0:1 1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1 1925-07-05 Makkabi Kraków - Cracovia 0:2 1925-07-26 Cracovia - ČAFC Královské Vinohrady 5:0 1925-08-05 Cracovia - Vienna 3:2 1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0 1925-08-23 Cracovia - Sparta Kraków 10:0 1925-08-30 Cracovia - Makkabi Kraków 6:0 1925-09-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:2 1925-09-19 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1925-09-20 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:1 1925-09-27 Cracovia - Krowodrza Kraków 2:0 1925-10-17 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:3 1925-10-18 Cracovia - Viktoria Žižkov 5:1 1925-10-25 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2 1925-11-08 AKS Królewska Huta - Cracovia 0:7 1925-11-11 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 1:5 1925-11-15 1.FC Katowice - Cracovia 4:1 1925-11-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 2:2 1925-11-29 Cracovia - Wawel Kraków 7:0