1930-04-06 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 3:0
|
Liga , 2 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 6 kwietnia 1930, 16:00
(1:0)
|
|
Skład: Otfinowski Lasota T. Zastawniak Ptak Chruściński Mysiak Kubiński S. Malczyk T. Zieliński Kossok Rusin Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Janusz Mallow z Warszawy
|
Skład: Kremer Katzy K. Kusz A. Kiełbasa Gensior Zorzycki Kałuża Peterek Obtułowicz Sobota Wodarz Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1930-04-06 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 3:0 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Trzecia zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Zdecydowane zwycięstwo nad Ruchem
Cracovia: Otfinowski; Lasota, Zastawniak; Ptak, Chruściński, Mysiak; Kubiński, Malczyk, Zieliński, Kossok, Rusinek.
Atrakcyjne dla Krakowa spotkanie, które rokrocznie przynosiło Cracovii w zetknięciu z drużyną śląską – utratę punktów.
Rozpoczyna grę Ruch. Piłka wędruje do ataku Cracovii, a akcja kończy się na pojedynku Kossoka z Kaszym; szósta minuta przynosi śliczną centrę Kubińskiego i piłkę wyłapaną przez Krämera z nad głowy Kossokowi.
Ruch inicjuje przez Obtułowicza wypad, kończący się po driblingu Kałuży strzałem w aut. Cracovia jest częściej przy piłce. Rzut wolny za popchnięcie Malczyka, egzekwowany przez Kossoka – broni doskonały Krämer.
36-ta minuta przynosi Cracovii pierwszy punkt – Kossok przejeżdża obrońców Ruchu – i z krótkiego podania Zielińskiego plasuje piłkę z 4 metrów w siatkę.
Ruch przestrzeliwuje ponad bramką rzut wolny za foul Zastawniaka w 38 min. Okres kilku groźnych ataków Ruchu uwieńczony zostaje strzałem Peterka chwyconym pewnie przez Otfinowskiego. Okazję podwyższenia wyniku ma tuż przed pauzą Kossok, silny strzał łapie jednak Krämer.
W 12-ej minucie dobrze ustawiony Kossok zabiera piłkę z centry Kubińskiego prawemu obrońcy Ruchu i strzela po oddaniu piłki przez Zielińskiego drugą bramkę. Okres widocznej przewagi Cracovii przerywają ataki Ruchu, przeprowadzane zwłaszcza lewą stroną. Ostatni elaborat Cracovii to bramka strzelona przez triumfatora dnia Kossoka po kombinacji Malczyk – Zieliński.
Przechodząc do oceny graczy trzeba stwierdzić, iż najlepszą częścią drużyny gospodarzy były tyły, a z całości wyróżnili się Kossok i Mysiak w pomocy. W meczu niedzielnym efektowne prowadzenie piłki przy nodze i zwodzenie przeciwnika przed pauzą pokrył Kossok, po przerwie celowością swych akcyi. To też postać jego dwoiła się w ataku, a ruchliwością i ambicją wyszedł on poza ramy swej normalnej gry. Występujący poraz pierwszy w rozgrywkach ligowych Zieliński wypadł nieźle, mimo, że przedstawia się stanowczo za słabo fizycznie; dysponuje niezłemi strzałami, zwłaszcza z lewej nogi.
Malczyk, wybitnie przemęczony, drybluje bez potrzeby. Kubiński przy dobrej grze pomocnika Ruchu Badury wypadł blado, mimo rutyny uwidocznionej w dobrem centrowaniu. Rusinek szybki, wytwarza wiele groźnych sytuacyj, mimo wyraźnych braków technicznych.
Mysiak grający równomiernie przez cały czas meczu był bliskim ideału pomocnika: zwycięski w pojedynkach, doskonały drybler i taktyk, opanowaniem ciała i przyziemnemi podaniami, zasilał wydatnie atak gospodarzy. Chruściński przed pauzą słabszy, po pauzie zadowolił.
Grający taktycznie dobrze Zastawniak i Lasota, uzupełniali całość nowozestawionego zespołu. Otfinowski w bramce pewny. W Ruchu na pierwszy plan wybijał się bramkarz Krämer, wyjaśniający szereg sytuacyj dość ryzykownie, ale szczęśliwie. Trójka ataku Obtułowicz, Peterek, Sobota przy świetnej grze pomocy Cracovii, nie wychodziła poza granice przeciętności, najlepszy był Peterek, inicjator większości akcyj ofenzywnych.
Gąsior w pomocy gra zbyt górą, co jednak przy taktyce drużyny śląskiej, wychodziło jej raczej na dobre. Kałuża na skrzydle trzyma się zbytnio w defenzywie.
Sędzia p. Mallow, bardzo skrupulatny, utrzymał drużyny w karbach. W całości jednak sędziował słabiej niż zwykle.
Sport
Cracovia — Otwinowski, Lasota. Zastawniak, Mysiak, Chruściński, Ptak, Kubiński, Malczyk, Zieliński, Kozok, Rusinek;
Ruch — Kremer, Katzy, Kuś, Badura, Gąsior, Dziwisz, Kałuża, Peterek. Obtułowicz, Sobota, Zarzycki.
Gra zapowiada się bardzo interesująco. Cracovia przypuszcza generalny atak do bramki gości i grą swą w pierwszym kwadransie przypomina swe najlepsze czasy. Cóż z tego, kiedy akcje le nie przyniosły końcow. efektu. Ruch pobudzany przez grono zwolenników, zgromadzonych licznie na trybunach i dodających chórem animuszu swoim pupilom, atakuje zawzięcie przeciwnika; to też dowcipnie wyrażono się na trybu¬nach, że „Ruch robi ruch a Cracovia zrobi bramki". Ataki Ruchu zwłaszcza
lewą stroną wspomagane przez świetnie usposobionego Gąsiora, stają się coraz groźniejsze. Dopiero pierwsza bramka, powitana gromkiemi oklaskami a uzyskana z przeboju po dowcipnem zmyleniu bramkarza przez Kozoka — wprowadza na widowni pewne uspokojenie. Ruch nie daje jednak za wygraną i nierzadko zagraża bramce gospodarzy, której broni jednak niezawodny Otwinowski.
Po przerwie zawody nie tracą na atrakcji. Gra przez cały czas żywa, przy lekkiej przewadze Cracovii trzymała widzów w napięciu. Kilka rzutów wolnych, bitych z bliskiej odległości przez Kozoka. nie zmienia rezultatu, dopiero piękne podanie Malczyka, wyzyskane przytomnie przez Kozoka, podwyższa wygranę Cracovii do 2:0. Wynik ten nie utrzymuje się jednak długo, bo oto Zieliński zagrywa przytomnie, piłka od niego wędruje do Kozoka i mimo rozpaczliwej robinzonady Kremera zatrzepotała w siatce Ślązaków. Rzadki w mistrzostwach wypadek uzyskania trzech bramek pod rząd i to „trzech jedynych".
Jeszcze kilka rzutów wolnych, dwa rogi przeciw Ruchowi i zawody, którym przyglądało się przeszło 3000 widzów, skończone.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Pod złemi auspicjami zapowiadał się mecz dla gości, zapomniawszy wziąć z sobą kostjumy sportowe, musieli zapożyczyć się tychże u Cracovii, przyczem zrządzeniem losu jedna z koszu¬lek odmiennej jak inne barwy, a zbliżona kolo¬rem do biało-czerwonej przypadła Gąsiorowi. Myliło to publiczność, która nie mogła się dobrze orientować i zaczęła wyładowywać swe niezadowolenie na osobie tegoż gracza, a potem i sędziego. Dopiero zmiana koszulki uspokoiła widzów, ale za to sędzia wyprowadzony z równowagi, nie mógł się zdobyć na spokojną i rozważną ocenę gry.
Do pauzy gra była nudna i jednostajna, ustawiczne ataki Cracovii na bramkę przeciwnika, ale nie groźne, bo brakło im zupełnie wykończenia, tak, iż bramkarz Ruchu, zresztą doskonały, Krymer bez wielkiego trudu je likwidował Ruch przeprowadził w tym okresie tylko kilka pojedynczych wypadów, z których na uwagę zasługiwał jeden- zakończony nieprawdopodobnem wprost zaprzepaszczeniem wymarzonej sytuacji podbramkowej przez Sobotę. Monotonny przebieg gry do pauzy urozmaiciła dopiero bramka zdobyta przez Kossoka na niecałe 10 minut przed pauzą.
Po przerwie gra ciekawsza, choć obraz jej nie wiele się różni od tego, jaki obserwowaliśmy do pauzy Ruch tylko więcej atakuje, jednak wobec bardzo słabej gry dwu napastników, t j. Peterka, (który wykazał nieprawdopodobnie słabą formę) oraz rezerwowego lewoskrsydiowepo nie umiał się zdobyć na żadną skuteczną akcję Dobrze usposobiona obrona z łatwością odpierała wszelkie ataki gości, to też bramkarz Cracovii Otfinowski ule miał zapełnię sposobności wykazania swej klasy. Najlepszym graczem Cracovii. a nawet wogóle na boisku okazuje się Kosok. który przedziera się. dzięki dobremu „dribblingowi” raz po raz przez linje obronne Ślązaków i wytwarza sobie sam dogodne sytuacji podbramkowi. Dwie z nich wykorzystuje zdobywając osinami strsałaml dalsze bramki dla Cracovii i przypieczętowując tem samem jej zwycięstwo. Na nic nie zdają się ostatnie wysiłki Ruchu, zwłaszcza utalentowanego gracza Obłułowicza, (b. zawodnika Szczakowianki) na środku na¬padu, albowiem łączniki Peterek i Sobota nie są zdolni do żadnej, produktywnej kombinacji.
Oceniając w całości obraz przebiegu gry, stwierdzić należy, iż drużynie Cracovii jeszcze daleko do zupełnego przygotowania do poważnych zawodów ligowych. Dotyczy to zwłaszcza linji napadu, gdzie wobec braku Kałuży niema kierownika. Nie można bowiem za takiego uważać jego młodziutkiego następcy Zielińakiego, ani też żadnego z napastników, których widzieliśmy na wczorajszych zawodach Dopiero, gdy to miejsce zostanie odpowiednio obsadzone, można będzie powiedzieć o wyrównaniu czy też spoistości drużyny. To, co wczoraj się widziało, było tylko improwizacja, ale nie pracą celowa, prowadzącą do niezawodnych wyników. Poza Kozokiem najlepiej jeszcze stosunkowo spisywał się na swej pozycji Malczyk, Kubiński bowiem jest słabszy, jak w ub. roku, Rusinek ma dobry zryw, jednak w razie nieudanie się akcji usiłuje odzyskać pitkę wszelkiemi dozwolonymi i niedozwolonymi sposobami, po¬padając w konflikty ze sędzią. Linja pomocy z wyjątkiem Ptaka i obrony, jak już wspomnieliśmy, stanęła na wysokości zadania.
Nowy Dziennik
1930 Trening Noworoczny 1930-01-19 Cracovia - Podgórze Legia Kraków 8:3 1930-01-26 Cracovia - Wawel Kraków 1:3 1930-02-23 Cracovia - Zgoda Bielszowice 5:4 1930-03-02 Cracovia - Diana Katowice 9:0 1930-03-09 Cracovia - 06 Katowice 4:2 1930-03-16 Cracovia - BBSV Bielsko 6:0 1930-03-23 Cracovia - ZPS Królewska Huta 2:2 1930-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 0:3 1930-04-06 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 3:0 1930-04-13 Czarni Lwów - Cracovia 1:2 1930-04-21 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:0 1930-04-27 Cracovia - Garbarnia Kraków 2:1 1930-05-04 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:3 1930-05-18 Cracovia - Legia Warszawa 2:3 1930-05-25 Pogoń Lwów - Cracovia 0:2 1930-06-08 Wisła Kraków - Cracovia 1:2 1930-06-09 Cracovia - Wiener Sport-Club 4:1 1930-06-22 Warta Poznań - Cracovia 1:0 1930-06-29 Cracovia - ŁKS Łódź 1:0 1930-07-06 Cracovia - ŁTS-G Łódź 3:1 1930-07-20 Cracovia - Pogoń Katowice 1:1 1930-07-27 Cracovia - Podgórze Kraków 2:1 1930-08-03 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:5 1930-08-09 Giewont Zakopane - Cracovia 0:21 1930-08-17 Cracovia - Warszawianka Warszawa 3:0 1930-08-24 Cracovia - Warta Poznań 1:4 1930-08-30 Cracovia - Preussen Zabrze 2:1 1930-08-31 AKS Królewska Huta - Cracovia 2:1 1930-09-07 Legia Warszawa - Cracovia 2:2 1930-09-14 BBSV Bielsko - Cracovia 1:1 1930-09-21 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:3 1930-10-05 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 1930-10-11 Makkabi Kraków - Cracovia 3:5 1930-10-18 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:0 1930-10-19 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 2:2 1930-11-02 Cracovia - Polonia Warszawa 3:2 1930-11-09 Cracovia - Pogoń Lwów 3:0 1930-11-23 Cracovia - Czarni Lwów 2:1 1930-11-30 ŁKS Łódź - Cracovia 0:1 1930-12-07 Wisła Kraków - Cracovia 2:1 1930-12-14 Cracovia - Legia Kraków 3:0