1958-07-27 Cracovia - Legia Warszawa 2:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Edward Jabłoński
pilka_ico
I liga , 13 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 27 lipca 1958, 18:00

Cracovia - Legia Warszawa

2
:
1

(0:1)



Herb_Legia Warszawa

Trener:
Ryszard Koncewicz
Skład:
L. Michno
Gołąb
Mazur
Szymczyk
Malarz
Dudoń
Fudalej
Jarczyk
Manowski
Opoka
Kasprzyk

Ustawienie:
3-2-5

Sędzia: Jan Pawlik z Sosnowca
Widzów: 12 000

bramki Bramki

Manowski (68')
Kasprzyk (74')
0:1
1:1
2:1
Brychczy (34')
Skład:
Stroniarz
Mahseli
Grzybowski
Słaboszowski
Strzykalski
Zientara
Hlywa
Nowara
Brychczy
Ciupa
Miklaszewski

Ustawienie:
3-2-5
Mecze tego dnia:

1958-07-27 Cracovia - Legia Warszawa 2:1
1958-07-27 Garbarnia II Kraków - Cracovia II 2:1



podczas meczu
podczas meczu
podczas meczu

Uwagi

Legia kończyła mecz w "dziesiątkę". Czesław Ciupa został usunięty z boiska w 79. minucie za uderzenie przeciwnika w twarz.

Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Cracovia zdobywa punkty ze słaniającą się Legią Ciupa "odpocznie"" -
Przegląd Sportowy

Cracovia zdobywa punkty ze słaniającą się Legią Ciupa "odpocznie"

Relacja z Przeglądu Sportowego
Najbardziej śmiałe marzenia i życzenia sympatyków Cracovii spełniły się w tym meczu, który miał dwa krańcowo różne oblicza. W pierwszej części meczu dominowała Legia, zwalniając jednak okresami grę i dając dojść na krótko do głosu przeciwnikowi. Natomiast w drugiej połowie działy ale "rzeczy" które najlepiej odzwierciedla okrzyk jednego z sympatyków biało-czerwonych.

Ten zdenerwowany przez pierwsze 45 min. zwolennik Cracovii przychodził zwolna do siebie w miarę jak po zmianie boiska jego pupile składali coraz częstsze wizyty pod bramka Stroniarza — a i wreszcie huknął na całe gardło: "załatwcie ich wreszcie, bo przecież oni już pływają i ledwo na nogach się trzymają".
Była to smutna prawda o drużynie Legli, a jeszcze smutniejsze było to, że legioniści w obliczu porażki nie potrafili zapanować nad nerwami, przy czym Ciupa poszedł i za daleko, uderzając w twarz jednego z przeciwników, za to oczywiście musiał opuścić boisko. Dla Cracovii otwarła się wówczas wielka szansa na podwyższenie wyniku, ale jej zawodnicy grali z niesłychana ostrożnością, by przypadkiem nie stracić dotychczasowego dorobku. Zamiast więc śmiało atakować bramkę Legli, grali biało-czerwoni pod koniec meczu raczej wszerz boiska.
Ilustracją tego, jak krańcowo i różny przebieg miały dwie połowy zawodów jest fakt, te dość często zatrudniony przez pierwsze 45 minut Michno, miał w drugiej połowie tylko za zadanie wyłapywanie dalekich podań względnie niezbyt celnych dośrodkowań — natomiast Stroniarz, mający w pierwszej części meczu lekki żywot, napracował się po przerwie solidnie.
Szczególnie w dwóch okresach, a to między 15 a 20 min. pierwszej połowy oraz w piątym kwadransie gry biało-czerwoni wybitnie dali „na poty” Stroniarzowi. W ciągu pierwszych wspomnianych minut piłkarze krakowscy tak zdemolowali defensywą Legii, że zawiniła ona 4 kornery pod rząd po których napięcie pod bramką Stroniarza wzrosło do zenitu.
W ciągu 5 kwadransa biało-czerwoni tak zdecydowanie przeważali, że obrońcy Cracovii buszowali na połowie przeciwnika. W tym też okresie padły obie bramki dla gospodarzy. Na moment wcześniej Opoka, grający od przerwy rolę lewego łącznika wystawił Manowskiego w uliczkę. Środkowy Cracovii minął Grzybowskiego i z 10 metrów strzelił obok wybiegającego Stroniarza zdobywając wyrównanie. W 7 min. później Manowski znów poszedł na przebój. W beznadziejnej już dla swojej drożyny sytuacji podciął go z tyłu Słaboszowskl. Choć fakt ten miał miejsce na polu karnym, sędzia podyktował tylko rzut wolny zza linii pola karnego. Ale sprawiedliwości stało się zadość. Gracze Legii tworząc mur przed rzutem wolnym, nie obstawili zupełnie Kasprzyka, który startując po prostopadłej do linii strzału wolnego, przejął piłkę na głowę i z bliska zdobył zwycięską bramkę.

Drużyna Legii raczej rozczarowała. Na dobrą sprawę tylko Zientara. Brychczy i Stroniarz oraz okresami Grzybowski i Strzykalski zademonstrowali formą, uzasadniająca wysoką lokatę drużyny warszawskiej w tabeli ligowej. W zwycięskiej drużynie, jak zwykle, linie defensywne jako całość, przewyższały napad, w którym jednakże zaczynają świtać przesłanki lepszej gry.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 119 z 28 lipca 1958 [1]


"Cracovia wygrała 2:1 zdobywając cenne punkty w meczu z Legią" -
Echo Krakowa

Cracovia wygrała 2:1 zdobywając cenne punkty w meczu z Legią

DZIAŁACZE Cracovii z prezesem mgr. J. Rejduchem na czele niewątpliwie bardzo ucieszyli się z sukcesu swych piłkarzy, w postaci cennego zwycięstwa nad warszawską Legią 2:1 (0:1).

GDY jednak po skończonym meczu zaglądnęliśmy do szat­ni wcale nie mieli wesołych min, ale wręcz odwrotnie na twarzach ich malowały się smutek i głęboka troska. Przedmiotem zmartwienia był Manowski, znajdujący się wprawdzie pod troskliwą opieką kierownika drużyny a zarazem lekarz dr Hałysa, lecz przez długi czas nie odzyskujący przytomności. Był to wynik silnego uderzenia łokciem, jakie otrzymał pod koniec meczu od Grzybowskiego. Zresztą w przekroju całego meczu niektórzy piłkarze warszawscy zapomnieli o grze fair, i swą postawą wcale nie wywarli dobrego wrażenia na krako­wskiej publiczności. Szczytem niesportowego zachowania by­ło uderzenie przez Ciupę w twarz Manowskiego, co spo­wodowało usunięcie piłkarza Legii z boiska.
Początek meczu wcale nie zapowiadał takich wyczynów. Wprawdzie zawodnicy dosko­nale zdawali sobie sprawę z wagi spotka­nia. Wiedzieli, że zwycięstwo drużyny war­szawskiej umacniało jej pozycję w czo­łówce tabeli, a wygrana gospodarzy zna­cznie popra­wiała sytuację Cracovii wśród zespołów za­grożonych spadkiem. Tym niemniej po­czątkowo ner­wy trzymano na wodzy.
Przez pierwsze minuty ak­cje obu drużyn kończyły się na liniach defensywnych. Do­piero w 7 min. Brychczy w błyskawicznym tempie wy­przedził obrońców, strzelił jak z katapulty... ale piłka trafiła w słupek, wchodząc na aut. Kibice odetchnęli z ogromną ulgą. To był b. groź­ny moment.
Po chwili krakowianie prze­szli do ataku. Jarczyk, Ma­nowski, Kasprzyk raz po raz niepokoili obrońców drużyny warszawskiej, a w decydują­cych chwilach zmuszony był do interwencji bramkarz Stroniarz. O przewadze gos­podarzy w tym okresie gry świadczy najlepiej ilość rzu­tów rożnych wyrażająca się stosunkiem 5:0 dla biało-czerwonych. Niestety wszyst­kie poczynania piłkarzy kra­kowskich nie dały efektu bramkowego.
W trzecim kwadransie za­wodów Legia grała przez 4 minuty bez Nowary, który na skutek faulu popełnionego przez Malarza zszedł z boiska. Po powrocie Nowary goście przeprowadzili groźny atak, piłkę otrzymał Brychczy, mi­nął obrońców i w 33 min. zdo­był prowadzenie. Warszawia­nie przeważali już do końca pierwszej połowy zawodów.
Po przerwie sytuacja znów uległa zmianie. Piłkarze Cracovii zagrali jak z „nut”, wybi­jając zupełnie z konceptu przeciwnika. Zawodnicy krakowscy walczyli z „zę­bem”, mając przez całe 45 minut przewagę, często siejąc zamieszanie pod bramką „le­gionistów”, stwarzając wiele niemal stuprocentowych po­zycji do zdobycia wyrówna­nia. Bramka jednak długo nie pada. Zdobył ją dopiero w 67 min. ładnym strzałem Mano­wski.
Siedem minut później obrońca Legii sfaulował Ma­nowskiego na polu karnym. Sędzia nie podyktował jednak karnego lecz rzut wolny z li­nii. Opoka przytomnie prze­rzucił piłkę a nadbiegający Kasprzyk umieścił ją głową w bramce Stroniarza. Wynik 2:1 zgodnie z ci­chym życze­niem kibiców nie uległ do końca zawo­dów zmianie.
W 77 min. gry publiczność krakowska by­ła świadkiem niesportowego wyczynu za­wodnika war­szawskiej Legii — Ciupy, który Manowskiego przepraszającego za po­ pełniony faul uderzył w twarz, za co sędzia nakazał piłkarzowi Legii opuszczenie boiska. Nie wątpimy, że wła­dze piłkarskie przykładnie ukarzą tego rodzaju wybryki.
Do zawodów drużyny wystąpi­ły w następujących zestawieniach:
CRACOVIA — Michno, Gołąb Ma­ zur, Szymczyk, Malarz, Dudoń, Opoka, Jarczyk, Manowski, Fudalej. Kasprzyk.
LEGIA — Stroniarz, Mashelli. Grzybowski, Słaboszewski, Strzykalski, Zientara, Hliwa, Kowara, Brychczy, Ciupa, Miklaszewski.

Zawody prowadził p. Pawlik (Sosnowiec), wydając w wielu wypadkach błędne decyzje. Widzów około 15 tysięcy.
Antoni Ślusarczyk
Źródło: Echo Krakowa nr 173 z 28 lipca 1958


"Cracovia „pany“ po zwycięstwie nad Legię 2:1(0:1)" -
Gazeta Krakowska

Cracovia „pany“ po zwycięstwie nad Legię 2:1(0:1)

Relacja z meczu w dzienniku Gazeta Krakowska
Najskrytsze marzenia wielu kibiców białoczerwonych spełniły się. Cracovia odniosła najwyższy sukces, gdyż pokonała warszawską Legię 2:1 (0:1).

Białoczerwoni nie przestraszyli Się wielkiego przeciwnika, przetrzymali jego początkowo mocne ataki i następnie byli do przerwy równorzędnym przeciwnikiem.
Cracovia po przerwie zagrała bezbłędnie i była prawie przez 45 minut stroną atakująca.
Gdy do przerwy krakowianie popełnili kilka błędów i nie potrafili zmusić Stroniarza do kapitulacji, to po pauzie było zupełnie inaczej. Nie było słabego punktu, a z całości najlepiej zagrali pomocnicy Szymczyk i Dudoń, a z ataku Manowski.
"Legioniści” do przerwy pokazali dobrą grę i w tym okresie zdobyli Jedną bramkę. Padła ona w 34 min. gdy Nowara pięknie wy¬puścił piłkę Brychczemu w „uliczkę”.
Po przerwie białoczerwoni mieli Już w 3 min. doskonałą okazję, ale Opoka i Kasprzyk stracili piłkę, gdyż Stroniarz błyskawicznie rzucił się i zlikwidował niebezpieczeństwo. Falowe ataki krakowian dopiero w 67 min. gry przyniosły zmianę wyniku. Po pięknym zagraniu ataku, piłkę otrzymał Manowski i Stroniarz nie miał nic do powiedzenia. Goście próbowali zdobyć zwycięską bramkę, ale każde zakusy były w porę likwidowane. W 75 min. sędzia dyktuje rzut wolny tuż za linią pola karnego. Opoka doskonale przerzucił piłkę przez „mur” zawodników gości, a nadbiegający Kasprzyk ,,główką” zdobył zwycięską — Jak się później okazało bram¬kę. Owacje na cześć Cracovii trwały dość długo. „Legioniści” zaczynają coraz bardziej grać ostro. Zdenerwowany Ciupa za¬miast przyjąć przeproszenie za sfaulowanie, uderzył Manowskiego w twarz. Sędzia wyklucza go z boiska.

Sędziował nieudolnie p. Paw¬lik z Zagłębia. Widzów 20 tys.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 177 z 28 lipca 1958


Mecze sezonu 1958

Cracovia_herb 1958 Trening Noworoczny  Zwierzyniecki Kraków 1958-02-02 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 6:1  Victoria Jaworzno 1958-02-09 Victoria Jaworzno - Cracovia 0:2  BBSV Bielsko 1958-02-15 BBTS Bielsko-Biała - Cracovia 1:3  Ślęza Wrocław 1958-02-23 Ślęza Wrocław - Cracovia 0:0 k.1:3  Tarnovia Tarnów 1958-03-06 Tarnovia Tarnów - Cracovia 1:0  Hutnik Kraków 1958-03-09 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 3:2  ŁKS Łódź 1958-03-16 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1  Legia Warszawa 1958-03-22 Legia Warszawa - Cracovia 2:1  Górnik Zabrze 1958-03-30 Cracovia - Górnik Zabrze 1:5  Wawel Kraków 1958-04-06 Cracovia - Wawel Kraków 1:0  Wisła Kraków 1958-04-07 Wisła Kraków - Cracovia 0:2  Lechia Gdańsk 1958-04-13 Lechia Gdańsk - Cracovia 3:0  Wisła Kraków 1958-04-20 Wisła Kraków - Cracovia 1:2  Ruch Chorzów 1958-04-26 Cracovia - Ruch Chorzów 0:5  Gwardia Warszawa 1958-05-04 Cracovia - Gwardia Warszawa 5:0  Polonia Bydgoszcz 1958-05-18 Polonia Bydgoszcz - Cracovia 2:1  Cuiavia Inowrocław 1958-05-20 Cuiavia Inowrocław - Cracovia 3:2  Garbarnia Kraków 1958-05-31 Cracovia - Garbarnia Kraków 0:1  Polonia Bytom 1958-06-05 Polonia Bytom - Cracovia 3:0  Odra Opole 1958-06-09 Cracovia - Budowlani Opole 5:1  Zagłębie Sosnowiec 1958-06-15 Cracovia - Stal Sosnowiec 2:2  Honvéd Budapeszt 1958-06-21 Cracovia - Honvéd Budapeszt 1:3  Calisia Kalisz 1958-07-05 Calisia Kalisz - Cracovia 3:1  Start Łódź 1958-07-06 Start Łódź - Cracovia 0:0  Zwierzyniecki Kraków 1958-07-13 Zwierzyniecki Kraków - Cracovia 2:5  ŁKS Łódź 1958-07-20 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0  Legia Warszawa 1958-07-27 Cracovia - Legia Warszawa 2:1  Kolejarz Wieliczka 1958-07-30 Kolejarz Wieliczka - Cracovia 2:2  Górnik Zabrze 1958-08-03 Górnik Zabrze - Cracovia 5:1  Lechia Gdańsk 1958-08-09 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:1  Wisła Kraków 1958-08-14 Cracovia - Wisła Kraków 1:1  Ruch Chorzów 1958-08-16 Ruch Chorzów - Cracovia 2:1  Gwardia Warszawa 1958-08-24 Gwardia Warszawa - Cracovia 3:1  Lublinianka Lublin 1958-08-25 Unia Lublin - Cracovia 5:3  Polonia Bydgoszcz 1958-09-07 Cracovia - Polonia Bydgoszcz 6:0  Szczakowianka Jaworzno 1958-09-10 Szczakowianka Szczakowa - Cracovia 1:3  Wawel Kraków 1958-09-13 Cracovia - Wawel Kraków 2:1  Krakowski OZPN (juniorzy) 1958-09-17 Cracovia - Krakowski OZPN (juniorzy) 2:3  Hutnik Kraków 1958-09-19 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 2:2  Stal Rzeszów 1958-09-21 Stal Rzeszów - Cracovia 4:2  Kraków (oldboje) 1958-09-24 Cracovia - Kraków (oldboje) 3:1  Victoria Częstochowa 1958-09-26 Victoria Częstochowa - Cracovia 4:3  Polonia Bytom 1958-10-12 Cracovia - Polonia Bytom 0:2  Kabel Kraków 1958-10-15 Cracovia - Kabel Kraków 3:1  Odra Opole 1958-10-19 Budowlani Opole - Cracovia 2:0  Unia Oświęcim 1958-10-23 Unia Oświęcim - Cracovia 0:1  Zagłębie Sosnowiec 1958-10-26 Stal Sosnowiec - Cracovia 1:4  Polonia Bytom 1958-11-09 Cracovia - Polonia Bytom 0:5  Czarni Szczecin 1958-11-16 Czarni Szczecin - Cracovia 2:3  Unia Tarnów 1958-11-23 Cracovia - Unia Tarnów 0:0  Wawel Kraków 1958-11-30 Cracovia - Wawel Kraków 1:3