2020-12-04 Cracovia - Wisła Kraków 1:1
|
 Kraków, ul. Kałuży 1, piątek, 4 grudnia 2020, 20:30
(0:0)
|
| ||||||||||
| Skład: Niemczycki Râpă Szymonowicz Márquez Sipľak Fiolić (81' Thiago) Sadiković Loshaj van Amersfoort Hanca Rivaldinho (65' Piszczek) |
Sędzia: Daniel Stefański z Bydgoszczy
|
Skład: Lis Szot (65' Gruszkowski) Frydrych Mehremić Sadlok (90' Abramowicz) Yeboah (90' Savić) Plewka Kuveljić (46' Basha) Żukow Silva (72' Bećiraj) Brown Forbes | ||||||||||||||||||
Bramki
Żółte kartki
Czerwone kartki
| Mecz następnego dnia: | ||
Trener przed meczem
Michał Probierz, trener Cracovii
To bardzo ważne dla nas spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, jak nam tutaj nie szło w derbach. W piłce to się ciągle zmienia. Ważne, że odrobiliśmy minusowe punkty. Teraz jesteśmy bliżej środka tabeli, musimy dążyć do niego. Wierzę, że od pierwszej minuty to będzie bardzo dobry mecz. Nie tylko walki, bo nie oto chodzi, żeby tylko walczyć. Ciągle mówimy walka, walka. To jest mecz, w którym trzeba grać. To też jest istotne. Gdyby człowiek podchodził z chłodną głową to powinien skończyć z trenowaniem. To pierwszy znak, gdy człowiek nie reaguje i nie cieszy go jakiś mecz, to już powinien iść na emeryturę. Mam nadzieję, że daleko mi do tej emerytury. I dalej każdy mecz, który jest o coś, jest bardzo fajny.
To jest piłka nożna. Jestem zdziwiony i zastanawiam się, czy przygotowuję się do walki MMA? Akurat ja niczego złego z trenerem Hyballą nie zrobiłem. Jego potraktowano tak jakby przyjechał wojownik, który ma ze mną wojnę toczyć. Dajmy z tym spokój. Nie szukajmy taniej sensacji. Powiedział co powiedział. Ma do tego prawo. Jeśli chodzi o Wisłę i zmianę trenera to mnie to nie interesuje. Nie róbmy z nas wrogów. Życzę mu powodzenia. Przyjechał do nowego kraju, a ja nie mam zamiaru wywoływać jakiejkolwiek wojny o którą mnie niektórzy podejrzewają. Nigdy nie mówiłem złego słowa o trenerach, którzy prowadzą zespoły i coś robią. Trzeba do tego podejść bardzo neutralnie. Też jestem niemieckim trenerem. Mam niemieckie papiery. Spotka się zatem dwóch Niemców na ławce.
Źródło: Super Express [1]
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Mecz był debiutem trenera Wisły Petera Hyballi, który został oficjalnie zaprezentowany w czwartek i nie miał zbyt wiele czasu na poznanie nowej drużyny, z którą przeprowadzi zaledwie jeden trening. Z Michałem Probierzem, szkoleniowcem Cracovii, już się mierzył blisko 1,5 roku temu, gdy jego DAC Dunajska Streda, po dwóch remisach - 1:1 i 2:2 wyeliminował Cracovię po I rundzie eliminacji Ligi Europy. W sobotę trener będzie obchodził 45 urodziny. Mógł mieć prezent w postaci 3 punktów, ale ostatecznie zwycięstwo wymknęło się "Białej Gwieździe".
Trener Probierz dokonał jednej zmiany, w porównaniu z ostatnim meczem z Wisłą Płock. I to wymuszonej, bo Mateja Rodina, który został wtedy ukarany czerwoną kartką, zastąpił Ivan Marquez.
Szkoleniowiec Wisły nie kombinował zanadto i też zdecydował się na jedną roszadę – za kontuzjowanego Łukasza Burligę zagrał Maciej Sadlok. Nie wystąpił Jakub Błaszczykowski, który nie wyleczył kontuzji.
Wisła zaczęła z animuszem, już w 1 min główkował Adi Mehremić – nad bramką. W 7 min po wrzutce Yawa Yeobaha z wolnego musiał interweniować Karol Niemczycki, który wybił piłkę na róg. Wisła miała lekką przewagę, świetnie stosowała pressing, przebywała częściej na połowie „Pasów”. Po kwadransie gry mecz jednak się wyrównał. W 18 min Sergiu Hanca dogrywał z lewego skrzydła, ale żaden z jego partnerów nie doszedł do podania. W 23 min z kolei z prawej strony groźnie płasko dogrywał Yeboah, ale efektem tego był tylko róg dla Wisły, po wybiciu piłki przez Cornela Rapę. 5 min później Yeboah świetnie znalazł w polu karnym Jeana Carlosa Silvę, który jednak nie zdecydował się na strzał, tylko na dogrywanie piłki i szansa przepadła.
W 35 min „Pasy” miały rzut wolny z 30 m, uderzał Ivan Fiolić, ale takim strzałem nie mógł zaskoczyć Mateusza Lisa. W 37 min uderzał z wolnego Silva – trafił w mur, a po chwili powstało ogromne zamieszanie w polu karnym. Padł Dawid Szot, ale po chwili zobaczył żółtą kartkę za symulowanie. Dwie minuty przed przerwą wiślacy mieli rzut wolny z okolic rogu pola karnego – Maciej Sadlok strzelił wprost w mur. Ta połowa nie zakończyła się więc żadnym mocnym akcentem.
Nerwowo dla obu stron zaczęła się druga połowa. Piłka odbiła się od Mehremicia i sędzia Daniel Stefański wskazał na „wapno”. Sprawdzał jednak tę sytuację na VAR-ze i po chwili uznał, że karnego nie ma. Wywołał wściekłość u trenera Probierza, ale obraz telewizyjny nie kłamał. Wiślacy nie zdenerwowali się tą sytuacją, niebawem po stracie Floriana Loshaja piłkę przejął Yeboah, ale zwlekał ze strzałem. W 57 min piłkarz z Ghany uderzał z wolnego i choć Niemczycki złapał piłkę, to była to groźna sytuacja. W 60 min po starciu Szymonowicza z Brown Forbsem wiślak padł na murawę i arbiter uznał, że ma być rzut karny. Tym razem sam nie podszedł do monitora i nie sprawdził tej sytuacji na VAR-ze. Była to bardzo kontrowersyjna sytuacja.
W 67 min po faulu Brown Forbsa na Michale Siplaku sędzia pokazał mu drugą żółtą i w konsekwencji czerwona kartkę. Wisła musiała grać więc w dziesiątkę. Wisła wcale nie cofnęła się do defensywy, a „Pasy” za wszelka cenę dążyły do wyrównania. W 73 min skrzydłem zaatakował Thiao, wpadł w pole karne i zakończył strzałem nad bramką. W 76 min kapitanie z dystansu strzelał Hanca, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Dwie minuty później z bliska końcem strzelał Filip Piszczek, a Michal Frydrych instynktownie odbił piłkę na róg. W 85 min Hanca popisał się kapitalnym podaniem na 5 metr, a van Amersfoort głową pokonał bramkarza. A więc remis. „Pasy” „poczuły krew” i mocno przycisnęły rywala. Po chwili z 2 m przestrzelił Siplak. Sędzia doliczył aż 9 minut do regulaminowego czasu gry.
W dodatkowym czasie groźne uderzał Gieorgij Żukow - piłka wylądowała na górnej siatce. Posypały się kartki, mecz trwał 13 minut dłużej, ale już się nic nie zmieniło.Źródło: Gazeta Krakowska 4 grudnia 2020 [2]
Onet Sport
Przed 200. derbami Krakowa sytuacja w Wiśle i Cracovii nie była najlepsza. Zwłaszcza, jeśli spojrzeć na pozycje w tabeli, zajmowane przez oba zespoły. Ten szczególny mecz jednak daleko wykracza poza ramy lokalnej rywalizacji i już przypadki z przeszłości pokazywały, że zupełnie nie przekłada się na niego forma prezentowana przez oba zespoły w poprzednich spotkaniach. Derby zyskały dodatkowego smaczku, gdy Biała Gwiazda na stanowisku trenera przed kilkoma dniami zatrudniła Petera Hyballę, który jeszcze jako szkoleniowiec DAC Dunajska Streda nie tylko wyeliminował Cracovię z europejskich pucharów, ale jeszcze skrytykował jej opiekuna, Michała Probierza.
Wisła zaczęła bardzo szybko i po kilkunastu sekundach wywalczyła sobie rzut rożny. Nieco zaskoczona Cracovia otrząsnęła się z przewagi rywala. W 7. minucie Yaw Yeboah wykonywał rzut wolny z boku pola karnego Pasów i posłał w szesnastkę bardzo groźną piłkę, którą na rzut rożny sparował Karol Niemczycki. W kolejnych minutach więcej z gry miała Wisła, ale nie stwarzała sobie sytuacji podbramkowych.
W 22. minucie Yeboah zatańczył z boku pola karnego z obrońcami Cracovii, po czym dośrodkował po ziemi niedaleko bramki rywala. Nikomu nie udało się wbić piłki do siatki. Ghańczyk był zdecydowanie najmniej uchwytny dla gospodarzy. W 27. minucie jednym zagraniem "rozerwał" obronę rywala, ale wychodzący na pozycję Jean Carlos nie zakończył akcji strzałem.
Cracovia z czasem też nabierała rozpędu. W 33. minucie Adi Mehremić musiał sfaulować Rivaldinho, aby przerwać groźną akcję. Cztery minuty później zagotowało się pod drugą bramką, a w polu karnym Pasów upadł Dawid Szot. Sędzia Daniel Stefański nie dał się nabrać młodemu zawodnikowi, który próbował wyłudzić jedenastkę i pokazał mu żółtą kartkę.
Druga połowa mogła się rozpocząć od mocnego uderzenia po stronie Wisły, ale groźnie zapowiadający się strzał Yeboaha został zablokowany. Nie minęły dwie minuty, a sędzia się wahał, czy nie podyktować rzutu karnego dla Cracovii, gdy wydawało się, że ręką piłkę w szesnastce zatrzymał Adi Mehremić. Arbiter początkowo odgwizdał jedenastkę, ale potem podbiegł jeszcze do monitora VAR, analizującego powtórkę. Ostatecznie odwołał swoją pierwotną decyzję i Cracovia nie miała rzutu karnego.
W 59. minucie sędzia Stefański podyktował jedenastkę, ale w drugą stronę. Dawid Szymonowicz przewrócił w polu karnym Felicio Browna Forbesa. Tym razem sędzia nie poddawał weryfikacji swojej decyzji. Sam poszkodowany zamienił "wapno" na bramkę.
Zaraz po zdobyciu bramki zakotłowało się w polu karnym Wisły. Żaden z piłkarzy nie zamknął płaskiego dośrodkowania Sergiu Hanki. Piłka wyszła po za szesnastkę, skąd strzału próbował Damir Sadiković, ale trafił w głowę swojego dobrego kolegi z Bośni - Mehremicia. Od 68. minuty Cracovia grała w przewadze, gdy Brown Forbes starł się z Michalem Siplakiem. Sędzia pokazał reprezentantowi Kostaryki drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Ta sytuacja bardzo zaostrzyła mecz. Nie brakowało twardych starć z obu stron i licznych fauli, nie tylko na przerwanie groźnej akcji. W 73. minucie z bardzo szybkim rajdem ruszył Thiago. Nie potrafił zatrzymać go Michal Frydrych. Brazylijczyk swoją piękną akcję zakończył... fatalnym strzałem wysoko nad bramką.
Grająca w przewadze Cracovii z czasem zaczęła coraz bardziej naciska. W 79. minucie Mateusz Lis obronił bardzo niebezpieczny strzał Filipa Piszczka. W 84. minucie Pasom udało się dopiąć swego. Piłka została wstrzelona w pole karne. Podbił ją Frydrych, a ostre dośrodkowanie Hanki głową do bramki wbił Pelle van Amersfoort.
W 89. minucie Cracovia mogła zdobyć zwycięską bramkę. Siplak z czterech metrów przestrzelił po podaniu van Amersfoorta. Wisła musiała się w dziesiątkę bronić w doliczonym czasie gry, ale wynik już się nie zmienił. Jubileuszowe derby Krakowa zakończyły się remisem.Źródło: Onet Sport 4 grudnia 2020 [3]
Sportowe Tempo
1-1 Pelle van Amersfoort 85 (głową)
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Żółte kartki: Siplak, Hanca, Marquez - Mehremic, Szot, Brown Forbes (2), Lis, Savic, Zhukov. Czerwona kartka: Brown Forbes (Wisła, 67, druga żółta). Mecz bez publiczności.
CRACOVIA: Niemczycki - Rapa, Szymonowicz, Marquez, Siplak - Fiolic (65 Thiago), Loshaj, Sadikovic, Hanca - van Amersfoort, Rivaldo Jr (65 Piszczek).
WISŁA: Lis - Szot (65 Gruszkowski), Frydrych, Mehremic, Sadlok (90+5 Abramowicz) - Plewka, Kuveljic (46 Basha), Zhukov - Silva (72 Beqiraj), Brown Forbes, Yeboah (90+5 Savic).
Wisła była lepszym zespołem w I połowie, częściej znajdowała się przy piłce, groźniej atakowała. Brakło jednak czystych sytuacji podbramkowych.
W 47. minucie do Cracovii uśmiechnęło się szczęście, bo wydawało się, że ręką w polu karnym zagrał Mehremic. Po analizie VAR sędzia uznał, że nie doszło do przekroczenia przepisów, choć równie dobrze mógł podjąć inną decyzję. Podobnie jak w niecały kwadrans później, gdy podyktował jedenastkę za faul (?) Szymonowicza na Forbesie. Poszkodowany sam wykonał karnego (w lewy, dolny róg) i Wisła prowadziła 1-0. W 67. minucie Kostarykańczyk zobaczył drugą żółtą kartkę i goście od tej pory grali, a właściwie już bronili się, w dziesiątkę.
Cracovia wzmocniła ofensywę. W 73. minucie Thiago po solowej akcji uderzył nad poprzeczką. Pięć minut później Piszczek strzelał z bliska w "krótki" róg, ale Lis odbił piłkę na korner. W 85. minucie padł gol wyrównujący. Hanca zacentrował w pole bramkowe, a van Amersfoort "główką" z 4 m nie dał szans bramkarzowi. Tutaj też było kontrowersyjnie, można było się zastanawiać czy wcześniej Rapa nie faulował Zhukova i czy Holender nie był na spalonym...
Pasy powinny przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 88. minucie, lecz Siplak przestrzelił z 3 metrów...
W doliczonych 11 minutach nie było już tak dobrych sytuacji, co sprawiło, że w Krakowie panuje bezkrólewie. Podsumowując, w tym meczu było bardzo dużo walki, a mało piłki...
Statystyka meczu: 11:9 w strzałach, 3:2 w celnych, 45:55% w posiadaniu piłki, 4:4 w kornerach i 112:110.5 pod względem ilości kilometrów.
st
Trenerzy po meczu
Michał Probierz, trener Cracovii
Początek meczu mieliśmy bardzo nerwowy, nie potrafiliśmy utrzymać się przy piłce, widać było bardzo dużo niepewności, szczególnie po tych zawodnikach, którzy dłużej nie grali, wprowadzaliśmy ich powoli, Hancę, Fiolicia, Sadikovicia. Później mecz się trochę wyrównał, choć ani jeden, ani drugi zespół nie miał klarownych sytuacji bramkowych. Wiedzieliśmy, że przy nowym trenerze rywale będą grać agresywnie. Straciliśmy bramkę, zrobiliśmy wszystko, żeby ją odrobić. Graliśmy w przewadze, po czerwonej kartce dla rywala. Zabrakło nam cwaniactwa i skuteczności, by zdobyć drugą. Szkoda, że nie udało się jej strzelić.
Zawodnicy w głowie mieli to, że wcześniej przegrywaliśmy mecze derbowe, ciężar gatunkowy był na pewno duży. Zabrakło nam później spokoju i o to mam największe pretensje. Za szybko chcieliśmy zdobyć tę drugą bramkę.
Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo agresywny mecz, dlatego chcieliśmy wpuścić później Thiago. Chcieliśmy jeszcze zrobić dwie zmiany, ale mecz nabrał tempa, był zupełnie inny i nie chcieliśmy już wprowadzać nerwowości.
Źródło: Gazeta Krakowska [5]
Peter Hyballa, trener Wisły
Powiedziałem swoim zawodnikom w szatni, że jestem z nich niesłychanie dumy. To był bardzo dramatyczny mecz. W pierwszej połowie wyszliśmy bardzo wysoko, dobrze stosowaliśmy pressing, choć lepiej mogliśmy wykańczać kontrataki. Byliśmy jednak drużyną bardziej aktywną. Druga połowa zaczęła się dla nas dobrze, bo od rzutu karnego. Później graliśmy w dziesiątkę, Cracovia posyłała długie podania a nasze pole karne i w końcu zrobiła to skutecznie, ale walczyliśmy cały czas. Końcówka była dramatyczna, ale właśnie dlatego jestem dumny ze swojej drużyny.
Postawa sędziego była w porządku. Tym bardziej, że był to dla niego trudny mecz. Przeciwnik często się przewracał, było słychać krzyki. Podnosiły się osoby na ławce rezerwowych, to nie była łatwa sytaucja, ale sędzia radził sobie z nią dobrze.
Nie jestem zły na Felicio Brown Forbesa. Przy drugim faulu ręka była rzeczywiście wysoko, ale uważam, że pierwsza kartka była niesłuszna. To najpierw Felicio był faulowany. Druga była już słuszna. Brown Forbes przeprosił kolegów w szatni.
Jestem zadowolony. Trzydzieści minut graliśmy w dziesiątkę, więc wynik 1:1 jest w porządku. W pierwszej połowie to my byliśmy bardziej aktywni i mogliśmy wtedy pokusić się o strzelenie bramki. Jestem tutaj pierwszy dzień. Drużyna na pewno pokazała, że bardzo chciała wygrać. Jest w niej potencjał i będę chciał go obudzić.
Źródło: Gazeta Krakowska [6]
2020-08-12 Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Cracovia 3:1 
2020-08-16 Chrobry Głogów - Cracovia 1:2 
2020-08-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:1 
2020-08-27 Malmö FF - Cracovia 2:0 
2020-08-30 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 2:2 
2020-09-12 Cracovia - Stal Mielec 1:1 
2020-09-20 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 
2020-09-26 Cracovia - Raków Częstochowa 2:2 
2020-10-02 Śląsk Wrocław - Cracovia 3:1 
2020-10-09 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 k.4:5 
2020-10-17 Cracovia - Piast Gliwice 1:0 
2020-10-25 Lech Poznań - Cracovia 1:1 
2020-11-07 Cracovia - Jagiellonia Białystok 3:1 
2020-11-14 Świt Skolwin - Cracovia 0:1 2020-11-22 Cracovia - Legia Warszawa 0:1 
2020-11-27 Wisła Płock - Cracovia 0:1 
2020-12-04 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 
2020-12-12 Górnik Zabrze - Cracovia 0:2 
2020-12-19 Cracovia - Lechia Gdańsk 0:3 
2021 Trening Noworoczny 
2021-01-13 Cracovia - Puszcza Niepołomice 3:1 2021-01-16 Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Cracovia 0:2 
2021-01-20 Cracovia - GKS Katowice 1:2 
2021-01-23 Cracovia - MŠK Žilina 3:2 
2021-01-30 Warta Poznań - Cracovia 1:0 2021-01-31 Cracovia - Górnik Zabrze 1:2 2021-02-06 Pogoń Szczecin - Cracovia 1:0 2021-02-09 Warta Poznań - Cracovia 0:1 2021-02-13 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 2021-02-19 Stal Mielec - Cracovia 0:0 2021-02-28 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:4 
2021-03-03 Chojniczanka Chojnice - Cracovia 0:3 2021-03-06 Raków Częstochowa - Cracovia 0:0 2021-03-12 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 2021-03-19 Piast Gliwice - Cracovia 2:0 2021-04-03 Cracovia - Lech Poznań 2:1 2021-04-09 Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:1 2021-04-14 Cracovia - Raków Częstochowa 1:2 2021-04-18 Legia Warszawa - Cracovia 0:0 2021-04-21 Cracovia - Wisła Płock 1:0 2021-04-24 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 2021-05-03 Cracovia - Górnik Zabrze 1:0 2021-05-08 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:1 2021-05-16 Cracovia - Warta Poznań 0:1