1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0

mecz towarzyski Kraków, niedziela, 9 sierpnia 1925, 17 Cracovia - Hakoah Graz 1 : 0 (1:0)

Skład: Malczyk Strycharz Kubiński Kałuża Wójcik Ciszewski Sperling ? ? ? ? Ustawienie: 2-3-5

Sędzia: Raab Widzów: 1500 Bramki Ciszewski 10' 1:0

Skład: Oppenheim Blau I Bettelheim Burstin Grünhut Friedländer Quastler Löwensohn Gansl Blau II Weiss Ustawienie: 2-3-5

Zobacz również: Zdjęcia z meczu

Zapowiedź meczu

• Zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym
• Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
• Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
• Druga zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
• Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny

Opis meczu

pod bramką Hakoahu
Cała galeria ››

Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.1

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.2

Znacznie piękniejszą grę zademonstrowali goście w pogodnym dnu następnym. Wprawdzie Crac. nie brała sobie tego meczu bardzo do serca i nie była strzałowo dysponowaną, ale przewagę i tak miała wybitną. Goście natomiast włożyli w ten mecz wszystko i starali się o jaknajlepszą grę i wynik, co im się też udało. Przegraną tylko 1:0 z Cracovią mogą oni uważać rzeczywiście za sukces. Strzelcem jedynej zwycięskiej bramki był Ciszewski. Debjut Wójcika ze Sparty krak. na prawym łączniku nie dał jeszcze materjału do definitywnej oceny, czy i o ile stanowić on będzie czynnik dodatni czy też ujemny, w ataku Crac. Mecz był wcale ładny i o dobrym poziomie i Hakoah gracki usprawiedliwił nim zupełnie swe dotychczasowe wyniki w Polsce. Postępu u tej drużyny są wcale wielkie.
Sędziował p. Raab bezstronnie, ale słabo.

Źródło: Tygodnik Sportowy nr 33 z 12 sierpnia 1925

z meczu
Cała galeria ››

Kurjer Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy cz.1

Relacja z meczu w tygodniku Kurjer Sportowy cz.2

Cracovia – Hakoah Grac 1:0 (1:0).

Ktoby obserwował drużynę gospodarzy w spotkaniu z Vienną we środę i w niedzielę z Hakoahem, ten z trudnością uwierzy, że możliwe są w ciągu niewielu dni takie skoki w formie graczy. Biało-czerwoni trafiwszy na słabszego przeciwnika grali bardzo słabo. Atak w polu znośny, pod bramką wyróżniał się rozbrajającą wprost bezradnością. Pomoc z wyjątkiem Strycharza marna, obrońcom również wiele brakowało do dobrej gry. Malczyk w bramce miał odpoczynek niedzielny. Jedyny groźny strzał chwycił pewnie. Drużyna Hakoahu okazała się lepsza, niż jej reputacja. Grała wzorowo fair, a i reklamowała nadzwyczajnie mało, ale trudno im tego nie wybaczyć. Sędzia był naprawdę słaby, a miał tylko zaletę, że rozstrzygnięcia jego „sprawiedliwie” krzywdziły obie strony. Hakoah liczący w swych szeregach wielu Węgrów, kombinował wcale pięknie. Kilka ataków przeprowadzono wprost wzorowo, lecz ograniczano się tylko do trójki środkowej, a o skrzydłach szczególnie w drugiej połowie zapomniano w ogóle. Najlepszym napastnikiem był lewy łącznik, dobry przebojowiec i strzelec. Najlepszym graczem drużyny, a tym razem i na boisku, był ruchliwy środkowy pomocnik. Dobrze sprawiali się obaj obrońcy, o bramkarzu trudno wydać sąd. Bramki strzelonej obronić nie mógł.

Z przebiegu gry godne zanotowania tylko, że po półtoragodzinnej, przerywanej tylko chwilami, przewadze zdołali napastnicy Cracovii uzyskać aż jedną bramkę. Z centry Kubińskiego strzelił Ciszewski z paru metrów. Natomiast z masy pozycji, z których możnaby uzyskać zapas bramek, wystarczający na conajmniej dwa mecze, wyszli napastnicy białoczerwoni „na czysto”. Widzów 1500.

Źródło: Kurjer Sportowy nr 22 z 12 sierpnia 1925

z meczu
Cała galeria ››

Przegląd Sportowy

Cracovia w zwykłym składzie, z nowym nabytkiem, Wójcikiem, na prawym łączniku. Gra prowadzona ostro i w dużem tempie miała przebieg bardzo ciekawy; niestety atak gospodarzy grał słabo, nie umiejąc wykorzystać najdogodniejszych sytuacji, nie wykorzystano również rzutu karnego. Jedyną bramkę dnia zdobył Ciszewski. Sędzia p. Raab, nie nadający się zupełnie do prowadzenia spotkań międzynarodowych.

Źródło: Przegląd Sportowy nr 32 z 12 sierpnia 1925 [1]

Sport

Relacja z meczu w lwowskim tygodniku Sport

Goście i miejscowi nieszczególni. Match nosił wybitne piętno ogórkowego sezonu. Zawody pod znakiem słabej przewagi miejscowych. Jedną bramkę zdobywa Ciszewski. Nowy nabytek Cracovii Wójcik II ze Sparty nie potrafi dostosować się do całości.

Źródło: Sport nr 147 z 12 sierpnia 1925

Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.1

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.2

W drugim dniu starali się goście popłać się grą możliwie najładniejszą. Tym razem mieli przeciwnika poważniejszego, bo znajdującą się obecnie w dobrej formie Cracovią. Cracovia wystąpiła w składzie zmienionym z Malczykiem w bramce, Wójcikiem na prawym łączniku a nadto zamienili Sperling z Ciszewskim swe rolę i pierwszy grał na łączniku, drugi zaś na skrzydle. Hakoah grała daleko ładniej, jak w sobotę, jej gra zupełnie fair, kombinacja, dokładność podawania i tempo budziły powszechne uznanie. Najlepszym był środkowy pomocnik gości i Gansl w napadzie. Mimo tej ładnej gry musiała Hakoah uledz drużynie krakowskiej, która przez swą doskonałą grę trzymała gości w szachu i odniosła zasłużone zwycięstwo, które przy lepszej dyspozycji Cracovii do strzału, wyraziłoby się korzystniejszą liczbą zdobytych bramek.

Już w 7-mej minucie po rozpoczęciu oddaje Hakoah pierwszy strzał na bramkę Cracovii, który trzyma pewnie Malczyk. Cracovia atakuje a Kubiński strzela ładnie ze skrzydła na bramko gości. Niedługo potem ponowny atak Cracovii, zakończony kornerem na jej korzyść, niestety niewyzyskanym. Hakoah przychodzi ponownie do głosu, lecz Ganel przestrzela, poczem znowu atak Cracovii i Ciszewski wybiegając solo mija obronę Hakoahu i znajdując się na doskonałej pozycji, wywraca się na ziemię. Cracovia dalej w ofensywie, piłkę otrzymuje Sperling i oddaje strzał tuż ponad bramką gości. Dalsze ataki gości niweczy obrona Cracovii, a zwłaszcza znakomity Gintel. Następują zmienne ataki Cracovii i Hakoahu, wśród których dobrze dysponowany Kubiński podciąga tuż przed bramkę i z jego doskonałego podania strzela Ciszewski w 40- stej minucie pierwszą i jedyną bramkę, niemożliwą do obrony. Niedługo potem pauza.
Po pauzie rośnie przewaga Cracovii, która wkrótce po rozpoczęciu zdobywa rzut różny, niewyzyskany. Po krótkim ataku gości, następuje dalsza ofensywa Cracovii. Podyktowanego przez sędziego, za drobne przewinienie rzutu karnego Sperling rozmyślnie nie wykorzystuje strzelając na aut. Bramkarz Hakoahu coraz częściej wkracza w grę, odbijając niebezpieczne piłki pięściami. Po dłuższej defensywie przechodzi Hakoah na nowo do akcji zaczepnej, lecz prawe jej skrzydło strzela poza bramkę Cracovii. Tuż potem strzela ostro Sperling w róg bramki Hakoahu, ale dobry bramkarz broni. W dalszej grze zdobywa Cracovia jeszcze jeden korner, lecz mimo przewagi biało-czerwonych pozostaje wynik niezmieniony.

Sędziował p. Raab słabo.

Źródło: Nowy Dziennik nr 180 z 12 sierpnia 1925

Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny

Niedzielne zawody należały do jednych ze słabszych, jakie białoczerwoni rozegrali w bieżącym sezonie. Hakoah pokazała grę. która zupełnie nie mogła zadowolić nawet przeciętnego widza. Zawody same przez cały ich czas stały pod znakiem przewagi Cracovii, której atak w tym dniu strzałowe bardzo słabo dysponowany, a zwłaszcza z jego dyrygentem Kałużą, nie potrafił cyfrowo tegoż uwydatnić. Najlepszym stosunkowo był Kubiński, który od czasu do czasu stwarzał swemi centrami groźne sytuacje pod bramką gości i po jednej z takich center, zdobył ładnym strzałem Ciszewski w 10 min. jedyną i ostatnią bramkę dla swoich barw. W ataku słabym był Sperling, usiłujący za wszelką cenę zdobyć na własną rękę upragnionego goala, co się mu nawet i z przyznanego Cracovii rzutu karnego uskutecznić nie udało, cierpiała na tem jednak drużyna i efekt gry końcowy. Pomoc spełniała swe łatwe zresztą zadanie bez zarzutu, tyły były poprostu bez-robotne. W ataku Cracovii debiutował Wójcik, były gracz krakowskiej Sparty nieszczególnie, na razie można powiedzieć, iż jest on jeszcze, jako talent pił¬karski kartą niezapisaną. Sędziował p. Raab bardzo słabo, nie dorósł on jeszcze do prowadzenia zawodów międzynarodowych.

Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 219 z 11 sierpnia 1925

Mecze sezonu 1925

1925-03-01 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:0   1925-03-08 Cracovia - Wawel Kraków 2:0   1925-03-15 Cracovia - TKS Toruń 5:1   1925-03-22 Cracovia - Polonia Warszawa 9:1   1925-03-29 Cracovia - I.ČsŠK Bratislava 2:4   1925-04-05 Cracovia - Czarni Lwów 3:2   1925-04-12 Cracovia - Nürnberger FV 9:1   1925-04-13 Cracovia - Čechie Karlín 1:1   1925-04-18 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5   1925-04-19 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:2   1925-04-26 Cracovia - SK Pardubice 3:0   1925-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 5:5   1925-05-10 Cracovia - Union Žižkov 2:3   1925-05-21 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0   1925-05-24 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:0   1925-05-31 Cracovia - Gallia Club Paryż 7:1   1925-06-01 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:4   1925-06-11 Czarni Lwów - Cracovia 0:1   1925-06-13 Cracovia - Hasmonea Lwów 4:0   1925-06-14 Cracovia - Wacker Wiedeń 1:5   1925-06-21 Cracovia - Pogoń Lwów 0:1   1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1   1925-07-05 Makkabi Kraków - Cracovia 0:2   1925-07-26 Cracovia - ČAFC Královské Vinohrady 5:0   1925-08-05 Cracovia - Vienna 3:2   1925-08-09 Cracovia - Hakoah Graz 1:0   1925-08-23 Cracovia - Sparta Kraków 10:0   1925-08-30 Cracovia - Makkabi Kraków 6:0   1925-09-13 Cracovia - 1.FC Katowice 6:2   1925-09-19 Cracovia - Wawel Kraków 2:0   1925-09-20 Cracovia - AKS Królewska Huta 5:1   1925-09-27 Cracovia - Krowodrza Kraków 2:0   1925-10-17 Cracovia - Viktoria Žižkov 1:3   1925-10-18 Cracovia - Viktoria Žižkov 5:1   1925-10-25 Polonia Warszawa - Cracovia 2:2   1925-11-08 AKS Królewska Huta - Cracovia 0:7   1925-11-11 Cracovia - Uniwersytet Jagielloński 1:5   1925-11-15 1.FC Katowice - Cracovia 4:1   1925-11-22 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 2:2   1925-11-29 Cracovia - Wawel Kraków 7:0