1956-10-28 Cracovia - Stal Gdańsk 0:3: Różnice pomiędzy wersjami
m |
|||
(Nie pokazano 12 wersji utworzonych przez 6 użytkowników) | |||
Linia 13: | Linia 13: | ||
| miesiac = 10 | | miesiac = 10 | ||
| rok = 1956 | | rok = 1956 | ||
| godzina = | | godzina = 11:00 | ||
| miejsce = Kraków | | miejsce = Kraków, [[Stadion Cracovii]] | ||
| bramki_gospodarz = 0 | | bramki_gospodarz = 0 | ||
| bramki_gosc = 3 | | bramki_gosc = 3 | ||
| bramki_do_przerwy_gospodarz = | | bramki_do_przerwy_gospodarz = | ||
| bramki_do_przerwy_gosc = | | bramki_do_przerwy_gosc = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | | bramki_przed_dogrywka_gospodarz = | ||
| bramki_przed_dogrywka_gosc = | | bramki_przed_dogrywka_gosc = | ||
| serie_rzutow_karnych_gospodarz = | | serie_rzutow_karnych_gospodarz = | ||
| serie_rzutow_karnych_gosc = | | serie_rzutow_karnych_gosc = | ||
| sedzia = Panfil | | sedzia = Panfil z Łodzi | ||
| widzow = | | widzow = 15 000 | ||
| strzelcy_gospodarz = | | strzelcy_gospodarz = | ||
| wyniki = 0:1 | | wyniki = 0:1 | ||
Linia 33: | Linia 33: | ||
| kartki_czerwone_gosc = | | kartki_czerwone_gosc = | ||
| trener_gospodarz = [[Karel Finek]] | | trener_gospodarz = [[Karel Finek]] | ||
| trener_gosc = | | trener_gosc = Czesław Bartolik | ||
| ustawienie_gospodarz = 3-2-5 | | ustawienie_gospodarz = 3-2-5 | ||
| sklad_gospodarz = [[Leopold Michno|L. Michno]]<br> [[Józef Gołąb|Gołąb]]<br> [[Eugeniusz Mazur|Mazur]]<br> [[Tadeusz Glimas|Glimas]]<br> [[Zygmunt Malarz|Malarz]]<br> [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]]<br> [[Zbigniew Opoka|Opoka]]<br> [[Czesław Rajtar|Rajtar]]<br> [[Zdzisław Mordarski|Mordarski]]<br> [[Marian Kadłuczka|Kadłuczka]]<br> [[Edward Kasprzyk|Kasprzyk]] | | sklad_gospodarz = [[Leopold Michno|L. Michno]]<br> [[Józef Gołąb|Gołąb]]<br> [[Eugeniusz Mazur|Mazur]]<br> [[Tadeusz Glimas|Glimas]]<br> [[Zygmunt Malarz|Malarz]]<br> [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]]<br> [[Zbigniew Opoka|Opoka]]<br> [[Czesław Rajtar|Rajtar]]<br> [[Zdzisław Mordarski|Mordarski]]<br> [[Marian Kadłuczka|Kadłuczka]]<br> [[Edward Kasprzyk|Kasprzyk]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = 3-2-5 | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Paprotny<br> Kurpanik<br> Kula<br> Klimowicz<br> Listowski<br> M.Cirkowski I<br> Kreft<br> Kocur<br> Typek<br> Grembocki<br> Minsdorf | ||
}} | }} | ||
[[Grafika:Gazeta_Krakowska_1956-10-29_258_Cracovia_Stal.png|thumb|left|300px|podczas meczu]] | |||
[[Grafika:Echo_Krakowa_1956-10-29_255_Cracovia_Stal_G.png|thumb|left|300px|podczas meczu]]\ | |||
[[Grafika:Echo_Krakowa_1956-10-29_255_Cracovia_Stal_G_2.png|thumb|left|300px|podczas meczu]] | |||
=== Dodatkowe informacje === | === Dodatkowe informacje === | ||
Usunięci z boiska: [[Zygmunt Malarz|Malarz]] (76'), [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]] (78'), [[Józef Gołąb|Gołąb]] (86'), [[Czesław Rajtar|Rajtar]] (86')<br> | Usunięci z boiska: [[Zygmunt Malarz|Malarz]] (76'), [[Mieczysław Kolasa|M. Kolasa]] (78'), [[Józef Gołąb|Gołąb]] (86'), [[Czesław Rajtar|Rajtar]] (86')<br> | ||
Mecz przerwany w '86 minucie ('87 wg części źródeł) | Mecz przerwany w '86 minucie ('87 wg części źródeł). Sędzia przerwał mecz na prośbę kapitana Cracovii z powodu zdekompletowania drużyny. | ||
Sędzia przerwał mecz na prośbę kapitana Cracovii z zdekompletowania drużyny na skutek czerwonych | === Zapowiedź meczu === | ||
* [[:Plik:Echo Krakowa 1956-10-27 254.png|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Echo Krakowa'']] | |||
* [[:Plik:Dziennik Polski 1956-10-28 258.png|Zapowiedź meczu w dzienniku ''Dziennik Polski'']] | |||
=== Opis meczu === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Przegląd Sportowy | |||
| Numer = 129 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1956 | |||
| Link = [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1956/nr129/directory.djvu] | |||
| Skan = | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc = | |||
Do zawodów, które rzucają wielki snop światła na morale zawodników i to nie tylko zawodników - powrócę jeszcze w obszernym komentarzu na temat meczu Cracovia - Stal Gdańsk. Teraz wypełniając jedynie obowiązki sprawozdawcy komunikuję: | |||
Po jałowej i całkowicie dyskredytującej Cracovię grze, zdobyli gdańszczanie prowadzenie w 44 min. gry ze strzału Krefta. Kiedy na 15 min. przed końcem meczu wszystko przemawiało za tym, że porażka Cracovii stała się faktem dokonanym, pomocnik biało-czerwonych Malarz "zemścił się" za nią, kopiąc ordynarnie jednego z przeciwników. Sędzia wykluczył z miejsca Malarza z boiska. W kilkadziesiąt sekund później w równie ordynarny sposób "skosił" Kolasa drugiego ze stalowców. I tym razem ten wyczyn nie uszedł uwagi sędziego, który nakazał Kolasie opuścić boisko. Kolasa nie chciał jednak tego uczynić. Sędzia dał mu 3 min. czasu do namysłu, grożąc odgwizdaniem zawodów. W ostatniej sekundzie nakreślonego przez sędziego terminu wpadł na boisko trener Cracovii Finek i zmusił niezdyscyplinowanego piłkarza do wypełnienia nakazu arbitra. | |||
Utrata dwóch zawodników przekreśliła ostatecznie szanse Cracovii na ewentualne wyrównanie. Tego nie mogli znieść rozfanatyzowani kibice krakowscy. Dopatrzywszy się pomyłki w jednym z następnych orzeczeń sędziego, wtargnęli na boisko z jasno określonym celem dokonania samosądu na arbitrze, który w ich niedorzecznym mniemaniu osłabił drużynę Cracovii. Dzięki natychmiastowej interwencji organów MO, udało się szybko oczyścić boisko z niepowołanych elementów i wznowić grę. | |||
Niedokończono jej jednak gdyż dwóch innych zawodników Cracovii, a to Gołąb i Rajtar opuściło boisko. | |||
Na 3 min. przed końcem zawodów - kapitan Cracovii zwrócił się do sędziego o przerwanie zawodów z powodu zdekompletowania drużyny. Sędzia uczynił zadość prośbie kapitana biało-czerwonych i... znalazł się nagle w otoczeniu doskonale wytrenowanych w skoki przez bariery kibiców, którzy lżyli go ordynarnymi słowami i jawnie manifestowali chęć do rękoczynów. | |||
O samym meczu lepiej nie pisać. Stal wygrała zasłużenie, bo lepiej grała. To jest fakt bezsporny. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Tytul_wydawnictwa = Echo Krakowa | |||
| Autor = A. Ślusarczyk | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1956 | |||
| Numer = 255 | |||
| Wydanie = | |||
| Tytul_artykulu = Na 3 minuty przed końcem przerwano zawody.<br> | |||
Niesportowe ekscesy na meczu piłkarskim Stal Gdańsk - Cracovia | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
| Tresc = | |||
Wczorajsze zakończenie meczu piłkarskiego między Stalą Gdańsk a Cracovią pozostawiło ogromny niesmak wśród obiektywnych zwolenników piłkarstwa. W 81 minucie gry przy stanie 1:0 dla gdańszczan, Malarz złośliwie kopnął zawodnika Stali Grębockiego, za co sędzia spotkania p. Panfil (Łódź) słusznie wykluczył go z gry, polecając opuszczenie boiska. Minutę później podobnego przewinienia dopuścił się Kolasa, kopiąc prawego łącznika Kocura. I w tym wypadku sędzia nakazał zawodnikowi Cracovii opuszczenie boiska. Kolasa (podobnie zresztą jak Malarz) przez długą chwilę nie respektował polecenia. Dopiero na skutek interwencji trenera Finka, zszedł z boiska. Gra została wszczęta. Po chwili jednak kontuzje odnieśli Gołąb i Rajtar również opuszczając boisko. Drużyna biało-czerwonych została więc zdekompletowana, licząc w tym okresie spotkania 7 zawodników i w myśl przepisów, mimo iż do końca meczu brakowało jeszcze 3 minut, sędzia był zmuszony odgwizdaó zawody. Wówczas to część najbardziej szowinistycznych i zacietrzewionych kibiców wbiegła na boisko, kierując się w stronę sędziego, który tylko dzięki ochronie danej mu przez porządkowych i kierownictwo klubu, a przede Wszystkim dzięki energicznej postawie Milicji Obywatelskiej dotarł cało do szatni.<br> | |||
Te smutne wypadki stały się ciemną plamą w dotychczasowej, pięknej historii krakowskiego piłkarstwa, budząc przykre refleksje wśród tych, którym dobro sportu leży na sercu. Przecież porażka nie jest żadną życiowa klęska dla drużyny, ani jej zwolenników i nie upoważnia nikogo nawet w obliczu omyłek sędziowskich do niesportowej postawy. W naszych poprzednich sprawozdaniach niejednokrotnie wskazywaliśmy na łamach „Echa" na zbyt ostrą grę pomocników Cracovii zwłaszcza Malarza, wykraczajacą często poza ramy przepisów. Niestety nie wyciągnięto z tych uwag żadnych wniosków. Szlachetna walka sportowa obowiązuje zawsze każdego zawodnika, jak również widza do opanowania swego temperamentu i kontroli postępowania. Wbiegnięcie na boisko z chęcią wyładowania swego niezadowolenia na arbitrze spotkania nie licuje z kulturą sportową i szkodzi przede wszystkim samemu klubowi. W celu uniknięcia w przyszłości podobnych wypadków na boisku Cracovii należałoby nie wpuszczać publiczności na miejsca znajdujące się wzdłuż toru kolarskiego a nie odgrodzone od boiska siatką. Opinia sportowa zdecydowanie potępia wczorajsze niesportowe ekscesy. Znajdą one niewątpliwie epilog w karach, jakie padną ze strony władz sportowych.<br> | |||
A teraz kilka słów o grze drużyn. Piłkarze Stali - od same go początku meczu zastosowali taktykę defensywną, cofając nawet z ataku Grębockiego do wyłącznego pilnowania Mordarskiego. Wywiązał się on w stu procentach ze swego zadania, chodząc jak cień za zawodnikiem Cracovii. W 44 minucie jeden z wypadów Stali przyniósł im bramkę zdobytą przez Krefta. Cracovia grała słabo i nie potrafiła przełamać linii defensywnych gdańszczan. | |||
}} | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Gazeta Krakowska | |||
| Numer = 258 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 29 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1956 | |||
| Link = | |||
| Skan = [[Grafika:Gazeta_Krakowska_1956-10-29_258.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Gazeta Krakowska'' ]] | |||
| Tytul_artykulu = Mecz Cracovii przerwany. Gdy nie umie się przegrać... | |||
| Autor = | |||
| Tresc = Któż mógł przypuszczać, że niedzielny mecz Cracovii ze Stalą Gdańsk zakończy się tak nieprzyjemnie i zostanie przerwany na kilka minut przed końcem przy stanie 1:0 dla piłkarzy Gdańska.<BR> | |||
Z dużym niesmakiem i oburzeniem na piłkarzy Cracovii opuszczała liczna widownia boisko. W 80 min. gry za ordynarny faul na piłkarzu Stali i to bez piłki pomocnik biało-czerwonych Malarz został usunięty z boiska. Zawodnik ten (już W Poprzednich sprawozdaniach często zwracaliśmy uwagę na jego zbyt ostrą grę) nie chciał podporządkować decyzji sędziego i po długich pertraktacjach opuścił boisko. Jeszcze ale upłynęła od tego incydentu minuta gry, gdy drugi po¬mocnik Cracovii — Kolasa zupełnie nieprzypadkowo brutal¬nie sfaulował zawodnika Stali.<BR> | |||
Decyzja sędziego nakazująca Kolasie opuścić boisko i tym razem była słuszna. Niestety także i ten zawodnik (który nawiasom mówiąc w ciągu całego meczu grał spokojnie) nie usłuchał arbitra. Dopiero trener drużyny musiał wkroczyć na boisko i wyprowadzić tego piłkarza. Za chwilę zszedł z powodu kontuzjo obrońca Gołąb, a wkrótce potem podobno również kontuzjowany Rajtar. Ponieważ drużyna Cracovii została zdekompletowana, (przepisy wymagają, aby drużyna składała się przynajmniej z ośmiu zawodników) sędzia ob. Panfil z Łodzi przerwał mecz. Było to na kilka minut przed końcem.<BR> | |||
Jedenastka biało-czerwonych, która do niedzielnego meczu przystąpiła z dużą doza niepewności o ostateczny los meczu z Wartą, zagrała bardzo nerwowo. Szkoda, że piłkarze Cracovii. którzy mieli tak wiele sympatii w Krakowie, w tak łatwy sposób w i niedziele pokazali, że i oni nic umieją spotkania przegrać. Od drużyny i od jej kierownictwa można chyba było wymagać, by zawodnicy umieli panować nad nerwami. Z pewnością epilog tej sprawy, który zakończy się decyzją GKKF, nie będzie dla klubu miły. Wprawdzie publiczność, która wkroczyła na boisko dość szybko została z niego usunięta, ale mogło się bez tego wszystkiego obejść, gdyby piłkarze Cracovii albo od początku meczu grali skuteczniej albo potrafili zachować się godnie nawet w obliczu porażki. Niestety tak nie było.<BR> | |||
Uważamy, że nawet kilka pomyłek sędziego nie upoważniało zawodników Cracovii do takiej kompromitacji.<BR> | |||
W pierwszej połowie meczu silna przewaga gospodarzy nie zestala wykorzystana bramko¬wo. Dość powiedzieć, że bramkarz Stall zbyt długo nie był zatrudniony.<BR> | |||
Już w 15 min. Stal omal nie zdobyła prowadzenia. Doskonale grający lewoskrzydłowy Minedorf dość łatwo ograł obronę i trafił w słupek. Odbitą piłkę na samej linii bramki wyłapał szczęśliwie Michno.<BR> | |||
Na minutę przed przerwą jeden z nielicznych ataków gości przyniósł im jedyną bramkę dnia ze strzału Krefta.<BR> | |||
Po zmianie pól piłkarze Stali za wszelką cenę postano¬wili wywieźć z Krakowa dwa punkty. Rozpaczliwie bronili się wykopami piłki na auty i na rzuty rożne. Poza tym napastnicy biało - czerwonych strzelali kompromitująco słabo.<BR> | |||
Na 10 minut przed końcem spotkania przyszło do wymienionych już na wstępie incydentów i mecz został przerwany. | |||
}} | |||
{{mecze z sezonu|1956|Cracovia|II liga}} | |||
[[Kategoria:1956 II liga]] | [[Kategoria:1956 II liga]] |
Aktualna wersja na dzień 21:37, 18 kwi 2024
50. mecz Cracovii w drugiej lidze.
walkower. 0:3, na boisku 0:1
|
II liga , 24 kolejka Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 28 października 1956, 11:00
|
|
Skład: L. Michno Gołąb Mazur Glimas Malarz M. Kolasa Opoka Rajtar Mordarski Kadłuczka Kasprzyk Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Panfil z Łodzi
|
Skład: Paprotny Kurpanik Kula Klimowicz Listowski M.Cirkowski I Kreft Kocur Typek Grembocki Minsdorf Ustawienie: 3-2-5 |
\
Dodatkowe informacje
Usunięci z boiska: Malarz (76'), M. Kolasa (78'), Gołąb (86'), Rajtar (86')
Mecz przerwany w '86 minucie ('87 wg części źródeł). Sędzia przerwał mecz na prośbę kapitana Cracovii z powodu zdekompletowania drużyny.
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Po jałowej i całkowicie dyskredytującej Cracovię grze, zdobyli gdańszczanie prowadzenie w 44 min. gry ze strzału Krefta. Kiedy na 15 min. przed końcem meczu wszystko przemawiało za tym, że porażka Cracovii stała się faktem dokonanym, pomocnik biało-czerwonych Malarz "zemścił się" za nią, kopiąc ordynarnie jednego z przeciwników. Sędzia wykluczył z miejsca Malarza z boiska. W kilkadziesiąt sekund później w równie ordynarny sposób "skosił" Kolasa drugiego ze stalowców. I tym razem ten wyczyn nie uszedł uwagi sędziego, który nakazał Kolasie opuścić boisko. Kolasa nie chciał jednak tego uczynić. Sędzia dał mu 3 min. czasu do namysłu, grożąc odgwizdaniem zawodów. W ostatniej sekundzie nakreślonego przez sędziego terminu wpadł na boisko trener Cracovii Finek i zmusił niezdyscyplinowanego piłkarza do wypełnienia nakazu arbitra.
Utrata dwóch zawodników przekreśliła ostatecznie szanse Cracovii na ewentualne wyrównanie. Tego nie mogli znieść rozfanatyzowani kibice krakowscy. Dopatrzywszy się pomyłki w jednym z następnych orzeczeń sędziego, wtargnęli na boisko z jasno określonym celem dokonania samosądu na arbitrze, który w ich niedorzecznym mniemaniu osłabił drużynę Cracovii. Dzięki natychmiastowej interwencji organów MO, udało się szybko oczyścić boisko z niepowołanych elementów i wznowić grę.
Niedokończono jej jednak gdyż dwóch innych zawodników Cracovii, a to Gołąb i Rajtar opuściło boisko.
Na 3 min. przed końcem zawodów - kapitan Cracovii zwrócił się do sędziego o przerwanie zawodów z powodu zdekompletowania drużyny. Sędzia uczynił zadość prośbie kapitana biało-czerwonych i... znalazł się nagle w otoczeniu doskonale wytrenowanych w skoki przez bariery kibiców, którzy lżyli go ordynarnymi słowami i jawnie manifestowali chęć do rękoczynów.
O samym meczu lepiej nie pisać. Stal wygrała zasłużenie, bo lepiej grała. To jest fakt bezsporny.
Echo Krakowa
Niesportowe ekscesy na meczu piłkarskim Stal Gdańsk - Cracovia
Te smutne wypadki stały się ciemną plamą w dotychczasowej, pięknej historii krakowskiego piłkarstwa, budząc przykre refleksje wśród tych, którym dobro sportu leży na sercu. Przecież porażka nie jest żadną życiowa klęska dla drużyny, ani jej zwolenników i nie upoważnia nikogo nawet w obliczu omyłek sędziowskich do niesportowej postawy. W naszych poprzednich sprawozdaniach niejednokrotnie wskazywaliśmy na łamach „Echa" na zbyt ostrą grę pomocników Cracovii zwłaszcza Malarza, wykraczajacą często poza ramy przepisów. Niestety nie wyciągnięto z tych uwag żadnych wniosków. Szlachetna walka sportowa obowiązuje zawsze każdego zawodnika, jak również widza do opanowania swego temperamentu i kontroli postępowania. Wbiegnięcie na boisko z chęcią wyładowania swego niezadowolenia na arbitrze spotkania nie licuje z kulturą sportową i szkodzi przede wszystkim samemu klubowi. W celu uniknięcia w przyszłości podobnych wypadków na boisku Cracovii należałoby nie wpuszczać publiczności na miejsca znajdujące się wzdłuż toru kolarskiego a nie odgrodzone od boiska siatką. Opinia sportowa zdecydowanie potępia wczorajsze niesportowe ekscesy. Znajdą one niewątpliwie epilog w karach, jakie padną ze strony władz sportowych.
Źródło: Echo Krakowa nr 255 z 29 października 1956
Gazeta Krakowska
Z dużym niesmakiem i oburzeniem na piłkarzy Cracovii opuszczała liczna widownia boisko. W 80 min. gry za ordynarny faul na piłkarzu Stali i to bez piłki pomocnik biało-czerwonych Malarz został usunięty z boiska. Zawodnik ten (już W Poprzednich sprawozdaniach często zwracaliśmy uwagę na jego zbyt ostrą grę) nie chciał podporządkować decyzji sędziego i po długich pertraktacjach opuścił boisko. Jeszcze ale upłynęła od tego incydentu minuta gry, gdy drugi po¬mocnik Cracovii — Kolasa zupełnie nieprzypadkowo brutal¬nie sfaulował zawodnika Stali.
Decyzja sędziego nakazująca Kolasie opuścić boisko i tym razem była słuszna. Niestety także i ten zawodnik (który nawiasom mówiąc w ciągu całego meczu grał spokojnie) nie usłuchał arbitra. Dopiero trener drużyny musiał wkroczyć na boisko i wyprowadzić tego piłkarza. Za chwilę zszedł z powodu kontuzjo obrońca Gołąb, a wkrótce potem podobno również kontuzjowany Rajtar. Ponieważ drużyna Cracovii została zdekompletowana, (przepisy wymagają, aby drużyna składała się przynajmniej z ośmiu zawodników) sędzia ob. Panfil z Łodzi przerwał mecz. Było to na kilka minut przed końcem.
Jedenastka biało-czerwonych, która do niedzielnego meczu przystąpiła z dużą doza niepewności o ostateczny los meczu z Wartą, zagrała bardzo nerwowo. Szkoda, że piłkarze Cracovii. którzy mieli tak wiele sympatii w Krakowie, w tak łatwy sposób w i niedziele pokazali, że i oni nic umieją spotkania przegrać. Od drużyny i od jej kierownictwa można chyba było wymagać, by zawodnicy umieli panować nad nerwami. Z pewnością epilog tej sprawy, który zakończy się decyzją GKKF, nie będzie dla klubu miły. Wprawdzie publiczność, która wkroczyła na boisko dość szybko została z niego usunięta, ale mogło się bez tego wszystkiego obejść, gdyby piłkarze Cracovii albo od początku meczu grali skuteczniej albo potrafili zachować się godnie nawet w obliczu porażki. Niestety tak nie było.
Uważamy, że nawet kilka pomyłek sędziego nie upoważniało zawodników Cracovii do takiej kompromitacji.
W pierwszej połowie meczu silna przewaga gospodarzy nie zestala wykorzystana bramko¬wo. Dość powiedzieć, że bramkarz Stall zbyt długo nie był zatrudniony.
Już w 15 min. Stal omal nie zdobyła prowadzenia. Doskonale grający lewoskrzydłowy Minedorf dość łatwo ograł obronę i trafił w słupek. Odbitą piłkę na samej linii bramki wyłapał szczęśliwie Michno.
Na minutę przed przerwą jeden z nielicznych ataków gości przyniósł im jedyną bramkę dnia ze strzału Krefta.
Po zmianie pól piłkarze Stali za wszelką cenę postano¬wili wywieźć z Krakowa dwa punkty. Rozpaczliwie bronili się wykopami piłki na auty i na rzuty rożne. Poza tym napastnicy biało - czerwonych strzelali kompromitująco słabo.
1955-11-20 Gwardia-Wisła Kraków - Cracovia 3:1 1956 Trening Noworoczny 1956-02-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:0 1956-03-04 Cracovia - Włókniarz Chełmek 3:3 1956-03-11 Stal Sosnowiec - Cracovia 4:3 1956-03-18 Cracovia - AKS Chorzów 2:1 1956-03-25 Cracovia - CWKS Bydgoszcz 1:0 1956-04-02 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1 1956-04-08 Marymont Warszawa - Cracovia 0:4 1956-04-15 Górnik Radlin - Cracovia 2:0 1956-04-22 Cracovia - Górnik Wałbrzych 2:0 1956-04-29 Sparta Lubań - Cracovia 0:1 1956-05-06 Cracovia - Stal Mielec 0:0 1956-05-13 CWKS Kraków - Cracovia 0:0 1956-05-20 Górnik Szombierki Bytom - Cracovia 3:1 1956-05-27 Cracovia - Warta Poznań 0:0 1956-06-03 Stal Gdańsk - Cracovia 0:0 1956-06-09 Cracovia - Naprzód Lipiny 3:1 1956-06-17 Polonia Bytom - Cracovia 1:1 1956-06-24 Cracovia - Gwardia-Wisła Kraków 2:2 1956-07-01 Cracovia - Austria Wiedeń 0:2 1956-07-19 Cracovia - Djurgårdens IF 5:0 1956-07-22 Unia Borek - Cracovia 2:0 1956-07-29 Cracovia - ŠK Žilina 1:3 1956-08-05 AKS Chorzów - Cracovia 1:0 1956-08-12 CWKS Bydgoszcz - Cracovia 3:1 1956-08-15 Unia Tarnów - Cracovia 2:3 1956-08-19 Cracovia - Marymont Warszawa 0:2 1956-08-25 Piast Gliwice - Cracovia 3:2 1956-08-26 Sparta Gliwice - Cracovia 0:5 1956-09-01 Cracovia - Górnik Radlin 3:0 1956-09-08 Górnik Wałbrzych - Cracovia 0:2 1956-09-13 Zwierzyniecki Kraków - Cracovia 3:9 1956-09-15 Cracovia - Sparta Lubań 2:0 1956-09-23 Stal Mielec - Cracovia 2:1 1956-10-02 Cracovia - Csepel Budapeszt 2:1 1956-10-07 Warta Poznań - Cracovia 2:1 1956-10-14 Cracovia - Szombierki Bytom 6:0 1956-10-21 Cracovia - CWKS Kraków 1:1 1956-10-28 Cracovia - Stal Gdańsk 0:3 1956-11-11 Naprzód Lipiny - Cracovia 4:2 1956-11-25 Cracovia - Polonia Bytom 1:2