2012-07-03 Cracovia - Karpaty Lwów 0:1
|
![]() Kraków, ul. Kałuży 1, wtorek, 3 lipca 2012, 18:00
(0:1)
|
|
Skład: Skrzeszewski (46' Budaković) Żytko Marciniak Struna Puzigaca (46' Nykiel) Szeliga (14' Dynarek, 69' Rupa) Boljević (46' Niedziela (testowany)) Danielewicz (63' Nawrot (testowany)) Budziński (79' Setlak (testowany)) Steblecki Dudzic (63' Szałachowski) |
|
Skład: Mesak Balazić Oschypko Hirskyy Hudyma Avelar Tkachuk Holodyuk Ksyonz Hladkyy Kopolowec Zagrali również: Iluschenkov Khudobyak Kasyan Polanski Martynyuk Ozarkiv Kostevych |
Opis meczu
Sportowe Tempo
Cracovia - Karpaty Lwów 0-1 (0-1) 0-1 Andriy Tkachuk 34 Cracovia: Skrzeszewski (46 Budaković) - Żytko, Marciniak, Struna, Puzigaca (46 Nykiel) - Szeliga (14 Dynarek, 69 Rupa)), Boljević (46 Niedziela), Danielewicz (63 Nawrot), Budziński (79 Setlak) - Steblecki - Dudzic (63 Szałachowski). Karpaty: Mesak - Balazić, Oschypko, Hirskij, Hudyma - Avelar, Tkaczuk, Holodjuk, Ksyonz - Hladkij, Kopolowec. Zagrali także: Iluszenkov, Chudobjak, Kasjan, Polanski, Martynjuk, Ozarkiv, Kostevych.
Cracovia rozpoczęła to spotkanie bez respektu dla rywala, który kilka dni wcześniej pokonał 3:1 mistrza Polski - Śląsk Wrocław. Już w 4. minucie Krzysztof Danielewicz zagrał "w uliczkę" do Bartłomieja Dudzica, ale ten przegrał pojedynek 1 na 1 z Romanem Mysakiem. Pięć minut później golkiper Karpat niepewnie interweniował za polem karnym, do piłki dopadł Vladimir Boljević i oddał strzał z około 40 metrów, jednak piłka zamiast wpaść do pustej bramki, przeszła tuż obok słupka.
Po dwóch okazjach Cracovii, w 13. minucie po raz pierwszy bramce Pasów zagrozili goście ze Lwowa. Najpierw potężnie z rzutu wolnego huknął Danilo Avelar, ale Marcin Skrzeszewski był na posterunku. Akcję jeszcze efektownym lobem próbował zakończyć Ihor Oshchypko, ale ponownie dobrze spisał się młody golkiper Cracovii.
W 17. minucie Skrzeszewski przeżył prawdziwą huśtawkę nastrojów: najpierw faulował napastnika Karpat i sędzia wskazał na "wapno". Chwilę potem, z dużym szczęściem (piłka odbiła się jeszcze od słupka!), obronił jedenastkę wykonywaną przez Oleksandra Hladkiego, który w przeszłości w barwach Szachtara Donieck pokonywał bramkarzy FC Barcelona w Lidze Mistrzów.
Lwowianie dopięli wreszcie swego w 34. minucie. Dośrodkowaną w pole karne piłkę tuż sprzed nosa Skrzeszewskiego zgarnął Andriy Tkachuk, pakując ją głową do bramki. W samej końcówce pierwszej połowy goście mogli jeszcze podwyższyć prowadzenie. Dawid Dynarek i Bojan Puzigaca źle rozegrali piłkę przy wyprowadzeniu z własnej połowy, przejął ją Hladkiyy i natychmiast uderzył, ale tym razem Skrzeszewski sparował piłkę na rzut rożny.
W przerwie trener Wojciech Stawowy posłał na plac gry trzech rezerwowych: Milosa Budakovicia, Krzysztofa Nykiela i szybkiego Bartłomieja Niedzielę. Ten ostatni nieco ożywił grę Pasów, ale widać było brak zrozumienia z partnerami w kluczowych momentach.
Cracovia w drugiej połowie na dobrą sprawę zagroziła bramce gości tylko raz. W 57. minucie Dudzic świetnym podaniem obsłużył Danielewicza, jednak jego strzał po rykoszecie od obrońcy przeszedł minimalnie obok słupka. Goście natomiast w 88. minucie mogli i powinni zdobyć drugą bramkę. Niefrasobliwość obrony i Budakovicia wykorzystał Oleksandr Kasyan, przejął futbolówkę na siódmym metrze i natychmiast strzelił, ale na szczęście wracający Mateusz Żytko zdołał wybić piłkę tuż przed linią bramkową.
W barwach Cracovii w drugiej połowie zagrali dwaj testowani zawodnicy: Michał Nawrot z Hutnika Kraków oraz Bartłomiej Setlak z GKS-u 1962 Jastrzębie.
cracovia.pl