1966-08-21 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 4:1
|
I liga , 4 kolejka Sosnowiec, niedziela, 21 sierpnia 1966
(2:1)
|
|
Skład: Szygula Leszczyński Bazan Strzałkowski Pielok Myga Majewski E. Szmidt (K. Szmidt ) Woźniczko Jarosik Piecyk |
Sędzia: Sekuła z Olsztyna
|
Skład: L.Michno Chemicz Rewilak Mikołajczyk Antczak Dawidczyński Szymczyk Hausner Zuśka Orczykowski (22' J.Stokłosa) J.Kowalik Ustawienie: 4-2-4 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Piłkarze Zagłębia pokonali Cracovię 4:1 (2:1). Bramki zdobyli: dla zwycięzców — Wożniczko — 2, Myga i Jarosik, a dla pokonanych Kowalik. Widzów ponad 20 tys.
O zwycięstwie Zagłębia zadecydował przede wszystkim nowoczesny, ofensywny styl, jakiemu hołduje ta drużyna. Gospodarze stosowali wiele dalekich, prostopadłych podań, zaskakując nimi niepewnie i zbyt powoli grającą defensywę Cracovii.
Echo Krakowa
CRACOVIA: Michno, Chemicz, RewiJak, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Dawidczyński. Hausner Zuśka, Orczykowski (Stokłosa), Kowalik. W pierwszych 50 minutach przewaga Zagłębia, co drużyna ta zawdzięcza w dużej mierze przesadnej ostrożności pasiaków, w 23 minucie było więc 2:0. Ostatni kwadrans pierwszej połowy należał do gości.
Również po przerwie ton grze nadawała Cracovia, tempo gry było jednak tak ospałe, że obrońcy Zagłębia w porę likwidowali niebezpieczeństwo. Ostatni kwadrans to ponowna przewaga gospodarzy, którzy też odnieśli wysokie zwycięstwo.
W Cracovii wyróżnili się — pracowity Kowalik oraz Mikołajczyk 1 Szymczyk.Należy zaznaczyć, że w 13 min. Orczykowski doznał złamania obojczyka.
Sport
2:0 — Woźniczko 24 min. 2:1 — Kowalik 33 min. 3:1 — Jarosik 78 min. 4:1 — Woźniczko 88 min.
Sędziował p. Sekuła (Olsztyn). Widzów ponad 20.000.
ZAGŁĘBIE: Szygula — 1,5, Leszczyński — 2, Bazan — 1,5, Strzałkowski — 2, Pielok — 1,5, Myga — 1,5, Majewski — 2. E. Szmidt — 1, (K. Szmidt — 0.5), Woźniczko — 2, Jarosik — 2,5, Piecyk — 2.
CRACOVIA: Michno — 1, Chemicz — 1, Rewilak — 1,5, Antczak — 1,5, Mikołajczyk — I. Szymczyk 1,5, Hausner — L Zuśka — 1.5, Dawidczyński — 1,5, Orczykowski (niesklasyfikowany) od 22 min. Stokłosa — 1, Kowalik — 2,5.
SOSNOWIEC. Zagłębie umocniło się na pozycji lidera, ale straciło Leszczyńskiego. Młody obroń ca tuż przed końcem spotkania w zupełnie niegroźnym starciu ze Stokłosą złamał nogę, powiększając listę zawodników niezdolnych do gry. Z konieczności więc trener Woźniak skorzystał wczoraj z usług Woźniczki, na lewą obronę przesunął Pieloka, a w ataku w pierwszej części występował E. Szmidt, 'natomiast w drugiej — jego brat Kazimierz. Wiele zespołów ligowych przy tak wielkim osłabieniu nie sprostałoby zadaniu. Dysponujący bogatym zapleczem sosnowiczanie załatali jednak dziury, a ponieważ znacznie więcej luk w drużynie mają krakowianie — wygrali z nimi gładko.
Beniaminek spod Wawelu, który w pierwszej wizycie na Śląsku (w pojedynku z Szombierkami) zebrał tyle pochlebnych opinii tym razem prezentował się słabiutko. Rozpoczął pojedynek ośmioma zawodnikami w defensywie, którzy mieli tworzyć szczelny mur, a pozostawieni na desancie Kowalik i Hausner szukali okazji do zaskoczenia Szyguły. Taka ,,taktyka“ nieraz już przynosiła korzyści, ale drużyny, które ją stosowały miały znacznie lep szych wykonawców. Krakowski mur okazał się bowiem zwykłym sitem, przez które swobodnie przechodzili napastnicy Zagłębia, a Michno w bramce nie tylko nie był w stanie naprawiać błędów kolegów, ale nieudolnymi interwencjami jeszcze bardziej zaogniał sytuację. Nic więc dziwnego, że w 24 min. gospodarze prowadzili już 2:0. Widząc jednak wyjątkowo ospałą grę przeciwników, sosnowiczanie nieco pofolgowali i dopiero wówczas goście, dzięki przede wszystkim Kowalikowi, sprawdzili dyspozycje Strzałkowskiego i kolegów. Sprytny Kowalik przytomnie wykorzystał pierwszą okazję, by w minutę później . zaprzepaścić drugą. Jego więc w pierwszym rzędzie otoczyli opieką obrońcy i lewoskrzydłowy dużym nakładem sił szukał luki na całej szerokości boiska. Te szarże srodze się zemściły w drugiej części i Kowalik gonił resztkami sił, zaś Hausner i Zuśka nie byli w stanie rozmontować bloku obronne go Zagłębia.
Na nijakiej grze zwycięzców w dwu kwadransach drugiej połowy zaważyła słaba postawa pomocników. Myga, który w poprzednich spotkaniach z reguły należał do najsilniejszych punktów drużyny, tym razem był niedokładny, z uporem forsował małą grę. K. Szmidt spisywał się jeszcze gorzej niż przed przerwą jego brat i w tej sytuacji cały ciężar gry spoczął na barkach Majewskiego. Kapitan Zagłębia wywiązywał się ze swoich obowiązków zupełnie dobrze, w końcu stracił jednak oddech i wówczas tylko niezmordowany Jarosik toczył heroiczne pojedynki z obrońcami Cracovii. On też rozruszał gospodarzy, strzelając trzecią bramkę po solowym rajdzie, on do ostatnich sekund stanowił największe zagrożę 1 nie dla Michny. Właśnie z jego . podania Woźniczko zdobył czwartego: gola/ ustalając wynik, który w tych rozmiarach odzwierciedla najlepiej układ sił. Wspomnieliśmy na wstępie o wypadku Leszczyńskiego. Wcześniej, bo już w 22 minucie Orczykowski upadł niefortunnie na murawę i został odwieziony do szpitala. Okazało się, że napastnik Cracovii złamał obojczyk. A więc goście, ponieśli potrójną stratę: przegrali mecz, słabą postawą nie zaskarbili sobie uznania widowni, a w dodatku w najbliższych spotkaniach będą zmuszeni występować bez jednego z lepszych piłkarzy.
PO MECZU POWIEDZIELI:
ADAM NIEMIEC — trener Cracovii: ,,Graliśmy słabiutko, szczególnie w obronie, która miała odegrać kluczową rolę w tym meczu. Nie wiem co się stało z moi mi podopiecznymi. Już dawno nie popełnili tylu błędów.
ARTUR WOŻNIAK — trener Zagłębia: ,,Trudno grać przeciwko drużynie, która z uporem stosuje grę obronną za wszelką cenę. Przecież krakowianie bronili się nawet wówczas.
b.d.
Cóż powiedzieć o Cracovii? Widoczny jest u niej od pewnego czasu spadek formy linii defensywnych, które należy obciążyć utratą prawie wszystkich bramek. Bez winy jest tylko bramkarz Cracovii, gdyż strzały były oddawane z bliskiej odległości, a niezdecydowana obrona, ułatwiała zadanie napastnikom Zagłębia.
Nie zachwycili również napastnicy Cracowi, którzy grając względnie dobrze do linii pola karnego przeciwnika, przez kunktatorstwo nie potrafili w dogodnych momentach oddać zaskakującego i efektywnego Strzału. Z całej drużyny można wyróżnić linię pomocy oraz Stokłosę, który zastępując kontuzjowanego Or-j czykowskiego, wprowadził trochę ładu W drużynie gospodarzy przede wszystkim należy wyróżnić do-ekonałą grę Janosika oraz Bazana, Strzałkowskiego i Piecyka.
Zagłębie rozpoczęło spotkanie z wielkim impetem uzyskując już w pierwszych minutach kilka rzutów rożnych. W 15 min. goście przeprowadzają akcję prawą stroną — niestety bez wykończenia. W 19 i 23 min. po strzałach Mygi i Wożniczki oraz błędach obrony Cracovii, gospodarze prowadzą 2:0. Następnie — z podania Stokłosy, który wniósł wiele inicjatywy — Kowalik poprawia wynik na 2:1.
Po przerwie, Cracovia dochodzi coraz częściej do głosu, przeprowadzając liczne lecz niestety nieskuteczne ataki. Tak dzieje się, aż do momentu podwyższenia wyniku przez Janosika. Bramka ta całkowicie załamała Cracovię, a całkowitą inicjatywę przejęli gospodarze, podwyższając w 87 min. wynik do 4:1 ze strzału Woźniczki. (Wydaje się, że ostatnia bramka padła ze spalonego.) Gospodarze zakończyli mecz w 10, ponieważ obrońca Leszczyński uległ kontuzji nogi.
ZAGŁĘBIE: Szyguła, Leszczyński, strzałkowski, Bazan, Pielok, Majewski, Szmidt (K. Szmidt od przerwy), Woźniczko, Myga, Jarosik, Piecyk.
CRACOVIA: Michno, Chemicz. Rewilak, Antczak, Mikołajczyk, Szymczyk, Hausner, Zuśka, Dawidczyński, Orczykowski (w 23 min. doznał złamania obojczyka — w jego miejsce Stokłosa), Kowalik.
Sędziował p. Sekuła z Olsztyna. Widzów ok. 20 tys.Źródło: b.d.
1966-07-14 Nadwiślanin Grudziądz - Cracovia 0:1 1966-07-17 Jeziorak Iława - Cracovia 2:5 1966-07-20 Jeziorak Iława - Cracovia 0:7 1966-07-23 Unia Susz - Cracovia 0:13 1966-07-28 Cracovia - FK Priština 2:0 1966-07-31 Cracovia - Okocimski Brzesko 13:0 1966-08-04 Cracovia - Csepel Budapeszt 3:1 1966-08-07 Cracovia - Górnik Zabrze 2:5 1966-08-14 Szombierki Bytom - Cracovia 0:2 1966-08-17 Cracovia - Stal Rzeszów 0:0 1966-08-21 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 4:1 1966-08-28 Cracovia - Pogoń Szczecin 5:0 1966-09-08 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 2:1 1966-09-11 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1966-09-18 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 1966-09-22 GKS Katowice - Cracovia 1:0 1966-09-26 Cracovia - Polonia Bytom 1:3 1966-09-28 Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 2:0 1966-10-09 Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0 1966-10-20 FK Sarajevo - Cracovia 2:2 1966-10-22 Velež Mostar - Cracovia 3:2 1966-10-26 Partizan Belgrad - Cracovia 1:1 1966-10-30 Cracovia - Zawisza Bydgoszcz 0:2 1966-11-06 Górnik Wesoła - Cracovia 4:1 1966-11-13 Ruch Chorzów - Cracovia 3:0 1966-11-20 Cracovia - Wisła Kraków 1:2 1966-11-27 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1967 Trening Noworoczny 1967-02-12 Wawel Kraków - Cracovia 0:3 1967-02-16 Cracovia - Wawel Kraków 6:0 1967-02-19 Cracovia - Thorez Wałbrzych 2:1 1967-02-24 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:1 1967-02-26 Szombierki Bytom - Cracovia 2:1 1967-03-02 Hutnik Nowa Huta - Cracovia 1:0 1967-03-05 Cracovia - Prądniczanka Kraków 3:0 1967-03-12 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 1967-03-15 Cracovia - Hutnik Nowa Huta 0:0 1967-03-19 Cracovia - Szombierki Bytom 2:1 1967-03-22 Cracovia - Unia Tarnów 3:1 1967-04-01 Stal Rzeszów - Cracovia 1:2 1967-04-09 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 1:1 1967-04-15 Cracovia - Wisła Kraków 2:2 1967-04-19 Cracovia - Victoria Jaworzno 0:1 1967-04-23 Pogoń Szczecin - Cracovia 4:2 1967-04-30 Górnik Klimontów - Cracovia 1:2 1967-05-03 Legia Warszawa - Cracovia 4:0 1967-05-07 Cracovia - GKS Katowice 1:2 1967-05-14 Polonia Bytom - Cracovia 6:2 1967-05-25 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:0 1967-05-28 Zawisza Bydgoszcz - Cracovia 2:0 1967-05-31 LZS Słomniki - Cracovia 1:3 1967-06-04 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 1967-06-10 Wisła Kraków - Cracovia 3:0 1967-06-17 Cracovia - ŁKS Łódź 0:1