2023-11-25 Raków Częstochowa - Cracovia 1:1
|
PKO Ekstraklasa , 16 kolejka Częstochowa, ul. Limanowskiego 83, sobota, 25 listopada 2023, 15:00
(0:1)
|
|
Skład: Kovačević Tudor Racovițan Rundić Plavšić Lederman (82' Kovačević) Koczerhin Cebula (70' Sorescu) Kittel (64' Nowak) Silva (82' Drachal) Crnac (46' Piasecki) |
Sędzia: Paweł Raczkowski z Warszawy
|
Skład: Madejski Kakabadze (83' Śmiglewski) Jugas Hoskonen Ghiță Skovgaard (71' Jaroszyński) Bochnak (66' Rakoczy) Oshima Atanasov (83' Knap) Makuch Källman (83' Râpă) |
Mecze tego dnia: | ||
2023-11-25 Motor Lublin (U-17) - Cracovia (U-17) 0:4 |
Zapowiedź meczu
gazetakrakowska.pl
Cracovia musi szukać punktów
Na tę bitwę musi poprowadzić „wojsko”, którego morale podupadło po ostatnich porażkach. Nie napawa optymizmem też pozycja w tabeli – lewie 15. lokata, tuż nad strefą spadkową. Ostatni mecz z częstochowianami też nie poszedł po myśli „Pasów”. Zaczęło się od gola Michała Rakoczego, ale potem goście dali sobie strzelić cztery bramki.
- My nie tylko ten mecz, ale też inne z Rakowem analizowaliśmy – mówi trener. - Wcześniej dwa razy wygraliśmy z tym rywalem i raz zremisowaliśmy. Fragmenty tych spotkań pokazują, jak można Raków ukruszyć. Ostatni mecz pokazał nam to, przed czym się uczulaliśmy, jak groźna jest strata piłki, bo rywal jest zabójczo skuteczny. Mam nadzieję, że z tego przegranego spotkania wyciągniemy wnioski. Trzeba zagrać 90 minut maksymalnie skoncentrowanym, nie wystarczą fragmenty. Jesteśmy w specyficznej sytuacji, brakuje nam punktów i musimy ich szukać wszędzie.
Z Rakowem zapowiada się w najbliższym czasie dwumecz, bo 6 grudnia „Pasy” zagrają również w Częstochowie w 1/8 finału Pucharu Polski.
- Jeszcze o tym nie myślimy – mówi Zieliński. - Dla nas każdy najbliższy mecz jest najważniejszy. Ten pucharowy potraktujemy jak najbardziej poważnie, bo w nim istnieje opcja tyko zero-jedynkowa, wygrywasz, grasz dalej, przegrywasz – odpadasz. Tym jednak jeszcze sobie nie zaprzątamy głowy.
Sześciu kadrowiczów "Pasów"
Ten, który w ostatniej konfrontacji z Rakowem zdobył gola – Michał Rakoczy, wrócił ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski poobijany i zmęczony.
- Na razie był u fizjoterapeutów, w piątek będzie trenował z drużyną – informuje szkoleniowiec. - Nie ma nic groźnego, jeśli chodzi o jego zdrowie.
Inni koledzy bez urazów wrócili z meczów reprezentacji. Kacper Śmiglewski w kadrze do lat 20 zdobył zwycięskiego gola w towarzyskim meczu z Cechami, z kolei Jani Atanasov był w stanie strzelić Włochom dwa gole w przegranym meczu Macedonii Północnej z Italią 2:5, ale też strzelił „samobója” w remisowym meczu 1:1 z Anglią.
- Mieliśmy sześciu zawodników na zgrupowaniach reprezentacji, którzy zakończyli je z różnym wynikiem – przypomina trener. - Śmiglewski zdobył gola dającego wygraną, fajnie się zaprezentował, a był dowoływany do tej kadry, jako najmłodszy. Rakoczy zaliczył wygraną z Izraelem i porażkę z Niemcami, czego można się było spodziewać. Finowie wrócili w różnych nastrojach. Kallman zagrał tylko 18 minut więc nie wrócił zmęczony, jest głodny gry. Hoskonen zagrał 90 minut. Chyba najbardziej zadowolony jest Atanasov, zagrał w dwóch meczach. W tym pierwszym wszedł w przerwie i zdobył dwa gole. Z Anglią strzelił przypadkowego gola samobójczego. Każdy by sobie życzył zagrać z takimi przeciwnikami. Takie mecze budują i na to liczymy. Kakabadze zagrał dwa mecz po 90 minut i choć Gruzja przegrała z Hiszpanią, to on grał dobrze.
Chcą grać z Legią w tym roku
„Pasom” brakuje punktów, a zostało już mało meczów do rozegrani w tym roku. Legia chce przełożyć zaległe spotkanie z 20 grudnia na wiosnę. Co na to trener Cracovii?
- Patrząc z punktu widzenia interesu klubu, to jaka jest różnica między grą 20 grudnia i 27 stycznia? - pyta szkoleniowiec. - Publiczności będzie tyle samo – 3 – 4 tysiące. Jesteśmy w trudnym okresie, ale w jakimś ciągu i chcemy jednak zagrać 20 grudnia. Chcemy teraz skończyć rundę, a nie przeciągać jesieni na wiosnę. Wiem, że boisko będzie na pewno trudne, ale nie ma gwarancji, jakie będzie na wiosnę. Nie znamy potencjalnego terminu. Powtarzam, jesteśmy gotowi do gry. Rozumiem Legię, że chciała przełożyć spotkanie z pierwotnego terminu, szkoda, że nie zrobiono wcześniej tego meczu.
Cracovii zostanie więc prawdopodobnie pięć szans na poprawienie bilansu przed zimą. A jest co poprawiać, zespół szczególnie zatracił skuteczność.
- Cały czas pracujemy nad tym – mówi szkoleniowiec. - Zdajemy sobie sprawę z naszych ułomności piłkarskich. Co z tego, że oddaliśmy 27 strzałów w meczu ze Śląskiem, skoro przegraliśmy 0:1, grając jeszcze w przewadze dwóch zawodników. Pracowaliśmy nad tym przez dwa tygodnie choć bez Kallmana i Śmiglewskiego, tylko z jednym napastnikiem – Makuchem. Nie ułatwiło to nam zadania, ale pracę wykonaliśmy.
W tej przerwie Cracovia zrobiła wypad na strzelnicę, była to integracja zawodników.
- Nie narzekam na swój wynik, moja tarcza wyglądała nieźle, ale czy to tylko były moje strzały, czy też sąsiadów z boku? - żartuje trener. - Zrobiliśmy sobie przerywnik, był śmiech i fajna konsolidacja drużyny.Źródło: gazetakrakowska.pl 23 listopada 2023 [1]
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Po dwutygodniowej przerwie Cracovia wróciła do gry. Pauzę od ligi nie spędziła w dobrych nastrojach, bo spadła tuż nad strefę spadkową po porażce ze Śląskiem 0:1 w kuriozalnym meczu (grała 11 na 9). W porównaniu z tamtym meczem trener Jacek Zieliński dokonał dwóch zmian w wyjściowej jedenastce. Znaleźli się w niej Jakub Jugas i Mateusz Bochnak w miejsce Karola Knapa i Michała Rakoczego.
Cracovia zagrała skomasowaną obroną – szkoleniowiec desygnował do gry aż piątką defensorów. Od początku gra była rwana. Wreszcie niemoc obu zespołów przełamali goście.
W 12 min „Pasy” przeprowadziły świetną akcję – Andreas Skovgaard wypatrzył Patryka Makucha, ten posłał prostopadłą piłkę do Benjamina Kallmana, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i Vladan Kovacević świetna interwencją uratował swój zespół, odbijając piłkę stopą na rzut rożny.
Ze strony miejscowych sporo zamieszania siał w szeregach Cracovii Władysław Koczerhin. Goście pozostawali jednak głęboko cofnięci i miejscowi mieli spore kłopoty, by sforsować zagęszczoną defensywę. A „Pasy” liczyły na stałe fragmenty. Co nie udało się po rzucie rożnym, udało się w 25 min Jani Atanasov wykonał kornera, a Virgil Ghita uprzedził Milana Rundicia i głowa skierował piłkę do siatki. To czwarty gol Rumuna w bieżących rozgrywkach. Obrońca jest najskuteczniejszym strzelcem Cracovii.
W 33 min po rzucie wolnym w wykonaniu Sonny’ego Kittela główkował Bogdan Racovitan i piłka „zatańczyła” nad linią bramkową, w końcu wybił ja Madejski, a powtórka Koczerhina została zablokowana i gospodarze mieli rzut rożny. Ta sytuacja była sprawdzana przez VAR, ale piłka całym obwodem nie przekroczyła linii bramkowej więc o golu nie mogło być mowy.
Ze strony „Pasów” aktywny był Atanasov – strzelał z dystansu w 41 min, ale Kovacević zdążył z interwencją. W rewanżu strzelał Koczerhin i goście wybili piłkę tuż sprzed linii bramkowej, konkretnie Arttu Hoskonen.
- Podeszliśmy wysoko pressingiem, staraliśmy się szybko finalizować akcje – mówi w przerwie Patryk Makuch. - Z tego wzięły się też stałe fragmenty gry. Musimy się trochę więcej utrzymywać przy piłce, by nie napędzać Rakowa.
Drugą połowę gospodarze zaczęli aktywnie – w 49 min strzelał Kittel, ale piłka minęła słupek. Sebastian Madejski nawet nie musiał interweniować. Musiał się jednak mieć na baczności, bo zza jego bramki rzucano w niego śnieżkami. W 54 min znów Kittel był przed szansą – z kilku metrów przeniósł jednak piłkę nad poprzeczką. Przy podaniu Tudora inny z zawodników Rakowa był jednak na spalonym, czego nie zagwizdał sędzia. W odpowiedzi uderzał z 16 m Atanasov między nogami Racovitana i minimalnie się pomylił. Tymczasem fani Rakowa cały czas rzucali śnieżkami. W końcu Fabian Piasecki podszedł pod tę trybunę i żołnierskich słowach wytłumaczył, by tego nie robili.
Trener Rakowa Dawid Szwarga szukał sposobu, co zmienić w grze swego zespołu. Wpuścił na boisko Bartosza Nowaka. W Cracovii też nastąpiły dwie zmiany, ale trener Zieliński nie mógł być niezadowolony z postawy piłkarzy, zmiany wynikały ze zmęczenia piłkarzy. W 75 min powstało zamieszanie na przedpolu bramki Madejskiego, ale golkiper udanie interweniował w parterze. W 78 min strzelał Nowak, ale blokował go Otar Kakabadze. Niebawem znów strzelał Nowak – tym razem mierzył w „okienko”, ale na szczęście dla gości nie trafił.
Gospodarze zrobili kolejne zmiany, Cracovia również, nawet potrójną. Takuto Oshima sfaulował w polu karnym w 86 min Deiana Sorescu i sędzia nie zawahał się, dyktując karnego. Madejski wprawdzie wyczuł intencje Nowaka, ale piłka wpadła do siatki i był remis.
Sędzia przedłużył mecz aż o 7 minut. W 3 min doliczonego czasu gry Nowak chciał zostać bohaterem i strzelał technicznie na bramkę, ale Madejski obronił. Z kolei w 6 min z 11 m trafił w Madejskiego!Źródło: gazetakrakowska.pl 25 listopada 2023 [2]
Trenerzy po meczu
Jacek Zieliński, trener Cracovii
Punkt zdobyty na terenie aktualnego mistrza Polski, zespołu, który reprezentuje nas w europejskich pucharach, każdy by przyjął z pocałowaniem ręki, natomiast prawda jest taka, że u nas w szatni są różne nastroje. Twierdzę, że niedużo brakło do tego, żebyśmy sprawili niespodziankę, żebyśmy wygrali ten mecz, ale czegoś nam brakło w końcówce, dlatego mamy punkt, który naprawdę bardzo szanujemy. Ja to powiedziałem chłopakom w szatni. Myśląc o postępie, o kroku w przód, w górę, my musimy umieć takie mecze wygrywać.
To dobry zaczyn na końcówkę rundy jesiennej, wszystko fajnie, tylko brakuje nam punktów, dlatego tak bardzo żałujemy. Można było ten mecz rozwiązać w końcówce inaczej. Nie będziemy teraz dorabiać ideologii, nie udało się… Mamy punkt i po prostu go szanujemy. Wrócimy tu za 10 dni z mocnym postanowieniem, że to, czego nie udało się teraz, zrobić w Pucharze Polski.
Źródło: gazetakrakowska.pl [3]
Dawid Szwarga, trener Rakowa
W zbyt prosty sposób Cracovia w pierwszej połowie meczu, w pierwszych 25-30 minutach, doprowadzała do stałych fragmentów gry i do przebywania na naszej połowie. To właściwie wszystko było spowodowane często długim podaniem, przegraniem pierwszego pojedynku główkowego i dzięki temu byli w stanie przebywać na naszej połowie wystarczająco długo, żeby kreować z tego stałe fragmenty gry, przy których właściwie w większości zachowaliśmy się dobrze. Oprócz tego jednego, który doprowadził do tego, że przegrywaliśmy do przerwy 0:1, więc po tych 25 minutach już lepiej zaczęliśmy kontrolować, co się dzieje na boisku. Potrafiliśmy wejść w trzecią tercję i doprowadzić do dwóch całkiem dobrych sytuacji.
Druga połowa to dobra reakcja. Oczywiście bywały fragmenty w tym meczu, w których mogliśmy zdecydowanie lepiej budować akcje, być bardziej cierpliwym jeszcze zepchnąć przeciwnika i nie decydować się tak szybko na podania kluczowe, na podanie w przestrzeń. I to by pewnie doprowadziło do tego, żebyśmy jeszcze więcej tych sytuacji klarownych stworzyli. Natomiast już dużo lepiej zabezpieczaliśmy się przed szybkim atakiem przeciwnika. Z tego co pamiętam rywal oddał jeden groźny strzał, który był sprowokowany naszym złym wybiciem piłki. Kontrola meczu była na lepszym poziomie, ale wciąż nie na wystarczającym, żeby te spotkanie wygrać. Walczyliśmy do zwycięstwa do ostatnich minut i myślę, że to było widoczne. I faktycznie to my byliśmy zespołem, który był bliżej odniesienia zwycięstwa. Natomiast statystycznie to jest po prostu trudne, aby w spotkaniu, w którym zaczyna się od 0:1 w plecy, za każdym razem doprowadzać do strzelenia dwóch bądź więcej, większej liczby bramek, nie tracąc żadnej.
Źródło: gol24.pl [4]
2023-06-30 Cracovia - FK Spišská Nová Ves 2:0 2023-07-05 Cracovia - Baník Ostrawa 0:1 2023-07-08 Warta Poznań - Cracovia 1:1 2023-07-11 Cracovia - FK Mladá Boleslav 1:1 2023-07-14 Cracovia - MFK Ružomberok 1:0 2023-07-22 Stal Mielec - Cracovia 2:2 2023-07-23 Cracovia - Hapoel Jerozolima 1:0 2023-07-30 Cracovia - PAS Janina 0:0 2023-08-05 Radomiak Radom - Cracovia 0:1 2023-08-11 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:1 2023-08-21 Cracovia - Piast Gliwice 1:1 2023-08-26 Warta Poznań - Cracovia 0:0 2023-09-02 Cracovia - Korona Kielce 0:0 2023-09-08 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 3:1 2023-09-17 Widzew Łódź - Cracovia 2:0 2023-09-23 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:5 2023-09-27 Górnik Łęczna - Cracovia 3:4 2023-09-30 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 2023-10-08 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:4 2023-10-13 Cracovia - Stal Rzeszów 2:1 2023-10-21 Puszcza Niepołomice - Cracovia 1:1 2023-10-28 Cracovia - Lech Poznań 1:1 2023-11-02 Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 2023-11-06 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 2023-11-10 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:1 2023-11-17 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 2023-11-25 Raków Częstochowa - Cracovia 1:1 2023-12-03 Cracovia - Ruch Chorzów 4:4 2023-12-06 Raków Częstochowa - Cracovia 1:0 2023-12-09 Cracovia - Stal Mielec 2:2 2023-12-17 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 2023-12-20 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 2024 Trening Noworoczny 2024-01-16 Cracovia - Debreceni VSC 3:3 2024-01-20 Cracovia - Sturm Graz 1:2 2024-01-26 Cracovia - Zoria Ługańsk 2:0 2024-02-02 Cracovia - Železiarne Podbrezová 1:0 2024-02-03 Cracovia - Wiślanie Jaśkowice 1:0 2024-02-10 Cracovia - Radomiak Radom 6:0 2024-02-11 Cracovia - Górnik Zabrze 1:4 2024-02-18 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 2024-02-23 Piast Gliwice - Cracovia 0:0 2024-03-01 Cracovia - Warta Poznań 0:1 2024-03-09 Korona Kielce - Cracovia 1:1 2024-03-16 Cracovia - Widzew Łódź 2:2 2024-03-30 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:1 2024-04-05 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2 2024-04-14 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 2024-04-21 Cracovia - Puszcza Niepołomice 0:1 2024-04-28 Lech Poznań - Cracovia 0:0 2024-05-03 Cracovia - Górnik Zabrze 5:0 2024-05-10 Śląsk Wrocław - Cracovia 4:0 2024-05-19 Cracovia - Raków Częstochowa 2:0 2024-05-25 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0