2024-03-30 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:1
|
PKO Ekstraklasa , 26 kolejka Szczecin, ul. Karłowicza 28, sobota, 30 marca 2024, 20:00
(2:1)
|
|
Skład: Cojocaru Wahlqvist Borges Malec Koútris Przyborek (65 Wędrychowski) Kurzawa Gorgon (78' Gamboa) Ulvestad Grosicki (83' Biczachczjan) Kouloúris |
Sędzia: Paweł Malec z Łodzi
|
Skład: Hroššo Râpă (C) (59' Kakabadze (C) od 59' do 70') Hoskonen Bitri Skovgaard (88' Rózga) Ólafsson Knap Sokołowski (59' Atanasov) Oshima (70' Makuch) Maigaard (70' Rakoczy (C) od 70') Källman |
Zapowiedź meczu
gazetakrakowska.pl
Sukces Kakabadze
Podczas reprezentacyjnej przerwy wielu zawodników Cracovii grało w swoich reprezentacjach. Najbardziej ucieszony przyjeżdża z wojaży Otar Kakabadze. Wraz z reprezentacją Gruzji awansował na Euro, najpierw grając przeciwko Luksemburgowi w półfinale baraży (2:0), a następnie w finale z Grecją 0:0 i 4:2 w karnych. Zawodnik "Pasów" ma prawo być zmęczony, bo rozegrał w sumie 210 minut. Czy wyjdzie więc na boisko w Szczecinie?
- Musimy się mu przyglądnąć, zdecydujemy przed samym meczem. Trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Zamierzamy go uhonorować, mam już jakiś pomysł, to splendor dla klubu, że jego piłkarz awansował na Euro.
Na kadrze byli też Jani Atanasov (Macedonia Północna), Benjamin Kallman i Arttu Hoskonen (Finlandia) oraz Michał Rakoczy (reprezentacja młodzieżowa).
Piłkarze jadą do Szczecina już w czwartek. Po południu będą trenować w Opalenicy. Z kolei w piątek udadzą się do Szczecina, by zameldować się tam wieczorem.
- Z Otarem, Benjim Kallmanem, Hoskonenem widzimy się w Opalenicy. Po treningach regeneracyjnych są Rakoczy i Atanasov. Po chorobie wraca Virgil Ghita. Jedynie Jaroszyński nie będzie brany pod uwagę na wyjazd, ma mocną infekcję górnych dróg oddechowych - informuje Zieliński.
Potrzebny prezent na urodziny
Jacek Zieliński obchodził 22 marca 63 urodziny. Nie trzeba główkować, by wymyślić, jakiego prezentu by sobie życzył na jubileusz. - Zawsze jak mantrę powtarza się, że najlepszym prezentem są trzy punkty w meczu – mówi szkoleniowiec. - Myślę o tym, żeby wrócić z trzema punktami. Jeśli się to stanie, to będzie to piękny prezent.
W reprezentacyjnej przerwie pojawiły się doniesienia o możliwej zmianie trenera w Cracovii po sezonie. Najpoważniejszym kandydatem do schedy po Zielińskim jest Dawid Szulczek z Warty. Jak obecny szkoleniowiec „Pasów” reaguje na te pogłoski?
- Z tego co wiem, pisano o zmianie od nowego sezonu – mówi Zieliński. - Kończy mi się kontrakt w czerwcu. To są normalne spekulacje. Zanim się zaczęły mecze barażowe trzeba było rzucić parę newsów. Cóż, skupiam się na swojej pracy.
Co musiałoby się stać, żeby trener dostał propozycję przedłużenia umowy?
- Nie wiem co musiałoby się stać – odpowiada. -Musielibyśmy wygrywać seryjnie. Kończą się kontrakty trenerom, zawodnikom, to normalna sytuacja. Podchodzę do tego bardzo spokojnie.
Rewanż za "lanie"
„Pasy” w tym sezonie, a także w ubiegłych pokazały, że na mecze z mocnymi rywalami potrafią się zmobilizować, nawet bardziej niż na mecze ze słabszymi.
- Byłoby źle, gdybyśmy tylko na mecze z górą tabeli się mobilizowali – uważa szkoleniowiec. - Musimy być maksymalnie skupieni na każdy mecz. Mamy swój plan na Pogoń, chcemy grać w Szczecinie w piłkę.
Jesienią „Pasy” doznały z Pogonią u siebie sromotnej porażki – 1:5 i to był ich z pewnością najgorszy mecz w tych rozgrywkach.
- Teraz to już nie ma znaczenia – mówi Zieliński. - Mamy go oczywiście w głowie i chcemy zmazać tę plamę. Pogoń nas wtedy obnażyła, była zespołem lepszym. Minęło jednak trochę czasu i chcemy się jej zrewanżować. Wtedy czuliśmy się jak zbite psy.
Do Cracovii w 2018 roku z Pogoni przyszedł Cornel Rapa, po dwóch sezonach spędzonych w Szczecinie.
- Z drużyny w której grałem został tylko Malec – mówi obrońca Cracovii. - Są też ludzie w sztabie szkoleniowym. Cały czas czuje się dobrze, jestem pewny siebie, mam nadzieję, że wrócimy do Krakowa z trzema punktami. Mecz w Krakowie to był wypadek, teraz musi być gra o trzy punkty, choć wiadomo, że jest to ciężki teren.
Podobnie jak szkoleniowcowi, także Rapie kończy się kontrakt z końcem czerwca. Co dalej?
- Pracuję profesjonalnie, a co będzie za trzy miesiące, to zobaczymy – mówi.
- Cornel robi na boisku wszystko, by tę umowę przedłużyć, to bardzo profesjonalny zawodnik – dopowiada Zieliński. - Zawsze jest motorycznie przygotowany, jest jednym z lepiej biegających zawodników w naszej drużynie.Źródło: gazetakrakowska.pl 27 marca 2024 [1]
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
Trener Cracovii Jacek Zieliński mocno zaskoczył. Przede wszystkim zmianą w bramce. Sebastiana Madejskiego zastąpił Lukas Hrosso dla którego był to pierwszy ligowy występ w tym sezonie. W porównaniu do ostatniego meczu nie było też Virgila Ghity (jest po chorobie), Otara Kakabadze, Janiego Atanasova i Patryka Makucha, pojawili się za to: Arttu Hoskonen, Cornel Rapa, Karol Knap i Takuto Oshima. A więc nastąpiła prawdziwa rewolucja, szkoleniowiec wystawił całkiem inna piątkę zawodników. Na pewno wpływ na to miały występy kadrowiczów, szczególnie Kakabadze (210 min w dwóch meczach). Na ławce usiadł pauzujący kilka miesięcy z powodu urazu Kamil Glik, który serdecznie przywitał się ze swoim przyjacielem Kamilem Grosickim.
Początek meczu Cracovii w Szczecinie był jak z koszmaru. Po akcji i podaniu Grosickiego z lewego skrzydła na 11 metr, Frederik Ulvestad strzałem po ziemi pokonał Hrosso, posyłając piłkę do siatki między jego nogami.
Ale odpowiedź „Pasów” była imponująca – po dograniu z kornera w wykonaniu Davida Olafssona pięknie główkował Benjamin Kallman i było 1:1. To siódmy gol Fina w tym sezonie. Pobił tym samym ubiegłosezonowe osiągnięcie.
To mocno podbudowało gości, którzy za wszelką cenę chcieli przejąć inicjatywę. Ale Grosicki był nie do upilnowania dla „Pasów”, po dobrym podaniu skrzydłowego sytuacje próbował ratować Eneo Bitri, bo inaczej piłka trafiłaby do Efhymisa Kolourisa ale uczynił to tak nieszczęśliwie, że skierował piłkę do własnej bramki. Miejscowi byli nakręceni, atakowali raz lewą, raz prawą flanką. Pogoń napędzała się, a Cracovia czekała na kontry. Gospodarze panowali nad piłką, wymieniali niezliczoną liczbę podań, a Cracovia miała z tym problem, nie potraf Miejscowi całkowicie zdominowali grę. W 36 min było bardzo groźnie pod bramką Cracovii, ale gościom udało się zablokować strzał Ulvestada. W 42 min goście mieli rzut wolny, z 30 m uderzał Karol Knap, ale piłka minęła bramkę. Co ciekawe, po fatalnej połowie Cracovia do drugiej przystąpiła bez zmian.
Cracovia była najgroźniejsza po rzutach rożnych. W 49 min główkował z bliska Hoskonen, ale Valentin Cojocaru zareagował prawidłowo i odbił piłkę. W odpowiedzi Grosicki sprawdził czujność Hrosso, ale słowacki bramkarz „Pasów” zachował się prawidłowo.
Po przerwie goście grali wyżej, atakowali Pogoń już na jej połowie. Byli zdecydowanie bardziej aktywni, ale ataki krakowian nie kleiły się. Jednak z czasem były zalążki ciekawszych zagrań. Trener Zieliński szukał optymalnego rozwiązana – dokonał dwóch podwójnych zmian. I zaraz po wejściu na boisku pokazał się Patryk Makuch – główkował po podaniu Andreasa Skovgaarda i pomylił się nieznacznie. Czas uciekał, a Cracovia za wszelką cenę chciała wyrównać. Starał się Makuch, ale do jego podania nie doszedł Kallman. Po kornerach było groźnie pod bramką Pogoni, ale wynik pozostawał bez zmian.
Dobił Cracovię Wahan Biczachczjan. „Zabawił” się z Otarem Kakabadze, przełożył piłkę z lewej na prawa nogeęi huknął pod poprzeczkę – 3:1 i „po meczu”.Źródło: gazetakrakowska.pl 30 marca 2024 [2]
Trenerzy po meczu
Jacek Zieliński, trener Cracovii
Przegraliśmy bardzo ważny mecz, a punktując tutaj, można było zrobić duży krok do przodu. Niestety się nie udało. Dwie pierwsze bramki, które straciliśmy, były kuriozalne. Długi czas przygotowywaliśmy się do gry ze strony Kamila Grosickiego, niestety dwa razy nas trafiono z tej strony. W drugiej połowie był taki moment, że zaczęliśmy naprawdę dobrze grać. Czuliśmy, że możemy trafić na 2:2, że możemy wrócić do gry, ale to, co się wydarzyło przy bramce na 1:3, po rzucie wolnym krótko rozegranym i uderzeniu Biczachczjana, niestety nas ostudziło i sprowadziło na ziemię. Przykro nam, Święta będziemy mieli w złych nastrojach, ale musimy myśleć o meczu piątkowym z ŁKS-em u siebie.
Niektóre zmiany były wymuszone, bo Kakabadze wrócił naprawdę bardzo zmęczony i jego wejście było takie trochę huraoptymistyczne, ale chcieliśmy gonić wynik. Michał Rakoczy wrócił z drobnym urazem z kadry, w piątek dopiero pierwszy raz trenował, nie było sensu wpuszczać go od początku. Jani Atanasov praktycznie tez jeden trening z nami odbył. W bramce chcieliśmy coś zmienić, wszedł Lukas, przy bramkach nie miał wiele do powiedzenia, ale to była taka potrzeba chwili. Trochę dużo tych zmian, ale postawiliśmy na tych chłopaków, którzy byli z nami te dwa tygodnie, którzy trenowali.
Przestaję zwracać uwagę na to, że my długimi okresami gramy fajnie w meczach, ale nie mamy punktów i to jest problem. Musimy się z tym przede wszystkim zmierzyć. Zostało osiem meczów do końca, to nie jest tak, że do nas to nie dociera. Chcemy, ale coś nie wychodzi, musimy znaleźć tego przyczynę jak najszybciej.
Źródło: gazetakrakowska.pl [3]
Kamil Kuzera, trener Korony
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Świetna pierwsza połowa – szybcy przy piłce, wszyscy pod grą i nastawieni ofensywnie, ale i skoncentrowani na swoich zadaniach. Wszyscy zagrali w takim stylu, który może nas zaprowadzić do dużych sukcesów. Brakowało nam 3. gola przed przerwą, bo spodziewaliśmy się, że druga połowa będzie trudniejsza. I tak było – ona była inna, staraliśmy się zdobyć gola z kontry. Cieszy gol Wahana, bo na niego zasługiwał.
Leo Borges – szczytowy występ, dobrze się zachowywał. Bardzo dobrze sobie radzi z podaniami, także takim na dłuższą odległość.
Stracony gol po stałym fragmencie gry – nie byłem tym zmartwiony, bo widziałem ogień w oczach zawodników. Wiedziałem, że jak będą tak dobrze grali to wygramy.
Źródło: gol24.pl [4]
Piłkarze po meczu
Lukáš Hroššo po meczu Pogoń Szczecin - Cracovia 3-1 (30.03.2024) (MKS CracoviaTV - Youtube)
2023-06-30 Cracovia - FK Spišská Nová Ves 2:0 2023-07-05 Cracovia - Baník Ostrawa 0:1 2023-07-08 Warta Poznań - Cracovia 1:1 2023-07-11 Cracovia - FK Mladá Boleslav 1:1 2023-07-14 Cracovia - MFK Ružomberok 1:0 2023-07-22 Stal Mielec - Cracovia 2:2 2023-07-23 Cracovia - Hapoel Jerozolima 1:0 2023-07-30 Cracovia - PAS Janina 0:0 2023-08-05 Radomiak Radom - Cracovia 0:1 2023-08-11 Cracovia - Zagłębie Lubin 2:1 2023-08-21 Cracovia - Piast Gliwice 1:1 2023-08-26 Warta Poznań - Cracovia 0:0 2023-09-02 Cracovia - Korona Kielce 0:0 2023-09-08 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 3:1 2023-09-17 Widzew Łódź - Cracovia 2:0 2023-09-23 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:5 2023-09-27 Górnik Łęczna - Cracovia 3:4 2023-09-30 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 2023-10-08 Cracovia - Jagiellonia Białystok 2:4 2023-10-13 Cracovia - Stal Rzeszów 2:1 2023-10-21 Puszcza Niepołomice - Cracovia 1:1 2023-10-28 Cracovia - Lech Poznań 1:1 2023-11-02 Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 2023-11-06 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 2023-11-10 Cracovia - Śląsk Wrocław 0:1 2023-11-17 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 2023-11-25 Raków Częstochowa - Cracovia 1:1 2023-12-03 Cracovia - Ruch Chorzów 4:4 2023-12-06 Raków Częstochowa - Cracovia 1:0 2023-12-09 Cracovia - Stal Mielec 2:2 2023-12-17 Legia Warszawa - Cracovia 2:0 2023-12-20 Cracovia - Legia Warszawa 2:0 2024 Trening Noworoczny 2024-01-16 Cracovia - Debreceni VSC 3:3 2024-01-20 Cracovia - Sturm Graz 1:2 2024-01-26 Cracovia - Zoria Ługańsk 2:0 2024-02-02 Cracovia - Železiarne Podbrezová 1:0 2024-02-03 Cracovia - Wiślanie Jaśkowice 1:0 2024-02-10 Cracovia - Radomiak Radom 6:0 2024-02-11 Cracovia - Górnik Zabrze 1:4 2024-02-18 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 2024-02-23 Piast Gliwice - Cracovia 0:0 2024-03-01 Cracovia - Warta Poznań 0:1 2024-03-09 Korona Kielce - Cracovia 1:1 2024-03-16 Cracovia - Widzew Łódź 2:2 2024-03-30 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:1 2024-04-05 Cracovia - ŁKS Łódź 2:2 2024-04-14 Jagiellonia Białystok - Cracovia 1:3 2024-04-21 Cracovia - Puszcza Niepołomice 0:1 2024-04-28 Lech Poznań - Cracovia 0:0 2024-05-03 Cracovia - Górnik Zabrze 5:0 2024-05-10 Śląsk Wrocław - Cracovia 4:0 2024-05-19 Cracovia - Raków Częstochowa 2:0 2024-05-25 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0