1928-03-25 Cracovia - Czarni Lwów 6:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:10, 15 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Pierwszy w historii mecz Cracovii w ekstraklasie.


Herb_Cracovia

Trener:
Józef Kałuża
pilka_ico
Liga , 1 kolejka
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 25 marca 1928, 15:30

Cracovia - Czarni Lwów

6
:
0

(5:0)



Herb_Czarni Lwów

Trener:
Ödön Bodor
Skład:
M. Wiśniewski
F. Zastawniak
Doniec
Ptak
Chruściński
T. Zastawniak
Kubiński
Mysiak
Gintel
Rusin
Sperling

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Bronisław Danzigier z Łodzi
Widzów: 4 000

bramki Bramki
Gintel (12')
Gintel (17')
Gintel (27')
Kubiński (34')
Gintel (39')
Gintel (85')
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
6:0
Skład:
Krasicki
Bydliński
Olejniczak
Grabowiecki
Witkowski
Kosiński
Harasymowicz
Chmielowski
Nastula
Sawka
Domiczek

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia:

1928-03-25 Cracovia - Czarni Lwów 6:0
1928-03-25 Cracovia II - Wisła II Kraków 5:1
1928-03-25 Cracovia III - Hakoah Kraków 2:1



podczas meczu
podczas meczu

Zapowiedź meczu

Opis meczu

Przegląd Sportowy

Pierwsze ligowe zawody Cracovii, na które cała sportowa Polska czekała z zaciekawieniem przyniosły gospodarzom pełny sukces wobec licznej bo przeszło 4.000-nej publiczności.

Cracovia wygrała dzięki swemu kunsztowi połączonemu z wolą walki i ambicją. Mecz ten nie różnił się wiele od spotkań jej z drużynami zagranicznymi. Miękkości ale umiarkowana szła w parze kulturalną stylową grą zespołu. Poszczególnym graczom przybyło więcej pilności i serca do gry. Technicznie prawie kompletnie w porządku taktycznie zupełnie na wysokości zadania, wypełniła cała drużyna co do niej jako pierwszego mistrza Polski należało. Cracovii należy się za to uznanie, tymwięcej gdy się wspomni złośliwe uwagi pisane pod jej adresem przez jeden z dzienników krakowskich.

Cracovia przedstawiła się doskonale we wszystkich liniach. Wiśniewski miał zaledwie parę piłek, w tem jedną poważną. Obrońcy byli murem dla Czarnych. W pomocy Chruściński, grający bez konkurencji głową, zadziwił swą świetną formą. Zastawniak II mimo rany nad okiem doskonały. Ptak dobry. W ataku Sperling najlepszy. Z młodych Rubinek lepszy od Mysiaka mało rutynowanego jeszcze, lecz zapowiadającego się nadzwyczajnie. Gintel Kubiński bez zarzutu.

Czarni rozegrali typowy mecz o mistrzostwo. Szybko, twardo i ostro. To jednak i wszystko. Technicznie tylko jednostki mogły zadawalać. Taktycznie bardzo mizerni. Mimo dobrego treningu zimowego, krótka przyziemna gra Cracovii zrujnowała ich wkrótce doszczętnie. Bramkarz Krasicki łapał: co się dało. Obrońcy o dobrym wykopie jednak bez głowy. W pomocy Witkowski najpracowitszy. A tak to Nastula. Wszystkie akcje są na niego obliczone. Nie trudno zatem ten atak unieruchomić.

Przebieg zawodów: Cracovia bez chorego Kałuży Witkowski Seichter Seichter I w składzie: Wiśniewski; Zastawniak I; Doniec; Ptak; Chruściński; Zastawniak II; Kubiński; Mysiak; Gintel; Rusinek; Sperling. Czarni: Krasicki; Bydliński; Olejniczak; Grabowiecki; Witkowski; Kosiński; Harasymowicz; Chmielowski; Nastula; Sawka; Domiczek.

Po pierwszym ataku Czarnych inicjatywa przechodzi zaraz do Cracovii która całymi okresami przesiaduje pod bramką Czarnych. Ataki idą przeważnie lewą stroną. Rzadkie wypady Czarnych prawą. W 12 minucie Gintel objeżdża obronę Czarnych spokojnie plasuje w lewy róg.

Ładny „sznurowy” atak Zastawniak, Rusinek, Sperling kończy Gintel 16 minucie drugim golem. Wypad Nastuli kończy się autem. Znowu dłuższe oblężenie daje Gintelowi sposobność do zużytkowania centry Sperlinga. Cracovia prowadzi w 26 minucie 3:0 Gintel ma „hat trick”. Podnieceni Czarni dostają się na kilka minut pod bramkę Cracovii i uzyskują nawet dwa kornery. W 32 min. solowy bieg Kubińskiego. Bramkarz Czarnych wybiega szczęśliwie i broni, lecz Kubański ponownie strzela odbitą piłkę 0:4. Dalsze minuty przynoszą ustawiczne ataki Cracovii i od czasu do czasu wypad Nastuli. W 37 min znowu umieszcza Gintel centra Kubańskiego w siatce. W 44 min otrzymuje Wiśniewski jedyny trudny strzał dnia. Broni dobrze.

Gra po pauzie osłabia znacznie na szybkości. Sperling wyprawia kawały ze swym pomocnikiem ku uciesze publiczności. W 40 min doskonały atak prawej strony i centra Kubańskiego przyprawia Czarnych o dalszą bramkę ze strzału Gintel.

Sędziował doskonale p. Danzigier z Łodzi.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 13 z 31 marca 1927 [1]


"Cracovia - Czarni (Lwów) 6:0 (5:0)." -
Stadjon

Cracovia - Czarni (Lwów) 6:0 (5:0).

Powyższe zawody o mistrzostwo Ligi były dla Krakowa niemałą sensacją. Z jednej strony wystąpili Czarni, których forma tegoroczna była wogóle nieznaną, - z drugiej strony Cracovia nie biorąca udziału zeszłego roku w rozgrywkach ligowych. Pierwszy ten występ był dla Cracovii nietylko próbą swych sił, ale równocześnie dowodem, iż nic nie straciła z dawnych walorów. Zawody prowadzone przez p. Danzigera z Łodzi, zgromadziły bardzo dużo publiczności.

Zwycięstwo zawdzięcza Cracovia przedewszystkiem napadowi i środkowemu pomocnikowi. Z napadu zadziwił przytomnością umysłu i szybkością strzału Gintel (zastępujący na środku Kałużę) zdobywca 5 bramek, z bardzo dobrych skrzydeł wyróżnić należy Kubińskiego. Można śmiało powiedzieć, że tak mądrze i owocnie grającego skrzydłowego nie ma drugiego w Polsce. Obaj łącznicy byli słabi, zwłaszcza debiutujący Rusinek, niemający pojęcia o grze kombinowanej. Chruściński na centrze pomocy pracował bardzo dobrze tak ofenzywnie jak i defenzywnie. Tyłów Cracovii niema tak bardzo za co chwalić, ale też niema powodu do nagany.

Z drużyny Czarnych był jedynie dobry Nastula środek napadu, bardzo słabe tyły, zwłaszcza Bydliński przyczyniły się poważnie do otrzymanej „szóstki”.

Drużyny wystąpiły w następujących składach: Czarni: Krasicki, Bydliński, Olejniczak, Grabowiecki, Witkowski, Kosiński, Harasymowicz, Chmielowski, Nastula, Sawka, Domiczek.

Cracovia: Wiśniewski, Zastawniak I, Doniec, Ptak, Chruściński, Zastawniak II, Kubiński, Mysiak, Gintel, Rusinek, Sperling.

Przed pauzą gra należy prawie cały czas do Cracovii, która z miejsca narzuciła tempo, stwarzając ustawicznie niebezpieczne sytuacje pod bramką Czarnych. Goście przeprowadzają również ataki, jednak nie potrafią się zdobyć na strzał. Cracovia gra bardzo ładnie i celowo, a przedewszystkiem z wielką ambicją. 12-ta minuta przynosi pierwszą bramkę dla Cracovii zdobytą przez Gintla. Ten sam gracz strzela w 17-ej min. łatwą do obrony 2-gą, a w 28 min. 3-cią bramkę. Zanosi się na straszną klęskę Czarnych, których tyły zupełnie straciły głowę. W 35 min. Kubiński przy pomocy Bydlińskiego (obrońca Czarnych) zdobywa 4-ty punkt, wreszcie w 40-ej min. Gintel wspaniałym strzałem podwyższa wynik do 5:0.

Po pauzie obraz gry się zmienia i przez 15 minut przewagę mają goście, jednak mimo pewnych sytuacji nie potrafią zdobyć bramki, dzięki nieudolności łączników. Następują znów ataki Cracovii jednak już nie tak zdecydowane jak przed pauzą. Czarni widząc bezowocność swych wysiłków zaczynają grać więcej defenzywnie. Pod koniec zawodów Gintel z podania Kubińskiego zdobywa szóstą i ostatnią bramkę.
Źródło: Stadjon nr 13 z 27 marca 1928 [2]


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Dobrze rozpoczęła swój sezon drużyna biało-czerwonych, skoro na swoje konto potrafiła zapasać tak wysoki rezultat w pierwszem spotkaniu w rozgrywkach ligowych. Do zawodów wystąpiły obie drużyny w następujących składach: Czarni — Krasicki, Chmielowski, Olejniczak, Grabowiecki, Witkowski, Kosiński, Bydliński, Harasymowicz, Nastula, Sawka i Domiczek. Cracovia — Wiśniewski. Zastawniak I., D..., Ptak, Chruściński, Zastawniak II, Kubiński, Mysiak, Gintel, Rusinek i Sperling.

Od razu z początkiem meczu obie drużyny rozpoczęły gwałtownie atakować, rozwija się niebywale wprost tempo, którego ofiarą padają Czarni, mniej mający za sobą treningu, ponieważ warunki klimatyczne pozwalają zawsze później nieco na trening we Lwowie, jak w Krakowie. Toteż biało-czerwoni opanowują pole i zdobywają w krótkich odstępach pięć bramek w tern cztery przez Gintla a jedną przez Kubińskiego. Inicjatywa w tej części gry należy za wyjątkiem kilku pierwszych minut w zupełności do Cracovii, która rozwija piękną a interesującą dla widza grę.
Druga część meczu staje się całkiem nudną, ponieważ obie strony wyczerpały się, ataki lwowiam, mając na celu zdobycie honorowe¬go punktu spełzły na niczem a nawet Cracovia przez Gintla zdobywa jeszcze szóstą i ostatnią bramkę.

Z poszczególnych graczy Cracovii na wyróżnienie zasługuje Gintel, nadzwyczaj rutynowany napastnik, oraz Rusinek, który wykazał niezwykłe zdolności na pozycji łącznika. Skrzydłowi Kubiński i Sperling powracają do formy, tylko Mysiak najsłabszy. Pomoc i trio obronne zadowalające. U Czarnych widoczny brak treningu nie pozwala on na razie wypowiedzieć dokładnie oceny poszczególnych graczy, z których w każdym razie najlepszą jednostką bezsprzecznie okazał się Nastula. Bramkarz Krasicki nie dopisał. Sędziował p. Dancygier z Warszawy słabiej, jak za poprzednim pobytem w Krakowie, znać na nim przerwę zimową. Publiczności zgromadziło się do 4.000 widzów, co świadczy dobitnie, jaką popularnością cieszą się obecnie w Krakowie rozgrywki ligowe.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 87 z 27 marca 1928


Nowy Dziennik

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Pierwsze ligowe zawody białoczerwonych zakończyły się pełnym i zasłużonym sukcesem gospodarzy, którzy przy stałej przewadze odnieśli gładkie klasowe zwycięstwo nad ambitną, ale technicznie i taktycznie słabszą drużyną lwowską. Sędziował p. Hanke z Łodzi.
Źródło: Nowy Dziennik nr 87 z 27 marca 1928


Mecze sezonu 1928

Krowodrza Kraków 1928-02-26 Cracovia - Krowodrza Kraków 3:2  Podgórze Kraków 1928-03-04 Cracovia - Podgórze Kraków 4:1  Czarni Lwów 1928-03-25 Cracovia - Czarni Lwów 6:0  TKS Toruń 1928-04-01 TKS Toruń - Cracovia 2:3  Hertha Wiedeń 1928-04-08 Cracovia - Hertha Wiedeń 5:3  Hertha Wiedeń 1928-04-09 Cracovia - Hertha Wiedeń 1:1  Śląsk Świętochłowice 1928-04-15 Cracovia - Śląsk Świętochłowice 2:1  Ruch Chorzów 1928-04-22 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:1  Warszawianka Warszawa 1928-04-29 Cracovia - Warszawianka Warszawa 1:1  Pogoń Lwów 1928-05-06 Pogoń Lwów - Cracovia 3:2  Legia Warszawa 1928-05-13 Cracovia - Legia Warszawa 2:0  Warta Poznań 1928-05-20 Warta Poznań - Cracovia 3:0  Floridsdorfer Wiedeń 1928-05-27 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 2:5  Wisła Kraków 1928-06-03 Cracovia - Wisła Kraków 2:1  Klub Turystów Łódź 1928-06-17 Cracovia - Klub Turystów Łódź 5:1  Polonia Warszawa 1928-06-24 Polonia Warszawa - Cracovia 1:3  Pogoń Lwów 1928-06-30 Pogoń Lwów - Cracovia 3:3  Czarni Lwów 1928-07-01 Czarni Lwów - Cracovia 2:2  1.FC Katowice 1928-07-08 1.FC Katowice - Cracovia 1:1  Hasmonea Lwów 1928-07-15 Cracovia - Hasmonea Lwów 3:2  ŁKS Łódź 1928-07-22 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0  Śląsk Świętochłowice 1928-08-05 Śląsk Świętochłowice - Cracovia 0:3  Ruch Chorzów 1928-08-12 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 2:2  Warszawianka Warszawa 1928-08-19 Warszawianka Warszawa - Cracovia 1:1  TKS Toruń 1928-08-26 Cracovia - TKS Toruń 3:0  Ruch II Chorzów 1928-08-28 Cracovia - Ruch II Wielkie Hajduki 9:1  Pogoń Nowy Bytom 1928-09-02 Cracovia - Pogoń Nowy Bytom 2:0  Wisła Kraków 1928-09-09 Wisła Kraków - Cracovia 5:1  Pogoń Lwów 1928-09-16 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1  Legia Warszawa 1928-09-23 Legia Warszawa - Cracovia 3:2  Warta Poznań 1928-09-30 Cracovia - Warta Poznań 5:2  Klub Turystów Łódź 1928-10-07 Klub Turystów Łódź - Cracovia 1:1  Hasmonea Lwów 1928-10-14 Hasmonea Lwów - Cracovia 0:2  Polonia Warszawa 1928-10-21 Cracovia - Polonia Warszawa 0:1  Czarni Lwów 1928-11-01 Czarni Lwów - Cracovia 4:3  ŁKS Łódź 1928-11-04 Cracovia - ŁKS Łódź 7:1  Makkabi Kraków 1928-11-17 Makakbi Kraków - Cracovia 3:1  SK Moravská Ostrava 1928-11-18 Cracovia - SK Moravská Ostrava 6:1  1.FC Katowice 1928-11-25 Cracovia - 1.FC Katowice 6:1