1975-03-16 Cracovia - Wisła Płock 2:2
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 16 marca 1975, 11:30
(1:1)
|
|
Sędzia: W. Łoziński z Krakowa
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Echo Krakowa
Piłkarze Cracovii zaskoczyli... sympatyków wręcz słabiutką postawą. Grali chaotycznie. nie dobiegali do piłek, a przede wszystkim cechowała ich nonszalancja I lekceważenie przeciwnika. Wydawało się. iż miast walczyć I wybiegać zwycięstwo, czekali aby przeciwnik uznał ich (pogromców I-ligowców) klasę Tymczasem goście, którzy zajmują 2 miejsce w warszawskiej lidze okręgowej, zaimponowali ambicją i szybkością. Widać było, że chcieli grać.
Krakowianie tylko przez kwadrans pokazali, że. nie obce są im arkana piłkarstwa, lecz i wówczas... zawodzili w sytuacjach, w których nie wolno pudlować. Później spisywali się coraz słabiej, a prowadząc przez pewien czas 2:1. sądzili iż nikt nie jest już w stanie odebrać im zwycięstwa. Szczególnie słabo spisywali się: Niemiec, Sputo. Lendzion i Zamojdzik. (ten ostatni sprawił największy zawód).
Jeśli biało-czerwoni mają zbierać oklaski i nie chcą zaprzepaścić szansy powrotu do II ligi, to trener R. Durniok musi wyegzekwować. od swych podopiecznych, bardziej ambitną 1 skuteczną grę.