1984-03-24 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1
|
I liga , 18 kolejka sobota, 24 marca 1984
(1:0)
|
|
Skład: Jedynak Matys Przybyś Prusik Król Żurek Tarasiewicz (74' Nocko) Pękala Faber Mikołajewicz (46' Kujawa) Rudy |
|
Skład: Szczerba Podsiadło Dybczak Nazimek Konieczny Surowiec Graba (46' Bzukała) Kuć (70' Janikowski) Hnatio Tyrka Kubisztal |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Tempo
- Warto było przyjść, aby zobaczyć bramkę Fabera...
To rzeczywiście była piękna bramka. W stylu Michela Platiniego. Ale najpierw Andrzej Rudy, młodziutki wychowanek Śląska, który dotąd w ekstraklasie występował po kilka, kilkanaście minut, zademonstrował swoje umiejętności. Błyskawicznie przyspieszył, zrobił kilka zwodów i już prawie był na polu karnym Cracovii, gdy obrońca gości zdecydował się na faul. Sędzia podyktował rzut wolny. Roman Faber ustawił piłkę tuż przy linii "szesnastki", idealnie przymierzył, strzelił i piłka wylądowała w samym okienku bramki źle ustawionego Szczerby.
A potem trwała ambitna walka drużyny krakowskiej i przyjemna dla oka, ale mało skuteczna gra Śląska. Tuż po przerwie, Bzukała podał Kubisztalowi, a ten niewątpliwie najlepszy piłkarz Cracovii w tym meczu - z półwoleja wyrównał. Śląsk widząc, że dwa punkty uciekają, przyspieszył i wykonał ładną akcję. Kujawa podał do Pękali, ten do Tarasiewicza i kapitan naszych "olimpijczyków" zdobył zwycięskiego gola.
Co można jeszcze powiedzieć o tym spotkaniu? Dla Śląska był to mecz udanych debiutów. Obok wymienionego już Rudego, który chyba na stałe znalazł miejsce w I-ligowym zespole, podobali się Żurek (waleczny, często zmieniający pozycje i dobry technik) oraz bojowy Kujawa.
A Cracovia? Trener Zenon Baran, który długo zastanawiał się co powiedzieć po tym meczu, z żalem w oczach stwierdził:
- Aby wygrać, trzeba strzelać... Co z tego, że w I połowie mieliśmy więcej okazji, skoro nie było właśnie wykończenia niezłych sytuacji. Byliśmy bliscy remisu i on się nam należał.
Można powiedzieć, że Cracovia była blisko i daleko. Bo sympatyczny zespół krakowski, mimo ambitnej gry, nie ma ognia, mało w nim pieprzu, mało soli.
Trener Aleksander Papiewski nie był uradowany grą swojego zespołu.
- Nadal drużyna nie jest zgrana. Ale cieszę się z udanych występów Rudego i Żurka, a Kujawa też był pożyteczny.
Gazeta Krakowska
Krakowianie zdobyli więc wreszcie pierwszą bramkę w tegorocznej rundzie, ale zostawili we Wrocławiu oba punkty. Zdaniem obserwatorów remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem, bowiem przez długie minuty goście posiadali przewagę w polu, a w ostatnich 15 minutach zamknęli gospodarzy w iście hokejowym zamku.
Początek spotkania należał do gospodarzy. W 10 min. za faul Koniecznego sędzia podyktował rzut wolny z linii pola karnego. Faber wykorzystał złe ustawienie bramkarza Szczerby i strzelił mocno do nie pilnowanego rogu. Cracovia ruszyła teraz do ataku starając się wyrównać. Stworzyła kilka sytuacji (Kuć, Kubisztal), ale zabrakło celnego strzału.
Po przerwie na boisko w miejsce Graby wszedł Bzukała, w 47 min. rozegrał szybką akcję z Kubisztalem i ten mocnym strzałem z 17 metrów pokonał bramkarza Jedynaka. Po tej bramce gospodarze pogubili się, ale w 10 min, później zagapiła się też obrona Cracovii, Kuć stracił piłkę i Tarasiewicz z bliska zdobył gola. Przez kilka minut przeważał Śląsk, końcówka należała do Cracovii, która grała jednak bardzo nieskutecznie.
Po meczu trener Zenon Baran powiedział: Nie zasłużyliśmy na porażkę, mogliśmy z powodzeniem wywalczyć remis. Dwa zagapienia bramkarza i Kucia kosztowały nas utratę dwóch goli. Dopiero w ostatnich 20 minutach wprowadziłem Janikowskiego, który po zatruciu żołądka nie mógł grać całego meczu. Najlepiej u nas grała obrona, w pomocy nieźle Hnatio, napastnicy nawet nieźle kombinowali, ale brakowało mocnego strzału kończącego akcję.
Echo Krakowa
Gole padły następująco. Najpierw Faber z rzutu wolnego zaskoczył źle ustawionego Szczerbę, potem wyrównał Kubisztal po ładnej akcji z Bzukałą, a osiem minut później zwycięską bramkę dla Śląska uzyskał Tarasiewicz, też nie bez winy golkipera krakowskiego.
W 68 min. wrocławianie byli bliscy zdobycia trzeciego gola, ale strzał Tarasiewicza odbił się od poprzeczki. Natomiast pod koniec meczu ambitnie grający krakowianie stworzyli pod bramką Jenynaka kilka groźnych sytuacji, lecz nie potrafili strzelić wyrównującego gola. Szkoda, bo remis w tym spotkaniu był do wywalczenia.
Dziennik Polski
Trenerzy po meczu
Zenon Baran, trener Cracovii
Nie zasłużyliśmy na porażkę, mogliśmy z powodzeniem wywalczyć remtis. Dwa zagapienia bramkarza i Kucia kosztowały nas utratę dwóch goli. Dopiero w ostatnich 20 minutach wprowadziłem Janikowskiego, który po zatruciu żołądka nie mógł grać całego meczu. Najlepiej u nas grała obrona, w pomocy nieźle Hnatio, napastnicy nawet nieźle kombinowali, ale brakowało mocnego strzału kończącego akcję.
Źródło: Gazeta Krakowska, nr 73 z 26 marca 1984
1983-06-25 Cracovia - Videoton Fehérvár 1:3 1983-07-02 Sturm Graz - Cracovia 0:2 1983-07-09 Cracovia - Rudá Hvězda Cheb 0:2 1983-07-16 Rudá Hvězda Cheb - Cracovia 2:0 1983-07-23 Cracovia - Sturm Graz 1:1 1983-07-30 Videoton Fehérvár - Cracovia 6:0 1983-08-10 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:2 1983-08-11 Cracovia - Chemie Buna Schkopau 6:2 1983-08-13 Wisła Kraków - Cracovia 0:0 1983-08-17 Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 1983-08-21 Szombierki Bytom - Cracovia 3:2 1983-08-28 Cracovia - Widzew Łódź 0:0 1983-09-10 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:0 1983-09-14 Bałtyk Gdynia - Cracovia 3:2 1983-09-17 Motor Lublin - Cracovia 2:0 1983-09-21 Piast Gliwice - Cracovia 3:1 1983-09-24 Cracovia - Lech Poznań 1:0 1983-10-01 Cracovia - Legia Warszawa 3:1 1983-10-12 Górnik Wałbrzych - Cracovia 2:0 1983-10-16 Cracovia - Górnik Zabrze 0:1 1983-10-22 ŁKS Łódź - Cracovia 3:0 1983-11-05 Cracovia - Ruch Chorzów 1:0 1983-11-13 GKS Katowice - Cracovia 0:0 1984 Trening Noworoczny 1984-01-29 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 k.6:5 1984-02-09 Górnik Knurów - Cracovia 0:2 1984-02-15 Piast Gliwice - Cracovia 2:0 1984-02-20 Cracovia - Stal Stalowa Wola 5:1 1984-02-22 Cracovia - Start Łódź 2:0 1984-02-25 Cracovia - Arka Gdynia 1:1 1984-03-04 Cracovia - Błękitni Kielce 2:0 1984-03-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0 1984-03-14 Cracovia - Lechia Zielona Góra 3:0 1984-03-18 Cracovia - Wisła Kraków 0:0 1984-03-24 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 1984-04-08 Cracovia - Szombierki Bytom 3:0 1984-04-15 Widzew Łódź - Cracovia 1:0 1984-04-25 Cracovia - Bałtyk Gdynia 0:2 1984-04-29 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 0:0 1984-05-05 Cracovia - Motor Lublin 0:0 1984-05-09 Lech Poznań - Cracovia 1:0 1984-05-13 Legia Warszawa - Cracovia 3:0 1984-05-19 Cracovia - Górnik Wałbrzych 1:0 1984-05-26 Górnik Zabrze - Cracovia 3:2 1984-06-03 Cracovia - ŁKS Łódź 0:0 1984-06-10 Ruch Chorzów - Cracovia 2:0 1984-06-13 Cracovia - GKS Katowice 1:0 1984-07-08 Dalin Myślenice - Cracovia 0:4