1999-09-18 Orzeł Piaski Wielkie - Cracovia II 1:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Orzeł Piaski Wielkie


pilka_ico
liga okręgowa (Cracovia II)
sobota, 18 września 1999, 16:30

Orzeł Piaski Wielkie - Cracovia II

1
:
1

(0:1)



Herb_Cracovia II

Trener:
Leszek Walankiewicz
Skład:
Wiśniewski
Filo
Kostrz
Turbasa
Tyrański
Ciesielski (46' Kozień)
Tomana
Szostak
Łazarczyk
Bańbuła
Ząbczyński (46' Łabuś)

Sędzia: Artur Hawrysz

bramki Bramki

Łabuś (68')
0:1
1:1
Podsiadło (45')
zolte_kartki Żółte kartki
Rusztowicz
Skład:
Aksamit
P. Kopyść
Rosiek
Rusztowicz
Zborowski
Tylka
Treszczyński
Rusocki
Gąsiorowski
Podsiadło (46' D. Kopyść)
Borkowski (25' Windak)
Mecze tego dnia: Mecz następnego dnia:

1999-09-18 Kabel Kraków (U-19) - Cracovia (U-19) 2:2
1999-09-18 Orzeł Piaski Wielkie - Cracovia II 1:1

1999-09-19 Cracovia - Polonia Przemyśl 2:0



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Udane zmiany" -
Dziennik Polski

Udane zmiany

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Orzeł Piaski Wielkie - Cracovia II 1-1 (0-1)

0-1 Podsiadło 45 (karny), 1-1 Łabuś 68. Sędziował Artur Hawrysz. Żółta kartka: Rusztowicz.

Orzeł: Wiśniewski 6 - Filo 6, Kostrz 6, Turbasa 4, Tyrański 6 -Ciesielski 3 (46 Kozień 7), Tomana 5, Szostak 6, Łazarczyk 5 -Bańbuła 6, Ząbczyński 6 (46 Łabuś 8).

Cracovia: Aksamit 6 - P. Kopyść 7. Rosiek 6, Rusztowicz 6 -Zborowski 6, Tylka 8, Troszczyński 6, Rusocki 6, Gąsiorowski 5 -Podsiadło 7 (46 D. Kopyść 6), Borkowski (25 Windak 6).

Cracovia pomimo sporego osłabienia (brak Matusiaka, Bagnickiego, Kmaka) była drużyną, która przez większą część meczu posiadała lekką przewagę. Orzeł w pierwszej połowie wypracował dwie dogodne sytuacje, lecz strzały Tyrańskiego i Ząbczyńskiego mijały bramkę gości.

W 45 min Kostrz sfaulował Podsiadłę w polu karnym, poszkodowany sani wymierzył sprawiedliwość i Cracovia objęła prowadzenie. W przerwie trener gospodarzy dokonał dwóch zmian, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Łabuś i Kozień wprowadzili sporo ożywienia w grę Orła. Do 65 min Cracovia kontrolowała jeszcze grę, później nastąpił okres sporej przewagi gospodarzy. W 68 min na polu bramkowym gości powstało ogromne zamieszanie: Rosiek przy próbie wybicia piłki trafił w poprzeczkę własnej bramki, następnie Kozień z 5 m strzelił wprost w Aksamita. Tyrański nie trafił w odbitą od bramkarza piłkę i dopiero po strzale Łabusia znalazła ona drogę do bramki.
Źródło: Dziennik Polski nr 220 z 20 września 1999