1997-09-17 Borek Kraków - Cracovia II 2:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Borek Kraków


pilka_ico
V liga (Cracovia II)
środa, 17 września 1997, 17:00

Borek Kraków - Cracovia II

2
:
0

(i:0)



Herb_Cracovia II

Trener:
Bronisław Karelus
Skład:
Popczyński
Kuźnia
Lazarczyk
Waśniowski
Kowalski
Bartosz
Sałach (80' Pachacz),
Wańczura
Stachurski
Bała
Mamczur (65' Pawlik)

Sędzia: W. Bogacki
Widzów: 150

bramki Bramki
Bała (57')
Bała (83')
1:0
2:0
zolte_kartki Żółte kartki
Gędłek
Skład:
Trzepałka
Dziedzic
Rokicki
Przytuła
Kowalik (65' W. Sadzik)
Polak
Gędłekk
P. Sadzik
Zegarek (60' Krawczyk)
Szostak (69' Doległo)
Wroński



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Dziennik Polski

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
BOREK - CRACOVIA II 2-0 (0-0). Bramki: Bała 57, 83. Sędziował W. Bogacki. Żółta kartka Gędłek. Widzów 150.

Borek: Popczyński - Kuźnia, Lazarczyk, Waśniowski - Kowalski. Bartosz, Sałach (80 Pachacz), Wańczura, Stachurski -Bała, Mamczur (65 Pawlik).

Cracovia II: Trzepałka -Dziedzic, Rokicki, Przytuła - Ko walik (65 W. Sadzik), Polak, Gędłek. P. Sadzik, Zegarek (60 Krawczyk) - Szostak (69 Doległo). Wroński.

I połowa była kiepska. Optyczną przewagę miał Borek, ale brakowało wśród gospodarzy zawodnika, który umiejętnie rozegrałby piłkę. Dlatego też przez pierwsze 30 minut trwała z obu stron „wybijanka”, byle dalej od własnego pola karnego. Sfrustrowany takim obrotem sprawy Bała strzelał nawet z 30 metrów, co w 34 min o mało nie zaskoczyło Trzepałki. Tuż przed zakończeniem I połowy idealną sytuację zmarnował Mamczur, posyłając piłkę nad poprzeczką z odległości 2 metrów. II połowa była już znacznie ciekawsza. Już w 46 min Bała wypuścił na wolne pole Sałacka, ten dograł do Mamczura, który znów z najbliższej odległości nie trafił do siatki. W odpowiedzi Szostak w 49 min znalazł się w sytuacji sam na sam. ale strzelił obok słupka. W 57 min crossowym podaniem uruchomił Bałę Łazarczyk, a ten minąwszy dwóch obrońców położył bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki. 10 minut później w sytuacji sam na sam znalazł się Kowalski, jednak Trzepałka zdołał wybić piłkę na róg. Wreszcie na 3 minuty przed końcem Bała, bez wątpienia najlepszy i najbardziej poobijany zawodnik meczu, po raz drugi skierował futbolówkę do siatki.
Źródło: Dziennik Polski nr 218 z 18 września 1997


Mecze sezonu 1997/98 (Cracovia II)