1963-04-21 Śląsk Wrocław - Cracovia 1:0
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Wrocław, niedziela, 21 kwietnia 1963
(1:0)
|
|
Sędzia: Schab |
Skład: H. Stroniarz Jarczyk Paździor Rewilak Poprawski Janowski Hausner Z. Stroniarz Bujara (46' Frasek) Antczak Olesiak Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Pechowa porażka »pasiaków«
Chociaż piłkarze Śląska dopiero w piątek powrócili z Francji, nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa, które — jak się okazało — zadecydowane zostało już w 4 min. golem zdobytym przez Śpiewoka. A na bramki dalsze i to z obu stron zanosiło się przez cały mecz, gdyż ataki niezmordowanie pracowały. Brak efektu cyfrowego był wynikiem świetnie grających linii defensywnych a zwłaszcza bramkarzy.
Cracovia miała chwilami wielką przewagę głównie po przerwie — niestety nie wykorzystaną. Najlepiej zagrali w niej Stroniarz, Rewilak, Hausner i Frasek, który zmienił w 15 min. niedysponowanego Bujarę. Śląsk miał najlepszych zawodników w bramkarzu Apostelu i Siegercie.
Źródło: Gazeta Krakowska nr 94 z 22 kwietnia 1963
Echo Krakowa
Nikła przegrana Cracovii
Śląsk—Cracovia 1:0 (0:0). Bramkę zdobył Śpiewok w 4 min gry. Sędziował p. Schab z Gliwic. Widzów 15000.
Cracovia — Stroniarz I — Jarczyk, Paździor, Rewilak — Poprawski, Janowski — Hausner, Stroniarz II, Bujara (Frasek), Antczak, Olesiak.
Spotkanie Cracovii ze Śląskiem wzbudziło we Wrocławiu duże zainteresowanie gromadząc na widowni 15.000 sympatyków piłki nożnej. Niestety gra Jaką zaprezentowali zawodnicy obydwóch drużyn nie mogła wzbudzić zachwytu. Odnosi się to szczególnie do Cracovii, która przez większą część gry była w defensywie. Zwycięstwo Śląska zasłużone, choć goście mieli w 7 i 57 min doskonale okazje do zdobycia bramek lecz w' 7 min. Hausner strzelił w poprzeczkę a w 67 min piłkę już z linii bramkowej wybił Jeden z defensorów gospodarzy.Źródło: Echo Krakowa nr 94 z 22 kwietnia 1963
Dziennik Polski
A piłkarze nadal skupiają na sobie największe zainteresowanie sympatyków sportu. Krakowska Wisła uporała się bez większego trudu z gwardzistami z Warszawy i dzięki temu zwycięstwu wywindowali się dość pewnie ku środkowi tabeli. Choć tam jeszcze nie za bezpiecznie, jednak już spokojniej można myśleć o zdobywaniu dalszych punktów. Powiodło się także i Garbarni w spotkaniu z Bałtykiem, nie udało się to natomiast pozostałym krakowskim II-ligowcom — Cracovii i Wawelowi. Cracovia przegrała we Wrocławiu ze Śląskiem, demonstrując, wedle prasowych relacji, bardzo kiepską formę. Marzenia, o I lidze coraz mniej realne, same chęci nie poparte niczym więcej, to jednak zbyt mało.
Źródło: Dziennik Polski nr 95 z 23 kwietnia 1963