1955-08-20 Cracovia - Tarnovia Tarnów 4:0
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 20 sierpnia 1955, 16:30
(2:0)
|
|
Skład: L. Michno Skrzat Mazur Glimas Malarz M. Kolasa Opoka Rajtar Radoń (46' Wawrzusiak) Kadłuczka Kasprzyk Ustawienie: 3-2-5 |
Sędzia: Cyprys (Opole)
|
Skład: Foryś F. Dycyan Kotfis Barwiński Roik Radzim (Twardowski) Nowak Tarsia Oprych Bałut Kupiec Ustawienie: 3-2-5 |
Mecz następnego dnia: | ||
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Echo Krakowskie
- Zapowiedź meczu w dzienniku Dziennik Polski
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Najlepszymi w ich szeregach byli Mazur, Rajtar i Opoka. Dobrze grał także Malarz zatrudniający często bramkarza Tarnovii. Wszystkie cztery bramki były dobrej marki, jednak na specjalne wyróżnienie zasługuję „bomba" Opoki z woleja, która w kapitalny sposób sparował Foryś.
Gazeta Krakowska
Przerwa wakacyjna nie wpłynęła korzystnie na poprawę formy piłkarzy krakowskich. Mimo wysokiej wygranej mamy do ich gry duże zastrzeżenia. Grali chaotycznie, całą gromadą, posyłając piłkę do środka, gdzie kłębiło się od zawodników obu drużyn. Skrzydłowi natomiast daremnie oczekiwali na skierowanie do nich piłki. Zmieniło się radykalnie, gdy po przerwie za Radonia (zmarnował dwie najłatwiejsze sposobności do. zdobycia bramki, posyłając piłkę z najbliższej odległości wysoko ponad bramkę), wszedł Wawrzuśiak. Teraz skrzydłowi byli często zatrudnieni, a ich dobre dośrodkowania umiejętnie potrafili wykorzystać Rajtar, Kadłuczka i Kasprzyk. Atak w nowym zestawieniu zagrał o wiele składniej (mimo braku chorego Rajenia).
W drużynie tarnowskiej grającej miejscami zupełnie poprawnie jeśli idzie o grę w polu, wybrało się tylko trzech
zawodników. Doskonale broniący Foryś uchronił swój zespół od wyższej przegranej i obronił w fantastyczny sposób strzały Opoki i Kasprzyka. Nie pomogły rajdy przez pół boiska Barwińskiego, grającego nawiasem mówiąc bardzo ofiarnie, najlepiej z tarnowian i ambitna postawa Nowaka i Tarsi. Reszta zawodników, a przede wszystkim gra Oprycha, budziła duże zastrzeżenia widowni.
Piłkarze tarnowscy stosując przez cały mecz grę otwartą kilka razy zagrażali bramce krakowian. Nie potrafili jednak odważyć się na zaskakujący strzał i zdobycie honorowej bramki, a na to w zupełności zasłużyli.
Bramki zdobyli: w 24 min. Rajtar, w 27 — Kasprzyk, w 77 — Opoka i w 80 minucie — Kadłuczka.
Dziennik Polski
W Cracovii tym razem pomoc i obrona (poza Skrzatem) zagrały chaotycznie i niepewnie, natomiast Michno wykazuje coraz lepszy chwyt piłki. Debiut Kasprzyka na lewym skrzydle nie wypadł najlepiej, minio iż piłkarz ten panował dobrze swej pozycji. Nadal jednak wykazuje on skłonność do solowej gry. Ra. doń jest zupełnie bez formy, toteż słusznie został po przerwie zastąpiony przez Wawrzusiaka. Sędziował Cyprys z Opola. Widzów ok. 7.000.
Drużyny wystąpiły w składach:
Cracovia: Michno,Skrzat, Mazur. Glimas, Malarz, Kolasa. Opoka, Rajtar, Radoń (Kasprzyk), Kadłuczka, Kasprzyk (Wawrzusiak).
Tarnovia: Foryś, Dycjan, Kotfis, Barwiński, Roik, Radzim, (Twardowski), Nowak, Tarsia, Oprych, Bałut, Kupiec, (t)