1952-07-20 OWKS Kraków - Ogniwo MPK Kraków 5:1
Najwyższa w historii porażka Cracovii w pucharach ligi.
Pierwsza w historii porażka Cracovii na wyjeździe w pucharach ligi.
niektóre źródła błędnie podają datę 22 lipca
|
![]() stadion Legii, Warszawa, niedziela, 20 lipca 1952, 14:15
(2:0)
|
|
Skład: Hajduk Hejosz Musiał Masłoń Strzykalski Kalus Kroczek Krajewski (Feluś) Więcek Piechaczek Kucharski |
Sędzia: Grzegorz Aleksandrowicz z Warszawy
|
Skład: Hymczak J. Pawłowski Bobula Słaboszowski Pawlikowski M. Kolasa Cywicki (46' Korzeniak) Dudoń Radoń Kadłuczka Gołąb Ustawienie: 3-2-5 |
Mecze tego dnia: | ||
|
Opis meczu
Przegląd Sportowy
po zwycięstwie nad Ogniwem 5:1
Obie drużyny rozpoczęły grę z werwą i ambicją. Z upływem czasu coraz wyraźniej zaczęła się zarysowywać przewaga wojskowych, których atak, dobrze wspomagany przez pomoc i obronę, stosunkowo łatwo przedostawał się na pole Hymczaka.
Samobójcza bramka strzelona przez Bobulę do reszty załamała defensywę Ogniwa. Błędy obrony i pomocy zaczęły się mnożyć tym bardziej, że napastnicy niechętnie cofali się do tyłu.
Po przerwie wojskowi, mając wygraną „w kieszeni", dostroili się do poziomu przeciwnika. Zwolnili tempo, Zaczęto grać środkiem boiska zamiast rozciągać ją na skrzydła jak to czynili przed pauzą.
Mimo wysokiego zwycięstwa, wojskowi nie zachwycili, trzeba jednak przyznać, ze mają dobre zadatki na przyszłość, Widać było w ich grze jakąś myśl, składne podania, niezłe zaawansowanie techniczne, przewyższali również przeciwników startem do piłki, zawiedli natomiast strzałowo.Źródło: Przegląd Sportowy nr II (60) wydanie specjalne z 21 lipca 1952 [1]
Gazeta Krakowska
W zespole Ogniwa najlepiej wypadł Radoń w ataku. Pozo¬stali gracze zawiedli. Bobu la w obronie ponosi winę za stratę dwóch bramek. Obrońca Ogniwa był autorem „samobójczej" bramki, która padła w 26 minucie. W minutę potem Kucharski podwyższył wynik do stanu 2:0. który to wynik utrzymał się do przerwy.
Trzecią bramkę uzyskał Kucharski, czwartą Więcek. Przy stanie 4:0 dla OWKS-u Gołąb zdobył honorowy punkt dla Ogniwa. Końcowy wynik spot¬kania ustanowił Feluś w 86 minucie.