1927-11-01 Cracovia - Pogoń Katowice 3:3
Przejdź do nawigacji
Przejdź do wyszukiwania
|
![]() Kraków, Stadion Cracovii, wtorek, 1 listopada 1927, 11:00
(3:2)
|
|
Skład: grali m.in. Doniec Zastawniak II Gintel Kałuża Kubiński |
Sędzia: Maksymilian Schneider z Krakowa
|
Skład: grali m.in. Górecki Konieczy Pazurek II Spałek Gӧrlitz III Kamieniecki |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
- Pierwsza zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
- Druga zapowiedź meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik
Opis meczu
Stadjon
Do meczu towarzyskiego Cracovia wystąpiła bez Chruścińskiego i Sperlinga i grała daleko słabiej, niż w niedzielę. Bramki dla Pogoni zdobyli Górecki, Pazurek II, a dla Cracovii - Gintel, Kałuża i Kubiński (z karnego).
Źródło: Stadjon nr 44 z 2 listopada 1927 [1]
Nowy Dziennik
Katowiczanie pokazali bardzo piękną grę i byli w polu nawet lepszymi od białoczerwonych, którzy wystąpili z 2 rezerwowymi.
Źródło: Nowy Dziennik nr 290 z 3 listopada 1927
Przegląd Sportowy
Wtorkowe zawody krakowskie wykazały raz jeszcze, że Górny Śląsk jest właśnie niezbadanym wciąż jeszcze rezerwuarem piłkarskim. Pogoń katowicka przy dość prymitywnej technice wykazała tyle bojowości, temperamentu i ambicji, że musiała zdobyć sobie szczere uznanie publiczności.
Wzmocniona kilku dawnymi graczami I. F. C., drużyna ta ma główną podporę w Lubinie, śr. pomocniku i w braciach Pazurkach, grających na obu pozycjach łączników. Z Cracovii odznaczyli się: Kubiński, Gintel i Doniec. Sędziował p. Schneider.
Wzmocniona kilku dawnymi graczami I. F. C., drużyna ta ma główną podporę w Lubinie, śr. pomocniku i w braciach Pazurkach, grających na obu pozycjach łączników. Z Cracovii odznaczyli się: Kubiński, Gintel i Doniec. Sędziował p. Schneider.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 45 (338) z 12 listopada 1927 [2]
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wynik powyższy może być uważany za bardzo korzystny przez drużynę górnośląską, znajdującą się na drugiem miejscu w tabeli mistrzostw GZPN-u. Na usprawiedliwienie swoje zapisać może Cracovia fakt, iż do zawodów tych wystąpiła niekompletna, bez Chruścińskiego i Sperlinga, których zastępcy pod każdym względem nie zadowolili. Drużyna górnośląska, w której gra szereg b. graczy 1FC., jak Spałek Gӧrlilz III, Kamieniecki i t. p. młodszych drużyn, podobała się ogólnie głównie dzięki swym zaletom, aczkolwiek o wysokiej technice niema tam jeszcze mowy.
Dobry start, ostry ciąg na piłkę, siła fizyczna i przebój to zalety, cechujące Pogoń, jak podobnych jej wiole drużyn na G. Śląsku. Te walory, dobrze wyzyskane spowodowały, iż gra sama stała nawet pod znakiem drobnej przewagi Pogoni. Mecz sam należał do wcale zajmujących ze względu na żywe tempo i ciągłą zmienność sytuacyj podbramkowych. Na wyróżnienie zasługują z drużyny górnośląskiej łącznicy bracia Pazurkowie, Górecki na prawem skrzydle, Lubina na środku pomocy, Gӧrlitz w obronie, zawiedli natomiast Konieczny na lewem skrzydle i Spałek w bramce.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 303 z 3 listopada 1927