2024-08-05 Cracovia - Widzew Łódź 1:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 17:47, 3 paź 2024 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Dawid Kroczek
pilka_ico
PKO Ekstraklasa , 3 kolejka
Kraków, ul. Kałuży 1, poniedziałek, 5 sierpnia 2024, 19:00

Cracovia - Widzew Łódź

1
:
3

(1:1)



Herb_Widzew Łódź

Trener:
Daniel Myśliwiec
Skład:
Ravas
Jugas (90'+1 Janasik)
Glik
Ghiță
Kakabadze (90'+1 Hasić)
Sokołowski (75' Al-Ammari)
Maigaard
Ólafsson
Rózga (83' Rakoczy)
van Buren
Källman

Sędzia: Jarosław Przybył z Kluczborka oraz Krzysztof Myrmus ze Skoczkowa, Maciej Kosarzewski z Opola
Widzów: 11 933

bramki Bramki
Källman (4') 1:0
1:1
1:2
1:3

Łukowski (21')
Alvarez (84')
Rondić (90'+12)
zolte_kartki Żółte kartki
Rózga(23')
Kakabadze (47')
Ibiza (11')
Kozlovsky (37')
Hanousek (90'+5)
Klimek (90'+6)
Skład:
Gikiewicz
Krajewski
Żyro
Ibiza
Kozlovský
Alvarez (90' Shehu)
Hanousek
Łukowski (80' Klimek)
Sypek (90' Sobol)
Rondić
Cybulski (63' Gong)



Zapowiedź meczu

"Cracovia – Widzew. Dla prezesa „Pasów” to prestiżowe spotkanie" -
gazetakrakowska.pl

Cracovia – Widzew. Dla prezesa „Pasów” to prestiżowe spotkanie

W poniedziałek o godz. 19 Cracovia podejmuje Widzew Łódź. Zmierzy się 6. z 5. zespołem z ligowej tabeli (stan na piątkowe popołudnie). Na szczęście trener Cracovii Dawid Kroczek nie ma kłopotów kadrowych. Może uwzględniać przy ustalaniu składu także Arttu Hoskonena, który przedwcześnie musiał opuścić boisko podczas ostatniego meczu.

Prezesowi zależy, ale...

Po wygranej w Częstochowie z Rakowem 1:0 z pewnością wzrosło morale zespołu, ale teraz wcale nie zapowiada się na łatwiejszy mecz.

- Każdy mecz jest inny, do każdego trzeba podejść inaczej – mówi Kroczek. - Chcielibyśmy, by była seria zwycięstw z naszej strony, a czy jest to Widzew, Lech, czy Legia, to wiadomo, że każdy rywal jest wymagający. Mamy przykład z zeszłego sezonu, że z zespołami z góry tabeli graliśmy dobre spotkania, a traciliśmy punkty z niżej notowanymi. Ważne, byśmy byli optymalnie skoncentrowani, czujni wobec tego, co się może wydarzyć.

Mateusz Dróżdż, prezes Cracovii, zanim objął tę funkcję w „Pasach”, był sternikiem Widzewa. Nie trzeba więc dodawać, jak prestiżowy jest to dla niego mecz.

- Prezesowi zależy na zwycięstwie, ale nie bardziej niż w innych spotkaniach – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Nie segregowałbym meczów, musimy podchodzić do nich tak samo.

W tygodniu „Pasy” dokonały ósmego transferu tego lata – przyszedł bośniacki pomocnik Ajdin Hasić. Czy jest gotowy na to, by w poniedziałek wyjść na mecz?

- To bardzo perspektywiczny piłkarz – mówi o nim Kroczek. - O dużym potencjale i umiejętnościach. Jest w treningu z pełnym obciążeniem. Mam duży komfort, a czy z niego skorzystam, czy nie, to się okaże.

Rakoczy odejdzie?

Czy ten transfer to ruch wyprzedzający odejście Michała Rakoczego?

- Nie wybiegałbym w przyszłość – mówi trener. - Michał jest dla nas ważnym zawodnikiem. Czy Ajdin ma być jego następcą? Nie jest to trafne twierdzenie. Życie pokaże. Michał grał w większości spotkań, miał dużo dobrych momentów. Cieszy fakt, że kadra jest coraz szersza. To co było na początku okresu przygotowawczego, a co jest teraz, to znacząca różnica.

Nie wiadomo, czy był to ostatni transfer do Cracovii tego lata.

- Skoro okienko transferowe jest otwarte, to mamy szansę kogoś pozyskać do ostatniego dnia – mówi Kroczek. - Zobaczymy, czy nie będzie potrzeby zrobienia jakichś ruchów transferowych. Jesteśmy zadowoleni z tego, jaki jest kształt drużyny, ale nie możemy powiedzieć, że definitywnie zamknęliśmy działania na rynku transferowym. Cieszy nas to, że mamy dużą możliwość wyboru zawodników, dostępność. Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Widzew na pewno będzie trudnym orzechem do zgryzienia, podobnie jak „Pasy”, wywalczył 4 punkty w dwóch meczach.

- Mamy plan na ten mecz – zapewnia szkoleniowiec. - Nie chciałabym się zagłębiać w ocenę przeciwnika, od tego jest jego sztab. Tak jak mówiłem, mecz meczowi nierówny, ciężko ocenić przed spotkaniem, jaką moc ma rywal.

Ostatnio było 2:2

W marcu w Krakowie padł remis 2:2, który gospodarze uratowali w ostatniej chwili.

- Z marcowego wyniku ani jedna, ani druga drużyna nie były zadowolone – mówi Kroczek. - Miały duży niedosyt. Widzew poprawił od tego czasu kilka elementów, np. jeśli chodzi o atak.

Maigaard potrzebował adaptacji

Ostatnio pierwszego gola w polskiej lidze zdobył Mikkel Maigaard.

- Polska liga jest bardzo fizyczna w porównaniu do skandynawskiego futbolu – mówi zawodnik. - Potrzebowałem więcej czasu, by się do niej przystosować, z każdym upływającym dniem jestem bardziej przygotowany. Mam nadzieję, że bramek będzie więcej. Ostatni mecz to moje pierwsze 90 minut od kiedy pojawiłem się w Cracovii. Czułem się dobrze w tej grze. Moja forma bardzo dobra. Jestem gotowy do walki. Kiedy przyszedłem do Cracovii, były duże oczekiwania wobec mnie, sam sobie też wysoko zawiesiłem poprzeczkę. Przyjechałem w trakcie sezonu i potrzebowałem czasu, by się zaadaptować do spotkań, a teraz mam za sobą miesiąc przygotowań. Czuję, że to będzie dobry sezon dla mnie i Cracovii.

Maigaard przedstawiany był jako dyrygent, a wiosna często zawodził.

- Jak przyszedłem, to było to wyzwanie dla mnie – mówi. - Wszyscy byli zgrani, a ja potrzebowałem większego zgrania. Jestem obecnie w treningu z zespołem od początku okresu przygotowawczego. Mecz z Rakowem był jednym z lepszych od czasu przyjścia do Cracovii, choć było kilka dobrych wcześniej. Chcę tworzyć szanse, asystować. Zdobyłem pierwszego gola i czekam na kolejne. Każdy gol daje pewność siebie.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 02 sierpnia 2024 [1]


Opis meczu

"Cracovia przegrała z Widzewem Łódź. Nowa drużyna, stare problemy. Mecz w Krakowie został na chwilę przerwany" -
gazetakrakowska.pl

Cracovia przegrała z Widzewem Łódź. Nowa drużyna, stare problemy. Mecz w Krakowie został na chwilę przerwany

W meczu 3. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Cracovia uległa Widzewowi Łódź 1:3. Po tym spotkaniu "Pasy" są na 9. miejscu w tabeli.

W 3 min strzelał z dystansu Samuel Kozlovsky i piłka minimalnie minęła bramkę. Ale mecz znakomicie zaczął się dla „Pasów”. Mikkel Maigaard idealnie wrzucił piłkę do Benjamina Kallman, ten wpadł w pole karne i z rogu pola bramkowego posłał piłkę po ziemi do siatki. „Pasom” grało się od tej chwili łatwiej. Widzew atakował i groźne były kontry w jego wykonaniu. Gospodarze jednak odpowiadali pięknym za nadobne i wcale nie byli zadowoleni z nikłego prowadzenia. Po kwadransie Widzew dał mocne ostrzeżenie Cracovii – po rzucie wolny główkował Mateusz Żyro, Henrich Ravas odbił piłkę, ale dobił ją do siatki Imad Rondić. Na szczęście dla gospodarzy sędzia gola nie uznał (zresztą obaj piłkarze Widzewa w momencie podania z wolnego byli na spalonym).

Łodzianie jednak dopięli swego, „Pasy” źle wybiły piłkę, a Jakub Łukowski strzałem z 20 m tuz przy słupku doprowadził do remisu. Goście wrócili do gry i trzeba przyznać, że na tego gola zasłużyli.

Po chwili na bramkę Widzewa szarżował Rózga, ale czystą interwencją powstrzymał go Fran Alvarez. Właśnie młodzieżowiec Cracovii napędzał jej ataki, ale jego koledzy nie szli mu w sukurs.

Drugą połowę Cracovia zaczęła od mocnego uderzenia, dosłownie. Z 30 m przymierzył Maigaard i piłka trafiła w poprzeczkę! Gospodarze śmielej atakowali, ale akcje kończyły się na dobrze zorganizowanej obronie Widzewa. W 62 min nieczysto trafił Kallman i Gikiewicz złapał piłkę.

Potem nastąpiła przerwa – kibice Widzewa wywiesili transparent: „Widzew” w miejscu gdzie jest napis pod dachem Cracovia Pany. Kibice Cracovii pobiegli i zerwali płótno. A potem na chwilę wywiesili go „do góry nogami”. Przerwa trwała 10 minut.

Wybiła ona z rytmu oba zespoły. W 81 min z bliska uderzał Rondić, ale powstrzymał go Ravas. A flaga z napisem „Widzew” w końcu spłonęła. A goście przeprowadzili świetną akcję. Wprowadzony do gry Antoni Klimek idealnie dograł piłkę z lewej strony na 16 m do Frana Alvareza, który uderzył nie do obrony. Sędzia doliczył aż 13 min z powodu przerwy. W 90+1 min na boisko wszedł nowy nabytek – Ajdin Hasić, dla którego był to debiut.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 05 sierpnia 2024 [2]


Trenerzy po meczu

Dawid Kroczek, trener Cracovii

Jesteśmy źli i rozczarowani, bo nie wygraliśmy, a punkty są najważniejsze, to wyznacznik tego, co chcemy osiągać. Nasza gra, pomysł, był dobry. W działaniach związanych z atakowaniem powinniśmy szybciej doprowadzić do strzelenia jeszcze jednej bramki, ale w piłce nie jest tak, że zespół zawsze może to zrobić. Ponieśliśmy konsekwencje za to. Zawodnikom należą się słowa uznania za to, co chcieli grać.

Hosić jest w procesie treningowym cały czas, mieliśmy ustalone wstępnie, jakie będą zmiany i kiedy zostaną dokonane. Uzależnione są od tego, jaki jest wynik. Mamy to ustalone, by później nie działać w chaosie. Stąd taka, a nie inna zmiana.

Reakcja zespołu na początku była mocna, chcieliśmy strzelić drugą bramkę, sytuacji ku temu stworzyliśmy sporo, chcieliśmy zrobić wszystko, by strzelić na 2:0. Mecz się otworzył, było sporo miejsca. W II części sytuacje, które wykreowaliśmy, ta Mikkela i Benjego też były dobre. Byliśmy często pod bramką, ale musimy pracować nad decyzjami. Przy 1:1 trzeba też było zdobyć bramkę, która dałaby nam prowadzenie i by móc zarządzać meczem. Tak się jednak nie stało.

Występ Rózgi nie był podyktowany statusem młodzieżowca. Jeśli wygląda dobrze, dostaje szansę grania. Mamy oczywiście z tyłu głowy, że trzeba wypełnić plan jeśli chodzi o minuty, ale on już jest na takim poziomie, że zasługuje na grę. Wygrał bardzo dużo pojedynków. Chcemy na niego stawiać, mam nadzieję, że będzie się rozwijał. Mecz z Piastem był dla niego wstępnym. Nie grał z Rakowem, bo mieliśmy inny plan. To, że dany zawodnik nie wychodzi od początku, nic nie znaczy. Musimy znaleźć takich, którzy będą pasowali pod kątem danego spotkania.

Daniel Myśliwiec, trener Widzewa

Ciężko nie być w dobrym humorze. W zeszłym sezonie bardzo dobrze nam szło z bardzo dobrymi zespołami. Teraz przełamaliśmy się o tyle, że z teoretycznie słabszym zespołem poszło nam bardzo dobrze. Na wejściu w mecz dostajemy bramkę, a zwyciężyliśmy. To bardzo cenne zwycięstwo. Pokazuje, że praca, jaką wykonują moi piłkarze, przynosi efekt. Widać, że Cracovia ma atuty. W I połowie w zasadzie poza golem Cracovia nie miała okazji bramkowych to gra wyglądała tak, jakby sobie życzył rywal. Przy stałych fragmentach dobrze broniliśmy. Możemy cieszyć się ze zwycięstwa w dobrym stylu. Najważniejsze było trzymanie inicjatywy, chcieliśmy obronić pole karne i to było kluczowe. Nawet mając wynik korzystny 2:1 nie opóźnialiśmy gry, nie graliśmy na czas. Czasem byliśmy zbyt romantyczni, teraz przyszła za to nagroda. Chcieliśmy utrzymać intensywność pressingu. Naszą tożsamością jest pressing, nieważne, kto jest na boisku.

Źródło: gazetakrakowska.pl [3]

Piłkarze po meczu

"LEPIEJ, GDYBY MÓJ GOL DAŁ NAM PUNKTY" | Benjamin Källman po meczu z Widzewem | WYWIAD (KS CracoviaTV - Youtube)

Kulisy meczu

PIERWSZA PORAŻKA W NOWYM SEZONIE | Cracovia - Widzew Łódź | 3. kolejka Ekstraklasy | KULISY (KS CracoviaTV - Youtube)