1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 13:13, 29 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, niedziela, 4 maja 1924

Cracovia - Eintracht Lipsk

4
:
0

(2:0)



Herb_Eintracht Lipsk


Skład:
Przeworski
Gintel
Fryc
Strycharz
Cikowski
Zastawniak
Węglowski
Chruściński
Ciszewski
Reyman
Sperling

Sędzia: Wacław Wojakowski

bramki Bramki
Chruściński
Chruściński
Ciszewski
Ciszewski
1:0
2:0
3:0
4:0

Mecze poprzedniego dnia: Mecze tego dnia:

1924-05-03 Cracovia - Eintracht Lipsk 0:0
1924-05-03 Cracovia III - Zwierzyniecki II Kraków 2:0

1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0
1924-05-04 Cracovia II - Polonia Kraków 6:1


Przeworski odbija pięścią w chaotycznej sytuacji podbramkowej. Na planie od lewej Strychacz, Przeworski, Chruściński, Synowiec.
Reyman III w walce z bramkarzem.

Skład zespołu Cracovii

Skład zespołu z kronik klubowych Cracovii.

Zapowiedź meczu

Ciekawostki

Bramka na 1:0 zdobyta ręką, zdobywca chciał anulowania gola, ale sędzia się uparł.

Opis meczu

Przegląd Sportowy

Relacja z meczu w tygodniku Przegląd Sportowy cz.1
Relacja z meczu w tygodniku Przegląd Sportowy cz.2
Cracovia bez Kałuży, Synowca i Zimowskiego z miejsca owłada polem, tak, że wnet dochodzą do strzału Cikowski i Chruściński. Lecz bramkarz gości czuwa i łapie rzut z dużą precyzją i szczęściem. Ładny rzut Cikowskiego, który wziął piłkę z powietrza, trafia w słupek. Niebawem przeprowadza Eintracht jeden z swych niebezpiecznych wypadów i środek napadu jedzie ku bramce Cracovii, Przeworski wybiega by go unieszkodliwić, lecz ten strzela, a piłka idzie ku pustej bramce, mimo, że bramkarz białoczerwonych odbił ją lekko rękami. Na szczęście Przeworski zdołał dopaść piłki na samej linji bramkowej, inaczej goście zdobyliby honorowy punkt. Niedługo przed pauzą uzyskuje Cracovia pierwszą bramkę w tens sposób, że Chruściński wbija piłkę ręką do siatki. Fakt ten wywołuje słuszne sprzeciwy gości, widzów, a nawet samej Cracovii, która nie chce, by jej przyznawano podobnie zdobyte punkty. Nie pomaga jednak przyznawanie się Chruścińskiego, że piłkę uderzył ręką, nie pomaga nawet interwencja chwilowego kapitana białoczerwonych Fryca, bo sędzia orzeczenia swego żadną miarą cofnąć nie chce. Wierzymy, że p. dr. Wojakowski był szczerze przekonany o tem, że miejscowi uzyskali bramkę prawidłowo, gdyż mógł nie dostrzec manewru Chruścińskiego, ale skoro ten uczciwie mu sprawę przedstawił, winien był wyrok zmienić, czemby zupełnie powadze swej nie zaszkodził. Boć przecież przepisy powiadają, że sędzia może zmienić swe orzeczenie aż do czasu, kiedy gra po gwizdku ponownie się nie zacznie a „errare humanum est” i trudno, by w czasie zawodów nie popełnić choćby jednego błędu i aby pojedynczy człowiek mógł tak dokładnie wszystko zobaczyć, jak setki, a nawet tysiące widzów. Wnet po tym przykrym incydencie zdobywają miejscowi drugą bramkę, kiedy Chruściński bardzo efektownie wyzyskał centrę Sperlinga i usadził „główką” piłkę w prawym rogu siatki. Stan ten utrzymuje się aż do przerwy, a po pauzie przy stałej przewadze pomnaża Cracovia ilość zdobytych bramek do liczby czterech. Obie strzelił Ciszewski, zamieniając na bramki świetne półgórnie uderzone przez Sperlinga rogi. Niemcy przez całą drugą połowę zawodów ograniczali się tylko do defenzywy, nierzadko murując bramkę. Dopiero pod koniec przypuścili gwałtowny szturm, który unicestwił Przeworski, wybiegając szczęśliwie i w porę.

Cracovia pracowała w tym dniu znacznie lepiej, aniżeli na poprzednich zawodach, bo systemowi gości przeciwstawiła grę przyziemną i tem ich zmiażdżyła. Ponadto napad pracował więcej ochotnie i miał „ciąg” na bramkę niemców, którzy nie wytrzymali tempa i opadli na siłach zwłaszcza w drugiej części spotkania, ku czemu nie mało przyczynił się oślizły od deszczu teren. W Cracovii świetne było lewe skrzydło Reyman - Sperling, w pomocy doskonale grał Cikowski, a zastępujący Synowca młodzieńczy Zastawniak wykazał daleko posuniętą technikę i odwagę. Lecz najlepszą linją miejscowych była obrona, którą można śmiało nazwać olimpijską. Przeworski wybiegał z bramki szczęśliwie i dobrze, zasłaniając przeciwnikowi swą kolumnową postawą pole do strzału. Z gości najlepszy bramkarz, niezła zaś obrona i pomoc. Napad mimo doświadczeń dnia poprzedniego nie umiał chronić się przed „spalonymi”. Rogów 7:1 dla Cracovii.

Publiczności przez oba dni zawodów bardzo wiele, stanowisko jej wobec gości sportowe, tylko forma objawiania niezadowolenia z sędziego pozostawia nieco do życzenia.
L Kornaś
Źródło: Przegląd Sportowy nr 18 z 7 maja 1924


Tygodnik Sportowy

Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.1
Relacja z meczu w Tygodniku Sportowym cz.2
Czwarta z rzędu drużyna niemiecka gościła w Krakowie, tymrazem ze środkowych Niemiec. Acz geograficznie bardziej zbliżona do połudn. Niemiec, wykazała wybitny system gry półn. niemiecki z szybkim startem, silnym biegiem, ostrą grą górną, ale zupełnie chaotyczną, niecelową, bezkombinacyjną. Już Un. Obersch. i Berl. Sp. Ver. pod tym względem przewyższali Eintracht o klasę i choć z północy bardziej grali południowo. Toteż odbiło się to na grze w obydwa dni, które były ze sportowo-fachowego punktu widzenia zupełnie nieinteresującemi. (...)
W drugim dniu wzmocniony skład Crac. (Cikowski, Zastawniak w pomocy, Sperling, Reyman III, Ciszewski, Chruściński, Zimowski) miał naturalnie bezwzględną przewagę nad jeszcze gorzej i chaotyczniej grającymi gośćmi. Toteż 4 bramki były zupełnie zasłużoną nagrodą dla Crac. Bohaterami dnia byli tu Gintel w obronie, Zastawniak w pomocy i Ciszewski, zastępujący Kałużę. Jego bramki, strzelone z rogów były klasycznemi. Nie obeszło się bez przykrych incydentów, które prawie zawsze mają miejsce, ilekroć p. Dr. Wojakowski mecz prowadzi. Na kilka minut przez pauzą „zdobywa” Chruściński ręką bramkę. Mimo oświadczenia obu drużyn, samego Chruścińskiego i jednomyślnej demonstracji całej publiczności, uparcie konsekwentny sędzia nie chciał zmienić swego rozstrzygnięcia, acz nawet formalne przepisy w takim wypadku nie uczyniłyby wyłomu w jego „przeczulonej sumienności”. O samej grze nie mamy nic takiego do powiedzenia, ani też oceny krytycznej dać nie możemy, uważamy bowiem poziom obu dni i „emocję” obu gier jak na Cracovię za zbyt nikłe, przeciętne i niemiarodajne.
Źródło: Tygodnik Sportowy nr 19 z 7 maja 1924


Sport

Relacja z meczu w lwowskim tygodniku Sport
Gra nie lepsza niż w pierwszym dniu. Chaotyczność i brak celowości znamionowały i dzisiaj grę gości. Cracovia bez Kałuży i Synowca z Ciszewskim na centrze ataku, grała znacznie lepiej niż w dniu poprzednim.

Pierwszą bramkę robi Chruściński ręką. Sędzia p. Wojakowski, który sędziował wprost skandalicznie, uznaje bramkę, nie zważając na protesty gości, przyznanie się Chruścińskiego i interwencję kapitanów obu drużyn. Wreszcie po 5-minutowych pertraktacjach przy wrogich okrzykach oburzonej publiki pod adresem sędziego, godzą się goście na dalszą grę. W chwilę potem strzela Chruściński drugą bramkę.

Po pauzie bezwzględna przewaga Cracovii. Po rzutach z rogu uzyskuje Ciszewski dwie dalsze bramki. Przeworski broni szczęśliwie kilka niebezpiecznych sytuacji podbramkowych. Zwycięstwo odniosła Cracovia zupełnie zasłużone — nasuwa się tu jednak pytanie: czy nie szkoda pieniędzy na sprowadzanie tak beznadziejnie grających klubów i to już po zeszłorocznem doświadczeniu, kiedy to ten sam Eintracht przegrał z Pogonią 7 : 1.
Źródło: Sport nr 88 z 7 maja 1924


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
...

W drugim dniu zawodów gra Cracovii była o wiele lepszą. Drużyna — przy braku Kałuży, Synowca i Zimowskiego — kombinowała celowo i swym krótkim podawaniem piłko, oraz lepszą techniką gry, uzyskała znaczną przewagę nad gośćmi. W ataku najlepszym było skrzydło Reyman - Sperling, w szczególności ten ostatni. Forma Chruścińskiego ulega stałej poprawie, natomiast Węglowski na skrzydle nie odpowiada -najmniejszym wymogom. W pomocy wybijał się zastępca (a może kiedyś i następca) Synowca, Zastawniak. Na specjalną pochwałę zasługuje znowu Gintel, który był dla Niemców przeszkodą nie do wzięcia. Gintel reprezentuje dzisiaj w Polsce najlepszą klasę międzynarodową i mógłby być ozdobą najlepszych drużyn reprezentacyjnych za gra nicą. Przeworski bronił szczęśliwie i znakomicie.

Rozpoczęcie seryi bramek nastąpiło w bardzo przy kry sposób. W 42 minucie Chruściński strzela goala ręką, a sędzia mimo jednomyślnego protestu wielotysięcznej publiki, oraz mimo wyraźnego przyznania się Chruścińskiego, że bramkę uzyskał ręką, fałszywie przeczulony na punkcie swego prestige‘u, stanowiska swego nie cofał. W minutę później strzela Chruściński drugą bramkę głową. Do pauzie w 33 i 36 min. strzela Ciszewska dwie bramki, obie z precyzyjnie strzelonych przez Sperlinga rzutów z rogu.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 122 z 6 maja 1924


Sport Ilustrowany

Relacja z meczu w tygodniku poznańskim Sport Ilustrowany
Boisko Cracovii. Zawody nie stały na wyższym poziomie, aniżeli w dniu poprzednim, tylko Cracovia wzmocniona Sperlingiem i Cikowskim grała znacznie lepiej — to też na zwycięstwo zupełnie zasłużyła. Goście grali o wiele słabiej, niż w dniu poprzednim, a przyczyną tego był śliski teren po deszczu. Gra z przewagą Cracovii długi czas nie przynosi rezultatu. Pierwszą bramkę robi Chruściński ręką; sędzia Jednak uznaje tę bramkę mimo protestu Eintrachtu i przyznania się Chruścińskiego. Nawet interwencja obu kapitanów nic nie pomaga i sędzia swego zdania nie zmienia. Przy gwizdach i nawoływaniach publiczności pod adresem sędziego, po 5-cio min. przerwie, goście grę zaczynają. W chwilę potem zdobywa Chruściński drugiego goala. Po pauzie Cracovia przygniata i stwarza liczne, bardzo niebezpieczne sytuacje pod bramką gości. Dwa takie momenty — po rzutach z rogu, bitych przez Sperlinga — wykorzystuje Ciszewski i strzela dwie dalsze bramki. Eintracht ma do zawdzięczenia swą stosunkowo nie¬wysoką klęskę znakomicie i przytem bardzo szczęśliwie broniącemu bramkarzowi, gdyż inaczej wynik byłby dla gości o wiele gorszy.

Na końcu zaznaczyć należy, iż sprowadzanie tego rodzaju drużyn nie może zupełnie wpłynąć na podniesienie się poziomki naszej gry i jest tylko niepotrzebnem wyrzucaniem pieniędzy.

Sędzia p. Wojakowski. Publiczności wiele.
Źródło: Sport Ilustrowany nr 12 z 8 maja 1924


Mecze sezonu 1924

Olsza Kraków 1924-03-16 Cracovia - Olsza Kraków 5:1  Kickers 1900 Berlin 1924-03-23 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 7:3  Kickers 1900 Berlin 1924-03-25 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 2:1  Polonia Warszawa 1924-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 4:1  Warta Poznań 1924-04-06 Cracovia - Warta Poznań 4:2  Union Berlin 1924-04-12 Cracovia - Union Berlin 4:4  Union Berlin 1924-04-13 Cracovia - Union Berlin 1:1  Vasas Budapeszt 1924-04-20 Cracovia - Vasas Budapeszt 1:3  Vasas Budapeszt 1924-04-21 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:0  Eintracht Lipsk 1924-05-03 Cracovia - Eintracht Lipsk 0:0  Eintracht Lipsk 1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0  Wisła Kraków 1924-05-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2  Jutrzenka Kraków 1924-05-18 Cracovia - Jutrzenka Kraków 0:0  III Kerület Budapeszt 1924-05-24 Cracovia - III Kerület Budapeszt 1:1  III Kerület Budapeszt 1924-05-25 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5  ŁTS-G Łódź 1924-06-08 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:3  Union Łódź 1924-06-09 Union Łódź - Cracovia 1:3  Makkabi Brno 1924-06-15 Cracovia - Makkabi Brno 1:1  Ferencváros Budapeszt 1924-06-21 Cracovia - Ferencváros Budapeszt 1:2  Viktoria Žižkov 1924-06-22 Cracovia - Viktoria Žižkov 3:1  Törekvés Budapeszt 1924-06-29 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:3  Rudolfshügel Wiedeń 1924-07-08 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 0:1  WAC Wiedeń 1924-07-12 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3  WAC Wiedeń 1924-07-13 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3  Warta Poznań 1924-08-03 Warta Poznań - Cracovia 4:1  Nemzeti Budapeszt 1924-08-10 Cracovia - Nemzeti Budapeszt 3:0  Sparta Praga 1924-08-15 Cracovia - Sparta Praga 0:2  Sparta Praga 1924-08-17 Cracovia - Sparta Praga 0:0  Jutrzenka Kraków 1924-08-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 1:2  BBSV Bielsko 1924-08-31 BBSV Bielsko - Cracovia 2:2  DFC Praga 1924-09-07 Cracovia - DFC Praga 0:4  DFC Praga 1924-09-08 Cracovia - DFC Praga 2:3  Wisła Kraków 1924-09-21 Cracovia - Wisła Kraków 2:0  Olsza Kraków 1924-09-28 Cracovia - Olsza Kraków 5:1  Wawel Kraków 1924-10-05 Cracovia - Wawel Kraków 2:0  Wisła Kraków 1924-10-12 Wisła Kraków - Cracovia 4:2  Jutrzenka Kraków 1924-10-19 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:0  BBSV Bielsko 1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3  Meteor VIII Praga 1924-11-02 Cracovia - Meteor VIII Praga 0:1  Wawel Kraków 1924-11-09 Wawel Kraków - Cracovia 0:4  Olsza Kraków 1924-11-16 Olsza Kraków - Cracovia 0:5