1923-09-18 Valencia CF - Cracovia 4:0
|
mecz towarzyski Walencja, stadion Mestalla, wtorek, 18 września 1923, 16:20
(1:0)
|
|
Skład: Platko Simarro Llovet Marin Reverter Hipolito Rino Cerbells Montes Peral Cordellat Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: A. Milego
|
Skład: Przeworski Styczeń Fryc (58' Strycharz) Alfus Cikowski Synowiec Zimowski Łańko Reyman Chruściński Ciszewski Ustawienie: 2-3-5 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w tygodniku Przegląd Sportowy
- Druga zapowiedź meczu w tygodniku Przegląd Sportowy
- Zapowiedź meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Las Provincias
Cracovia to drużyna reprezentująca polską piłkę nożną, a jej przedstawiciele to dla naszych kibiców coś nowego. Ich gra jest trudna i mają w swoich szeregach dziesięciu reprezentantów międzynarodowych.
Źródło: Las Provincias nr 1773 z 15 września 1923
Diaro de Valencia
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Cracovia w składzie: (...). Walencja w pierwszym garniturze uzupełniona Platką. (...). Przed meczem wręczono Cracovii olbrzymi bukiet kwiatów. Widzów 6.000. Odnosi się wrażenie, że w Walencji spodziewają się silnej gry ze strony Cracovii, co się niestety nie sprawdziło.
Cracovia miała słaby dzień i grała poniżej formy, okazanej nawet w drugim dniu w Barcelonie. F. C. Valentia jest przeciętną drużyną pierwszoklasową o pewnych właściwościach hiszpańskich tj. szybkim i ostrym starcie, dobrej grze głową i t. p.
Przebieg gry wykazał w pierwszej i drugiej połowie przewagę Walencji. Mało ruchliwy atak Cracovii zdobywa się w pierwszych dziesięciu minutach tylko na cztery ataki, popsute tchórzliwością Zimowskiego i Reymana.
W 10 minucie karny przeciw Cracovii strzelony w ręce bramkarza przy akompanjamencie gwizdów publiczności. Po karnym Cracovia atakuje częściej, ale wszelkie wysiłki Chruścińskiego niweczy niedołęstwo towarzyszy.
W 29 minucie bramka pada z karnego przeciw Cracovii. Karny spowodował Styczeń, który zatrzymał ręką niebezpieczny rzut wolny z pola karnego. Do pauzy gra zmienna, przyczem Alfus i Styczeń spisują się doskonale.
Po pauzie ataki Cracovii, marnowane naprzemian to przez Reymana, to przez Zimowskiego, wreszcie i przez Łańkę, który stale stoi na spalonym. Przewaga Cracovii utrzymuje się aż do 13 minuty, w której kontuzjowany Fryc schodzi z boiska. Na miejsce jego wchodzi Cikowski, którego zastępuje Strycharz. Od tej chwili po paru jeszcze chwilach zmiennych Walencja zaczyna naciskać.
W 34 minucie pada 2-ga bramka dla Walencji, strzelona w pustą bramkę, obok wybiegającego Przeworskiego. W 37 min. pada 3-cia bramka, strzelona z daleka przez środkowego pomocnika. Przeworski robinzonuje za późno. W ostatniej wreszcie minucie pada czwarta bramka z przeboju środka ataku.
Gra prowadzona przez atak Walencji niezwykle brutalnie. Taki n. p. środek ataku na naszych boiskach zostałby wykluczony zaraz w pierwszych minutach. Mimo tego wynik byłby inny, gdyby Przeworski pokazał cokolwiek więcej ponad średnią przeciętność – nawet mając przed sobą obrońców: Cikowski Styczeń (!!). W ataku Cracovii prawdziwą niespodzianką jest dzielna gra Chruścińskiego, który jedyny zagrażał poważnie bramce Walencji. Cikowski zmęczony i na swoim stanowisku grała słabo – Synowiec normalnie. Sędzia A. Milego zupełnie dobry a nawet jak na hiszpańskie stosunki wyjątkowy. Na razie mamy kontuzjowanych: Gintla, Fryca, Stycznia i Kałużę – na szczęście lekko. Gra Cracovii nie zrobiła w pierwszym dniu dobrego wrażenia, głównie dzięki małoduszności ataku. Taki Reyman i Zimowski „rzucali” tylko piłkę po bokach bojąc się zderzenia z przeciwnikiem, który zresztą w linji obrony grał o wiele przyzwoiciej niż w ataku. Silnie daje się zaobserwować brak rezerwowego obrońcy.Źródło: Przegląd Sportowy nr 39 (124) z 26 września 1923 [1]
Tygodnik Sportowy
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Cracovię ostrzegano przed rozgrywaniem zawodów w Walencyi, gdyż stale tam przychodzi do starć zarówno z graczami hiszpańskimi jak i publicznością. Niejednokrotnie zdarzało się, że publiczność wkraczała na boisko i wygrywających obcych graczy usiłowała, jeżeli już nie zlinczować, to w każdym razie nieco „poznaczyć” katalońskimi nożami.
Stadjon
Las Provincias
Na stadionie naszej mistrzowskiej drużyny, grali wczoraj gospodarze i KS Cracovia, słynna polska drużyna, pierwsza wśród wspomnianej nacji, która odwiedziła Hiszpanię.
Aby walczyć z tym potężnym zespołem, Valencia wzmocniła się, wystawiając bramkarza F.C. Barcelona, Platko, prawdziwego rywala bramkarza drużyny narodowej – Zamory; reszta składu składała się z: Simarro, Llovet, Marin, Reverter, Hipólito, Rino, Cubells, Montes, Peral i Granel.
KS Cracovia, w białych koszulkach, była reprezentowana przez Popiela, Gintela, Fryca, Stycznia, Cikowskiego, Synowca, Zimowskiego, Reymana, Kałużę, Koguta i Sperlinga. Obie drużyny zostały przyjęte przez publiczność z prawdziwą sympatią.
Cubells natychmiast wręczył kapitanowi polskiej drużyny piękny bukiet kwiatów, stosowny przyjezdnym z artystycznym proporcem (chorągiewką), na pamiątkę ich wizyty w mieście.
Spotkanie rozpoczęli biali, udaremniając wyjście Valencii, zaparkowanej przed bramką Cracovii, odbijając na rzut rożny potężny strzał Cubells’a.
Od samego początku Valencia dominuje swoich przeciwników, Gintel otrzymuje dwie kary: pierwszą za nieumyślne zagranie ręką, które Cubells marnuje podczas wykonywania karnego, i drugą za kolejne zagranie ręką, tym razem celowe, Cubells zdobywa pierwszego gola dla Valencii.
Peral wykorzystuje podanie Montes’a, zdobywając drugą bramkę, kończąc pierwszą część spotkania.
W drugiej połowie, napastnicy Cracovii kilkukrotnie zaangażowali do gry Platko, pokazując nam wszystkie jego ogromne umiejętności jako doskonałego bramkarza: zwinność, decyzyjność, prawidłowe ustawienie i wielki spokój, można zauważyć wybitną wiedzę we wszystkich zagrywkach, przede wszystkim podczas rzutu rożnego sprokurowanego przez walencjanistów.
W jednym z osiągnięć Valencii, Cubells kończy głową dośrodkowanie Rino, zablokowane dobrze przez bramkarza gości.
Mnogość najazdów gospodarzy na bramkę drużyny gości, Montes zamienia na gola, kończąc akcję rozpoczętą przez Cubells’a, któremu podał Peral.
Mecz kończy się dominacją Valencii, która miała udany wieczór, ponieważ narzucili grę swoim przeciwnikom.
Polska drużyna ma wśród swoich zawodników prawdziwe osobistości, rzadko widywane wśród wielu zespołów, które występowały w tym mieście.
Jutro odbędzie się drugi mecz pomiędzy Cracovią a naszą mistrzowską drużyną.
Cracovia potwierdziła doskonałe wrażenie, które podała prasa z Barcelony. Mamy nadzieję, że zobaczymy jeszcze lepszy występ niż wczoraj, ponieważ jest to jedenastka, która łączy w sobie wszystkie cechy wspaniałego zespołu: wytrzymałość, szybkość i kompetencje. Z drugiej strony, z powodu kontuzji odniesionej w Barcelonie, najsolidniejsza wartość zespołu, potężny środkowy napastnik Kałuża, nie mógł wziąć udziału we wczorajszym meczu.
Jutro drużyna zaprezentuje się w pełnym składzie.
Valencia chce też powtórzyć wczorajszy triumf, przechodząc samą siebie i sprawiając radość coraz liczniejszej publiczności, która sprzyja zawsze na stadionie Mestalla.
Potężny Platko nadal będzie wzmacniał cel (ataków) białych, który ze względu na swoją pewność, pozycję, styl i elegancję jest bez wątpienia jednym z najlepszych bramkarzy w Europie.
Źródło: Las Provincias nr 1776 z 19 września 1923
Diaro de Valencia
Fotogaleria
1923-01-01 Red Star Paryż - Cracovia 5:2 1923-03-04 Cracovia - Sparta Kraków 2:0 1923-03-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1923-03-18 Wawel Kraków - Cracovia 1:0 1923-03-25 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:4 1923-04-01 Aarhus GF - Cracovia 4:2 1923-04-02 Aarhus GF - Cracovia 1:6 1923-04-04 Helsingborgs IF - Cracovia 4:1 1923-04-06 Malmö FF - Cracovia 2:1 1923-04-08 Hälsingborg - Cracovia 0:2 1923-04-15 Cracovia - Sturm Bielsko 12:0 1923-04-22 BBSV Bielsko - Cracovia 0:3 1923-05-03 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 1923-05-06 Cracovia - BBSV Bielsko 7:0 1923-05-20 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1923-05-21 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1923-05-27 Cracovia - Wisła Kraków 4:2 1923-05-31 Cracovia - Reprezentacja Polski 2:4 1923-06-16 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:2 1923-06-17 Cracovia - Eintracht Lipsk 1:1 1923-06-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 3:1 1923-06-29 Czarni Lwów - Cracovia 0:2 1923-07-01 Pogoń Lwów - Cracovia 1:2 1923-07-08 Cracovia - Wawel Kraków 3:0 1923-07-15 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6 1923-07-29 Cracovia - Sparta Kraków 2:0 1923-08-12 Makkabi Kraków - Cracovia 0:0 1923-08-15 Resovia Rzeszów - Cracovia 2:6 1923-08-19 Cracovia - Diana Katowice 7:2 1923-08-26 Polonia Warszawa - Cracovia 0:1 1923-09-02 Diana Katowice - Cracovia 0:2 1923-09-08 Cracovia - Pogoń Katowice 6:0 1923-09-15 FC Barcelona - Cracovia 1:1 1923-09-16 FC Barcelona - Cracovia 7:1 1923-09-18 Valencia CF - Cracovia 4:0 1923-09-20 Valencia CF - Cracovia 4:2 1923-09-22 Real Madryt - Cracovia 4:0 1923-09-23 Real Madryt - Cracovia 4:2 1923-09-30 Celta Vigo - Cracovia 3:0 1923-10-01 Celta Vigo - Cracovia 3:1 1923-10-06 Sevilla FC - Cracovia 3:0 1923-10-07 Sevilla FC - Cracovia 2:3 1923-10-21 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1923-10-28 Cracovia - Warta Poznań 8:4 1923-11-04 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1923-11-18 Cracovia - 1.FC Katowice 3:1 1923-11-25 Cracovia - Wisła Kraków 1:5 1923-12-02 1.FC Katowice - Cracovia 2:2