2015-10-04 Cracovia - Lech Poznań 5:2
|
Ekstraklasa , 11 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, niedziela, 4 października 2015, 18:00
(3:0)
|
|
Skład: Sandomierski Deleu Sretenović Polczak Jaroszyński (87' Wołąkiewicz) Rakels Čovilo Dąbrowski Cetnarski (64' Budziński) Kapustka (72' Wójcicki) Jendrišek |
Sędzia: Daniel Stefański z Bydgoszczy
|
Skład: Gostomski Kędziora (46' Ceesay) Arajuuri Kamiński Kádár Gajos (73' Formella) Trałka Linetty Hämäläinen Pawłowski Robak (46' Jevtić) |
Mecze poprzedniego dnia: | ||
2015-10-03 Cracovia (U-18) – Legia Warszawa (U-18) 1:2 |
Zapowiedź meczu
dziennikpolski24.pl
Gdyby ten mecz odbywał się na początku sezonu, nietrudno byłoby wskazać faworyta. Dziś jednak mistrz jest w beznadziejnej formie, a „Pasy” są drużyną z czołówki ekstraklasy.
Trener Jacek Zieliński ma wszystkich zawodników do dyspozycji, wyleczyli się już Hubert Wołąkiewicz i Jakub Wójcicki. Ostatnio dokonał kilku zmian w składzie, więc teraz kolejnej rewolucji - zwłaszcza, że Cracovia wygrała ostatni mecz z Ruchem - nie należy oczekiwać. Poza tym szkoleniowiec raczej nie lubi wiele zmieniać w składzie.
- Nie jestem zwolennikiem gwałtownych roszad, rewolucji z meczu na mecz - potwierdza szkoleniowiec „Pasów”.
Do Krakowa przyjeżdża rywal klasowy, ale jednak będący w ogromnym kryzysie. Jeszcze nigdy w historii aktualny mistrz nie prezentował się tak słabo w kolejnych rozgrywkach.
- Co by nie mówić, gramy z aktualnym mistrzem Polski - asekuruje się nieco szkoleniowiec „Pasów”. - Można mówić o kryzysie tego zespołu, ale to dobry team. Jestem przekonany, że ta drużyna się przełamie, ale my mamy zrobić wszystko, by nie stało się to teraz.
Poznaniacy grali w czwartek mecz w Lidze Europy w Bazylei (przegrany 0:2). Mogą być nie tylko zdołowani psychicznie, ale też i zmęczeni, bo polskie zespoły nie potrafią grać na dwóch frontach. Czy „Pasy” zaatakują z pasją niedzielnego rywala?
- A czy w którymś z meczów graliśmy bojaźliwie i schowani za podwójną gardą? - odpowiada pytaniem Zieliński. - To, jak będziemy grali, powiem zespołowi na odprawie. A to, że rywal zmierzył się w czwartek z Bazyleą, nie powinno być dla niego problemem. Nie upatrywałbym w tym naszej szansy. Dyskutowaliśmy o tym spotkaniu w szatni. Mamy informacje o rywalu, były wcześniejsze mecze. Lech poza Legią jest najczęściej pokazywaną drużyną w Polsce, każdy wie, jak gra. Coś się tam na pewno dzieje, ale mnie jest trudno powiedzieć co, skupiam się na tym, jak my wyglądamy. Nie zrobimy nic, by Lechowi ułatwić wyjście z tych trudnych chwil.
By tak się stało, „Pasy” muszą zagrać skutecznie. Ostatnio odżył Deniss Rakels, autor dwóch bramek. A jak spisują się na treningach pozostali napastnicy?
- Zaczyna to pomału iść w dobrą stronę - twierdzi Zieliński. - Zarówno Erik Jendrisek jak i Dariusz Zjawiński, Boubacar Dialiba jak i Krzysztof Szewczyk wyglądają coraz lepiej. U nas nie ma takiego napastnika jak Nemanja Nikolić, typowego kilera.
Zieliński swój życiowy sukces jako trener osiągnął właśnie w Poznaniu, w 2010 roku. Wtedy wywalczył z Lechem mistrzostwo Polski.
- To były piękne chwile - wspomina szkoleniowiec. - Włącznie z europejskimi pucharami. Minęło pięć lat, a od tego czasu z Lechem
spotykałem się zaledwie czterokrotnie, prowadząc inne drużyny. Na pewno będzie miło spotkać znajomych, bo jeszcze kilku z nich zostało. Jak choćby Marcin Kamiński, Jasmin Burić, Krzysiek Kotorowski, który jednak rzadko jest w osiemnastce. Jest też Lukasz Trałka, z którym pracowałem w Polonii Warszawa. Lecha będę darzył dużym sentymentem, ale teraz Cracovia jest mi bliższa. Na pewno wszystkie sentymenty w niedzielę pójdą na bok.Źródło: dziennikpolski24.pl 3 października 2015 [1]
Opis meczu
dziennikpolski24.pl
To było coś fantastycznego. Już w 30 sekundzie Cracovia objęła prowadzenie! Świetnie prawym skrzydłem przedarł się Mateusz Cetnarski i posłał prostopadłe podanie do Bartosza Kapustki. Ten ścigany był przez Tomasza Kędziorę, ale rywal nie ustał na nogach. Pomocnik Cracovii natomiast znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzelił do siatki. Była dokładnie 30 sekunda spotkania. Zanim kibice zdążyli się nacieszyć, padła kolejna bramka. Damian Dąbrowski przechwycił piłkę, podał do Erika Jendriska, ten zagrał z lewego skrzydła do Denissa Rakelsa, który w sytuacji oko w oko pokonał Macieja Gostomskiego.
„Pasy” grały uskrzydlone, a poznaniacy byli przybici. Po złym wybiciu bramkarza piłkę dostał Jendrisek i strzelił na bramkę. Golkiper zrehabilitował się za złe wybicie i pięknie obronił, wybijając piłkę na róg. Krakowianie byli w natarciu – Dąbrowski strzelał z dystansu i pomylił się nieznacznie.
W 23 min groźnie zaatakowali goście. Po stracie Kapustki poznaniacy dośrodkowali piłkę do Kaspera Hamalainena, który główkował z bliska, ale trafił w słupek.
W 36 min po świetnym prostopadłym podaniu Deleu przed bramkarzem był Rakels. Strzelił koło niego, ale i obok słupka. W 39 min Rakles wpadł w pole karne, ale ledwo co opanował piłkę. Był tyłem do bramki i niespodziewania sfaulował go Gostomski. Decyzja arbitra mogła być tylko jedna – karny. Pewnym wykonawcą „jedenastki” był Cetnarski. „Pasy” prowadziły 3:0. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry po kontrataku Rakels podał do Jendriska, a ten zatrudnił bramkarza, który tym razem wykazał się przy obronie jego strzału.
Druga połowa o mało co nie zaczęła się tak samo jak pierwsza. Strzelał Kapustka, ale bramkarz obronił. W 56 min goście zdobyli gola. Po centrze ze skrzydła w wykonaniu Szymona Pawłowskiego, który ograł Deleu, Hamalainen uprzedził Piotra Polczaka i strzałem głową zdobył gola. Piłka zanim wpadła do bramki odbiła się jeszcze od poprzeczki. Poznaniacy zwietrzyli szansę. Niebawem strzelał Pawłowski, ale Sandomierski wyekspediował piłkę na rzut rożny. Po chwili Sreten Sretenović powstrzyma Hamalainena. Wszystko wróciło do normy w 63 min. Po koronkowej akcji Cetnarski podał do Jendriska który strzałem po ziemi z 10 m pokonał golkipera Lecha. Sandomierski też miał co robić. W 65 obronił strzał Pawłowskiego, a piłka zmierzała pod poprzeczkę. Cracovii tego dnia udawało się wszystko. Tuż po wejściu na boisko Jakub Wójcicki otrzymał podanie od Dąbrowskiego, ograł Gostomskiego i strzelił do pustej bramki. Odpowiedź gości była natychmiastowa. Po dalekim dośrodkowaniu Sandomierski minął się z piłką, a już czyhał na 5 m Hamalainen i skierował piłkę głową do siatki.
Cracovia – Lech Poznań 5:2 (3:0)
Bramki: 1:0 Kapustka 1, 2:0 Rakels 3, 3:0 Cetnarski 40 karny, 3:1 Hamalainen 56, 4:1 Jendrisek 63, 5:1 Wójcicki 74, 5:2 Hamalainen 75. Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzow: 9324.
Cracovia: Sandomierski – Deleu, Sretenović, Polczak, Jaroszyński (86 Wołąkiewicz) – Rakels, Dąbrowski, Cetnarski (64 Budziński), Covilo, Kapustka (72 Wójcicki) – Jendrisek.
Lech: Gostomski – Kędziora (46 Ceesay), Kamiński, Arajuuri, Kadar – Pawłowski, Linetty, Hamalainen, Trałka, Gajos (74 Formella) – Robak (46 Jevtić).Źródło: dziennikpolski24.pl 4 października 2015 [2]
Sportowe Tempo
2-0 Deniss Rakels 3
3-0 Mateusz Cetnarski 40 (karny)
3-1 Kasper Hamalainen 56 (głową)
4-1 Erik Jendrisek 63
5-1 Jakub Wójcicki 74
5-2 Kasper Hamalainen 75 (głową)
Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 10 324.
CRACOVIA: Sandomierski - Deleu, Sretenovic, Polczak, Jaroszyński (87 Wołąkiewicz) - Dąbrowski, Covilo - Kapustka (72 Wójcicki), Cetnarski (64 Budziński), Rakels - Jendrisek.
LECH: Gostomski - Kędziora (46 Ceesay), Arajuuri, Kamiński, Kadar - Trałka, Linetty - Gajos (73 Formella), Hamalainen, Pawłowski - Robak (46 Jevtic).
Pierwszy gol padł już w 40. sekundzie. Cetnarski posłał piłkę z prawej strony do wybiegającego na wolne pole Kapustki, ten wygrał pojedynek z naciskającym go Kędziorą, po czym strzelił celnie w "długi" róg.
Gdy dobiegała końca 3. minuta było już 2-0! Gospodarze znów wymanewrowali obronę poznańską. Dąbrowski podał do Jendriska, ten do Rakelsa, który w sytuacji "sam na sam", po rękach bramkarza, trafił do siatki.
W 12. minucie mogło być 3-0. Błąd przy wybijaniu piłki popełnił Gostomski, Jendrisek z ok. 20 m uderzył natychmiast, ale golkiper Lecha zdążył skutecznie zareagować.
Goście otrząsnęli się po dwóch nokautujących ciosach na wstępie spotkania i próbowali grać swój futbol. W 23. minucie, po wrzutce Pawłowskiego, Hamalainen omal nie zdobył kontaktowej bramki. Piłka po jego główce odbiła się jednak od zewnętrznej strony słupka. Pozostałe ataki były groźne, ale nie przyniosły konkretów.
Końcówka I połowy należała, tak jak jej początek, do Cracovii. W 36. minucie miejscowi wyszli z kontrą, Deleu idealnie zagrał do Rakelsa, który będąc oko w oko z Gostomskim, 10 m przed bramką, strzelił obok prawego słupka. Aktywność Łotysza dała niebawem efekt. W 39. minucie dostał podanie od Covilo i właściwie umykał w bok pola karnego, gdy nieoczekiwanie postanowił mu wybić piłkę golkiper "Kolejorza". Skończyło się faulem, a po chwili Cetnarski pewnie wykonał jedenastkę. 3-0!
W 45+1. minucie Pasy mogły podwyższyć. Kolejną kontrę Jendrisek zakończył jednak strzałem w "krótki" róg, obronionym przez bramkarza.
Zaraz po przerwie Kapustka znów zatrudnił Gostomskiego, który zdołał odbić piłkę przed siebie. Lech tymczasem nie kapitulował. W 51. minucie Hamalainen rozminął się o centymetry z piłką wrzuconą przez Jevtica, ale 5 minut później wpakował ją już głową pod poprzeczkę, tym razem po idealnym dośrodkowaniu Pawłowskiego z lewego skrzydła.
Krakowianie odpowiedzieli bardzo szybko golem na 4-1. Po dograniu Cetnarskiego sytuację sam na sam wykorzystał Jendrisek, choć - jak się okazało - ze spalonego. Sędziowie ofsajdu nie dostrzegli i bramkę uznali.
Los mistrzów Polski został przypieczętowany w 74. minucie. Dąbrowski idealnie zagrał ze środka boiska prostopadłą piłkę do chwilę wcześniej wprowadzonego do gry Wójcickiego, ten minął bramkarza i strzelił do pustej bramki na 5-1!
Za moment Lech odpowiedział "fińskim" golem. Arajuuri posłał długie podanie na "piątkę", Sandomierski i Sretenovic, rozminęli się z futbolówką, na czym skorzystał Hamalainen trafiając z bliska głową do siatki. Na więcej gości już nie było stać, w piątym wyjazdowym meczu doznali piątej porażki, umacniając się na ostatniej pozycji w tabeli.
Statystycznie mecz wyglądał na dosyć wyrównany. 16:12 w strzałach dla Lecha, ale w celnych 8:5 dla Cracovii. Przewaga Pasów w posiadaniu piłki (57 procent), lecz w kornerach 10:6 dla gości.
W praktyce, mecz ułożył się dla krakowian rewelacyjnie, zaprezentowali bardzo wysoką skuteczność, wykorzystując bezlitośnie błędy rywali w obronie. Dzięki imponującej wygranej Cracovia po 11 kolejkach ekstraklasy awansowała na trzecie miejsce w tabeli.
st
Przegląd Sportowy
Powiedzieć, że Lech jest pogrążony w kryzysie, to nic nie powiedzieć. Mistrzowie Polski przyjechali do Krakowa z nadzieją (który to już raz w tym sezonie) na przełamanie, a tymczasem po niespełna trzech minutach mogli rzucić ręcznik, zejść do szatni, spakować bagaże i wracać do Poznania.
Szybkie strzały Cracovii
Gospodarze od razu wyczuli, że mają do czynienia z poważnie chorym rywalem i rzucili się na lechitów jak rasowy drapieżnik. Już w 38. sekundzie Maciej Gostomski musiał wyciągać piłkę z siatki, po strzale Bartosza Kapustki. To najszybciej strzelony gol w tym sezonie. Nie minęła trzecia minuta i było 2:0. Tym razem z defensywą Lecha zabawił się duet Erik Jendriśek - Deniss Rakels. Ataki Pasów nie ustawały. Na tle ospałych, wolno operujących piłką gości, miejscowi prezentowali dynamikę pozwalającą im na łatwe stwarzanie okazji. Lechici, po dwóch szybkich ciosach byli wyraźnie zamroczeni. Podejmowali złe decyzje, nie pomagał im też Gostomski, który jeszcze przed przerwą sfaulował w polu karnym Rakelsa i podarował Mateuszowi Cetnarskiemu okazję do zdobycia gola z rzutu karnego. Trener Maciej Skorża, który do tej pory dyrygował poczynaniami swoich zawodników przy bocznej linii usiadł zrezygnowany na ławce rezerwowych. Druga połowa to dla Lecha był czas, by uratować honor. Skorża wprowadził dwóch nowych zawodników, a Kasper Hamalainen efektownym strzałem głową dał nadzieję, że losy meczu można jeszcze odwrócić.
Czwarty gol ze spalonego
Rozpędzającego się Kolejorza zatrzymał jednak... arbiter, który najpierw nie podyktował karnego, a potem uznał czwartego gola dla Pasów, choć Erik Jendriśek był na minimalnym spalonym. Inna sprawa, że chwilę wcześniej fatalną stratę zaliczył Marcin Kamiński.
25 listopada 2013 roku Lech, pod wodzą Mariusza Rumaka, rozbił w Krakowie Pasy 6:1. Po golu, wprowadzonego chwilę wcześniej Jakuba Wójcickiego na 5:1, wydawało się że Cracovia zrewanżuje się za tamtą klęskę, ale Hamalainen wykorzystał błąd Grzegorz Sandomierskiego oraz Sretena Sretenovica i zdobył swoją drugą bramkę w meczu. W końcówce oba zespoły demonstrowały radosny futbol nie przejmując się za bardzo taktyką.
Lech nie wygrał dziewiątego meczu z rzędu, przegrał siedem spotkań, dwa zremisował. Czy trener Skorża potrafi jeszcze odmienić grę zespołu? Coraz trudniej w to uwierzyć. Posada Skorzy, który kilka miesięcy temu był w Poznaniu noszonych na rękach wisi na włosku. A trener Jacek Zieliński może odczuwać satysfakcję. Pięć lat temu zwolniono go z Lecha, choć dwa ostatnie mecze wygrał po 4:1 - m.in z Pasami w Krakowie w Pucharze Polski.Źródło: Przegląd Sportowy 5 października 2015
2015-06-27 Cracovia - Baník Ostrawa 3:1 2015-07-01 FC VSS Košice - Cracovia 3:2 2015-07-04 Zemplín Michalovce - Cracovia 1:2 2015-07-07 Cracovia - MFK Ružomberok 3:1 2015-07-10 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1 2015-07-17 Lechia Gdańsk - Cracovia 0:1 2015-07-24 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 2015-08-01 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:1 2015-08-07 Cracovia - Piast Gliwice 1:2 2015-08-11 Dolcan Ząbki - Cracovia 2:3 2015-08-14 Korona Kielce - Cracovia 0:3 2015-08-22 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:1 2015-08-30 Górnik Zabrze - Cracovia 1:1 2015-09-04 Cracovia - Korona Kielce 4:1 2015-09-12 Cracovia - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:3 2015-09-18 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 4:2 2015-09-22 GKS Katowice - Cracovia 1:3 2015-09-26 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1 2015-10-04 Cracovia - Lech Poznań 5:2 2015-10-18 Legia Warszawa - Cracovia 3:1 2015-10-24 Cracovia - Pogoń Szczecin 4:1 2015-10-27 Zagłębie Sosnowiec - Cracovia 1:2 2015-10-30 Górnik Łęczna - Cracovia 1:0 2015-11-06 Cracovia - Śląsk Wrocław 4:1 2015-11-19 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 0:2 2015-11-23 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:0 2015-11-29 Wisła Kraków - Cracovia 1:2 2015-12-02 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 2015-12-05 Piast Gliwice - Cracovia 2:2 2015-12-14 Cracovia - Korona Kielce 2:2 2015-12-19 Jagiellonia Białystok - Cracovia 2:2 2016 Trening Noworoczny 2016-01-16 Górnik Wałbrzych - Cracovia 3:2 2016-01-24 Cracovia - 1. FC Kaiserslautern 0:1 2016-01-28 La Hoya Lorca - Cracovia 0:1 2016-02-02 Olímpic de Xàtiva - Cracovia 0:0 2016-02-06 Cracovia - Zemplín Michalovce 2:0 2016-02-13 Cracovia - Górnik Zabrze 3:0 2016-02-20 Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Cracovia 1:1 2016-02-27 Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 1:2 2016-03-02 Ruch Chorzów - Cracovia 2:3 2016-03-06 Lech Poznań - Cracovia 2:1 2016-03-12 Cracovia - Legia Warszawa 1:2 2016-03-20 Pogoń Szczecin - Cracovia 2:2 2016-04-02 Cracovia - Górnik Łęczna 0:0 2016-04-09 Śląsk Wrocław - Cracovia 2:1 2016-04-16 Piast Gliwice - Cracovia 1:1 2016-04-19 Cracovia - Zagłębie Lubin 1:0 2016-04-22 Legia Warszawa - Cracovia 4:0 2016-04-29 Ruch Chorzów - Cracovia 0:1 2016-05-08 Cracovia - Lech Poznań 2:0 2016-05-11 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:2 2016-05-15 Cracovia - Lechia Gdańsk 2:0