2015-08-07 Cracovia - Piast Gliwice 1:2
|
Ekstraklasa , 4 kolejka Kraków, ul. Kałuży 1, piątek, 7 sierpnia 2015, 18:00
(1:0)
|
|
Skład: Pilarz Wójcicki Sretenović Polczak Wołąkiewicz (79' Kapustka) Čovilo Cetnarski Dąbrowski Dialiba (46' Jendrišek) Budziński (59' Zjawiński) Rakels |
Sędzia: Zbigniew Dobrynin z Łodzi
|
Skład: Szmatuła Pietrowski Korun Santos Mraz Szeliga Murawski Vacek Zivec (92' Moskwik) Barisić (83' Klepczyński) Nespor (76' Musiolik) |
Mecze następnego dnia: | ||
2015-08-08 Cracovia (U-18) – Polonia Warszawa (U-18) 2:0 |
Opis meczu
Sportowe Tempo
1-1 Patrik Mraz 46
1-2 Martin Nespor 49 (głową)
Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź). Żółte kartki: Wójcicki - Korun. Widzów 7416.
CRACOVIA: Pilarz - Wójcicki, Sretenovic, Polczak, Wołąkiewicz (79 Kapustka) - Covilo, Dąbrowski - Rakels, Cetnarski, Diabang (46 Jendrisek) - Budziński (59 Zjawiński).
PIAST: Szmatuła - Korun, Pietrowski, Hebert - Szeliga, Murawski, Vacek, Zivec (90+2 Moskwik), Mraz - Nespor (75 Musiolik), Barisic (83 Klepczyński).
Pierwszą szansę miał Piast, gdy w 3. minucie główkował Vacek. Za moment być może powinien być karny dla Cracovii. Mraz trzymał za rękę Rakelsa, lecz sędzia nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki.
Później, o dziwo, sytuacje stwarzali goście. W 6. minucie bliski powodzenia był Szeliga, a w 17. i 19. Nraz oraz Barisic, którzy jednak strzelali tuż nad poprzeczką. Pasy zrewanżowały się jedynie minimalnie niecelnym uderzeniem Budzińskiego.
Cracovia oddała w I połowie tylko jeden celny strzał, po którym zdobyła bramkę. Z lewej stronę piłkę wrzucił Rakels, a Diabang precyzyjnie przymierzył głową z 12 m przy lewym słupku.
Losy spotkania rozstrzygnęły w ciągu pierwszych 4 minut po przerwie, gdy Piast strzelił dwa gole. Najpierw, w finalnej fazie bardzo ładnej akcji, Szeliga dograł z prawej strony po ziemi na 6. metr, a Mraz ubiegł Wójcickiego i trafił do siatki. Niebawem było 1-2. Hebert zacentrował z lewego skrzydła na bliższy róg "piątki", Nespor ubiegł Polczaka i głową skierował futbolówkę do bramki przy dalszym słupku. Goście mogli jeszcze podwyższyć w 53. minucie, ale piłkę uderzoną przez Mraza z wolnego z ok. 20 m i zmierzającą w "okienko" wybił Pilarz.
Wydawało się, że krakowianie mają dużo czasu, by odmienić losy meczu. Nic z tego. Gospodarze nie zdołali stworzyć ani jednej bramkowej okazji, jak również nie oddali choćby jednego celnego strzału! Rywale też nie zagrażali zbytnio bramce Cracovii, tyle że ich zadowalał wynik...
Po słabej grze Pasów raczej zasłużona porażka...