1937-11-28 AKS Chorzów - Cracovia 5:1
|
mecz towarzyski Chorzów, niedziela, 28 listopada 1937
(2:0)
|
|
Skład: Mrugała Knass Stolarczyk Bendkowski Kuchta Skrzypiec Spodzieja Piątek Wostal Pytel Antończyk Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Dróżdż
|
Skład: W. Pawłowski Pająk Doniec Wilhelm Góra Grünberg K. Majeran Z. Skalski Wieruski Korbas Szeliga Myszkowski Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1937-11-28 AKS Chorzów - Cracovia 5:1 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
7:1 + 5:1 = 12:2
Nie powiódł się rewanż
Cracovia przegrywa z A.K.S. 1:5
CHORZÓW, 28.11. - Tel. wł. - Amatorski - Cracovia 5:1 (2:0). Bramki: Pytel, Piontek, Pytel, Wieruski, Piontek, Doniec. Sędzia p. Dróżdż. Widzów około 3.000.
Cracovia: Pawłowski; Pająk, Doniec; Góra, Grünberg, Majeran; Skalski, Wieruski, Korbas, Szeliga, Myszkowski.
Amatorski: Mrugalla; Knaś, Stolarczyk; Bętkowski, Kuchta, Skrzypiec; Spodzieja, Piontek, Wostal, Pytel, Antończyk.
AKS jest obecnie w doskonałej formie.
Roznieść mistrza Polski po raz drugi, gdy ten wystąpił z całą gwardią a przede wszystkim z doskonałym i nadto w tym dniu wyjątkowo dobrze usposobionym Pawłowskim, to jest już coś więcej niż zwykły wyczyn.
EGZAMIN PAWŁOWSKIEGO
Ale a propos Pawłowski: Cały chyba Śląsk miał dotychczas pretensje o specjalne faworyzowanie tego gracza do reprezentacji. Dziś jednak bramkarz Cracovii pokazał swe pazurki.
Pawłowski grał jak gdyby w transie. Był nie tylko najlepszym graczem na boisku, ale chyba najwszechstronniejszym bramkarzem, jakiego w tym sezonie widział Chorzów a może i cały Śląsk. Jeśli więc cerber ten puścił 5 bramek, łatwo zrozumiemy, jak ciężko napad chorzowian musiał pracować, by zrealizować rzucone przed tygodniem hasło, że wynik krakowski nie był dziełem przypadku.
Trener Ringer oświadczył nam po meczy, że gdyby z jednej strony nie fenomenalna gra Pawłowskiego a z drugiej strony ślamazarność Wostala, który tym razem był niemal najsłabszy z kwintetu AKS, drużyna jego zadziwiłaby całą Polskę nowym rewelacyjnym wynikiem.
Zaczęło się na boisku lekko pokrytym śniegiem. Widownia nastawiona na wynik krakowski robi od razu gwałty i istotnie pierwsze minuty dostarczają emocyj. W pierwszej Antończyk celnie podaje Piontkowi ten główkuje wszystko ryczy gol, ale Pawłowski cudownie broni na samej linii. Szybki kontratak gości przynosi przebój Szeligi, odważną częściowo zresztą tylko udałą robinsonadę Mrugalli i bombę „Wieruskiego” w górne regiony.
1:0
W 3 min. Pytel przedłuża strzał Spodziei po kiksie Pająka i piłka trzepoce w siatce. I tak niemal cały mecz: atak sunie za atakiem, bramkarze interweniują brawurowo i ze szczęściem, nic więc dziwnego, że widownia rozpalona była do białości.
2:0
W 31 pod bramką krakowian jest wyjątkowo tłoczno. Sytuację likwiduje w momencie najbardziej niespodziewanym Piontek, 2:0.
DRUGA POŁOWA
Po zmianie pól w napadzie gospodarzy nastąpiło przegrupowanie: Wostal przeszedł na prawe skrzydło, Spodzieja zajął pozycję łącznika, a Piontek dyrygenta. Po okresie olbrzymiej przewagi miejscowych Pytel podwyższył wynik z doskonałego wypracowania Stolarczyka.
BRAMKA HONOROWA
W 35 Cracovia wywołuje popłoch pod bramką AKS. Mrugalla leży wraz z kilku graczami o piłka znalazła się w siatce. Bramka honorowa krakowian była zbiorowym wyczynem, przeważał jednak udział Wieruskiego. W 42 Antończyk egzekwuje kornera. Piłka dochodzi do Piontka i jest 4:1. W ostatniej dosłownie sekundzie strzał Piontka zawadza o Dońca i bezradny Pawłowski znów musi załamać ręce.
BARDZO DOBRZE
AKS grał b. dobrze - o klasę lepiej niż w ostatnich meczach mistrzowskich. Doskonale spisał się zwłaszcza Spodzieja na prawym skrzydle oraz ruchliwy Piontek i nieustępliwy Pytel. Wostal stracił panowanie nad piłką, był poza tym jakiś dziwnie powolny w obrotach. Antończyk na skrzydle tchórzliwy, w pomocy brylował znów uniwersalny Bętkowski - Skrzypiec, Kuchta na poziomie. Obrona wyjątkowo dobra, zwłaszcza Stolarczyk. Mrugalla obok momentów b. jasnych miewał i chwile niepewności.
PSYCHICZNY URAZ
Cracovia stanęła do meczu pod psychozą ostatniej klęski. W drużynie zasadniczo nie źle grającej nie można było dopatrzeć się jakiejś myśli przewodniej. Wszyscy np. napastnicy grali wcale dobrze. Byli nawet szybsi od kolegów AKS, ale nie było tam akcji zbiorowych a jeżeli już taka nastąpiła, brak było wykończenia. Wybitnie defensywnie nastawiona pomoc miała swego najlepszego w Górze, ale tylko do przerwy. Po tym i on zginął jak i jego dwaj koledzy. Ostro grająca obrona wypadła możliwie. Sędziemu możnaby dużo zarzucić. Zarząd z AKS np. I trener mają pretensje aż o trzy karne.
Po skończonym meczu AKS zgotowano długotrwałą owację.
(hr)
Źródło: Przegląd Sportowy [1]
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Mecz wykazał w dalszym ciągu skuteczność gry ślązaków, a w szczególności linji napadu która, w przeciwieństwie do gości, umiała kończyć wszystkie swe akcje ofensywne celnemi i nierozpieczonemi strzałami. Tego właśnie brakowało drużynie krakowskiej Drużyna ta dobra w polu, wykazująca wiele skłonności do kombinacji załamywała się zupełnie pod bramką, nie będąc ani aa chwilę niebezpieczną. — Trudno w takich warunkach było marzyć o sukcesie.
Gra toczyła się na znośnym terenie, pokrytym lekką warstwą śniegu. Pierwsze momenty przynoszą dwie niebezpieczne sytuacje pod bramką Cracovii z których jedną Pawłowski w pięknym etylu broni Była to główka Piontka, celnie wymierać na w tem róg bramki. Druga sytuacja kończy się bramką, zdobytą już w drugiej minucie ze strzału Pytla. Słabo grający w tym okresie Pająk stwarza niebezpieczna sytuację i umożliwia napadowi A K S-u łatwe dochodzenie do pola bramkowego.
Powoli jednak gra się wyrównuje, dzięki coraz lepiej grającej obronie Cracovii Doniec — Pająk i przenosi się na środek boiska. Mrugała z powodzeniem dwukrotnie interweniuje, wyjaśniając groźną sytuację. Strzał Pytla w ręce Pawłowskiego poprzedzony Grzałem Szeligi, oraz Korbasa nie przynosi żadnej zmiany.
A. K. S. uzyskuje w tym okresie jeden rzut rożny, z którego Pytel strzela niecelnie. Wkrótce Cracovia po dobrej sytuacji podbramkowej osiąga rzut rożny. Gra przenosi się z jednego końca na drugi, przyczem tempo silnie opada. Wydaje się, że oba zespoły grają bez ambicji, nie przywiązując zbytniego znaczenia do rezultatów meczu.
Dopiero druga bramka, strzelona przez Pytla, wzmaga nastrój wśród graczy, jak i na widowni.
Po przerwie Piontek w pierwszej minucie gry nie wykorzystuje doskonałej szansy, strzelając w ręce Pawłowskiemu. Cracovia przechodzi teraz do głosu, ujmując w swe ręce inicjatywę, wspierana dzielnie przez Grűnberga i Górę, którzy są podporą ofensywnych poczynań ataku Cracovii. nie wy bazującego jednak zupełnie siły przebojowej. oraz chęci do strzału na bramkę. Dobra jednak postawa obrońców A. K. S n Knasa i Stolarczyka. oraz pomocnika Skrzypca, grającego jako trzeci obrońca a zarazem brak zdecydowania napadu Cracovii nie pozwalają tych momentów wykorzystać.
A. K. S. przez chwilę wystawia Wostala na prawe skrzydło, jednakowoż po prze¬konaniu się o beznadziejności takiego przegrupowania z powrotem przywraca pierwotny skład.
Powoli A. K. S. dochodzi do głosu, uzyskując rzut rożny.
Gra się zaostrza, wskutek porachunków jakie mają między sobą Pająk i Stolarczyk. Obaj ci gracze wędrują ze swych stanowisk obrończych, by spotkań się dla wyrównania swych porachunków. Jednocześnie Szeliga fauluje Spodzieja., a Bętkowski Majerana.
Fala zresztą niegroźnych incydentów kończy się. tembardziej, że A. K S, przygniata. stwarzając groźne sytuacje pod bramką. W tym czasie uzyskuje AKS dwa rzuty rożna przyczem w jednej sytuacji Pająk broni przed pewna bramką.
Riposta Cracovii przynosi jej rzut rożny i doskonalą sytuacje Wieruskiemu, który ociąga się ze strzałem. Dwa dalsze rzuty rożne AKS nie przynoszą rezultatu.
Dopiero w 88 minuciePytel strzela nie do obrony trzecią bramkę.
Kontratak Cracovii przynosi jej sukces w postaci uzyskania honorowej bramki w tłoku podbramkowym, strzelonej przez Wieruskiego,
Cracovia zachęcona tym sukcesem ma okazie jeszcze do polepszenia wyniku, grając coraz bardziej ambitnie, jednak prze¬siaduje ja pech, gdyż ani Szeliga nie wy korzystnie dobrych sytuacyj. ani Mrugała, bramkarz AKS me pozwala na stworzeniu niebezpiecznych sytuacyj podbramkowych, pracując bardzo przytomnie.
Powoli AKS przychodzi do głosu i po rzucie rożnym Piontek zdobywa czwartą bramkę główka a wkrótce potem pląta, strzelona przez tego samego gracza. Tak w pierwszym. jak i w drugim wypadku Pawłowski nie ponosi żadnej winy, gdyż piłka w dwóch tych wypadkach odbiła się od własnych graczy Cracovii i zmieniła pierwotny kierunek.
Dalsze wysiłki obu drużyn nie przynoszą już zmiany rezultatu. Zwycięską drużynę AKS schodzącą do szatni, żegnała owacyjnie publiczność śląska.
W drużynie Cracovii. która wystąpiła w składzie: Pawłowski, Doniec, Pajak. Góra, Grűnberg. Majeran, Skalski, Wieruski. Korbas, Szeliga. Myszkorowski. na wyróżnienie zasługuje trio obronne, a w linii pomocy Góra i Grűnberg. Linja napadu nie stała na swym normalnym poziomie i wykazywała duże braki. Korbas ruchliwy wobec twardej obrony AKS był jednak mało skuteczny. Jeszcze najwięcej serca do gry wykazał Wieruski i Skalski, którzy stworzyli najwięcej sytuacyj podbramkowych. Myszkowski słaby. Szeliga bez strzału.
1937-02-14 Cracovia - Zwierzyniecki Kraków 5:1 1937-02-21 Cracovia - Wawel Kraków 4:4 1937-02-28 Cracovia - Naprzód Katowice 6:2 1937-03-07 Cracovia - Policyjny Katowice 8:0 1937-03-28 Cracovia - FC Wien 1:2 1937-03-29 Cracovia - FC Wien 1:3 1937-04-04 ŁKS Łódź - Cracovia 1:1 1937-04-11 Warszawianka Warszawa - Cracovia 2:2 1937-04-18 Cracovia - ŁKS Łódź 5:0 1937-04-25 AKS Chorzów - Cracovia 2:1 1937-05-02 Cracovia - Pogoń Lwów 5:1 1937-05-03 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 4:1 1937-05-09 Cracovia - Warszawianka Warszawa 5:0 1937-05-17 Wysokie Tatry Zakopane - Cracovia 2:6 1937-05-23 Cracovia - Warta Poznań 2:0 1937-05-27 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1937-05-30 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 1:1 1937-06-04 Cracovia - Bocskay Debreczyn 4:2 1937-06-06 Cracovia - Admira Wiedeń 0:1 1937-06-15 Cracovia - Szegedi AC 2:3 1937-06-29 Cracovia - Garbarnia Kraków 4:0 1937-07-11 Cracovia - AKS Chorzów 1:1 Plik:KS Wolbrom herb.png 1937-07-25 KS Wolbrom - Cracovia 3:7 1937-08-08 Hasmonea Lwów - Cracovia 1:4 1937-08-09 WKS Lublin - Cracovia 0:6 1937-08-15 Wawel Nowa Wieś - Cracovia 4:2 1937-08-22 Cracovia - Flota Gdynia 9:0 1937-08-29 Warta Poznań - Cracovia 3:3 1937-09-05 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 1937-09-19 Cracovia - Wawel Nowa Wieś 3:1 1937-10-03 Garbarnia Kraków - Cracovia 0:1 1937-10-17 Pogoń Lwów - Cracovia 2:0 1937-10-24 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 4:2 1937-11-11 Unia Sosnowiec - Cracovia 2:4 1937-11-21 Cracovia - AKS Chorzów 0:7 1937-11-28 AKS Chorzów - Cracovia 5:1
1937 Cracovia - Dąb Katowice 3:0 1937 Dąb Katowice - Cracovia 0:3