1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia 2:2
Pierwsza w historii mecz Cracovii na wyjeździe w Mistrzostwach Polski.
Pierwszy w historii remis Cracovii w Mistrzostwach Polski.
|
Mistrzostwa Polski , 4 kolejka Poznań, niedziela, 18 września 1921
(2:1)
|
|
Skład: Skowroński Nowicki Celler Spoida Z. Kosicki Janicki Kunschke Prymka W. Staliński M. Einbacher Graczyk Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Andrzej Przeworski z Warszawy
|
Skład: Rogalski Gintel Fryc Styczeń Cikowski Synowiec T. Dąbrowski Kotapka Kałuża Kogut Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Mecz poprzedniego dnia: | Mecze tego dnia: | |
1921-09-18 Czarni Jasło - Cracovia II 0:6 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Czas
Źródło: Czas nr 215 z 21 września 1921 [1]
Tygodnik Sportowy
Przegląd Sportowy
Warta grająca bez Bartczaka i Nizińskiego, poczyniła w porównaniu z wiosną znaczny postęp, ale tylko w umiejętnościach skutecznego bronienia się, nawet drogą murowania bramki (prawy łącznik i lewy skrzydłowy zapędzali się czasami aż na własne pole karne). Najlepszym z Warty był bramkarz Skowroński, który obok pewności w chwytaniu piłki oraz ruchliwości posiada jeszcze zaletę, dla bramkarza nieodzowną – szczęście. Niedzielny wynik – to wyłącznie jego zasługa. Z obrońców Nowicki spisywał się tym razem lepiej niż Caller. Z pomocy, która ograniczała się jedynie tylko do obrony, mało dbając o współpracę z atakiem, najsłabszym okazał się prawy pomocnik. Atak Warty rzadko przechodził poza swoją połowę, a do pola karnego dotarł zaledwie 10 razy. O kombinacji ma on jeszcze niewiele pojęcia, dlatego szuka szczęścia w tem, ze kopie piłkę naprzód i biegnie za nią. Niektóre z takich wypadów były wcale groźne, ponieważ obrońcy krakowscy, wobec stałej przewagi swej drużyny, wysuwali się daleko naprzód. Staliński jest typem takiego przebojowca, lecz na środkowego napastnika, który musi grę rozumieć najlepiej i kierować akcją całego ataku, nie nadaje się wcale. Lewa strona ataku lepsza niż prawa. W ogóle drużyna poznańska nie posiada – z wyjątkiem bramkarza i Einbachera – prawdziwie wybitnych graczy. Inni gracze- to tylko świetny materiał, który dopiero trzeba wyrobić.
Cracovia gra przeciw słońcu, lecz z wiatrem i od razu spycha przeciwnika na jego połowę. Mimoto pierwszą bramkę zdobywa Warta. Rogalski wybiega z bramki, chwyta piłkę i kopie ją – jakie 10 m. wprost na nogę Stalińskiego, którego strzał do pustej bramki zdołał nadbiegający Fryc odparować – ręką. Kościuk uzyskuje z karnego pierwszy punkt. Biało-czerwoni z dalszym spokojem atakują w dalszym ciągu. Cały szereg strzałów idzie obok bramki, a najczęściej w ręce bramkarza. Ciekawy moment bombardowania bramki Warty kończy Dąbrowski strzałem – obok bramki. Wreszcie Kałuża z rzutu narożnego, strzelonego przez Szperlinga, robi głową efektowną bramkę. Później prawa strona ataku Warty przedziera się. Synowiec ulega w walce z 2 przeciwnikami, centra, piłkę dostaje nieobstawiony Einbacher, który strzela w lewy róg koło wybiegającego bramkarza. Pauza 2:1 dla Warty.
Druga połowa zaczyna się kilkoma atakami Warty, poczem gra przybiera znów taki obraz jak przed pauzą. Warta broni się długi czas skutecznie, nie może jednak przeszkodzić zdobyciu drugiej bramki przez Kałużę, który wyminąłwszy jednego z obrońców, splasował piłkę lekko w lewy róg. Następuje później corner dla Warty, trudny do obrony górny strzał, wreszcie najgroźniejszy wypad Stalińskiego. Tuż przed końcem tworzy się ścisk pod bramką Warty: lewy pomocnik pada i przytrzymuję piłkę rękoma. Rzut karny strzela Gintel w ręce bramkarzowi. Gra, prowadzona fair i w szybkiem tempie, kończy się owacjami dla szczęśliwie grającej Warty ze strony licznie zebranej publiczności. Stosunek cornerów 5:1 dla Cracovii. Sędzia p. Przeworski z Warszawy bardzo dobry.
Polski Sport
Warta grata bez Bartczaka i Nizińskiego, ponadto z rezerwą na lewem skrzydle.
Z góry przyznać musimy Cracovii wyższość nad Wartą o całą klasę tak co do techniki jak i co do taktyki gry Jej gaszenie piłki, celowe podawanie współgrającemu, ustawianie się graczy zachwycały wprost widza.
Warta grała ofiarnie, dotrzymywała tempa do samego końca, to też na wynik ten sobie zasłużyła.
W pierwszej połowie „gniecie" wprost Cracovia i na bramkę Warty idzie strzał po strzale. Skowroński ma dzień nadzwyczajny i szczęśliwy. Napad Warty dobrze robił, nie cofając się i od bramkę. Jego wypady, acz bardzo nieliczne, zagroziły kilka razy bramce Cracovii, czego następstwem „jedenastka" za rękę Fryca. Wyzyskał ją Kosicki. Huraganowe wprost oklaski nagrodziły ten pierwszy sukces. Efektowną bramkę zrobioną przez Kałużę z podania Szperlinga wyrównuje Cracovia. Z ładnie przeprowadzonej kombinacji podaje Prymka z prawego skrzydła, piłkę dostaje nieobstawiony Einbacher i... druga bramka zdobyta. Ten rezultat utrzymuje się do przerwy.
Po przerwie widowisko mało zmienione, znów przewaga Cracovii, choć Warta nie walcząc już pod wiatr, ma więcej z gry. Nowicki zorjentowawszy się za późno, przepuszcza obok siebie Kałużę, który ponownie rezultat wyrównuje. Pod koniec Staliński przedziera się pod bramkę Cracovii, chce z piłką wprost wejść bramkę, jednak przytomny Rogalski bierze mu piłkę z przed nóg ratując pewną bramkę.
Pod koniec nie wyzyskuje Gintel jedenastki i na tem gra się kończy.
Skowrońskiego wyniesiono z boiska na rękach...
Sędzia p. Przeworski był dobrym.
Publiczność zebrała się pierwszy raz tak tłumnie, a zachowanie się jej było wzorowe.
W związku z występem Cracovii zasiągnęliśmy od towarzyszącej jej powagi footballowej opinji co do graczy naszego mistrza okręgowego. Wypadła ona następująco:
Skowroński: jeśli zawsze tak gra, jak na „Cracovię" to trudno będzie rozstrzygnąć kwestję pierwszeństwa w Polsce między nim a J. Loth’em
Nowicki gracz stary ale dobry i o pewnym strzale.
Celler: grał słabiej niż przed kilku miesiącami w Krakowie i Co tłomaczy się tem, że C. dopiero w piątek przed zawodami wstał po poważnieszej chorobie).
Spojda i Kosicki gracze dobrzy
Janicki choć dobry, to jednak mało ma rutyny.
Staliński doskonały przebojowiec, niekoniecznie nadający się na stanowisko środkowego napastnika.
Prymka: to gracz stare, który już tak grać będzie, jak gra. Einbacher to materiał z którego dużo można zrobić. Graczyk i Kunschke: słabi, poznać, że z rezerwy.
Źródło: Polski Sport nr 19 z 23 września 1921
1921-03-13 Cracovia - Wawel Kraków 4:0 1921-03-20 Cracovia - Bielsko 8:1 1921-04-03 Cracovia - Sturm Bielsko 6:0 1921-04-04 Cracovia - Naprzód Lipiny 10:0 1921-04-10 Wisła Kraków - Cracovia 0:3 1921-04-17 Cracovia - Makkabi Kraków 6:2 1921-04-24 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:10 1921-05-01 Cracovia - Polonia Warszawa 7:1 1921-05-05 Cracovia - Jutrzenka Kraków 6:0 1921-05-22 Cracovia - Czarni Lwów 6:1 1921-05-26 Makkabi Kraków - Cracovia 0:5 1921-05-29 Polonia Warszawa - Cracovia 0:6 1921-06-05 Cracovia - Wisła Kraków 5:0 1921-06-11 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:0 1921-06-12 Czarni Lwów - Cracovia 0:2 1921-06-18 Cracovia - Kispesti Budapeszt 1:0 1921-06-19 Cracovia - Kispesti Budapeszt 2:4 1921-06-25 Cracovia - Makkabi Kraków 5:0 1921-06-26 Cracovia - Warta Poznań 6:2 1921-07-03 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:1 1921-08-07 Cracovia - Wacker Wiedeń 0:1 1921-08-14 Cracovia - Terézvárosi Budapeszt 1:1 1921-08-21 Cracovia - Pogoń Lwów 2:0 1921-08-28 Cracovia - ŁKS Łódź 7:1 1921-09-04 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1921-09-05 Cracovia - AZS Kraków 4:0 1921-09-08 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:0 1921-09-10 Cracovia - Makkabi Kraków 11:0 1921-09-11 Cracovia - BBSV Bielsko 2:1 1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia 2:2 1921-09-25 Polonia Warszawa - Cracovia 1:2 1921-10-01 Ferencváros Budapeszt - Cracovia 1:0 1921-10-02 MTK Budapeszt - Cracovia 0:0 1921-10-09 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1921-10-13 Cracovia - Slovan Ostrawa 4:0 1921-10-16 ŁKS Łódź - Cracovia 0:4 1921-10-23 Cracovia - Warta Poznań 6:1 1921-10-30 Pogoń Lwów - Cracovia 2:5 1921-11-06 Makkabi Kraków - Cracovia 2:3 1921-11-20 Cracovia - kluby Klasy B 2:1