1921-05-01 Cracovia - Polonia Warszawa 7:1
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 1 maja 1921
(2:0)
|
|
Skład: Popiel Gintel Fryc Strycharz Cikowski Synowiec Mielech Kotapka Kałuża Kogut Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Jakub Seidner z Krakowa
|
Skład: J.Loth L.Smid Czyżewski Z.Korngold S.Loth Muck W.Gebethner Hamburger T.Grabowski Emchowicz Zantmann Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1921-05-01 Cracovia - Polonia Warszawa 7:1 |
Skład zespołu Cracovii
Skład zespołu Cracovii z kronik klubowych Cracovii.
Zapowiedź meczu
Dwutygodnik Sportowy
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Opis meczu
Nowości Ilustrowane
Gra „Polonii” była bardzo ładna, nieliczne przeprowadzone ataki były bardzo niebezpieczne i zagrażały bramce „Cracovii”. Na pierwszy plan wybił się bramkarz „Polonii”, jego szybka oryentacya, dobre ustawianie się i zwinność świadczyły chlubnie o jego sprawności.
„Cracovia” technicznie opanowała boisko, a atak działał bardzo sprawnie. „Cracovia” pierwszy punkt uzyskuje w 34 min. przez Kotapkę strzelony w lewy róg, drugi w min. 42’50 strzelony z karnego.
Po pauzie „Polonia” atakuje zawzięcie lecz bezowocnie.
„Cracovia” 1 min, 30 sek. uzyskuje trzeci punkt przez Koguta, czwarty punkt uzyskuje Cikowski bajecznym strzałem w lewy róg w 4 min. 50 sek., w 12 min. 30 sek. zdobywa Kotapka z podania Mielecha punkt piąty, a niedługo potem bo w 14-tej min. Mielech ślicznym strzałem z prawego skrzydła pakuje piłkę w prawy róg zdobywając punkt szósty.
U Warszawiaków uwidacznia się pewna kombinacya czego wynikiem, iż zdobywają ślicznym strzałem pierwszy i ostatni punkt dla swych barw.
Zwycięstwo „Cracovii” zakończył Kałuża zdobywając w 35 min. punkt siódmy i ostatni.Źródło: Nowości Ilustrowane nr 19 z 7 maja 1921
Tygodnik Sportowy
Skład Polonii: Loth II. – Schmidt – Czyżewski – Korngold – Loth I. – Miek – Geberthner II. – Hamburger – Grabowski – Emchowicz – Zantman.
Skład Cracovii: Popiel – Gintel – Fryc – Strycharz – Cikowski – Synowiec – Mielech – Kotapka – Kałuza – Kogut – Szperling.
Goście warszawscy stanowią zespół rosłych, silnych, atletycznie zbudowanych i wyćwiczonych sportowców. Grają ostro, z zapałem, ambicją,przytomnie, ale nie posiadając dostatecznej techniki i umiejętności taktycznej, muszą uledz błyskawicznej i rutynowanej Cracovii. Warszawa jak i Lwów, nie mając tylu sposobności do rozgrywania zawodów z drużynami zachodniej Europy, grzeszą jeszcze ciągle starym systemem gry górnej, dalekiej i nie mogą sobie przyswoić metody dolnej i krótkiej kombinacji. Kraków, w pewnej mierze, pozbył się tego starodawnego typu graczy. Cracovia illustruję swoją grą najlepiej tę różnicę metody gry i wynik matchowy jest tylko jej naturalnym skutkiem. Polonia rozporządza znakomitymi biegaczami i kilku dobrymi graczami. Znakomitym i pewnym siebie był bramkarz Loth II., w całem tego słowa znaczeniu doskonały. Spokojnym, rzutkim i najprzytomniej grającym był środkowy pomocnik Loth I. Szybkim jak strzała i niebezpiecznym był prawy skrzydłowy Geberthner II. Cracovia jak zwykle, grała dobrze atak, nie mając przeciw sobie zbyt silnych tyłów, kombinował szybko i pięknie. Tym razem najlepszymi z ataku byli Kotapka, Mielech i Szperling. Kałuża, gwiazda Cracovii, z powodu swojej zbytniej ambicji i nerwowości nie dopisał. Jest on bezsprzecznie jeszcze ciągle ośrodkiem całego ataku Cracovii, ale mimo to, a może właśnie dlatego, powinien zaprzestać tyranizowania swych towarzyszy gry. Zupełnie zaś niestosownem i zasługującem stanowczo na wydalenie z placu gry a nawet ukaranie, było jego zachowanie się wobec obiektywnego sędziego p. Seidner, gdyż na takie demonstracyjne objawy lekceważenia rozstrzygnięć sędziego, nawet p. Kałuży nie powinno się zezwolić. Zły przykład znajduje bowiem naśladowców. Dalszy przebieg gry tego „obrażonego” statysty- gracza i jego pasywna rezystencja, dowiodły tylko, że osobista ambicja góruje u niego nad poczuciem obowiązku. Podnosimy ten fakt dlatego, ileże jest on charakterystycznym dla wszystkich despotycznych jednostek u wszystkich drużyn i wskazuje drastycznie na powszechne jeszcze niezrozumienie następującej naczelnej zasady sportowej : Nie drużyna dla gracza, ale gracz dla drużyny.
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Zawody „Polonii" z „Cracovią" zgromadziły w parku sportowym wiele tysięcy zwolenników footballu — „Polonia" bowiem jest bezwątpienia najlepszym klubem warszawskim, a z powodu zwycięstwa dwukrotnego nad „Cracovią” w roku ubiegłym — stawianą była ta drużynę o Ile nie w wyższym, to w równym rzędzie z „Cracovią”, (naturalnie przez tamtejszy świat sportowy). „Cracovia” zaś znajduje się obecnie w bardzo dobrym stanie. Zawody więc zapowiadały się Istotnie bardzo emocyonująco. I istotnie spotkanie tych dwu drużyn — pod względem sportowym stało najwyżej w obecnym sezonie.
„Polonia" przedstawia się doskonalę. Drużyna dobrze zgrana, technicznie wyszkolona, stanowi nawet dla poważniejszych klubów groźnego przeciwnika. Zarzucić jej należy górny „passing", ponadto brak jej pewnych strzelców. Bramkarz pierwszorzędny, obrona pewna, pomoc pracowita.
"Cracovia", mimo że znajduje się w dobrym stanie — nie pokazała nam jeszcze tej wysokiej klasy gry, której od niej mamy prawo domagać się. Przyczyny dopatrywać się należy w pewnej niezgodzie, jaka cechuje wewnętrzny trójkę napadu. Za wiele egoistycznego polowania na goola, mniej natomiast precyzyjnej kombinacyi. Niewątpliwie ostatnia może wada biało-czerwonych w niedalekiej już może przyszłości zniknie, a wówczas faktycznie „Cracovia" dorówna pierwszym klubom zagranicznym.
Grę rozpoczęła „Polonia" silnym atakiem, który załamał się na linii obrońców „Cracovii”. Odwzajemniają się biało-czerwoni podobnym atakiem z takim samym skutkiem. Gra toczy się na calem boisku, zarysowuje się jednakże pewna przewaga „Cracovii". Z chwilę uzyskania przez Kotapkę pierwszego goola w 30 min., wyższość biało-czerwonych uwypukla się coraz bardziej. W 10 minut później „Polonia" zawiniła rzut karny, który przyniósł „Cracovii" drugiego goola". Do pauzy stosunek nie uległ zmianie.
Druga połowa gry przyniosła kompletną klęskę „Polonii". Biało-czerwoni rozwinęli tempo, jak również atakowali bardzo precyzyjnie, czemu sprostać nie mogli Warszawiacy i poniekąd bezradnie przypatrywali się atakom „Cracovii”. Zwłaszcza przez pierwsze 30 minut biało-czerwoni pokazali niezwykle piękną grę owocem której było pięć bramek. Pod koniec tempo nieco osłabło i goście przebiwszy się przez linię obrońców uzyskali rzut z rogu, który im przyniósł honorową bramkę.
1921-03-13 Cracovia - Wawel Kraków 4:0 1921-03-20 Cracovia - Bielsko 8:1 1921-04-03 Cracovia - Sturm Bielsko 6:0 1921-04-04 Cracovia - Naprzód Lipiny 10:0 1921-04-10 Wisła Kraków - Cracovia 0:3 1921-04-17 Cracovia - Makkabi Kraków 6:2 1921-04-24 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:10 1921-05-01 Cracovia - Polonia Warszawa 7:1 1921-05-05 Cracovia - Jutrzenka Kraków 6:0 1921-05-22 Cracovia - Czarni Lwów 6:1 1921-05-26 Makkabi Kraków - Cracovia 0:5 1921-05-29 Polonia Warszawa - Cracovia 0:6 1921-06-05 Cracovia - Wisła Kraków 5:0 1921-06-11 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:0 1921-06-12 Czarni Lwów - Cracovia 0:2 1921-06-18 Cracovia - Kispesti Budapeszt 1:0 1921-06-19 Cracovia - Kispesti Budapeszt 2:4 1921-06-25 Cracovia - Makkabi Kraków 5:0 1921-06-26 Cracovia - Warta Poznań 6:2 1921-07-03 Cracovia - Újpesti Budapeszt 2:1 1921-08-07 Cracovia - Wacker Wiedeń 0:1 1921-08-14 Cracovia - Terézvárosi Budapeszt 1:1 1921-08-21 Cracovia - Pogoń Lwów 2:0 1921-08-28 Cracovia - ŁKS Łódź 7:1 1921-09-04 Cracovia - Polonia Warszawa 3:0 1921-09-05 Cracovia - AZS Kraków 4:0 1921-09-08 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:0 1921-09-10 Cracovia - Makkabi Kraków 11:0 1921-09-11 Cracovia - BBSV Bielsko 2:1 1921-09-18 Warta Poznań - Cracovia 2:2 1921-09-25 Polonia Warszawa - Cracovia 1:2 1921-10-01 Ferencváros Budapeszt - Cracovia 1:0 1921-10-02 MTK Budapeszt - Cracovia 0:0 1921-10-09 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1921-10-13 Cracovia - Slovan Ostrawa 4:0 1921-10-16 ŁKS Łódź - Cracovia 0:4 1921-10-23 Cracovia - Warta Poznań 6:1 1921-10-30 Pogoń Lwów - Cracovia 2:5 1921-11-06 Makkabi Kraków - Cracovia 2:3 1921-11-20 Cracovia - kluby Klasy B 2:1