1924-05-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2
mecz na rzecz funduszu olimpijskiego PZPN
|
mecz towarzyski stadion Cracovii, niedziela, 11 maja 1924
(0:0)
|
|
Sędzia: Andrzej Rutkowski z Krakowa
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Pierwsza połowa gry a zwłaszcza początkowych 25 minut zdawało się wróżyć porażkę dla Wisły. Przewaga Cracovii była w okresie tym znaczną, ale też zwykle bezproduktywną.
Po pauzie gra otwarta. Zanosi się na remis. Tymczasem "w mentliku" podbramkowym zostaje kontuzjowany Gintel i schodzi z boiska. Cikowski zastępuje miejsce obrońcy, środek pomocy obejmuje Zastawniak. Natychmiast po tem przegrupowaniu się Przeworski puszcza "szpargę" z rzutu wolnego. Punkt dla Wisły. Drugą bramkę uzyskuje rychło potem Czulak z podania Balcera. Wysiłki Cracovii, walczącej zawzięcie o wyrównanie czy bramkę - skutku nie odnoszą.
Jeżeli na zawody te spojrzeć pod kątem widzenia "olimpijskim" to - na pierwszem miejscu postawić należy grę Synowca, znakomicie dysponowanego i niestety dwakroć kontuzjowanego przez Wójcika. W nim, w Gintlu, Wiśniewski posiadamy bodajże niezawodnych olimpijczyków. Słabszymi nieco byli Sperling, Fryc i Krupa - najbardziej blado przedstawiał się Reyman a Balcer acz nie "olimpijczyk" powinienby jednak pojechać do Paryża. "Wydziczał" świetnie i brał nabardziej beznadziejne piłki.Panowie: Wójcik, Kowalski i Przeworski zasługują na napiętnowanie za grę ostrą i brutalną. W szczególności Wójcik powinien był pamiętać, że Synowca w drużynie olimpijskiej nie zastąpi nikt. Sędziował p. Rutkowski rozumnie, taktownie i według najlepszej woli.
Źródło: Przegląd Sportowy z 1924
Tygodnik Sportowy
Prawdziwem derby było spotkanie Cracovii z Wisłą. Około 6.000 widzów, rekord w obecnym sezonie. Gra żywa i ambitna, po przerwie nawet ostra, bardzo ostra. Crac. bez Kałuży, którego na środku wcale dobrze zastępował Ciszewski. Zresztą obie drużyny w komplecie. Wisła nie dała sobie wydrzeć grudniowego zwycięstwa nad swym rywalem lokalnym i do szeregu swych tegorocznych zwycięstw dołączyła jeszcze jedno — najpiękniejsze i najważniejsze. Wprawdzie na miękkim terenie lekka Crac. technicznie, szczególnie do pauzy, korzystniej się wyróżniała, ale Wiśniewski, Markiewicz i Kaczor zawsze byli na posterunku i nawet w chaosie i w tłoku bronili skutecznie i przytomnie. Obrona Wisły nie dawała się minąć i przejechać, cofała się pod samą bramkę i tam się zacięcie broniła, licząc na swoją ostoję — Wiśniewskiego. Obrona Crac. natomiast w tym dniu słaba. Kilkakrotnie atak Wisły minął zupełnie obu reprezentatywnych backów i napastnik czerwony jechał sam do bramki... lecz tu napotkał na czerwieńszego i niesłychanie odważnego Przeworskiego, który takich kilka (najmniej 4) sytuacji śmiałym i dobrze obliczonym wylotem przed niechybnemi bramkami uratował. Nieco więcej przytomności umysłu u napastników Wisły, a byłaby Crac. z tego powodu doznała katastrofalnej klęski. Odwaga i szczęście z jednej strony, nerwowość i nieprzytomność z drugiej uchroniły Crac. przed pauzą przed haniebną klęską.
Gdy Crac. do pauzy pewnej swej przewagi kombinacyjnej, a Wisła swej przebojowości nie wyzyskały, zdawało się, że wynik będzie bezbramkowym i nierozstrzygniętym. Ale po przerwie wystąpiły zaraz na jaw słabe i mocne strony i punkty obu partji i silniejsza konstytucja fizyczna Wisły, jej niezłomne, żelazne dążenie do zwycięstwa, powoli łamało Cracovię. A gdy jeszcze Gintel, z powodu skurczu mięśnia opuszcza boisko, los Crac. został przypieczętowany. Wkrótce uzyskuje Wójcik 1-szą bramkę z wolnego rzutu, a Czulak ze znakomitej centry Balcera, po wspaniałym przeboju tegoż 2-gą. Cikowski w obronie, a Zastawniak na prawej pomocy nie mogli dać rady zajęczym biegom Balcera. Także i Adamek zmęczył Synowca.
Nie obeszło się naturalnie i w tym dniu bez kilku całkiem nawet brutalnych momentów, ani też bez pewnej niedyspozycji sędziego Rutkowskiego, który podyktował za rzekomy „hands” jedenastkę przeciw Wiśle. Dobrze zrobił p. R., że na skutek przedstawienia graczy obu stron zmienił swe rozstrzygnięcie, lepiej bowiem naprawić błąd, niż zdyskredytować siebie i skrzywdzić drużynę. Sędzia powinien dać rzut karny tylko wówczas, gdy jest pewnym przekroczenia. Także omyłka zegarkowa o 15 min. była humorystycznym incydentem, który minął szczęśliwie po skontrolowaniu zegarków. A i na widowni doszło do cichej, ale krwawej rozprawy. Jacyś fanatycy pobili się do krwi.Źródło: Tygodnik Sportowy nr 20 z 14 maja 1924
Sport Ilustrowany
Źródło: Sport Ilustrowany nr 13 z 15 maja 1924
1924-03-16 Cracovia - Olsza Kraków 5:1 1924-03-23 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 7:3 1924-03-25 Cracovia - Schöneberger Kickers Berlin 2:1 1924-03-30 Polonia Warszawa - Cracovia 4:1 1924-04-06 Cracovia - Warta Poznań 4:2 1924-04-12 Cracovia - Union Berlin 4:4 1924-04-13 Cracovia - Union Berlin 1:1 1924-04-20 Cracovia - Vasas Budapeszt 1:3 1924-04-21 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:0 1924-05-03 Cracovia - Eintracht Lipsk 0:0 1924-05-04 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:0 1924-05-11 Cracovia - Wisła Kraków 0:2 1924-05-18 Cracovia - Jutrzenka Kraków 0:0 1924-05-24 Cracovia - III Kerület Budapeszt 1:1 1924-05-25 Cracovia - III Kerület Budapeszt 2:5 1924-06-08 ŁTS-G Łódź - Cracovia 0:3 1924-06-09 Union Łódź - Cracovia 1:3 1924-06-15 Cracovia - Makkabi Brno 1:1 1924-06-21 Cracovia - Ferencváros Budapeszt 1:2 1924-06-22 Cracovia - Viktoria Žižkov 3:1 1924-06-29 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:3 1924-07-08 Cracovia - Rudolfshügel Wiedeń 0:1 1924-07-12 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3 1924-07-13 Cracovia - WAC Wiedeń 2:3 1924-08-03 Warta Poznań - Cracovia 4:1 1924-08-10 Cracovia - Nemzeti Budapeszt 3:0 1924-08-15 Cracovia - Sparta Praga 0:2 1924-08-17 Cracovia - Sparta Praga 0:0 1924-08-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 1:2 1924-08-31 BBSV Bielsko - Cracovia 2:2 1924-09-07 Cracovia - DFC Praga 0:4 1924-09-08 Cracovia - DFC Praga 2:3 1924-09-21 Cracovia - Wisła Kraków 2:0 1924-09-28 Cracovia - Olsza Kraków 5:1 1924-10-05 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1924-10-12 Wisła Kraków - Cracovia 4:2 1924-10-19 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:0 1924-10-26 Cracovia - BBSV Bielsko 1:3 1924-11-02 Cracovia - Meteor VIII Praga 0:1 1924-11-09 Wawel Kraków - Cracovia 0:4 1924-11-16 Olsza Kraków - Cracovia 0:5