1991-09-07 Stal Rzeszów - Cracovia 5:0

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Stal Rzeszów

Trener:
Stanisław Skiba
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 8 kolejka
Rzeszów, sobota, 7 września 1991, 16:00

Stal Rzeszów - Cracovia

5
:
0

(3:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Janusz Sputo
Skład:
Siwiec
Krzemiński
Federkiewicz
Złamaniec
Musiał
Żebrakowski (63' Zieliński)
Szot
Bąk
Znojek
Kogut
Kloc (56' J. Szeliga)

Ustawienie:
4-4-2

Sędzia: Kazimierz Orłowski oraz Kuczyński i Małyszek z Lublina
Widzów: 2 000

bramki Bramki
Bąk (19'-karny)
Znojek (23')
Szot (39')
Kloc (56')
Federkiewicz (60')
1:0
2:0
3:0
4:0
5:0
zolte_kartki Żółte kartki
Ziętara
Skład:
Holocher
Ziętara
Leśnowolski (46' Ostapczuk)
K. Duda
A. Kubik
Węgiel
Hajduk
Wrześniak
Depa
Hermaniuk
Marcinkowski (46' J. Czarnik)

Ustawienie:
4-4-2



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tempo

Mecz miał jednostronny przebieg.. Od pierwszej do ostatniej minuty ton wydarzeniom na boisku nadawali gospodarze. Wprawdzie Cracovia pierwsza stworzyła groźną sytuację - w 7 min po uderzeniu głową Węgla bramkarz gospodarzy z trudem wyłapał piłkę. Od tego momentu jednak niepodzielnie na boisku panowali już stalowcy. Najpierw w niegroźnej sytuacji na polu karnym sfaulowany został Żebrakowski i Bąk pewnie wykorzystał "11". W chwilę później Znojek ponownie zmusił do kapitulacji Holochera. W 39 min Szot był autorem trzeciego gola. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, dalsze bramki zdobyli Kloc i Federkiewicz po indywidualnych akcjach.
Źródło: Tempo 9 września 1991


"Klęska Cracovii" -
b.d.

Klęska Cracovii

Stal Rzeszów — Cracovia 5:0 (3:0). Bramki zdobyli: Bąk (19, karny), Znojek (23), Szot (39), Kloc (56) i Federkiewicz (60). Żółte kartki: Ziętara (Cracovia) i Krzemiński (Stal). Widzów ok. 4 tys.

CRACOVIA: Holocher — Ziętara, Leśnowolski (od 46 min. Ostapczuk), Duda, Kubik — Hajduk, Węgiel, Wrześniak, Depa — Hermaniuk, Marcinkowski (od 46 min. "Czarnik).

Krakowianie, którzy wystąpili w osłabionym składzie bez Chorego Owcy i kontuzjowanego Rząsy, byli tylko tłem w tym spotkaniu. Przewaga gospodarzy była ogromna, goście nie byli w stanie nawiązać ani przez moment wyrównanej walki. Bardzo słabo grała obrona Cracovii, a zmiany dokonane po przerwie i przesunięcie Kubika na pozycje stopera niewiele pomogły. Wynik spotkania odzwierciedla sytuację na boisku i różnicę poziomu gry obydwu drużyn. To nie porażka, to klęska Cracovii.
Źródło: b.d. 9 września 1991


"Klęska!" -
Dziennik Polski

Klęska!

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Stal Rzeszów — Cracovia 5:0 (3:0)

Bramki: Bąk (20’ karny), Znojek (23), Szot (39), Kloc (56), Federkiewicz (60). Sędziował K. Orłowski (Lublin). Żółte kartki: Krzemiński, Ziętara. Widzów ok. 4 tys.

CRACOVIA: Holocher — Ziętara, Leśniewski (46’ Ostapczuk), Duda, Kubik — Węgiel, Hajduk, Wrześniak, Depa — Marcinkowski (46’ Czarnik), Hermaniuk.

Outsider tabeli doznał prawdziwej klęski. Pierwsze 20 min. nie zapowiadało takiego pogromu gości. Potem jednak popełnili oni wiele błędów i w ciągu 40 min. stracili aż 5 goli. A mogło być jeszcze gorzej: pod koniec meczu po rzucie wolnym od kolejnego gola „uratowała” poprzeczka.

Siłą uderzeniowa krakowian wobec absencji Owcy (choroba) i Rząsy (kontuzja) była znikoma. Trener Janusz Sputo po meczu pojechał za naszą wschodnią granicę by tam szukać wzmocnienia drużyny. Czy wróci z jakimś wartościowym graczem?
Źródło: Dziennik Polski nr 208 z 9 września 1991


"STAL RZESZÓW — CRACOVIA 5-0 (3-0)" -
b.d.

STAL RZESZÓW — CRACOVIA 5-0 (3-0)

Pobudzona wygraną z Wisłą w Pucharze Polski, rzeszowska Stal rozgromiła beniamin-ka z Krakowa. Żadnym usprawiedliwieniem nie może być absencja Owcy (choroba) i Rząsy (kontuzja). Spotkanie miało jednostronny przebieg — Stal atakowała non stop, miała miażdżącą przewagę, stwarzała sobie mnóstwo dogodnych pozycji. Gospodarze mieli ułatwione zadanie obrona Cracovii grała słabiutko, gubiła się w prostych sytuacjach, dawała się ogrywać napastnikom z Rzeszowa. Trener Cracovii Janusz Sputo próbował zmian w ustawieniu, w II części Kubik zagrał na stoperze, na boisko wszedł rutynowany Czarnik. Nie zmieniło to jednak biegu wydarzeń, Cracovia do końca była tłem dla gospodarzy. Młodym piłkarzom Cracovii brakuje sił, a przed nimi jeszcze bardzo długa liga. Kolejna próba w środę? zaległy mecz z Koroną na swoim boisku.
Źródło: b.d. 9 września 1991


"STAL Rzeszów – CRACOVIA 5:0 (3:0)" -
b.d.

STAL Rzeszów – CRACOVIA 5:0 (3:0)

Bramki: Bąk 19 (karny), Znojek 23, Szot 39, Kloe 56, Federkiewicz 60. Sędziowali: Orłowski jako główny oraz Kuczyński i Małyszek (Lublin). Widzów: 300.

STAŁ: Siwiec — Krzemiński, Federkiewicz, Zlamaniec, Musial, Żebrakowski (73 J. Szeliga), Szot, Bąk, Znojek — Kogut, Kloc (56 Zieliński).

CRACOVIA: Holocher — Ziętara, Hajduk, Kubik, Łeśnowolski (46 Czarnik), Depa, Węgiel, Duda, Hermantuk — Wrześniak, Marcinkowski (46 Ostapczuk).

Żółta kartka: Ziętara (Cracovia).

RZESZÓW, 7.9 (łnf. wł.). Krakowskie drużyny nie mają szczęścia do stalowców. W ub. wtorek w 1/1B finału Pucharu Polski rzeszowianie wyeliminowali I-Iigową Wisłę, a w sobotę w II lidze wysoko pokonali Cracovię. Początkowo nic nie wskazywało na pogrom gości. Miejscowi bowiem grali wolno i niezbyt dokładnie. Dość powiedzieć, że pierwszą groźną sytuację stworzyli piłkarze Cracovii, gdy w 9 min. Marek Węgiel zmusił do największego wysiłku bramkarza Stali, Bogusława Siwca.

Zdecydowana przewaga gospodarzy zaczęła się od strzelenia pierwszej bramki. Wówczas to Robert Bąk pewnie wykorzystał „jedenastkę”, podyktowaną za faul na Grzegorzu Żebrakowskim i od tego momentu jego drużyna panowała na boisku. Stalowcy wypracowali sobie sporo sytuacji strzeleckich i przy większej precyzji mogli zwyciężyć jeszcze wyżej. W 25 min. Zbigniew Znojek w dobrej sytuacji strzelił bowiem prosto w bramkarza, a w 78 min. Bąk trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Niewiele później Ryszard Federkiewicz również strzelił w poprzeczkę.
Roman Rybicki
Źródło: b.d. 9 września 1991


"Stal — Cracovla 5—0 (3——0)" -
b.d.

Stal — Cracovla 5—0 (3——0)

1—0 — Bąk, 19 min. (karny)

2—0 — Znojek, 23 min.

3—o — Szot, 39 min.

4—0 — Kloc, 56 min.

5—0 — Federkiewicz, 69 min . Sędziował Kazimierz Orłowski (Lublin). Widzów 1500.

STAL: Siwiec — Krzemiński, Federkiewicz, Musiał, Złama-niec — Żebrakowski (73. 3. Szeliga), Szot, Kogut — Bąk, Znojek, Kloc (56. Zieliński). Trener Stanisław SKIBA.

CRACOVIA: Holocher — Ziętara, Hajduk, Leśnowolski (46. Czarnik), Kubik — Depa, Węgiel, Duda — Hermaniuk, Wcześniak, Marcinkowski (46. Ostapczuk). Trener Janusz SPUTO.

Żółta kartka: Ziętara

Pucharowe zwycięstwo nad Wisłą uskrzydliło rzeszowian do tego stopnia, że w ligowym spotkaniu z innym przedstawicielem krakowskiego grodu zagrali niezwykle skutecznie i w pełni wykorzystali niedyspozycję przeciwnika. Cracovia przez ponad godzinę nie potrafiła znaleźć sposobu na szybkie i nieszablonowe ataki stalowców kończone celnymi strzałami. Pięć z nich znalazło drogę do siatki, a dwa trafiły w poprzeczkę.

Goście dopiero w końcówce odzyskali równowagę i zaprezentowali grę, którą częściowo się zrehabilitowali. Szkoda tylko, że nie uwieńczyli swej przewagi uzyskaniem chociażby honorowego gola.
(a.h.)
Źródło: b.d. 9 września 1991


Mecze sezonu 1991/92