1992-03-22 Cracovia - GKS Bełchatów 0:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Lucjan Franczak
pilka_ico
II liga grupa wschodnia , 20 kolejka
Kraków, niedziela, 22 marca 1992, 12:00

Cracovia - GKS Bełchatów

0
:
1

(0:0)



Herb_GKS Bełchatów

Trener:
Włodzimierz Tylak
Skład:
Holocher
Kowalik
Motyka
Mróz
Kubik
Węgiel
Wrześniak
Ogrodowicz (62' Zegarek)
Ostapczuk
Olijnyk (58' Czarnik)
Owca

Sędzia: A.Brembor z Poznania
Widzów: 2 500

bramki Bramki
0:1 Gujganow (78')
zolte_kartki Żółte kartki
Marchwiński
Koterwa
Gujganow
Skład:
Miller
Mak
Koterwa
Gawlica
Szkudlarek
Karbownik (61' Kmiecik)
Berensztajn
Gujganow
Rogan
Marchwiński (58' Stiepanow)
Puczka

Ustawienie:
4-4-2



Zapowiedź meczu

Opis meczu

Tempo

Do opisania w tym przeciętnym meczu zasługuje sytuacja, w której goście znaleźli drogę do bramki Pasiaków. Rzut wolny z dwudziestu metrów wykonał Gujganow, gracz legitymujący się stażem w Dynamie Kijów (ale raczej nie w towarzystwie Błochina...). Niezbyt silny strzał napotkał po drodze ręce Holochera, ale okazały się one stanowczo za krótkie. Zawinił bramkarz, czy raczej gracze z pola, stanowiąc nieszczelny mur? Na to pytania odpowie trener, podczas omawiania spotkania, reporter może jedynie dopowiedzieć, że bramka jest syntetycznym wskaźnikiem realnych umiejętności obu drużyn. Należała się podopiecznym W. Tylaka, czującym się lepiej na rozmiękłej nawierzchni, bardziej zwrotnym, i szybszym.
Gospodarzom nie można odmówić ambicji i starań, ale ze skutecznością (wynikającą z niedostatków sprawnościowych i technicznych) są w dalszym ciągu na bakier podobnie jak jesienią. W całym spotkaniu nie zdołali wykreować ani jednej klarownej sytuacji bramkowej, jeśli nie liczyć zdarzenia z 33 minuty, kiedy Motyka sięgnął głową centry z lewej flanki ( jego strzał wybił z linii bramkowej obrońca GKS-u). Zmarzniętym widzom robiło się kilkakrotnie gorąco, kiedy gospodarze inicjując kontrataki, nie potrafili z powodu nieporadności taktycznej i surowości technicznej, zwłaszcza Owcy i Olejnika, wykorzystać przewagi liczbowej. Nabytek z Czerniowiec, jeśli chce zaszczycać siebie występami w zasłużonej polskiej drużynie, musi stanowczo poprawić motorykę.
Źródło: Tempo


"Znowu na kolanach" -
Dziennik Polski

Znowu na kolanach

Relacja z meczu w dzienniku Dziennik Polski
Cracovia — Bełchatów 0—1 (0—0)

Bramka: Gujganow (79). Sędziował A. Brembor (Poznań). Żółte kartki: Marchwiński, Koterwa, Gujganow. Widzów ok. 2 tys. Cracovia: Holocher — Kowalik, Motyka,. Mróz, Kubik — Węgiel, Ogrodowicz (63 Zegarek), Wcześniak, Siemieniec — Olejnik (58’ Czarnik), Owca.

Napisać coś poważnego o tym meczu jest bardzo trudno. Kto liczył, że Cracovia podniesie się wreszcie z kolan i wygra ten już po pierwszych trzydziestu minutach wiedział, iż to tylko marzenie. „Pasy” w tym okresie nie stworzyły ani jednej sytuacji podbramkowej! Któż jednak miał zagrażać bramce Bełchatowa? —żenująco nieporadny Olejnik? Koszmarnie wolny i zmanierowany Owca? Rozpaczliwie niezwrotny Ogrodowicz? A może podający ciągle do tyłu Wcześniak lub beznadziejnie chaotyczny Siemieniec?

Cracovia tylko raz poważniej zagroziła bramce rywala — w 34 minucie po główce Motyki piłkę wybił z linii bramkowej obrońca gości. Goście, grający ciut lepiej od Cracovii— strzelali raptem trzykrotnie: dwa razy Holocher w ładnym stylu obronił, lecz przy strzale z wolnego w 79 minucie nieco zaspał i pogrążył w bólu 2 tysiące tych, co to jeszcze mieli nadzieję...
(PM)
Źródło: Dziennik Polski nr 70 z 23 marca 1992


"Cracovia — GKS Bełchatów 0—1 (0—0)" -
b.d.

Cracovia — GKS Bełchatów 0—1 (0—0)

0—1 — Gujaganow. 79 min. (wolny).

Sędziował Alfred Erembor (Poznań). Widzów 2.500. CRACOVIA: Holocher — Kowalik, Motyka, Kubik — Węgiel, Ogrodowicz (63. Zegarek), Wcześniak, Mróz, Siemieniec — Ogrodowicz, Olejnik (58. Czarnik). Trener Lucjan FRANCZAK.

BEŁCHATÓW: Miller —Mak, Koterwą, Gawlica, Szkudlarek — Karbownik (62. Kmiecik), Berensztajn, Gujaganow, Rogan. — Marchwiński (58. Stiepanow), Puczka. Trener Włodzimierz TYLAK.

Żółte kartki: Marchwiński, Koterwa Gujaganow.

Bełchatowianie przewyższali Cracovię szybkością i grając niesłychanie konsekwentnie w środku pola starali się wybijać jej zawodników z uderzenia. Zespół Cracovii jedyną groźną sytuację w tym spotkaniu stworzyl w 34 min., kiedy to po rzucie rożnym piłkę po efektownej „główce” Motyki wybił z linii bramkowej Mak. Tuż przed przerwą Holocher obronił strzał z ostrego kąta oddany przez Rogana. W 79 min. w odległości 25 m od bramki gospodarzy Kowalik sfaulował Rogana. Rzut wolny wykonywał Aleksander Gujaganow. Niezbyt mocno uderzona piłka skozłowała przed linią bramkową, Holocher wyraźnie spóźnił się z interwencja i... 0—1. Od tej chwili grający przez cały mecz na pograniczu faulu zespół gości „pilnował” już wyniku i jedynie łaskawości arbitra zawdzięcza, że jego zawodnicy otrzymali tylko 3 żółte kartki.
Źródło: b.d. 23 marca 1992


"Sen bramkarza" -
b.d.

Sen bramkarza

CRACOVIA — GKS BEŁCHATÓW 0:1 (0:0). Bramka dla Bełchatowa: Gujganow 79 min. Żółte kartki: Marchwiński, Koterwa. Gujganow. Widzów: ok. 2 tys.

CRACOVIA: Hołocher, Kowalik. Mróz. Motyka, Kubik, Węgiel. Wrześniak. Ogrodowicz (63 min Zegarek). Siemieniec. Owca, Olejnik (58 min. Czarnik).

Piłkarze Cracovii przez cały mecz, mieli przewagę w polu. Niestety nie umieli przełamać dobrze zorganizowanej obrony Bełchatowa, stworzyć dogodnych sytuacji bramkowych. Najlepszą okazję w 34 min. miał Motyka, ale po Jego strzale piłkę zmierzającą do bramki wybił obrońca Mak. W 79 minucie Gujganow świetnie uderzył piłkę z rzutu wolnego (ok. 20 m) — wpadła do siatki obok zbyt późno interweniującego Holochera. W ostatnich minutach zryw Cracovii, niestety bez rezultatu. II trener Cracovii Edward Bielewicz: Drużyna zagrała poprawnie pod względem taktycznym. Marek Holocher przy obronie strzału Gujganowa miał już piłkę w rękach — po prostu zaspał!”.
Źródło: b.d. 23 marca 1992


Mecze sezonu 1991/92