2015-09-18 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 4:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Zagłębie Lubin


pilka_ico
Ekstraklasa , 9 kolejka
Lubin, piątek, 18 września 2015, 20:30

KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia

4
:
2

(1:0)



Herb_Cracovia

Trener:
Jacek Zieliński
Skład:
Forenc
Todorovski
Guldan
Dąbrowski
Čotra
Janus (90' Żmijewski)
Kubicki
Tosik
Rakowski (81' Ł. Piątek)
Janoszka (85' Jach)
K. Piątek

Sędzia: Marcin Borski z Warszawy
Widzów: 6 258

bramki Bramki
Sterenović (22'-samobójcza)
Kubicki (56')

Janus (67')
Dąbrowski (73')
1:0
2:0
2:1
3:1
4:1
4:2


Cetnarski (66'-k)


Jendrišek (80')
zolte_kartki Żółte kartki
Dąbrowski
Skład:
Pilarz
Rymaniak
Sterenović
Polczak
Wołąkiewicz
Zjawiński (78' Jendrišek)
Čovilo
Dąbrowski
Cetnarski
Kapustka (62' Dialiba)
Budziński (62' Zejdler)
Mecze następnego dnia:

2015-09-19 Cracovia (U-18) - TOP 54 Biała Podlaska (U-18) 2-0
2015-09-19 Cracovia II - Podhale Nowy Targ 5:2
2015-09-19 Dunajec Nowy Sącz (U-17) – Cracovia (U-17) 1:7



Zapowiedź meczu

"Z Cetnarskim "Pasy" powalczą o pełną pulę" -
dziennikpolski24.pl

Z Cetnarskim "Pasy" powalczą o pełną pulę

Piłkarska ekstraklasa. Cracovia gra dzisiaj o godz. 20.30 z Zagłębiem w Lubinie.

Cracovia w ostatnich trzech meczach zdobyła tylko dwa punkty. Dziś jednak ma wyjazd, a to dobra wróżba dla zespołu trenera Jacka Zielińskiego, bo zespół lepiej punktuje poza własnym stadionem.

trener używa w motywowaniu piłkarzy argumentu o wyjazdowej serii, która trwa od ośmiu spotkań? Za jego kadencji zespół jeszcze nie przegrał poza Krakowem w lidze (7 wygranych i remis).

- To nie ma nic do rzeczy, musimy dobrze zareagować po porażce, a mówienie o seriach, pompowanie tego do niczego nie prowadzi - mówi szkoleniowiec Cracovii. - Oczywiście nadal chcemy pozostawać bez porażki na obcych boiskach, ale interesuje nas przede wszystkim to, by powalczyć o pełną pulę.

Szkoleniowiec nie będzie miał dzisiaj do dyspozycji Jakuba Wójcickiego. Zawodnik jest kontuzjowany, ma mocne naciągnięcie mięśnia czworogłowego, poza tym musi pauzować za czwartą żółtą kartkę. Zastąpić go może ktoś z duetu: Deleu - Bartosz Rymaniak.

- Biorę pod uwagę obie opcje - mówi trener. - Najlepsza będzie ta, która da wymierny efekt.

Obaj wspomniani piłkarze grali w Zabrzu, ale wtedy nie było też Huberta Wołąkiewicza. Wydaje się, że trener zaufa Brazylijczykowi. Do podstawowego składu powinien też wrócić Mateusz Cetnarski, który pauzował z powodu kontuzji, a w ostatnim spotkaniu zagrał tylko kwadrans. - Zagrał mniej, bo to było pokłosie kontuzji - tłumaczy szkoleniowiec. - Wrócił do treningu pięć dni przed meczem z Termaliką. Świadomie go przytrzymałem na ławce. Ten tydzień dał mu już większą pewność siebie, jest na sto procent gotowy do gry.

W słabej dyspozycji jest Deniss Rakels, który może stracić miejsce w "11". Trener Cracovii stara się znaleźć miejsce dla wielu środkowych pomocników, których w zespole jest najwięcej. Stąd też występy Bartosza Kapustki na lewym skrzydle. - Mówienie o tym, że gra na lewym skrzydle jest nadużyciem - twierdzi trener. - Jest ustawiony z lewej strony pomocy, ale to "fałszywy" lewoskrzydłowy. Chcemy wykorzystać do maksimum potencjał, który mamy w środku pola, szukamy mu pozycji, na której nie będzie grał docelowo. Dla jego rozwoju jest to pozytywne i ważne, że nauczy się gry w różnych strefach boiska. Zarówno jemu, jak i zespołowi da to wiele korzyści. Nie jest to coś, co by mu przeszkodziło w rozwoju.

Wiele zależeć będzie od jego postawy, jak również innych kreatywnych piłkarzy, takich jak Mateusz Cetnarski czy Marcin Budziński.

Szkoleniowiec nie uważa, by zespół był w kryzysie. - Zdarzył nam się mecz, który przegraliśmy - mówi. - Każda porażka uczy. Może to zabrzmi żartobliwie, ale są też plusy. Widać, jak piłkarze dochodzą do siebie po porażce, jak reagują. Sam jestem ciekawy reakcji drużyny, jak to będzie wyglądało w Lubinie. Fajnie było, jak wygrywaliśmy. Byłem świadomy tego, że się potkniemy, więc podchodzę do tego spokojnie.
Jacek Żukowski
Źródło: dziennikpolski24.pl 18 września 2015 [1]


Opis meczu

"Koniec pięknej serii Cracovii" -
dziennikpolski24.pl

Koniec pięknej serii Cracovii

Piłkarze Cracovii przegrywając w Lubinie z Zagłębiem 2:4 przerwali świetną serię, jaką mieli na wyjazdach. Nie przegrali wcześniejszych dziewięciu spotkań.

Zagłębie Lubin – Cracovia 4:2 (1:0) Bramki: 1:0 Sretenović 22 samob, 2:0 Kubicki 56, 2:1 Cetnarski 66 karny, 3:1 Janus 67, 4:1 M. Dąbrowski 73, 4:2 Jendrisek 80. Sędziował: Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: M. Dąbrowski.

Zagłębie: Forenc - Todorovski, Guldan, M. Dąbrowski, Cotra – Janus (90 Żmijewski), Tosik, Rakowski (81 Ł. Piątek), Kubicki, Janoszka (85 Jach) – K. Piątek.

Cracovia: Pilarz – Rymaniak, Polczak, Sretenović, Wołąkiewicz – Zjawiński (78 Jendrisek), D. Dąbrowski, Cetnarski, Covilo, Kapustka (62 Zejdler) – Budziński (62 Dialiba).

- Ciekaw jestem jak zareaguje drużyna po porażce – mówił przed meczem trener krakowian Jacek Zieliński. Ciekawość została zaspokojona, ale nie ucieszyła szkoleniowca.

Oba zespoły zaczęły ten mecz z wzajemnym respektem. Pierwsi groźni byli lubinianie, po rzucie wolnym strzelał Lubomir Guldan na szczęście dla Krzysztofa Pilarza, niecelnie. Niebawem po ziemi przymierzył z kolei Jarosław Kubicki – też obok słupka. Gospodarze byli w natarciu, po błędzie Huberta Wołąkiewicza piłka trafiła na 16 m do Adriana Rakowskiego, który chciał strzelić pod poprzeczkę, ale ostatecznie piłka poszybowała nad bramką.

Nieszczęście stało się w 22 min. Po wrzutce Krzysztofa Janusa Sreten Sretenović chciał wybić piłkę, rzucił się szczupakiem do piłki i pokonał Pilarza! Serb grał już w przeszłości w barwach Zagłębia, ale nie zdobył nigdy ani jednego gola dla lubinian. „Pasy” chciały momentalnie odpowiedzieć, po kapitalnym podaniu Marcina Budzińskiego Mateusz Cetnarski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem – mierząc w kierunku dalszego słupka posłał piłkę koło niego. Animuszu gościom starczyło tylko na kilka minut. To gospodarze byli stroną dominującą. Brakowało jednak celnych strzałów, dopiero w 39 min Dorde Cotra sprawdził czujność Pilarza

- Zaczęliśmy bojaźliwie, uciekaliśmy od piłki, nie rozprowadzaliśmy jej do napastników. Nasze akcje szybko się kończyły. Gospodarze wykorzystali jedną sytuację, po naszym złym wyprowadzeniu – tłumaczył w przerwie Bartosz Rymaniak. - Jak będzie w II połowie? Obiecuję, że wygramy.

To były jednak słowa na wyrost. Gra Cracovii jednak nie zmieniła się. W 56 min po dośrodkowaniu na przedpole bramki Pilarza, z bliska skierował piłkę do siatki Jarosław Kubicki. W tej sytuacji obaj stoperzy – Sretenović i Piotr Polczak stali jak wryci. W tym sezonie Zagłębie w dwóch meczach wygrywając 2:0 wypuszczało zwycięstwo z rąk. Jednak nie tym razem. W 64 min odżyły nadzieje, gdy Mateusz Dąbrowski sfaulował w polu karnym Dariusza Zjawińskiego. Pewnym egzekutorem „jedenastki” był Cetnarski.

Minutę później miejscowi znów jednak prowadzili dwoma golami. Po dograniu z lewej strony odważnie wpadł w pole karne Janus i strzałem głową zdobył gola. Były zawodnik „Pasów” miał więc satysfakcję. A gości dobił M. Dąbrowski strzelając głową po rzucie rożnym.

Gol Erika Jendriska, po akcji z Boubacarem Dialibą nie ucieszył już przyjezdnych.
Jacek Żukowski
Źródło: dziennikpolski24.pl 18 września 2015 [2]


Piłkarze po meczu

Kulisy meczu

Mecze sezonu 2015/16