1933-07-29 Cracovia - Hakoah Wiedeń 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 13:00, 16 kwi 2023 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia


pilka_ico
mecz towarzyski
Kraków, Stadion Cracovii, sobota, 29 lipca 1933, 17:30

Cracovia - Hakoah Wiedeń

2
:
2

(1:1)



Herb_Hakoah Wiedeń


Skład:
Malczyk
Dzieża (Lasota)
Pająk
Bialik
Żiżka
Mysiak
Kubiński
Zieliński
Malczyk
Kisieliński
Zembaczyński

Sędzia: Seidner
Widzów: 3 000

bramki Bramki

Kisieliński (28' - karny)

Kisieliński
0:1
1:1
1:2
2:2
Reich (15')

Mausner (50')
Skład:
Löwy
Donnenfeld
Feldmann
Platschek
Stross
Breitfeld
Mausner
Häusler
Ehrlich II
Ehrlich I
Reich



Zapowiedź meczu

Opis meczu

"Żegnamy - do czasu lepszej formy" -
Przegląd Sportowy

Żegnamy - do czasu lepszej formy

Na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu termometr wskazywał w słońcu 49 stopni Celsjusza. W chwili, gdy zawody rozpoczynały się, było już „chłodniej”. Ale tylko 3.000 widzów zdecydowało się przyjść na zawody. Jak na mecz międzynarodowy w Krakowie – to mało.

Ale kto wie, czy ci co nie przyszli nie mieli racji.

Na rozgrzanem żarem słonecznym boisku poruszało się (dosłownie) 22 graczy, w pocie czoła uganiali (dość zresztą wolno) za piłką, grali różnymi „systemami” – górą i dołem, - załatwiali ze sobą od czasu do czasu pewne porachunki, nie obeszło się i bez zatargu z sędzią, a publiczność siedziała i... pociła się, narzekając na tę lichotę.

Cracovia miała jeden z meczów, jakich w tym sezonie widzieliśmy u niej niewiele. Grała blado, bez woli zwycięstwa. Pomoc zaraz z początku opadła na siłach, w ataku lewa strona była prawie że nieczynna. Malczyk, obok kilku faulów, nie zawsze precyzyjnych, czasami w bardzo pospolitem „wykonaniu”, był obok Kubińskiego najruchliwszym graczem. Zieliński więcej statystował niż grał.

Hakoah niczego nie pokazał. W ciągu całego meczu widzieliśmy kilka tricków, które znajdują się w repertuarze każdego „szanującego się” zespołu zagranicznego i na tem się skończyło. Ponad poziom drużyny wybijał się obrońca Donnenfeld i prawoskrzydłowy Mausner.

Drużyny wystąpiły w składach: Cracovia: Malczyk, Dzierża, Pająk, Bialik, Żiżka, Mysiak, Kubiński, Zieliński, Malczyk, Kisieliński, Zembaczyński. Hakoah: Löwy, Donnenfeld, Feldmann, Platschek, Stross, Breitfeld, Mausner, Häusler, Ehrlich II, Ehrlich I, Reich.

Po powitaniu gości następuje okres gry zmiennej. Obie drużyny grają słabo. Akcje ich są na niskim poziomie. Goście lepsi technicznie. Cracovia ma może więcej sytuacyj podbramkowych. Pierwsza bramka pada w 15 minucie. Reich po ładnej akcji strzela ostro w róg, piłka przechodzi pod robinsonującym bramkarzem. Wyrównanie pada w 28 minucie. Obrońca gości, zupełnie niepotrzebnie chwyta piłkę ręką, Kisieliński egzekwuje karnego. Jedynym momentem, jaki należy wyróżnić do przerwy, to brutalny faul Malczyka, który kopie rozmyślnie leżącego z piłką bramkarza.

Po przerwie goście prowadzą już w 5 min. z łatwego do obrony, dalekiego strzału Mausnera. Po okresie obustronnych „ataków” Kisieliński oddaje wysoką piłkę w stronę bramki, bramkarz pewny siebie nie broni, myśląc, że piłka idzie w aut, a ona ląduje w siatce. W Cracovii Lasota – któremu władze wojskowe zezwoliły na grę w meczu międzynarodowym – zastępuje Dzierże. W 29 min. Häusler schodzi naskutek „zatargu“ z sędzią. Goście zdopingowani tem grają teraz o wiele lepiej i przez 15 minut atakują ostro, mając kilka pewnych, a niewyzyskanych pozycyj.

Zawody prowadził p. Seidner; stał on na poziomie całego meczu.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 61 (862) z 2 sierpnia 1933 [1]


Raz,dwa,trzy

Gościna głośnej niegdyś żydowskiej drużyny wiedeńskiej nie wzbudziła w Krakowie większego zainteresowania. Niepomyślny termin wakacyjny, nieświetna pozycja w mistrzostwie Wiednia a także nieszczególne wyniki poprzednich zawodów w Warszawie i Lodzi, to wszystko wyciągnęło na boisko Cracovii zaledwie 3.500 widzów, w tem zaś wielu mało sportem się interesujących.

Zawody nie spełniły nawet skromnych oczekiwań. Przyjazdy obcych, tak niestety rzadkie w naszych dzisiejszych stosunkach, dają naszym drużynom możność porównania a przedewszystkiem obserwacji, co z dydaktycznego punktu widzenia uważane być musi za pożądane. W tym względzie Hakoah zawiodła.
Sobotnie spotkanie jej z Cracovią nie stało na poziomie, jakiego pragnąć należało. Te fragmenty pociągnięć kombinacyjnych, jakie widzieliśmy, tych kilka tricków środkowego pomocnika czy też nienaganne opanowanie techniczne piłki przez większość zawodników, to nie jest obcem i naszym drużynom i niczego nas nauczyć nie mogło, a już gra gości w pobliżu bramki przeciwnika niczem nie ustępowała znanej u naszych drużyn bezradności. Twierdzenie gości, że niedysponowany sędzia zadecydował o nerwów em nastawieniu zawodników, na skutek czego ci nie mogli rozwinąć właściwej im gry, jedynie w małej mierze znaleźć może uzasadnienie.
Istotnie, sędzia byt niedysponowany, ale skutki tego odczula równie dotkliwie Cracovia. Szanse były więc równe, a nawet osłabieni 3 rezerwowymi białoczerwoni mieli jeden z najsłabszych swych dni, czego goście wykorzystać nie potrafili. W sumie zawód, na który wpłynął zbyt obfity program 5 gier w 8 dniach.
Słabiej jeszcze, niż goście, zaprezentowała się Cracovia. Do tak poważnego spotkania mistrz Polaki wystąpił bez Otfinowskiego, Dańca i Seichtera, a ponieważ nadto cały atak szwankował, nie trudno było o przykrą niespodziankę, na jaką mistrz Polski nie powinien się narażać.
W całości goście szacowani być muszą wyżej, niż Cracovia w. formie z soboty. Zawodnikiem ponad przeciętność był u gości środkowy pomocnik Stross, doskonały zarówno w obronie, jak i współdziałaniu z atakiem. Bramkarz fatalnie przepuścił wysoki strzał Kisielińskiego, zresztą był dobrym. Twarda obrona ne była dokładną. W ataku stylowość reprezentował stary Hänsler, dający skrzydłowemu Mausnerowi dużo sposobności do biegów, mało wyzyskiwanych. Lewa strona grała słabiej, natomiast często wpadała w pozycje "spalone". Żaden z całej piątki nie odpowiedział zadaniu Strzelca.
Ani jeden zawodnik Cracovii nie spełnił powinności — bez zarzutu. Kondycja fizyczna niektórych z nich była rozpaczliwa, stąd całość linji prawie nie istniała. Najwięcej raziło to w ataku, niezdolnym do zespolenia wysiłków lecz rozbitego już nie na grupy ale jednostki.
Dobre momenty posiada) Mysiak, rzadziej Żiżka. Rezerwowy Bialik pracował gorliwie mimo wielu braków. W trójce obronnej najkorzystniej wypadła gra Pa jaka, obok którego Dzierza spełniał funkcje pomocnicze. Malczyk w bramce ułatwił sukces gości. Obie bramki były łatwe do obrony. Zrehabilitował się potem częściowo, broniąc dwukrotnie w trudnej sytuacji.
Drużyny wystąpiły w składach nast.:
Hakoah: Löwi, Feldman, Donnenfeld, Platschek, Stross, Breitfeld, Reich, Ehrlich I i II, Hänsler, Mausner.
Cracovia: Malczyk I, Dzierza, Pająk, Bielik. Żiżka, Mysiak, Kubiński, Zieliński, Malczyk II, Kisieliński, Zembaczyński.
Przebieg gry. Mało ciekawemi były akcje obu drużyn w pierwszych minutach. Przypuszczenia, że z czasem drużyny rozegrają się, nie ziszczają się. Gra się nadal urywkami bez szybkości i wyrafinowania. W tym okresie nudy pada pierwsza bramka dla gości. W 16 min. podanie lewego łącznika odbiera skrzydłowy i nieudolnie skierowuje ku bramce Cracovii, a Malczyk, niepotrzebnie robi intonując, przepuszcza piłkę pod sobą do bramki. Atak Cracovii sili się na grę. Widać chęci operowania trójkami. W 27 min. taki atak wstrzymuje ręką obrońca, za co podyktowany słusznie rzut karny wykorzystuje Kisieliński. Mimo, iż Hakoah jest częściej przy piłce, Cracovia ma możność podwyższenia wyniku, le<-z strzałowo zawodzi. Rekord w tem osiągnął Malczyk z 2 m. strzeliwszy do rąk bramkarza.

Już w 2 min.p>o przerwie strzał Mausnera znalazł miedzy nogami Malczyka drogę do bramki. Rewanżuje nm się w 16 min. Lövi. Po wolnym rzucie Kubińskiego Kisieliński skierowuje piłkę ku bramce wysokim lukiem, a pewny siebie bramkarz — przekonany widocznie, iż piłka mija bramkę — z przerażeniem ujrzał ją ponad głową i w siatce. Gra dalsza jest jeszcze mniej budująca, ponieważ sędzia myli się częściej a zawodnicy i publiczność na to reagują. W konsekwencji Hänsler został wykluczony za obrazę sędziego. — Dziesiątka Hakoahu gra teraz ambitniej I uzyskuje znaczną przewagę nad słabo grającą Cracovią. w której Pająk i czasem Malczyk bronią najskuteczniej. Ponieważ znowu napastnicy gości przestrzeliwują z najbliższych odległości, wynik zadowala obie drużyny. Sędzia p. Seidner.
Źródło: Raz,dwa,trzy nr 31 z 1 sierpnia 1933


Ilustrowany Kuryer Codzienny

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Wizyta gości nic wzbudziła tu większego zainteresowania. Hakoah nie jest już tą drużyną, której przyjazd stanowił sensację w kolach sportowych ażdego niemal miasta.

Gra obu drużyn nie siata na wysokim poziomie, przyczem nieco słaby sędzia psuł ją w pewnych momentach.

Bramki dla Hakoahu strzelili Reich i Mausner (skrzydłowi) przy wybitnej nieudolności bramkarza Cracovii, Malczyka, zaś obie dla Cracovii Kisieliński (w tern jedną z rzutu karnego). Hakoah przy końcu gry gra w dziesiątkę z powodu usunięcia z boiska Ehrlicha II, który popadł w kontrowersję ze sędzią. Od tej pory Wiedeńczycy są w przewadze i nawet przy pewnej dozie szczęścia mogliby mecz wygrać. Naogół mimo pewnej przewagi technicznej gości wynik uznać trzeba za zasłużony. Widzów około 2.500.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 210 z 31 lipca 1933


"Hakoah (Wiedeń)—Cracovia 2:2 (1:1)" -
Nowy Dziennik

Hakoah (Wiedeń)—Cracovia 2:2 (1:1)

Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.1
Relacja z meczu w dzienniku żydowskim Nowy Dziennik cz.2
Panujący upał wpłynął ujemnie na piękno tempo gry. Szczególnie odczuwali go goście. którzy rozgrywali w tym tygodniu już czwarte spotkanie (dwa w Warszawie i jedno w Łodzi)- Lecz to byłoby jeszcze nie najgorsze. Do reszty bowiem „pogrzebał” mecz sędzia p Seidner, który krzywdził wprawdzie obie drużyny, lecz krzywdy wyrządzono Hakoahowi były znacznie większe. Za rękę obrońcy wiedeńczyków wyrażać poza polem kamom dyktuje sędzia rzut kamy, PO przerwie zbyt pochopnie wyklucza z boiska. prawego łącznika gości, za rzekomą obrazę, a dodać do tego cały szereg urojonych pozycyj spalonych i foulów. Wszystko to musiało w sumie zepsuć ten mecz — i tak nie należący do najciekawszych.

Zanocować należy także „sportowe” zachowane się graczy Cracovii Kubińskiego i Malczyka. Bramkarz Hakoabu Lӧwy rosiał kopnięty W rękę przez Malczyka. chcącego wybić piłkę, do kontuzjonowanego gracza podchodzi trener Hakoahu, chcąc opatrzyć uderzenie, jednak panowie Kubiński i Malczyk uważali za wskazane w brutalny sposób odepchnąć trenera i nie dopuścić go do bramkarza.
Hakoah miał znaczną przewagę. grał pod każdym względem lepiej od gospodarzy i stanowił zespół równy, w polu doskonały- raziły jednak nie dokładne podawania pomocy i przesadna hiperkombinacja pod brania przeciwnika. Najlepszymi w drużynie byli skrzydłowi-.Bramkarz Lӧwy, który bronił cały czas doskonale, przepuścił fatalnie druga łatwą do obrony bramkę. sądząc, iż piłka idzie na aut.

Cracovia wystąpiła bez Dońca i Otfinowskiego, a broniący Malczyk ponosi winę w pusaczeniu drugiej bramki. Sensacją było pojawienie się po przerwie na boisku Lasoty, odbywającego obecnie służbo wojskową. Jak wiadomo na skutek znanej uchwały władz wojskowych nie wolno grać wojskowym w drużynach cywilnych (pierwszy wyjątek!). Bramki dla Cracovii uzy¬skał Kisieliński w tem jedną z karnego. Dla biało-niebieskich Reich i Weisskopf .Publiczności około 4 000.
Źródło: Nowy Dziennik nr 208 z 31 lipca 1933



Mecze sezonu 1933

Grzegórzecki Kraków 1933-02-26 Cracovia - Grzegórzecki Kraków 3:2  Slavia Ruda Śląska 1933-03-05 Cracovia - Slavia Ruda 5:2  Stadion Królewska Huta 1933-03-12 Cracovia - Stadion Królewska Huta 7:1  Policyjny Katowice 1933-03-19 Cracovia - Policyjny Katowice 5:0  Pogoń Katowice 1933-03-25 Cracovia - Pogoń Katowice 3:1  Podgórze Kraków 1933-04-02 Cracovia - Podgórze Kraków 3:0  Warszawianka Warszawa 1933-04-08 Warszawianka Warszawa - Cracovia 0:2  Legia Warszawa 1933-04-09 Legia Warszawa - Cracovia 2:2  DFC Praga 1933-04-17 Cracovia - DFC Praga 1:3  Floridsdorfer Wiedeń 1933-04-30 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 1:1  Wisła Kraków 1933-05-03 Wisła Kraków - Cracovia 1:1  Warta Poznań 1933-05-14 Cracovia - Warta Poznań 4:1  Garbarnia Kraków 1933-05-21 Garbarnia Kraków - Cracovia 1:1  Ruch Chorzów 1933-05-28 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 4:1  Miasto Frysztat 1933-06-05 Frysztat - Cracovia 5:3  Wisła Kraków 1933-06-11 Cracovia - Wisła Kraków 3:0  Podgórze Kraków 1933-06-15 Podgórze Kraków - Cracovia 2:4  Warta Poznań 1933-06-25 Warta Poznań - Cracovia 0:2  Garbarnia Kraków 1933-07-02 Cracovia - Garbarnia Kraków 1:3  Ruch Chorzów 1933-07-09 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 2:0  Wisła Kraków 1933-07-22 Cracovia - Wisła Kraków 1:0  Garbarnia Kraków 1933-07-23 Garbarnia Kraków - Cracovia 4:2  Hakoah Wiedeń 1933-07-29 Cracovia - Hakoah Wiedeń 2:2  2 Pułk Lotników 1933-08-03 Cracovia - 2 Pułk Lotników 6:1  Bocheński Bochnia 1933-08-06 Cracovia - Bochenski Bochnia 4:2  Concordia Zagrzeb 1933-08-12 Cracovia - Concordia Zagrzeb 3:2  Slovan Bratysława 1933-08-14 I.ČsŠK Bratislava - Cracovia 1:4  FC Nitra 1933-08-15 AC Nitra - Cracovia 2:2  Legia Warszawa 1933-08-20 Cracovia - Legia Warszawa 6:2  Pogoń Lwów 1933-08-27 Pogoń Lwów - Cracovia 3:1  Wisła Kraków 1933-09-03 Cracovia - Wisła Kraków 1:3  Rapid Wiedeń 1933-09-13 Rapid Wiedeń - Cracovia 6:0  Ruch Chorzów 1933-09-24 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 3:1  ŁKS Łódź 1933-10-01 ŁKS Łódź - Cracovia 0:1  Pogoń Lwów 1933-10-08 Cracovia - Pogoń Lwów 3:1  Plik:Strzelec Zakopane herb.png 1933-10-15 Strzelec - Cracovia 1:5  Wisła Kraków 1933-10-22 Wisła Kraków - Cracovia 1:1  ŁKS Łódź 1933-10-29 Cracovia - ŁKS Łódź 3:2  Legia Warszawa 1933-11-05 Legia Warszawa - Cracovia 2:2  Ruch Chorzów 1933-11-12 Cracovia - Ruch Wielkie Hajduki 1:2