1985-08-18 Wawel Kraków - Cracovia 1:0
|
![]() Kraków, stadion Wawelu, niedziela, 18 sierpnia 1985, 11:00
(0:0)
|
|
Skład: Bułek Jóźwik Wójtowicz Tyński Bieszczad Panek Słowik Wiącek Biernacik (80' Mika) Migdał (84' Kaczówka) Swiętek |
Sędzia: Józef Zakowicz z Opola
|
Skład: Holocher Cisowski Mikoś K. Baliga Tyrka R. Wrześniak H. Szymanowski Graba Kasperek Nurkowski Orzeł |
Mecze tego dnia: | ||
|
Opis meczu
Tempo
Echo Krakowa
Poziom meczu, rozgrywanego przy ciągle padającym deszczu nie mógł, niestety, zadowolić kilku tysięcy kibiców (tak na marginesie, wielu z nich dotarło na trybuny z dużym opóźnieniem, ponieważ stali w długich kolejkach po bilety, uruchomiono bowiem za mało kas). Podobać się mogło tylko kilka akcji.
M. in. w 41 min. Wiącek popisał się mocnym strzałem z wolnego z ok 30 metrów, a w 75 min. doskonałej okazji nie wykorzystał Słowik. Zawodnicy i kibice Cracovii mieli z kolei słuszne pretensje do słabo spisującego się sędziego, że w 43 min, nie podyktował karnego za faul Słowika na Tyrce.
Dziennik Polski
Bramkę strzelił Migdał w 81 min. Już na godzinę przed meczem tłumy ludzi szturmowały kasy. Mimo padającego deszczu aż 8 tys. kibiców przybyło na ul. Bronowicką, aby zobaczyć III-ligowe derby Krakowa. Nie wypadły one jednak zbyt okazale. Oba zespoły czując przed sobą respekt, z góry nastawiły się na wzmocnienie szyków obronnych, na czym straciło widowisko. O ile nie można mieć zastrzeżeh do gry w polu, to trzeba zarzucić piłkarzom brak strzałów na bramkę. Udało się to jedynie gospodarzom, a drugie ich celne trafienie w światło świątyni Holochera przyniosło zwycięskiego gola. Debiutujący Migdał wykorzystał niezdecydowanie Baligi i z bliska wepchnął piłkę do slatki. W sumie zasłużone zwycięstwo „Wojskowych", którzy w przekroju całego meczu pozostawili lepsze wrażenie. Na marginesie trzeba podkreślić słaby dzień arbitra Zakowicza z Opola. Nie uznawał
przywileju korzyści, a kilka innych decyzji wywoływało salwy śmiechu na trybunach.