1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Pogoń Lwów


pilka_ico
mecz towarzyski
Lwów, niedziela, 31 października 1926

Pogoń Lwów - Cracovia

2
:
2

(1:2)



Herb_Cracovia


Skład:
Lachowicz
Mauer
Olearczyk
Deutschmann
Fichtel
Malinka
Szabakiewicz
Garbień
Wacek
Batsch
Łysyk

Ustawienie:
2-3-5

Sędzia: Schargel
Widzów: 2 000

bramki Bramki


Batsch (karny)
W. Kuchar
0:1
0:2
1:2
2:2
Gintel
Sperling
czerwone_kartki Czerwone kartki
Fichtel (70')
Skład:
M. Wiśniewski
F. Zastawniak
T. Zastawniak
Ptak
Chruściński
Strycharz
Kubiński
Nawrot
Kałuża
Gintel
Sperling

Ustawienie:
2-3-5
Mecze tego dnia: Mecz następnego dnia:

1926-10-31 Pogoń Lwów - Cracovia 2:2
1926-10-31 Urania Kraków - Cracovia II 2:0

1926-11-01 Hasmonea Lwów - Cracovia 3:5



Opis meczu

Cracovia dowiodła swej wysokiej wartości piłkarskiej, osiągając we Lwowie z mistrzem Polski, Pogonią, wynik 2:2.
Drużyna Cracovii
Mistrz Kałuża strzela. Obok niego biegnie Gintel, jeden z najlepszych obrońców, jakich wydała Polska, obecnie coraz częściej zasilający ataki mistrzowskiej drużyny Krakowa.

Przegląd Sportowy

Spotkanie niedzielne rozegrane pięknej pogodzie nie dało dwutysięcznej publiczności należytej satysfakcji, a nawet spodziewanych emocyj.

(...)

Gra nieciekawa, na niewysokim poziomie i co gorsza zbyt brutalna, by przodującym drużynom można ją było lekko wybaczyć.

Pogoń bez Hankego i Giebartowskiego, o którym mówiono, że nie chce grać przeciw Nawrotowi (!).

Do przerwy nieznaczna przewaga gości, którzy zdobywają dwie bramki przez Gintla i Szperlinga. Pogoń zapisuje na swoje konto jeden punkt zdobyty przez Bacza z karnego.

Po przerwie wyrównuje niestrudzony Kuchar, tytan drużyny. W 25-ej minucie sędzia Szargel usuwa z boiska Fichtla, który ze Szperlingiem "stoczył wojnę" - wysoce niebohaterską.

Ogólne wrażenie: niedosyt i rozczarowanie. Poza wszystkiem innem zabrakło elementu zwycięstwa, który nawet grze niezdecydowanej daje jakiś dosadny rys.

Wynik remisowy nie wyraża znacznej przewagi "Cracovii", która powinna zejść z boiska, zwyciężając ze znaczną nawet różnicą bramek. Rogów 7:2 dla gości.

Kałuża zapytany o wrażenia odpowiedział:

- W piłkę gram 15 lat, dużo w życiu widziałem, ale takiej brutalności u drużyny, jak dziś u Pogoni, nie zdarzyło mi się spotkać.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 44 z 6 listopada 1926 [1]


Mecze sezonu 1926