1923-04-08 Hälsingborg - Cracovia 0:2
|
mecz towarzyski Hälsingborg, niedziela, 8 kwietnia 1923
(0:0)
|
|
|
Mecze tego dnia: | ||
1923-04-08 AZS Kraków - Cracovia II 2:5 |
Zapowiedź meczu
- Zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym (w innym terminie)
- Zapowiedź meczu w tygodniku Przegląd Sportowy
Opis meczu
Tygodnik Sportowy
Przegląd Sportowy
Wiadomości Sportowe
Źródło: Wiadomości Sportowe nr 8 z 17 kwietnia 1923
Sport
Po 11 dniowym pobycie w krajach północy, pozostawiwszy po sobie dobre wrażenie, powróciła Cracovia do kraju, przywożąc ze sobą 3 matche przegrane a 2 wygrane przy ogólnym stosunku bramek 12:11 na swoją korzyść.
Przegląd Sportowy - Echa Tournee Cracovii po Dani i Szwecji cz.1
Przegląd Sportowy - Echa Tournee Cracovii po Dani i Szwecji cz.2
Rozegrane zawody przyczyniły się wielce do propagandy sportu. Przez swe spokojne i sportowe zachowanie się i po¬prawną grę zyskała sobie Cracovia wszędzie ogólną sympatję. Wszystkie spotkania cechowała nadzwyczajna poprawność: „fauli" było w nich może najwyżej 20 z obu stron, rzutu karnego nie było ani jednego. Drużyny tak fair i tak po dżentelmeńsku grającej, jak Aarhus GF, zagranicą nigdy jeszcze nie widzieliśmy. Drużyny szwedzkie, znane wogóle z wysokiego wyrobienia sportowego, grały znacznie popraw¬niej. zwłaszcza w stosunku do bramkarza, niż w Stockholmie. Pewna ostrość w grach istniała, lecz sędziowie, z których bez wyjątku byliśmy zadowoleni, nie byli drobiazgowi i nie karali takich rzeczy jak remplowanie, odsuwanie przeciwnika od piłki, zamykanie mu drogi, dotykanie go przy podskokach do piłki itp., przez co gry mogły się toczyć bez przerwy i zyskiwały przez to na piękności, a ponieważ były zawsze otwarte i do końca niepewne co do wyniku, zadowalały widzów w zupełności. Przy schodzeniu z boiska po obu zwycięskich zawodach byli białoczerwoni przedmiotem gorących owacyj. U wejść na boiska powiewała obok flagi duńskiej wzgl. szwedzkiej, flaga polska. Drobna to rzecz na- pozór, a jakże głęboko wzruszająca serce, ody się jest na obczyźnie? Tej przyjemności nie powinny odmawiać drużynom obcym nasze kluby.
Co do samej gry, to najlepiej i najsolidniej pracowała przez wszystkie mecze linja pomocy, najwięcej zaś wahań wykazywał napad, w którym tylko obaj skrzydłowi byli stale aa wysokości zadania. Kałuża miał dobre dni w grach zwycięskich, w Malmӧ nawet on nie mógł wskutek silnego i zmiennego wiatru opanować piłki. Łącznicy są jak dotąd najsłabszą częścią ataku. Obrońcy spełnili swe zadanie bez zarzutu ; Fryc polepszył się znacznie. Co do Popiela, to takiego bramkarza, jak słyszeliśmy, w Aarhus jeszcze nie widziano (tę samą opinję wyraziła sportowa prasa francuska). Przeworski spisał się nadspodziewanie dobrze w Szwecji, tylko w ostatnim meczu (2:0) był niepewny przy wybiegach.
Głosy prasy.
Wszystkie dzienniki duńskie (w Aarhus), nie wyłą „Socialdemokraten“, poświęcają dużo miejsca zawodom świątecznym. Czytamy tam w nagłówkach: „Football świąteczny w stylu międzynarodowym", „Polacy grali lepiej itp.”.
W trzech dziennikach widzimy karykatury z meczów; dla dania wyobrażenia o ich charakterze i o ogromnej popularności sportu piłki nożnej reprodukujemy jedną z nich. . Z rozmów z członkami klubu AGF wywnioskowaliśmy, że my pozostawili lepsze wrażenie niż MTK (w lecie r. ub.).
Głosy prasy szwedzkiej:
„Hälsingsborgs Dagbladet" pod nagłówkiem „ Ładny i interesujący mecz o szybkiej grze" pisze o zawodach z HIF (1:4): „Bez przesady można dobrą nazwać drużynę polską i jedną z najsympatyczniejszych, jakie kiedykolwiek gościły w naszem mieście. Jest naprawdę wielką przyjemnością, gdy jakaś drużyna zachowuje się tak popraw- jak wczoraj Polacy, i przyjmuje swoją porażkę jak prawdziwi sportsmeni. Polacy nie posiadali takiej finezji w grze, jak miejscowi, lecz zato górowali nad nimi szybkością, a ich umiejętność koncentrowania się zarówno przy atakowaniu jak i obronie była zadziwiająca. Wszyscy mieli pewne opanowanie piłki a ich gra long passing nie pozostawiała prawie nic do życzenia... Z graczy polskich byli może prawy pomocnik i okaj skrzydłowi nieco lepsi od reszty. Bramkarz (Przeworski) to pyszny typ, spokojny i pewny we wszystkich sytuacjach... Przeważną część ataków paraliżowała wspomniana szybkość Polaków i tylko dzięki fatalnemu dla nich 5-minutowemu okresowi w drugiej połowie zdołał HIF wywalczyć zwycięstwo HIF miał z początku więcej z gry i częściej przebywał na połowie przeciwnika. Daleki strzał Malma otarł się o obrońcę (Gintla) i przez to zmylił bramkarza. Ataki polskie przeważnie kończyły się spalonymi. Sędzia był do przesady skrupulatny i karał ostro drobne nawet przekroczenia... Cracovia wyrównuje w 10 min. po pauzie po szybkim ataku. To dodało bodźca gościom do tego stopnia, że teraz zaczęli grać na wygraną i ich napór przybrał wygląd naprawdę niebezpieczny dla miejscowych. Tymczasem HIF około 23 min. uzyskuje znowu bramkę przez G. Olssona. Bramka ta pachniała mocno spalonym. Trzy minuty później rezultat opiewał już 4:1. Wskutek zapadającego zmroku piłki nie można było już widzieć i sędzia mu siał przerwać zawody 10 minut przed końcem.
„Halsingsborgs Posten“: „Sympatyczną była drużyna gości, ba nawet zbyt uległą wobec HIF, który, zwłaszcza co się tyczy obrońców, nie grał z nimi w jedwabnych rękawiczkach. Goście wykazali szybką pracę nóg i umieli prędko kryć swą bramkę w razie niebezpieczeństwa... Przebieg gry nie uprawniał HIF do uzyskania wyniku 4: I ... Trzy bramki w tak krótkim przeciągu czasu nie mogły być w każdym razie wynikiem dobrze przeprowadzonych kombinacyj; musiało być przy tem trochę szczęścia.
O zawodach w Malmӧ (1:2) pisze Sydsvenska Dagbladet Snällposten": „MFF urządził w całym pośpiechu zawody z bawiącą na tournee w Danji i Skanji drużyną Cracovia z Warszawy (sic!)... Zaledwie kilkaset osób nie zważało na mroźny wiatr, by zobaczyć gości z polskiej stolicy, uprawiających szlachetny sport piłki nożnej. Polacy nie są przeciwnikiem, którego możnaby lekceważyć; o tern przekonała się szwedzka reprezentacja w Stockholmie... Drużyna składa się z sympatycznych graczy, u których uderzały szczególnie spokój i czystość, w przeciwieństwie do wielu innych drużyn zagranicznych bawiących przedtem w Malmӧ. Sądząc z wczorajszego meczu, mają oni najlepszych graczy w lewej pomocy, obu skrzydłach i środku ataku. Gra była z początku zupełnie otwarta. Polacy, mając wiatr za sprzymierzeńca, mieli zrazu może więcej nieco z gry. Pierwsza jednak sytuacja nadarzyła się MFF w postaci rzutu z rogu. Lewy skrzydłowy gości okazał się bardzo szybkim; jeden nagły bieg zakończył silnym strzałem, lecz Hakansson był na swym posterunku. Goście dalej nacierają; bramkarz często musiał grać trzeciego backa. Jeden z ataków zakończył lewy łącznik w 16 min. wepchnięciem piłki w siatkę 1:0.
Po pauzie MFF zaczął cisnąć, posypały się strzały, lecz bez rezultatu. Wyrównanie kazało długo na się czekać. Gra toczyła się przeważnie lewą stroną i stamtąd przyszły nagle obie bramki. Polacy zaczęli nagle walczyć o zwycięstwo i dawać bramkarzowi wiele pracy, ten jednak wyjaśnił kilka krytycznych sytuacyi.
„Hälsingsborgs Dagbladet" o zawodach z reprezentacją Helsinborgu (2:0): „Trzeba podziwiać niezwykłą kondycję fizyczną sympatycznej i dobrze grającej drużyny polskiej, dzięki której mogła ona w 8 dniach rozegrać piąty mecz bez okazania symptomów znużenia. Gdyby rozstrzygała tylko kondycja, rezultat tournee byłby dla Polaków korzystniejszy niż tylko dwa zwycięstwa. Dzisiejszy mecz wygrała Cracovia z wielką pewnością, gra jednak przez cały była dość równo rozłożona. Groźniejsze ataki należały zaw¬sze do gości, jednak smutnie wyglądała ich sztuka strzelania. Z zadziwiającą precyzją, krótkiemi „passami", docierali wciąż aż pod bramkę, gdzie jednak szybki obrońca i szalenie śmiały młodzian w bramce rozbijali ataki. Lewy skrzydłowy Cracovii był i dziś najlepszym jej graczem. Uderzała spokojna i pewna gra obrońców i lewego pomocnika. Bram¬karz doskonały, wyjaśnił dobrze dwie krytyczne sytuacje. Najlepiej, szybko i energicznie, bez szczególnych finezyj, grały obie drużyny w pierwszej połowie. Obie partje miały prawie równe szanse do zdobycia bramki. Polakom przeszkodziła w tem ich kolosalna i nerwowa wstrzemięźliwość w strzelaniu na 5 m. od bramki; środek napadu miejscowych oddał trzy dobre strzały. Po pauzie Cracovia forsuje niesłychanie tempo i wytwarza dobre szanse; jedną z nich unicestwił bramkarz tylko przez swą nieustraszoność. W 18 min. przedziera się prawy łącznik (tu następuje opis zrobienia bramki). Dziesięć minut potem robi środek ataku drugą, ładną bramkę. W końcu gry zaczynają gnieść miejscowi, nie zdołali jednak zmienić wyniku.
W prasie środkowo-europejskiej o wynikach Cracovii głucho. U nas zbyt mało wagi przykłada się do strony reklamowej, szczególniej zagranicą. Jedynie Polonia warszawska, jakeśmy się przekonali w Kopenhadze, ocenia w pełni wartość reklamy.
A nasza prasa sportowa? „Wiadomości Sportowe" nazwały wynik 2:4 z AGF niezbyt zaszczytnym, a o wynikach w Szwecji nawet nie wspomniały, (w Numerze z 10 kwietnia), mimo że redakcja mogła zasięgnąć wiadomości ze źródła. „Sport" lwowski, podając dwa pierwsze wyniki w Szwecji, dał notatkę, że Cracovia klęskami, poniesionemi w Szwecji, przekreśliła swoje zeszłoroczne sukcesy i reprezentacji naszej w Stockholmie". Przeciwko podobnemu „fachowemu" ujmowaniu sprawy należy się energicznie za¬strzec. Występuję tu nietyle w obronie Cracovii, Tęcz każdej innej drużyny polskiej, a szczególnie reprezentacji. Sądu o pewnem wydarzeniu sportowem nie wolno wydawać, zwłaszcza prasie sportowej, jedynie na podstawie suchego wyniku, bez naocznego oglądania zawodów lub choćby uwzględnienia oceny naocznych świadków, bez znajomości stosunków sportowych w danym kraju, bez względu na ilość gier danej drużyny, obce środowisko itp. a przedewszystkiem zupełnie nie znając poziomu gry przeciwników i ich roli w sporcie międzynarodowym, o czem chyba publicyści sportowi winni wiedzieć.
Czy nawet wysokie klęski poszczególnych drużyn (Rapid z Sewette 0.5, Amatorzy ze Spartą 0.6, Sparta z Boldklubben 93 w Kopenhadze 0:9 i t. d.), wobec których wyniki Cracovii są naprawdę zaszczytne, niweczą odrazu cały dorobek sportowy i opinię o poziome sportowym w danym kraju ? Autor notatki niepochlebne wystawia świadectwo naszemu sportowi piłkarskiemu, jeżeli jedną tylko Cracovię, jak z notatki wynika, uważa za jego reprezentanta. Zresztą przeglądnijmy wyniki naszych drużyn w okresie świątecznym z drużynami węgierskiemi u siebie w domu, a przekonamy się, że Cracovia, grając na obczyźnie z drużynami niepośledniemi, wyszła jeszcze najlepiej. W końcu zauważyć trzeba, że Cracovia jest tylko eksmistrzem, a obecnie nawet zdobycie przez nią mistrzostwa okręgowego jest bardziej niż wątpliwe. „Przekreślenie" zdobyczy wygląda w rzeczywistości tak, że Airbus GF. przyjedzie do Cracovii w roku 1921, że zobaczymy w czerwcu HIF, że nawiązano rokowania o mecze międzypaństwowe Danja — Polska (w Kopenhadze) i Szwecja—Polska (w Polsce), ze wreszcie Cracovia ma zaproszenie na kilkutygodniowe tournee po Szwecji (Stockholm z okolicą) w lecie, z czego jednak z powodu trudności udojowych graczy nie będzie zdaje się mogła skorzystać. Najlepszą odpowiedzią na taką celowo nieżyczliwą notatkę niech będzie wyżej podana opinja prasy szwedzkiej; przykro jest doprawdy, że obcy są znacznie względniejsi i bardziej fachowi niż swoi.
1923-01-01 Red Star Paryż - Cracovia 5:2 1923-03-04 Cracovia - Sparta Kraków 2:0 1923-03-11 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 1923-03-18 Wawel Kraków - Cracovia 1:0 1923-03-25 Jutrzenka Kraków - Cracovia 1:4 1923-04-01 Aarhus GF - Cracovia 4:2 1923-04-02 Aarhus GF - Cracovia 1:6 1923-04-04 Helsingborgs IF - Cracovia 4:1 1923-04-06 Malmö FF - Cracovia 2:1 1923-04-08 Hälsingborg - Cracovia 0:2 1923-04-15 Cracovia - Sturm Bielsko 12:0 1923-04-22 BBSV Bielsko - Cracovia 0:3 1923-05-03 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 1923-05-06 Cracovia - BBSV Bielsko 7:0 1923-05-20 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1923-05-21 ŁKS Łódź - Cracovia 0:2 1923-05-27 Cracovia - Wisła Kraków 4:2 1923-05-31 Cracovia - Reprezentacja Polski 2:4 1923-06-16 Cracovia - Eintracht Lipsk 4:2 1923-06-17 Cracovia - Eintracht Lipsk 1:1 1923-06-24 Cracovia - Jutrzenka Kraków 3:1 1923-06-29 Czarni Lwów - Cracovia 0:2 1923-07-01 Pogoń Lwów - Cracovia 1:2 1923-07-08 Cracovia - Wawel Kraków 3:0 1923-07-15 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6 1923-07-29 Cracovia - Sparta Kraków 2:0 1923-08-12 Makkabi Kraków - Cracovia 0:0 1923-08-15 Resovia Rzeszów - Cracovia 2:6 1923-08-19 Cracovia - Diana Katowice 7:2 1923-08-26 Polonia Warszawa - Cracovia 0:1 1923-09-02 Diana Katowice - Cracovia 0:2 1923-09-08 Cracovia - Pogoń Katowice 6:0 1923-09-15 FC Barcelona - Cracovia 1:1 1923-09-16 FC Barcelona - Cracovia 7:1 1923-09-18 Valencia CF - Cracovia 4:0 1923-09-20 Valencia CF - Cracovia 4:2 1923-09-22 Real Madryt - Cracovia 4:0 1923-09-23 Real Madryt - Cracovia 4:2 1923-09-30 Celta Vigo - Cracovia 3:0 1923-10-01 Celta Vigo - Cracovia 3:1 1923-10-06 Sevilla FC - Cracovia 3:0 1923-10-07 Sevilla FC - Cracovia 2:3 1923-10-21 Cracovia - ŁKS Łódź 2:1 1923-10-28 Cracovia - Warta Poznań 8:4 1923-11-04 Cracovia - Wawel Kraków 2:0 1923-11-18 Cracovia - 1.FC Katowice 3:1 1923-11-25 Cracovia - Wisła Kraków 1:5 1923-12-02 1.FC Katowice - Cracovia 2:2