2018-05-19 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:4

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Herb_Cracovia

Trener:
Michał Probierz
pilka_ico
Lotto Ekstraklasa, Play-Out , 7 kolejka
Kraków, ul. Kałuży 1, sobota, 19 maja 2018, 18:00

Cracovia - Pogoń Szczecin

1
:
4

(1:2)



Herb_Pogoń Szczecin

Trener:
Kosta Runjaić
Skład:
Wilk
Datković
Helik
Dytiatjew
Pestka (61' Sipľak)
Wdowiak
Dimun
Hernández
Brock-Madsen
Čulina (46' Ferraresso)
Piątek (87' Rakoczy)

Sędzia: Mariusz Złotek ze Stalowej Woli
Widzów: 2193

bramki Bramki


Piątek (45'-k.)
0:1
0:2
1:2
1:3
1:4
Drygas (9')
Frączczak (20')

Frączczak (60')
Frączczak (78')
zolte_kartki Żółte kartki
Helik
Dytiatjew
Niepsuj
Walukiewicz
Matynia
Hołota
Skład:
Bursztyn
Niepsuj
Walukiewicz
Dwali
Matynia
Frączczak
Hołota
Drygas
Kowalczyk (71' Błanik)
Buksa (81' Listkowski)
Zwoliński (66' Benedyczak)
Mecze tego dnia:

2018-05-19 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:4
2018-05-19 KKP Korona Kielce (U-17) – Cracovia (U-17) 2:2
2018-05-19 Wisła Kraków (U-18) - Cracovia (U-18) 0:6



Zapowiedź meczu

"Cracovia podejmie osłabioną kadrowo Pogoń Szczecin. 350. mecz trenera Michała Probierza w ekstraklasie" -
gazetakrakowska.pl

Cracovia podejmie osłabioną kadrowo Pogoń Szczecin. 350. mecz trenera Michała Probierza w ekstraklasie

Piłkarska ekstraklasa. W sobotę w meczu 37., ostatniej kolejki Cracovia zmierzy się na własnym boisku z Pogonią Szczecin (godz. 18). Dla prowadzącego drużynę gospodarzy Michał Probierza będzie to 350. spotkanie w ekstraklasie w roli szkoleniowca.

Cracovia już dużo wcześniej zapewniła sobie utrzymanie, Pogoń też ma zagwarantowany byt, dlatego na obu drużynach nie będzie ciążyła żadna presja, choć zapewne będą chciały w dobrym stylu zakończyć sezon. - Chcemy zagrać dobry mecz, stworzyć ciekawe widowisko, bo Pogoń ostatnio też prezentowała dobry futbol, choć wiadomo, że ma teraz problemy kadrowe. Dziewiąte miejsce już zajęliśmy, ale chcemy je utrzymać z przewagą punktową. To też jest bardzo ważne dla zespołu – powiedział Probierz.

- Chcemy wygrać z Pogonią, żeby nastroje przed następnym sezonem były lepsze. Zawodnicy muszą już realizować nowe zadania, bo nie może być tak jak w drugiej połowie meczu z Sandecją, kiedy nie graliśmy w piłkę, tylko ją wybijaliśmy. Musimy nad tym pracować, bo mamy problem, jeśli chodzi o rozgrywanie piłki. Dlatego w meczu z Pogonią postaramy się częściej ją rozgrywać i utrzymywać się przy niej – dodał Probierz.

Krakowski szkoleniowiec ma do dyspozycji wszystkich zawodników oprócz Miro Covilo, który dostał już wolne od niego. - Włożył w grę bardzo dużo zdrowia, miał swoje problemy, dlatego podjęliśmy decyzję, żeby pojechał wcześniej do domu – podkreślił trener Cracovii. Probierz pochwalił się, że w sobotę po raz 350. poprowadzi swą drużynę w ekstraklasie. Przyznał, że sezon był trudny. Nie omieszkał przypomnieć, że wiele osób liczyło, iż nie przetrwa długo w Cracovii i trzymało kciuki za jego odejście. Stwierdził, że dziś jego drużyna jest inna, niż wtedy, gdy ją obejmował, ma zdecydowanie większą jakość.

Zdradził, że w nowym sezonie kadra znowu się zmieni. Klub nie będzie jednak stosował łapanki, tylko szukał zawodników o konkretnych profilach, którzy będą pasować do drużyny. Wzmocnienia będą dotyczyć tych pozycji, które opuszczą obecni zawodnicy. Nie będzie kupowania starszych piłkarzy. - Chcemy stworzył zespół na lata – podkreślił Probierz.

Pogoń wystąpi w Krakowie w osłabionym składzie. Z klubem pożegnali się już Rafał Murawski i Jakub Piotrowski (ten pierwszy prawdopodobnie zakończy piłkarską karierę, ten drugi przechodzi do belgijskiego zespołu Genk), Cornel Rapa ma rodzinną uroczystość, urazy leczą Spas Delek i Jarosław Fojut, a za czerwoną kartkę musi pauzować Łukasz Budziłek.
Jerzy Filipiuk
Źródło: gazetakrakowska.pl 18 maja 2018 [1]


Opis meczu

"Cracovia pożegnała się z kibicami wysoką porażką z Pogonią Szczecin" -
gazetakrakowska.pl

Cracovia pożegnała się z kibicami wysoką porażką z Pogonią Szczecin

W ostatnim meczu w tym sezonie ekstraklasy Cracovia uległa Pogoni Szczecin, ale i tak uplasowała się na 9. miejscu w tabeli.

Tylko 16 zawodników zebrał na ten mecz trener Michał Probierz. Juniorzy mieli waży mecz z Wisłą, Miroslav Covilo dostał wolne od szkoleniowca. Probierz obchodził on jubileusz – po raz 350. prowadził drużynę w ekstraklasie, ale drużyna nie wpisała się w jubileuszowy scenariusz. Zespół zrealizował zastępczy cel – 9. miejsce, mógł walczyć tylko o utrzymanie przewagi punktowej. Szkoleniowiec mógł więc pozwolić sobie na zmiany. Wypróbował Niko Datkovicia na prawej obronie.

Pierwsi groźnie zaatakowali goście – Sebastian Walukiewicz strzelał głową, ale obronił Adam Wilk. W rewanżu do siatki Pogoni trafił głową, którzby inny – Michał Helik, ale sędzia nie uznał gola, uznając, że był faul. Niebawem jednak padł gol, tyle że dla gości – na strzał z dystansu z 25 m zdecydował się Kamil Drygas i piłka ugrzęzła w rogu krakowskiej bramki. Po kwadransie gry ładnym uderzeniem popisał się najlepszy strzelec „Pasów” Krzysztof Piątek, który chciał z 30 m przelobować Jakuba Bursztyna w bramce gości. Pogoń odpowiedziała uderzeniem Tomasza Hołoty z 30 m w środek bramki. Niebawem goście prowadzili 2:0 – po bliźniaczym uderzeniu do tego, po którym padła pierwsza bramka. Tym razem jednak Adam Frączczak wybrał drugi róg i golkiper „Pasów” był bezradny. Nie polepszył swojej pozycji w kontekście obsady bramki w przyszłym sezonie. Oba strzały, po których padły bramki, były mocne, ale do obrony.

A krakowianom nic się nie udawało. Nawet gdy w 31 min Nikolai Brock-Madsen wykorzystał błąd Bursztyna i wywalczył piłkę, by po chwili podać ją do Piątka, nie przyniosło to żadnego efektu, bo Piątek uderzając z 6 m przestrzelił. Minutę później był w sytuacji sam na sam z golkiperem i posłał piłkę koło słupka. Napastnik miał wyjątkowego „jeża” bo w 35 min Piątek spudłował tym razem z 5 m po podaniu Kamila Pestki. W rewanżu strzelał Łukasz Zwoliński – ale Wilk był czujny. W ostatniej minucie Javiego Hernandeza sfaulował w polu karnym Adam Frączczak i „pasy” miały rzut karny.

Do „jedenastki” podszedł Piątek i zdobył bramkę, 21. w sezonie. Na początku II połowy główkowali Dytiatjew i Helik, ale nie zdobyli bramki. Po okresie dobrej gry gospodarzy, znowu „ukłuła” Pogoń – po strzale z dystansu, z boku pola karnego piłka odbiła się od słupka i wpadła do krakowskiej bramki po raz trzeci, a był to drugi gol Frączczaka w tym spotkaniu. W 69 min pogrom Cracovii mógł stać się faktem, goście rozegrali dobrze atak, dwóch zawodników Pogoni atakowało jednego defensora gospodarzy, w końcu Adrian Benedyczak stanął oko w oko z Wilkiem i posłał piłkę wysoko nad poprzeczkę. Piątek próbował kolejny raz wpisać się na listę strzelców, ale nie dał rady, jego strzał z 72 min obronił Bursztyn. To był dzień Frączczaka – znowu strzelił z dystansu w 78 min i Wilk po raz kolejny wyjmował piłkę z siatki. Znowu próbował zmniejszyć rozmiary porażki Piątek, ale górą był bramkarz. W 86 min na boisku pojawił się 16-letni Michał Rakoczy, dla którego był to debiut w ekstraklasie. Zszedł z placu gry Piątek. Był to najprawdopodobniej ostatni występ snajpera w barwach Cracovii, który szykuje się do wyjazdu za granicę. Pogoń zrewanżowała się „Pasom” za dwie porażki po 0:3 w tym sezonie.

Cracovia – Pogoń Szczecin 1:4 (1:2) Bramki: 0:1 Drygas 9, 0:2 Frączczak 21, 1:2 Piątek 45+1 karny, 1:3 Frączczak 60, 1:4 Frączczak 78.

Cracovia: Wilk – Datković, Helik, Dytiatjew, Pestka (63 Siplak) – Wdowiak, Dimun, Hernandez, Culina (46 Ferraresso) – Piątek (87 Rakoczy), , Brock-Madsen.

Pogoń: Bursztyn – Niepsuj, Walukiewicz, Dwali, Matynia – Frączczak, Hołota, Drygas, Kowalczyk (71 Błanik) – Buksa (81 Listkowski), Zwoliński (65 Benedyczak).

Sędziowali: Mariusz Złotek (Gorzyce) oraz Radosław Siejka (Łódź), Adam Karasewicz (Wrocław). Żółte kartki: Helik (2 min, faul), Dytiatjew (23, faul) – Hołota (7 min, faul), Matynia (54, faul), Niepsuj (70, faul), Walukiewicz (90+1, faul). Widzów: 2193.
Jacek Żukowski
Źródło: gazetakrakowska.pl 19 maja 2018 [2]


"Porażka Cracovii na koniec sezonu" -
Sportowe Tempo

Porażka Cracovii na koniec sezonu

0-1 Kamil Drygas 9

0-2 Adam Frączczak 20

1-2 Krzysztof Piątek 45+1 (karny)

1-3 Adam Frączczak 60

1-4 Adam Frączczak 78

Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce). Żółte kartki: Helik, Dytiatiev - Hołota, Matynia, Niepsuj, Walukiewicz. Widzów 2193.

CRACOVIA: Wilk - Datkovic, Helik, Dytiatiev, Pestka (61 Siplak) - Wdowiak, Dimun, Hernandez, Culina (46 Ferraresso) - Piątek (87 Rakoczy), Brock-Madsen.

POGOŃ: Bursztyn - Niepsuj, Walukiewicz, Dvali, Matynia - Drygas, Hołota - Frączczak, Kowalczyk (71 Błanik), Buksa (81 Listkowski) - Zwoliński (66 Benedyczak).

W 4. minucie Helik trafił głową do siatki gości, ale sędzia gola nie uznał, gdyż - jego zdaniem - wcześniej, parę metrów obok, był faulowany Niepsuj. Z powtórek tv wynika, iż decyzja arbitra była kontrowersyjna...

Pięć minut później Pogoń objęła prowadzenie. Drygas przymierzył z 20 m w lewy, dolny róg. W 20. minucie z kolei z 25 m w prawy, dolny róg trafił Frączczak i było 0-2. Nie bez winy był chyba Wilk.

Między 31. a 35. minutą trzech okazji nie wykorzystał Piątek, pudłując z kilku metrów. Mógł mieć hat-trick i szansę na tytuł króla ligowych strzelców. Pod koniec I połowy za faul Frączczaka na Hernandezie Pasy dostały karnego. Piątek strzelił bezbłędnie, to jego 21. trafienie w tym sezonie, w tym 9. z 11 m.

Po przerwie lekką przewagę mieli gospodarze, ale gole zdobywała Pogoń. W 60. minucie Buksa dojrzał na prawej stronie Frączczaka, który z 10 m uderzył w dalszy róg. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. W 78. minucie Frączczak skompletował hat-trick, tym razem precyzyjnym strzałem z ponad 20 m w lewy, dolny róg.

Krakowianie mogli w końcówce poprawić dorobek, ale w 85. minucie Piątek główkował z 5 m w bramkarza, a w 90+1. minucie po "główce" Dytiatieva futbolówka poszybowała nad poprzeczką.

Cracovia zanotowała w minionym sezonie 13 zwycięstw, 11 remisów i 13 porażek.

st
Źródło: Sportowe Tempo 20 maja 2018 [3]


Piłkarze po meczu

Kulisy meczu

Mecze sezonu 2017/18