2007-07-30 Cracovia (ME) - Legia Warszawa (ME) 3:1
|
![]() Kraków, poniedziałek, 30 lipca 2007, 18:00
(2:1)
|
|
Skład: Pączek (46' Szwiec) Baliga (65' Łuczak) Juraszek Uszalewski (71' Dzwonek) Kostrubała Szlęzak (46' Sacha) Jeleń Karcz Nowak Dudzic (81' Kubica) Szczoczarz (46' Bojarski) Ustawienie: 3-5-2 |
Sędzia: Tomasz Musiał z Krakowa
|
Skład: Gostomski Rzeźniczak Wocial Świdzikowski Woźniak (46' Tomczyk) Rawa Zbozień (46' Stoch) Trochim Mikołajczak (71' Jezierski) Frączak (46' Ściebura) Paluchowski (75' Kozub) Ustawienie: 4-4-2 |
Mecz poprzedniego dnia: | ||
Opis meczu
"Pasy" liderami
Rozpoczęły się rozgrywki Młodej Ekstraklasy
Piłkarze Cracovii znakomicie rozpoczęli rozgrywki w nowej lidze, zostając pierwszym liderem tabeli. "Pasy" w pierwszej połowie były zespołem o klasę lepszym od Legii, która zagroziła tylko raz, gdy w 8 min Rawę w brawurowy sposób powstrzymał Baliga. Później na placu dominowali gospodarze.
Bardzo dobrze w destrukcji grali Kostrubała ze Szlęzem, dzięki czemu swobodnie mógł rozgrywać Karcz. Po jego zagraniu [[Bartłomiej Dudzic|Dudzic w znakomitym stylu, w pełnym biegu, minął dwóch obrońców, położył bramkarza i skierował piłkę do siatki.
Odpowiedź Legii była natychmiastowa: po wznowieniu gry wrzutem z atutu Paluchowski wykorzystał niezdecydowanie obrońców Cracovii i silnym strzałem z bliska nie dał szans Pączkowi.
Strata gola nie załamała miejscowych, piłka po strzale Jelenia trafiła w słupek, minimalnie pomylił się Dudzic, wreszcie w 35 min Jeleń, wywalczył piłkę na prawej stronie boiska, podał do Dudzica, ten wyprzedził wszystkich graczy Legii stojących w polu karnym i dograł Szczoczarzowi, który ponownie wyprowadził "Pasy" na prowadzenie.
Po przerwie zespołem lepszym była Legia. Znakomitych okazji nie wykorzystali: Trochim, Mikołajczak oraz Wocial, a bramka Paluchowskiego nie została uznana.
W końcówce spotkania znów do głosu doszli gracze Cracovii. Najpierw po strzale Bojarskiego znakomicie interweniował Łapusiewicz, później po centrze z wolnego Nowak piłkę głową do siatki skierował Karcz, wreszcie w ostatniej akcji meczu wyprowadzonej przez Bojarskiego i Nowaka Karcz z bliska nie zdołał pokonać golkipera Legii.
Źródło: Dziennik Polski 21.07.2007
Trenerzy o meczu
Bartłomiej Zalewski (Cracovia)
Mimo zwycięstwa Legia odkryła kilka naszych słabych stron. Wiemy nad czym mamy pracować i co poprawić, by w następnych spotkaniach błędy już się nie powtarzały. Cieszą punkty, bo zdobyliśmy je w meczu inaugurującym sezon i to w dodatku na własnym stadionie i przed własną publicznością. W tym spotkaniu urazów nabawili się Bartłomiej Dudzic oraz Tomasz Baliga. Kontuzja Bartka jest niegroźna i powinien szybko wrócić do treningów. Jeśli zaś chodzi o uraz Tomka to sprawa jest już nieco poważniejsza. Jestem jednak dobrej myśli.
Jacek Mazurek (Legia)
Były to dwie zupełnie odmienne połowy. W pierwszej części meczu pozwoliliśmy narzucić Cracovii jej styl gry, przez co stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji i zdobyła dwie bramki. My jednak również mieliśmy swoje szanse, zwłaszcza po szybkich kontrach - strzeliliśmy jednego gola. Po zmianie stron mecz był bardziej wyrównany. Pocieszające jest to, że moi zawodnicy wypadli korzystnie na tle bardziej doświadczonego przeciwnika - w mojej drużynie zagrali piłkarze nawet z rocznika 1991. Z wyniku nie jestem zadowolony, ale z naszej postawy już tak.
Linki zewnętrzne