1999-05-22 Podgórze Kraków - Cracovia II 1:3
|
![]() sobota, 22 maja 1999, 11:00
(1:0)
|
|
Skład: Jurek Karczewski A. Wilkosz Twardosz Czarnecki (67' Kwiatkowski) M. Wilkosz (46' S. Grabowski) Surma Ausobsky (46' Trojnar) Pater Michalik Pabian (67' A. Grabowski) |
Sędzia: Piotr Jawień
|
Skład: Pazdański P. Kopyść Rokicki Rusztowicz Gąsiorowski Rusocki (80' Duszyk) Węgiel Kościelniak Treszczyński (46' Matuszewski) Piotr Zegarek Matusiak |
Mecze tego dnia: | Mecz następnego dnia: | |
|
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Dziennik Polski
1-0 Michalik 23 (wolny), 1-1 Matuszewski 55, 1-2 Twardosz 74 (gol samobójczy), 1-3 Piotr Zegarek 85. Sędziował Piotr Jawień. Żółta kartka Michalik. Widzów 100.
Podgórze: Jurek - Karczewski, A. Wilkosz, Twardosz Czarnecki (67 Kwiatkowski), M. Wilkosz (46 S. Grabowski), Surma, Ausobsky (46 Trojnar), Pater - Michalik. Pabian (67 A. Grabowski).
Cracovia II: Pazdański - P. Kopyść, Rokicki, Rusztowicz -Gąsiorowski, Rusocki (80 Duszyk). Węgiel, Kościelniak, Troszczyński (46 Matuszewski) - Piotr Zegarek. Matusiak.
W I połowie lekką przewagę mieli piłkarze Podgórza. W 6 min po dośrodkowaniu Pabiana nadbiegający Pater uderzył z pierwszej piłki, ale ta trafiła w boczną siatkę. W 23 min Michalik wykonywał rzut wolny i precyzyjnie podkręcona piłka wylądowała tuż przy słupku bramki bezradnego Pazdańskiego. W końcówce 1 połowy obudzili się piłkarze Cracovii i najpierw Zegarek uderzył tuż nad poprzeczką, a tuż przed końcowym gwizdkiem piłka po strzale głową Kościelniaka przeszła obok słupka.
W 49 min wprowadzony po przerwie Trojnar znalazł się w sytuacji sam na sam. ale naciskany przez obrońcę strzelił zbyt lekko. Później na placu dominowali gracze Cracovii II. W 55 min Matuszewski z bliska doprowadził do remisu. Wkrótce potem bramkową okazję miał Zegarek, po którego strzale piłkę z linii bramkowej wybił A. Wilkosz. Później dogodną szansę dla Podgórza miał Pabian, ale trafił w Pazdańskiego. W 74 min na bramkę Podgórza strzelał Matusiak. piłki nie opanował Jurek i ta odbiwszy się od nóg zaskoczonego Twardosza, wtoczyła się do bramki. Gospodarze dążyli do wyrównania, ale w 85 min Matuszewski dokładnie podał piłkę Zegarkowi, a ten z bliska dopełnił formalności. Szanse na zmniejszenie rozmiarów porażki zmarnował Twardosz, który w 90 min przestrzelił z rzutu karnego.